Na swoje ostatnie urodziny dostałam wspaniałą kartkę - chociaż trudno to chyba nazwać kartą.
Wewnątrz ślicznego pudełeczka znalazłam maleńką książeczkę, a na każdej stronie tej książeczki myśl piękną i mądrą...
Często tu zaglądam, żeby sobie przypomnieć co jest naprawdę ważne. Czasami rodzice uczą się też od dzieci...
To piękny prezent - widać, ile serca i pracy włożono w wykonanie. Wzruszające:)
OdpowiedzUsuńWitaj Elu, Masz rację, bardzo się wzruszyłam. Często do niego zaglądam, te złote myśli pozwalają nabrać dystansu i zastanowić się nad tym co naprawdę w życiu ważne.
UsuńDziękuję Ci ślicznie za odwiedziny i komentarz.