Tak mnie pochłonęły te wszystkie świąteczne (i nie tylko) wyzwania, że zupełnie straciłam poczucie czasu. A tu już ostatni moment na wysłanie kartek. Kilka było na zapasie, ale to mało. Szybciutko wzięłam się więc do pracy i nadrabiam zaległości. Wczoraj z rozpędu powstało "świąteczne trio kolorystyczne": czerwień, zieleń i granat.
Pierwsza kartka z choinką, czerwonymi elementami i czerwoną poinsecją:
Druga kartka też z choinką, z przewagą zieleni i odrobiną srebra:
Trzecia kartka z bombką, na granatowym tle mnóstwo srebra:
Do zrobienia pozostały jeszcze cztery, mam nadzieję, że zdążę.
Kartki śliczniaste!
OdpowiedzUsuńI kto tu nie śpi,hi hi
No dobra, złapałaś mnie! Niestety z tym spaniem to u mnie marnie już od dawna. A skoro nie śpię, to staram się robić coś pożytecznego, albo coś przyjemnego.
UsuńŁadne kartki, moja faworytka to granatowa:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, cieszę się, że Ci się podobają. Może odbiorcy też będą zadowoleni?
UsuńNietypowo, pięknie i elegancko:) Zachwyciły mnie Twoje poisencje:) Świetne są:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć! Wycinam je ręcznie (na razie mój warsztat jeszcze ubogi), a ręce ostatnio trochę przeszły, no wiesz, okna, trzy kilometry firanek itp.
UsuńPodniosłaś mnie na duchu.
Pewnie dlatego mnie zachwyciły, są niepowtarzalne:)
UsuńBardzo Ci dziękuję Ludeczko!
UsuńOj pięknie to wygląda pięknie. Podziwiam ludzi którzy mają na tyle cierpliwości żeby takie cuda tworzyć. Ja niestety dzikus jestem tak że tego bym nie zrobił :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krzysiu. Mnie to uspakaja, pozwala się wyciszyć. Tym bardziej teraz, gdy nie mogę pobiec do ogrodu. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz.
Usuń