środa, 8 sierpnia 2018

Powiew historii

Witajcie kochani.
W przerwie pomiędzy prezentacją kolejnych kartek chcę Wam pokazać coś zupełnie innego. W czasie remontu piwnicy znalazłam bardzo starą, drewnianą skrzynkę. Cały nasz dom jest podpiwniczony więc jest to jakby dodatkowa, użytkowa kondygnacja. Mamy tam pralnię, spiżarnię, kotłownię i największe pomieszczenie z przeznaczeniem na warsztat męża. To pomieszczenie dość długo czekało na urządzenie i dotąd służyło nam jako składzik rzeczy "różnych". Przyszedł jednak czas na porządkowanie i pozbycie się części gromadzonych przez lata przedmiotów. W czasie sprzątania odkryłam kilka ciekawych przedmiotów nadających się do metamorfozy. Pierwszą z nich jest właśnie spora, drewniana skrzynka. Wieko skrzynki było pofałdowane i popękane, prawdopodobnie od wilgoci - sprawiała smętne wrażenie i w pierwszej chwili rzuciłam ją na kupkę do spalenia. Wtedy wierzchnia warstwa wieczka po prostu odpadła. Okazało się, że powierzchnia sklejona jest z kilku warstw. Podniosłam ją ponownie i postanowiłam dać jej drugie życie. Najprawdopodobniej należała do mojego taty, który czasem u nas majsterkował. W środku były jakieś pordzewiałe śrubki, nakrętki i podkładki. Nie było łatwo oczyścić ścianki. Po pierwszym czyszczeniu okazało się, że w czasach swojej świetności skrzynka musiała być bardzo ozdobna. Boki miała wypalane w jakieś góralskie (?) wzorki a resztki kolorów świadczyły o tym, że były i malowane wzory. Trochę późno przyszło mi do głowy, żeby zrobić fotkę - zdążyłam już położyć warstwę białej farby na wieczko ale coś tam jeszcze widać.
A tak wygląda moja skrzyneczka po metamorfozie.
Ozdobiłam ją ornamentami zrobionymi z masy DAS. Wzór na wieczku to papier do decu, na środku nakleiłam znalezioną w skrzynce żelazną tabliczkę z napisem "Kasztelan". Nie mam pojęcia skąd się wzięła ale podobnie jak skrzynka jest to powiew jakiejś starej historii. Całość przetarłam papierem ściernym, polakierowałam i nałożyłam pasty woskowe w kilku odcieniach.
Podoba mi się efekt tylko przez lakier trudno mi było zrobić dobre zdjęcia.
Wnętrza nie malowałam. Wyczyściłam i zapuściłam rozwodnionym bitumem.
W piwnicy znalazłam jeszcze jedną skrzyneczkę. Jest znacznie mniejsza ale o wiele masywniejsza, jakby zrobiona z surowego, nieoszlifowanego drewna. I nie ma wieczka.
Tym razem nie kombinowałam - odmalowałam, nakleiłam dekory po bokach i przetarłam papierem ściernym. Boki pozostały nieoszlifowane.
Ozdabiałam już różne, drewniane skrzynki i pudełka ale zawsze były nowe, często ze sklejki. Muszę przyznać, że praca z tak starymi przedmiotami daje dużo więcej radości i o wiele więcej satysfakcji :)
A jak Wam się podobają moje metamorfozy?
Serdeczności dla wszystkich!

45 komentarzy:

  1. Cudowna metamorfoza Ewo. Tym sposobem skrzynia dostała drugie życie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolinko i również cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  2. Uwielbiam takie przedmioty z duszą :) piękna meamorfoza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zrobiłaś pięknie ,i przedmioty odzyskały nowe życie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuniu! Jesteś cudotwórczynią! Wspaniale! Nie mam słów, ale jestem zszokowany efektem, szczególnie tej pierwszej skrzyneczki. Czy "Kasztelan" to od piwka? Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę ale nie mam pojęcia skąd się u nas wzięła ta zawieszka. Za piwem nie przepadam ale na pudełku wygląda fajnie :)
      Dziękuję Andrzejku!

      Usuń
  5. Skrzyneczki z dusza, małą tajemnica ciągle żyjące. A teraz mają nowe życie choć stare ciągle w nich tkwi. Świetna metamorfoza Ewuniu. Przy pierwszej włożyłaś ogrom pracy aby tyle ozdóbek do niej przykleić-efekt niesamowity. A druga taka niepozorna, delikatna i pomimo że odmalowana to i tak starość z niej bije i mi się taki styl na niej podoba. Ewuniu masz więcej tych skrzyneczek??? bo wychodzi metamorfoza świetnie więc popodziwiam więcej. Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie to ujęłaś Agniesiu :) Niestety skrzyneczek więcej nie znalazłam ale kilka nowych drewienek udało mi się wygospodarować więc mam mały zapasik na długie, zimowe wieczory. Dziękuję Ci za serdeczny komentarz i mocno ściskam.

