piątek, 3 lutego 2017

Księga - mała księżniczka

Witam Was cieplutko i weekendowo.
To już czwarty wpis w mojej wielkiej księdze. Wnętrze powoli się zapełnia a ja coraz chętniej do niej zaglądam. Powinnam chyba pomyśleć już o okładce i o stosownym tytule.
Temat dzisiejszego wpisu to ulubiona bajka z dzieciństwa. W mojej pamięci utkwiły mocno trzy z pierwszych samodzielnie przeczytanych książek: "Mała księżniczka" Frances Burnett, "Mania Lazurek" Hanny Januszewskiej i "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren. Dwie pierwsze przechowuję do dziś z ogromnym sentymentem. Wpis postanowiłam jednak poświęcić : "Małej księżniczce".
Poprzednie wpisy były bardzo energetyczne, nasycone zdecydowanymi kolorami. Dzisiejszy jest jak mgliste wspomnienie dziecięcych marzeń - jasny, stonowany i delikatny. Resztę opowie Wam sam obraz, zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Ciekawa jestem czy znacie "Małą księżniczkę" i darzycie ją takim samym sentymentem jak ja.
Życzę Wam kochani udanego weekendu!

81 komentarzy:

  1. Pięknie przypomniałaś mi swoim postem tę czarującą książkę. Wspaniała ilustracja!!! Pozdrawiam z nutką nostalgii i wspomnieniem dzieciństwa:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Alinko, ślicznie dziękuję. Ja również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Oczywiście, że pamiętam te książkę. Cudowna, niezapomniana do dziś. Ewuniu stworzyłaś kolejne małe dzieło, pełne delikatności i romantyzmu. Koroneczki, firaneczki, kwiaty. Chyba jednak wolę Cię taką. Te mroczne obrazy nie pasują mi do obrazu Ciebie, jaki sobie stworzyłam. Twoja księga nabiera wyrazu, tajemniczości. Ciekawa jestem co będzie dalej. Buziaczki Ewciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu. Tak do końca to sama nie wiem jaka jestem ale pewnie każdy z nas tak ma. A dalej będzie ..... o miłości (!).
      Miłego weekendu Haneczko.

      Usuń
  3. No a nie mówiłąm?A nie mówiłam???Ostatnio zawahałam się nad stwierdzeniem,że wpis o Alicji będzie moim ulubionym.Zawahałam się,bo tutaj wszystko jest możliwe!No to Ci Ewuniu oświadczam,że mnie dziś"zastrzeliłaś":)))Teraz nie masz wyjścia.Musisz stworzyć jeszcze lepsze karty,żebym ożyła z wrażenia:))))
    Cudowne te dzisiejsze strony księgi.CUUUDOOOOWNE!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Adusiu - Twoje emocjonalne reakcje dają mi zawsze mnóstwo radości - z całego serca Ci dziękuję. Cieszę się, że i ten wpis Ci się spodobał. Obiecuję, że dalej będę się bardzo starać. Czekam też na Twoje journale.
      Ściskam Cię bardzo mocno.

      Usuń
  4. Cudowny wpis! rysunki są piękne :) lubię tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Uleńko i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  5. Nie umiem tak pięknie pisać...piękne rysunki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu. Twoje prace mówią za Ciebie i to bardzo pięknie. Przesyłam uściski.

      Usuń
  6. Miło i pięknie, powinnaś zostać ilustratorką książek 💐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Anitko. Miłego weekendu.

      Usuń
  7. Piękny wpis, Ewunia, zazdroszczę zdolności... Przydałyby mi się takie w prowadzeniu moich dzienników i pamiętników. Często brakuje mi takiej grafiki, by wyrazić uczucia, bowiem nieraz słowami się nie da. Serdeczności życzę i buziam <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrafisz Jadziu pięknie pisać o swoich uczuciach, zawsze czytam ze wzruszeniem.
      Dziękuję za ciepłe słowa i mocno Cię ściskam.

      Usuń
  8. Ewuniu, cudowny wpis, a do tego wzruszający - to była moja ukochana książka dziewczęcych lat. Do dziś ją mam...
    Przepiękna firanka nad śpiącą Sarą.
    Serdeczne uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć Małgosiu. Serdecznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  9. Ewuniu oglądam i oglądam i wciąż mi mało....potrafisz przenieść mnie w zupełnie inny świat....piękny, bajkowy, wspaniały:)
    Powiem szczerze, że zapomniałam o tej książce, ale przecież mam w domu Sarę i koniecznie muszę jej tę książkę podarować):
    Ściakam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że Twojej Sarze też się spodoba.
      Bardzo dziękuję za ciepłe słowa Agatko i przesyłam serdeczne uściski.

