poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Leniwe koszyczki

Witajcie kochani!
W tym tygodniu jestem szczęściarą - mam urlop! Mogłam sobie pozwolić na cały tydzień. Jak na razie pogoda mnie rozpieszcza. Całymi dniami siedzę w ogrodzie a wieczorami bezkarnie mogę długo posiedzieć w pracowni. Może w końcu uda mi się pokończyć pozaczynane prace.
Dziś będzie o plecionkach, bo wyplatać nie przestałam. Powstają koszyczki mniejsze i większe a ostatnio nawet bardzo duże. Postanowiłam zrobić kilka dużych do pracowni, koniecznie z pokrywkami żeby przydasie nie zbierały kurzu. Czemu leniwe? Tak sobie je nazwałam bo zostały wyplecione z niemalowanych rurek. Czasem udaje się dopasować kolorystycznie wystarczająco dużo rurek i uzyskać całkiem ciekawy efekt.
I tak powstał ogromny kosz z przykrywką i uchwytem, lekko podmalowany pod kolor rurek.
Z rurek z zielonymi akcentami zrobiłam niewielką miseczkę:
Powstał też nieco większy koszyczek z przewagą koloru czerwonego
Nie są zbyt oryginalne ale za to użytkowe.
Buziaki dla wszystkich!

50 komentarzy:

  1. Jak zwykle jestem pod wrażeniem:) Śliczności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Ewuniu tak sobie myśle skąd Ty bierzesz i czas i chęci na te wszystkie Twoje prace. Jesteś niestrudzona w swoich pasjach. Tyle technik opanowałaś. Należą się słowa podziwu. Koszyczki są piękne i napewno przydadzą się w Twoim zapewne sporym warsztacie. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chęci mam mnóstwo Haneczko, lubię to swoje "robótkowanie". Z czasem trochę gorzej, teraz na pierwszym miejscu jest jednak ogród. Ale wieczorami zawsze znajdę chwilkę na swoje pasje. Najgorsze jest to, że jak mam nowy pomysł to natychmiast muszę go wypróbować. Potem przychodzi nowy pomysł i w ten sposób wokół mam mnóstwo prac czekających na wykończenie.
      Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz i przesyłam serdeczności.

      Usuń
  3. Piękne koszyczki Ewuniu,tez się zastanawiam skąd Ty bierzesz czas na ogród i hobby i pewnie jeszcze tysiąc innych spraw o pracy nie wspomnę:-)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od lat mam problem ze spaniem więc moja doba jest trochę dłuższa. No i chyba jestem pracoholiczką, nie potrafię bezczynnie siedzieć. Na dłuższą metę to męczące niestety ale przynajmniej robię to lubię. Pozdrawiam Cię Basiu bardzo ciepło.

      Usuń
  4. Cudne koszyki. U tak aktywnej robótkowo osoby, nie trudno będzie znaleźć dla nich przeznaczenie.
    Urlop jak najbardziej się należy, już widzę jak go aktywnie wykorzystasz, bo z założonymi rękami, to Ty nie usiedzisz, ogród i nowe techniki na to nie pozwolą.
    Udanego, pogodnego wypoczynku Ewuniu.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu! Wzięłam urlop z myślą o ogrodzie - wprowadzamy mnóstwo zmian więc i pracy jest sporo. Dziś niestety popołudnie deszczowe więc mam czas na inne przyjemności.
      Przesyłam buziaki.

      Usuń
  5. Ewciu piekne te Te koszyczki wyplotłaś , i aż trudno mi wybrac ten naj.. Ale chyba postawię na niebieski :-)
    Dopier jak na nie patrze uświadomiłam sobie jak ja dawno nic nie wyplatałam , wieki całe, a rurek naskęcanych Ci u mnie dostatek . Oj .. tylko czemu ta doba taka krótka. Widac masz chyba lepszą organizację pracy :-)
    Pozdrawima Cie cieplutko i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Aniu. Ten niebieski kosz jest ogromny, wyplatałam go ponad miesiąc - wieczorami, po kawałeczku przed snem. Teraz robię drugi jeszcze większy. Doby niestety nie wydłużymy!
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  6. przepiękne! pierwszy ma chyba dość pokaźne rozmiary, miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak - ma około 40 cm średnicy. Ulokowałam w nim swoje koronki, wstążeczki i inne podobne przydasie. W planie mam jeszcze kilka takich, chcę zastąpić nimi kartonowe pudełka.
      Przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  7. Koszyczki piękne :)) Ten niebieski fantastyczny ale reszta też oczywiście super:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewelinko i również cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  8. no, to jak widzę urlop będzie....pracowity! ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracowity, ale inaczej. Będę robić tylko to co lubię (no, prawie).
      Buziaki.