      Usuń
  6. Ewuniu! Z tej pierwszej skrzyneczki zrobiłaś prawdziwe Cudo, A tą drugą świetnie odnowiłaś - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Krysiu i również gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  7. Znakomita metamorfoza Ewuniu, cudne ozdobniki. Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe metamorfozy! Czasem na strychach czy w piwnicach można znaleźć prawdziwe skarby, ale do tego by zyskały nowe oblicze muszą wpaść w rączki takiej Artystki jak Ty Ewuniu.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam Aniu, żadna ze mnie artystka :) Lubię się pobawić mediami i farbami.
      Miło mi, że i Tobie podobają się moje stare-nowe pudełka.
      Przesyłam uściski!

      Usuń
  9. I pomyśleć że mogłaby ta skrzyneczka skończyć w kominku, czy jakimś piecyku... Ewuniu dałaś tym skrzyneczkom drugie życie, są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mały włos :) Dziękuję Lidziu i serdecznie przytulam.

      Usuń
  10. WOW .. Ewo cudne Twoje skrzyneczki w nowej odsłonie. Jak dla mnie rewelacja, zwłaszcza ta pierwsza. I super że nie malowałaś środki , taki mi się bardzo podoba. Satysfakcja po odnowieniu bezcenna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu. Ja też lubię takie naturalne środki no i mniej pracy z wykończeniem.
      Przesyłam buziaczki :)

      Usuń
  11. Ewusiu, Twoje metamorfozy są wspaniałe. Szczególnie pierwsza skrzyneczka - bardzo artystyczna i nieco baśniowa. Poznaje logo browaru Kasztelan:)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu! A ja wciąż się zastanawiam skąd to logo wzięło się w naszej piwnicy :) Miłego weekendu.

      Usuń
  12. Tak pięknej skrzyneczki (pierwsza)dawno nie widziałam, ta druga także mnie zachwyciła!!! Ewuniu, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło Moniczko, serdecznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  13. Niesamowite jak można dać starociom nowe życie!! Obie skrzyneczki są przecudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, bardzo się cieszę że Ci się podobają.
      Mocno ściskam!

      Usuń
  14. Dałaś im piękny wygląd. Są cenne ze względu na Osoby, które od nas odchodzą, a kiedyś trzymały je w spracowanych dłoniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będą mi przypominać tatę :)
      Dziękuję Basiu i serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  15. Na szczęście siedzę półleżąc wygodnie w fotelu, bo padłabym z wrażenia. Nie mogę uwierzyć i gdyby nie to, że widziałam już wiele prac w Twoim wykonaniu to pomyślałabym, że ściema jakaś. Cudo prawdziwe Ewuniu zrobiłaś. Nie wiem co tu jeszcze napisać, aby wyrazić zachwyt. Miłego weekendu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo miłe Elu, dziękuję z całego serca i potwierdzam, że od początku do końca to tylko moja praca. Ogromnie się cieszę, że Ci się podoba.
      Miłego weekendu!

      Usuń
  16. Piękna przemiana. Brawo! :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Kasiu i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  17. Piękne przedmioty.Z duszą...SUPER metamorfoza!Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu i również pozdrawiam bardzo ciepło :)

      Usuń
  18. coś z niczego!!! to jest to co lubię!!!
    ta druga skrzyneczka przypomina mi dziadkową- miał w niej jakieś śrubki na swoim warsztacie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w naszej były jakieś śrubki, teraz będzie na przydasie.
      Dziękuję Kasiu :)

      Usuń
  19. Ewuniu, wykonałaś wspaniałą pracę i tchnęłaś drugie życie w te stare skrzyneczki. Po metamorfozie są śliczne!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alinko, to bardzo miłe.
      Przesyłam uściski :)

      Usuń
  20. Witam cię Ewuś bardzo serdecznie Ty to jesteś mistrzynią w takich pracach skrzynki po metamorfozie z twoich rąk wyszły przecudownie pozdrawiam i ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Arletko, cieszę się że Ci się podobają moje metamorfozy.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  21. Ależ ucieszyłaś moje oczy Ewuniu !! Piękne skrzyneczki , wspaniała metamorfoza, niesamowite przenikanie intensywnych kolorów i metalicznych błysków .Skrzyneczki są cudne!!
    Pomieszczenie w piwnicy to skarbczyk dla Twoich pomysłów i zdolnych pracowitych rąk .
    Buziaczki najsłodsze .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak mało skarbów znalazłam :)
      Ślicznie dziękuję Grażynko za serdeczny komentarz i mocno Cię ściskam.

      Usuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.