      Usuń
  10. Ewuniu! Piękny wpis,A te rysunki to mnie zachwycają, Masz naprawdę te rączki Zdolne, Ale i pomysły Fantastyczne - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Krysiu, ślicznie Ci dziękuję. Miłego weekendu kochana!

      Usuń
  11. Ewuniu, no i co ja mam Ci napisać? Cudnie! Wspaniale... Wiem ,ze się powtarzam, ale co ja na to poradzę, że tak ślicznie wszystko robisz. Przyznam się, że nie czytałem tej książki. Pamiętam za to, że od szkraba latałem po domu z encyklopedią i atlasem babci (przedwojennym). Encyklopedię oczywiście porwałem i porysowałem, podobnie było z atlasem. Do dziś jednak pozostało mi zamiłowanie do map i geografii :-) Uwielbiam mapy :-) Serdeczności Ewuniu, miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Andrzejku, to taka "dziewczyńska" książka więc nic dziwnego że wolałeś mapy. Może dzięki nim rozbudziłeś w sobie pasję podróżowania?
      Dziękuję za serdeczny komentarz i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  12. To piekny wzruszający wpis, który przenosi nas w inny świat. Swiat bajki i dziecięcych dni. Dla mnie bardzo odległych ale jak szczęsliwych. To wpis o marzeniach, chciałabym znów byc dzieckiem i żyć beztrosko i cztać tylko takie ksiązki. Książeczkę pamiętam, czytałam też ją z moja wnusią. Bardzo ją lubiłam i pamiętam. Dzieci z Bulerbyn nie lubiłam:) Za to baśnie Andersena uwielbiałam. To były piekne dni! Ech...
    Ewuniu, cały czas mnie zaskakujesz, jestes niesamowita! Jest w Tobie masa potencjału i dziękuję, że go tak pięknie wykorzystujesz i my możemy się cieszyć takimi małymi, Twoimi dziełami
    Ciepło pozdrawiam i miłego weekendu , w zdrowiu już, życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisanie tej księgi obudziło we mnie wiele wspomnień, mogę ożywić dawno uśpione obrazy i uwiecznić je w tym przedziwnym pamiętniku. To wspaniałe doświadczenie.
      Ty Anusiu w głębi duszy nadal jesteś tą małą dziewczynką o wielkim sercu i wielkich tęsknotach. Serdecznie Ci dziękuję i ściskam bardzo mocno.

      Usuń
  13. Bardzo piękne ilustracje stworzyłaś do niezwykłej książki:) Gratuluję pomysłu:) Ależ Ty twórcza jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ludeczko, jest mi bardzo miło.
      Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  14. Niezwykła książka, cudna ilustracja i wspaniałe dziecięce wspomnienia.Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Irenko i również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  15. Ewuniu Małą Księżniczkę znam chyba na pamięć, czytałam wiele razy i wiesz że wracam do nie do dziś. I mam chyba bardzo podobne wydanie bo ilustracje w Twojej księdze sa identyczne z tymi które sa w mojej książce. Podobnie do Hani wolę Ci w takich klimatach jak ten dzisiejszy , bardziej mi do Ciebie pasują niz te mroczne.
    Pozdrawiam i dziękuje za sentymentalna podróż do dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze zauważyłaś Aniu, to ilustracje kopiowane z mojej książki. Idealnie oddają klimat tamtych czasów i są dość proste do narysowania.
      Dobrze mieć takie wspomnienia! Ślicznie Ci dziękuję i mocno ściskam.

      Usuń
  16. Piękny wpis. Tej ksiązki nie znam, ale poszukam jej zachęcona tym postem. Miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, to piękna i wzruszająca opowieść.
      Miłego weekendu Eluś!

      Usuń
  17. Czarująca książka! Nie czytałam książki Januszewskiej... może kiedyś jeszcze nadrobię tę zaległość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem dobrze wrócić do takiej literatury i znów poczuć się dzieckiem z głową pełną marzeń w których wszystko jest możliwe.
      Serdecznie dziękuję i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

      Usuń
  18. Ewuniu zaskakujesz mnie coraz bardziej, myślałam, że po Alicji już mnie nie zadziwisz,a tu proszę, siedzę i sie gapię;)
    cudne karty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie Reniu. Dziękuję i mocno ściskam.

      Usuń
  19. Czarująca, można cieszyć serce i oczy!

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiękny wpis, a Małą Księżniczkę poczytam kiedyś córce, miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alu i wzajemnie miłego weekendu.

      Usuń
  21. Ewuniu, kolejne piękne karty Twojej księgi.
    "Małą księżniczkę" niedawno z córką czytałam i dałam się porwać jak kiedyś, w dzieciństwie.
    Pozdrawiam weekendowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i ja sobie znów przeczytam...
      Dziękuję Iwonko i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  22. Ewuniu, przecież ja przez Ciebie się wykończę, umrę z zazdrości, że masz takie zdolności i możesz sobie takie śliczności porobić. Ach podziwiam, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu. Spróbuj i Ty, nie brakuje Ci talentów!
      Przesyłam uściski.