      Usuń
    2. w sumie jak się robi to co lubi to w zasadzie się.... nie pracuje ;-D

      Usuń
  9. Tak, tak ja też uwielbiam wszelkiego rodzaju koszyczki i pudełeczka, ale sama nie umiem zrobić i brak mi cierpliwości dlatego podziwiam przepiękne prace ;) pozdrawiam Kochana i dużo siły na ogrodowe prace życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko. Dziś pogoda zafundowała mi wolne od ogrodu popołudnie ale cieszę się że pada, rośliny teraz bardzo potrzebują wody. Przesyłam uściski.

      Usuń
  10. Może i koszyki leniwe,ale Ty Ewcia jesteś pracowita mróweczka .Tyle ogarnąć koło chałupy,jeszcze czas masz na koszyki,karteczki i inne pierdółeczki haha.
    Pięknie wszystko wyplotłaś ,przecież Ty robisz już to jak rasowa mistrzyni.
    Wypocznij kochana na tym urlopie,należy Ci się w tej gonitwie chwilkę odsapnąć.
    Buziaki zostawiam i cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie bardzo mi wychodzi to wypoczywanie, zawsze szkoda mi czasu. Wiesz Danusiu - ten typ tak ma. Ale przynajmniej mogę robić to na co mam ochotę.
      Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Przepiękne koszyczki ,niebieski super;)
    Pozdrawiam Marianna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marianno, jest mi bardzo miło. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  12. Koszyki są prześliczne :) Uwielbiam papierową wiklinę właśnie za jej funkcję użytkową :) Może zimą wrócę do ćwiczenia plecionek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jemu,przepiękne
    Kiedyś na własną rękę usilowalam nauczyć się robienia koszyczków,robilam je z papierowej wikliny,lecz brak wprawy(wyczucia) powodowało ze wiklina często przedzierał a się..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te też są z papierowej wikliny. Trzeba troszkę poćwiczyć i szybko nabiera się wprawy.
      Przesyłam pozdrowienia.

      Usuń
  14. Jemu,przepiękne
    Kiedyś na własną rękę usilowalam nauczyć się robienia koszyczków,robilam je z papierowej wikliny,lecz brak wprawy(wyczucia) powodowało ze wiklina często przedzierał a się..

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładniutkie!
    Udanego urlopu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. great, have a nice day :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne koszyki! i super skomponowane kolorystycznie. Możesz mi zdradzić skąd te szare rureczki, bo reszty się dopatrzyłam:). Takie zboczenie rozpoznawać gazety po rurkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie - to reklamówki Neonetu. Mam ich najwięcej, dominuje kolor szary i czerwono-czarny. Szkoda tylko że zupełnie nie ma jasnych kolorów.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  18. "Nie są zbyt oryginalne" ... Są bardzo ładne. I to, że użytkowe - to chyba największa zaleta. A to, że piękny wygląd idzie jeszcze z funkcjonalnością w parze... Bardzo podoba mi sie ten niebieski. Nie tylko kolory ma cudne, ale jeszcze ten uchwyt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymanie przydasi w odkrytych koszyczkach to niezbyt dobry pomysł dlatego postanowiłam zrobić kilka z przykrywką. W tym niebieskim zamieszkały koronki i wstążeczki.
      Przesyłam buziaki.

      Usuń
  19. Koszyczki są nie tylko piękne, ale i bardzo praktyczne:) A połączenie urlopu z pasją to marzenie każdej z nas i Tobie się to udało osiągnąć:) Pozdrawiam Cię serdecznie i udanego wypoczynku życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu. Muszę przyznać, że nawet pogoda mnie nie zawiodła - wbrew prognozom jest cieplutko i słonecznie. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  20. Ewuś i znowu mnie zaskoczyłas tym co wykonałaś zdolniacha z ciebie pozdrawiam cieplutko ajaj dziękuję za przemiły komentarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Arletko! Dziękuję i również cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Zosiu. Przesyłam pozdrowienia.

      Usuń
  22. nie takie leniwe :) są świetne i na pewno dużo pracy musiałaś w nie włożyć :) super !!! miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewelinko. Tobie również życzę miłego weekendu.

      Usuń
  23. Pięknie wyplecione!! Świetny pomysł i jeszcze bardzo praktyczny.Fantastycznie będą wyglądały na regałach w pracowni zwłaszcza ,że planujesz niepowtarzalną koszyczkową kolekcję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Grażynko. Pomalutku zamieniam pudełka na koszyczki, wyglądają znacznie lepiej.
      Przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  24. za to ślicznie użytkowe:) Podziwiam, że można tak rurki kolorystycznie powybierać:) chyba macie jakieś specjalne gazety, które wam odpowiednio kolorują strony;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze są ramówki z marketów, są zawsze kolorowe i co najważniejsze powtarzalne.
      Bardzo dziękuję Joasiu!

      Usuń
  25. Jak dla mnie są bardzo oryginalne:) a uchwyt jaki wymyślny! Wszystkie cudne:)

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.