Znalazłam ostatnio uroczą grafikę z różą. Kwiat naszkicowany jakby trochę od niechcenia, piękny w swej prostocie. Od razu zaświtał mi pomysł na kartkę. Ale już chwilkę później pojawił się drugi pomysł, skrajnie inny. Nie mogłam się zdecydować, zrobiłam więc dwie kartki z tą samą różą.
Pierwsza z nich jest bardzo naturalna. Ostatnio znoszę do domu mnóstwo ogrodowych skarbów. Kwiaty, liście, przekwitnięte przysuszone kwiatostany, gałązki i wszystko co nadaje się do przechowania. Właśnie nazbierałam malutkich makówek. Tak więc pierwsza kartka to taki podsuszony bukiecik składający się z makówek, powykręcanych gałązek leszczyny, gipsówki i kwiatostanu gailardii. Bazę kartki posypałam makiem który wysypał się z malutkich główek. Do tego kawałek zwykłego sznurka. Reszta wytargana i wyszarpana. W głównej roli oczywiście róża. A całość wygląda tak:
Dziękuję za odwiedziny i życzę miłej niedzieli.
Obie śliczne, ale wybór zależy od nastroju - raz mamy ochotę na "rozczochranie" innym razem na "uładzenie" i tak jest chyba ciekawiej :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
To zupełnie jak ja. Tak jest zdecydowanie ciekawiej. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńObie piękne bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, bardzo mi miło. Przesyłam uściski.
UsuńTrudny wybór. W pierwszej dużo się dzieje, trochę niepokoi, jest tajemnicza. Druga jak napisałaś - wysoki połysk. Ale to zależy dla kogo miały by być.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Może znajdzie się ktoś chętny albo jakaś okazja. Tak sobie zrobiłam. Spodobała mi się grafika. Pozdrawiam Ewuniu.
Usuńja wolę tę pierwszą :)
OdpowiedzUsuńCzyli natura górą. Dziękuję Emmo i serdecznie pozdrawiam.
UsuńJa wolę tę pierwszą ale obie są ładne. Ta pierwsza ma bliższe mi kolory :) Wg mnie jest trochę cieplejsza :)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza jest po prostu bliższa naturze, prosto z ogrodu - więc jak mogłoby być inaczej Andrzejku. Bardzo dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńCudne zastosowanie grafiki, pierwsza kartka jest fantastyczna, gałązki i makówki cudownie wyglądają na kartce, chyba muszę się wybrać na łąkę - Twoje zastosowanie natury w pracach jest fenomenalne :D
OdpowiedzUsuńPolecam Justynko, spróbuj. Natura daje nam niezliczoną ilość darmowych dodatków a teraz jest świetna pora żeby upolować prawdziwe perełki. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńJejku, jak ja lubię takie suszki na kartkach:) Obecnie jestem na etapie zbierania obiektów i eksperymentowania ze sposobami zabezpieczenia ich. Cudne te makóweczki i to coś puchate :)
OdpowiedzUsuńJa też znoszę do domu całe koszyki różności. Ostatnio wypróbowałam nowy sposób - zanurzam na momencik np. makóweczkę w lakierze rustykalnym. Świetnie utrwala, nie zmienia koloru i nie błyszczy się po wyschnięciu. Wszystko wygląda bardzo naturalnie (jak na kartce). To coś puchate to gailardia - pompon który zostaje po przekwitnięciu. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów.
UsuńDla mnie nr jeden to ta z dodatkiem natury. Pięknie wszystko się komponuje. Grafika rzeczywiście bardzo ciekawa i tak wspaniale współgra z roślinnością. Tak sobie myślę, że zobaczę u Ciebie Ewo jeszcze wiele równie oryginalnych cudeniek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Martusiu. Postaram się nie zawieść. Buziaczki przesyłam i miłej niedzieli.
Usuńdla mnie obie na 6:) ta pierwsza może tak 6 z maleńkim jeszcze plusikiem ale obie są pełne uroku masz niesamowite pomysły
OdpowiedzUsuńzawsze zaskakujesz czymś coraz bardziej ciekawszym:)
pozdrawiam upalnie:)
Twoje komentarze Basiu zawsze mnie budują - ślicznie dziękuję. Najwięcej radości sprawia mi zawsze wymyślanie, ten typ tak ma. Buziaczki przesyłam.
UsuńRzeczywiście przepiękna grafika. Obie kartki pomysłowe i świetne. Mnie zachwyciła ta pierwsza. Kolorystyka jest zdecydowanie w moim stylu no i te szarpania i pozorny nieład... CUDO :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie natura wygrywa. Szkoda, że tak mało osób korzysta z darów natury. Dziękuję Asterku ślicznie i pozdrawiam cieplutko.
UsuńA miałam zasuszać roślinki...i co ?... zapomniałam :)))
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna !
Jeszcze nic straconego Gabrysiu. teraz jest świetny okres na zbieranie roślin. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudne są obie karteczki. Druga jest bliższa mojej kolorystyce za to pierwsza jest mi chyba jeszcze bliższa z powodu natury:)Urzeka mnie rozsypany mak,gałązki, gipsówka:) wspaniałe. Dla mnie ta pierwsza to dzieło sztuki, które powiesiłabym na ścianie jako obraz!
OdpowiedzUsuńChodzi mi po głowie taki pomysł z "obrazem" na ścianę. Może jesienią jak skończę prace w ogrodzie. Dziękuję Asterku za ciepły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńTa pierwsza jest rewelacyjna!!! Jestem pod wrażeniem :) Cudo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest mi bardzo miło. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńObydwie piękne ale zagłosowałabym na tę pierwszą, z makóweczkami.