      Usuń
    2. Oj tego talentu niestety mi brakuje :)

      Usuń
  23. Nie znam tej książki.Piękne rysunki.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  24. Książki nie znam, może dlatego, ze do księżniczek w dzieciństwie zupełnie mnie nie ciągnęło:-) Piękne rysunki Ewuniu i taki delikatnie wiosenny klimat kolorystyczny, nawet trochę zaskakujący jak na wpis o księżniczce. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu. Chciałam, żeby to było mgliste wspomnienie dlatego nie użyłam kolorów. Ta książka to też w pewnym sensie smutna opowieść.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  25. WSPANIAŁA, WSPANIAŁA, PODZIWIAM!!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu! Ja również gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  26. Ewo stworzyłaś prawdziwą magię na kartkach, dzięki takim wspomnieniom choć na chwilę mogę się poczuć jak z dziecięcych lat wśród zaczarowanego świata baśni. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko, jest mi bardzo miło. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  27. Cudny wpis :). Też bardzo lubiłam tą bajkę :).

    A moja ulubiona, to "Piękna i Bestia" :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko. "Piękna i bestia" to świetny pomysł na journalowy wpis, może kiedyś zrobię.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  28. Piękny wpis Ewuniu .Podziwiam kolory ,kompozycję i dodatki .Jestem już całkowicie uzależniona od Twoich interpretacji kolejnych punktów .Odliczam czas od wpisu do wpisu i myślę tylko o zawartości naszych ksiąg .Nie przypuszczałam ,że będzie to aż tak interesujące i porywające doświadczenie .Twoja księga już jest wyjątkowa .Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Grażynko i wzajemnie. Przed nami jeszcze wiele kart i wiele nowych pomysłów. Mocno Cię ściskam.

      Usuń
  29. Świetna interpretacja, a wykonanie jak zawsze dobrze przemyślane i dokładnie zrealizowane. Szczególnie uwielbiałam wszelkie baśnie i legendy.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Bożenko. Ślicznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  30. Wspaniały wpis!!! A rysunki przepiękne!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  31. Ewuniu,to, co tworzysz jest piękne,jak pięknie zrobiłaś tą firankę! Oglądałam kilka razy te piękności. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Moniczko. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

      Usuń
  32. Przepiękny, delikatny, odrobinę sentymentalny wpis :) Znam Małą księżniczkę i Dzieci z Bullerbyn.Świetne książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy podobne wspomnienia Aniu. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  33. Czarujące karty księgi, delikatne, romantyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  34. Witaj ! Piękne rysunki i dodatki ! Całość wygląda imponująco. Nie pamiętam dokładnie tej bajki o małej księżniczce, choć wiem, że taka była. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Uleńko i również serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  35. "Małą księżniczke" dostałam w prezencie, wywarła na mnie ogromne wrażenie, niestety nie mam jej choć miała wpis od cioci- smutno....
    Twoja piękna jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, miałabyś wspaniałą pamiątkę.
      Dziękuję Kasiu i mocno ściskam.

      Usuń
  36. piękny post Ewuniu - nie pamiętam tej pozycji - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu! Zapewne czytałaś inne bajki.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  37. Znam i bardzo lubię. I czasami jeszcze sięgam. I kochałam te ilustracje, zresztą w "Dzieciach..." też były takie z czarną kreską, chociaż nie wiem, czy też Uniechowskiego. I o ile książka jest cudowna, to ekranizacje mnie nie zachwyciły.
    A z dzieciństwa to wiersze Kerna.
    O Twojej pracy już chyba wszystko napisano - cudowna. Bardzo dobrze oddaje klimat książki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu, uwielbiam te stare ilustracje. Wiersze Kerna też pamiętam, może niedługo będę mogła poczytać je wnusi.
      Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

      Usuń
  38. Wspomnienia wróciły...Oczywiście pamiętam książkę, którą otrzymałam kiedyś w prezencie i pochłonęłam błyskawicznie. Mam nadzieję przekazać ją w przyszłości moim córeczkom:)
    Wpis do księgi równie poruszający jak sama książka.Pozdrawiam Ewo, bardzo ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć Anitko, dziękuję! Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  39. Bajka o Małej Księżniczce zawsze mnie rozczula..
    Ewuniu z podziwem oglądam Twoje karty,rysunki są piękne i wybrane cytaty chwytają za serce.
    Potrafisz przelać na karty swojej księgi to co najpiękniejsze,to co powinno przetrwać,dusza książki.
    Pozdrawiam najmilej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu. Ta książka Mocno zapadła w moje serce. Czytałam ją wiele razy, rozbudzała dziecięce marzenia.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.