OdpowiedzUsuńI przy okazji - zmieniłam adres bloga. Teraz to gdy-mam-czas.blogspot.com/
Zapraszam ;)
Bardzo dziękuję Krysiu za miły komentarz i za informację. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńKartki wyszły trochę jak natura kobiety-niby to samo (baza-róża), ale jednak coś innego. Jedna tajemnicza, dzika, druga dystyngowana, wyniosła :) Obie niezwykle urzekające. Zachwyciło mnie, że w pierwszej pracy wkomponowałaś różę tak, że dopiero głębsze wpatrzenie pozwala dojrzeć, że to kartka potargana, a nie przestrzenny kwiat. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dziękuję Agnieszko. Bardzo trafne spostrzeżenie - jak natura kobiety. Jestem w dodatku zodiakalnym, typowym bliźniakiem i dwie skrajne natury zawsze we mnie walczą. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńTa druga mi się podoba,ale ta pierwsza jest po prostu fantastyczna:))Ja uwielbiam takie połączenia,lubię takie kombinowanie i łączenie czegoś czego na pozór połączyć się nie da;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewciu ;)
Jesteśmy chyba podobne, to miłe. Najwięcej przyjemności sprawia poszukiwanie. Dziękuję Ilonko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu obydwie karteczki super !!! Grafika bardzo piękna i jak widać może mieć wiele zastosowań... pierwsza róża w ogrodzie nieco już jesiennym, a druga na salonach :))) U mnie też chłodniej , ale o deszczu ... można tylko pomarzyć. Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ewuniu. Moje serce siedzi zdecydowanie w tej pierwszej. U nas popadało dość obficie (jaka radość!). Dziś było piękne, polskie lato - 25 stopni i słoneczko. Pozdrawiam i życzę deszczyku.
UsuńPiękne kartki! Robią wrażenie i miło się na nie patrzy. Robią wrażenie:) Z pewnością przyniosą radość adresatowi:) Naprawdę - perfekcja!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Joasiu. Może znajdzie się dla nich jakiś odbiorca. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńPopłynęłaś... :)
OdpowiedzUsuńPopłynęłam Jadziu. Przesyłam uściski.
UsuńEwcia, zdecydowanie ta pierwsza z naturalnymi dodatkami!Uwielbiam naturę i do tego "moje" kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie i życzę udanego tygodnia :)
Wiem Joasiu, że lubisz taką kolorystykę. Jesteś mistrzynią takich klimatów. Dziękuję i również życzę udanego tygodnia.
UsuńObie piękne ale mnie bardziej nr,2. Róża to moja faworytka wśód kwiatów...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Jesteś chyba jedyną osobą która wybrała 2 kartkę. Miło mi, że i ta kartka ma swoich zwolenników. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwciu wiesz, że mnie każda Twoja praca zachwyca :) Wszystkie Twoje karteczki mają "to coś". pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy Jolciu. Ślicznie dziękuję i pozdrawiam cieplutko.
UsuńNooo mnie sie bardziej pierwsza karteczka podoba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńObie karteczki rewelacyjne - trudno mi się zdecydować, gdybym miała wybrać wzięłabym obie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe. Ślicznie dziękuję i pozdrawiam.
UsuńObie śliczne:) Jestem za pierwszą. Fajne dodatki naturalne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu. Przesyłam uściski.
UsuńObie prace piekne,każda ma swój urok
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu i pozdrawiam.
UsuńObie kartki bardzo ładne i pomysłowe. Jak bym miała wybrać jedną, to może pierwszą, lubię takie kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewo*
Dziękuję i również pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńZdecydowanie ta pierwsza, choć obie są piękne. A pierwsza dlatego, że miałam kiedyś w życiu taki moment zbierania roślinek i ich suszenia. A potem porządkowałam to wszystko w zielnikach. Jaka szkoda, że nie przetrwały do dzisiaj. Wiedziałabym jak je wykorzystać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz zacząć zbierać od nowa. Wokół tyle skarbów daje natura. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
UsuńObie śliczne! Ciężki wybór jak dla mnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Dziękuję Doniu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńWidzę, ze większość woli kartkę nr 1. A mnie urzekła dwójeczka. ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńObie piekne. Trudno sie zdecydowac ktora ladniejsza
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, to bardzo miłe. Serdecznie pozdrawiam.
Usuńpiękne i takie dostojne obie karteczki trudno było by wybrać a kolorki śliczne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Halinko. Przesyłam uściski.
UsuńObie kartki są urocze i mają to COŚ w sobie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, to dla mnie prawdziwy komplement. Serdecznie witam wśród obserwatorów i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńObie kartki świetne:) Ale zdecydowanie bardziej podoba mi się pierwsza.. Jest taka naturalna:)
OdpowiedzUsuńMnie takie klimaty też są bliskie. Dziękuję Ludko, pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo fajne klimatyczne kartki :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Doris. Miłego wieczoru.
UsuńWitaj kochana, zarówno pierwsza jak i druga kartka są naprawdę piękne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
UsuńCoś pięknego! Nie mogłam oderwać wzroku od tej pierwszej karteczki, zaczarowała mnie;) A na drugiej są śliczne wykrojnikowe ramki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję, jest mi bardzo miło Beatko. Pozdrawiam Cię cieplutko.
UsuńEwcia obie piękne,ale ta pierwsza jest w moch klimatach.Wiesz że lubię naturalne dodatki a te małe makóweczki kocham nie od dziś .Od dobrych 10 lat ,a może i więcej je zrywam i wykorzystuję w pracach,stroikach.Te duże makówki również są cudne tyle,że z tym już jest problem ,bo trzeba mieć specjalne zezwolenia na uprawę.Także jak dla mnie to jest Twoja najlepsza kartka do tej pory.
OdpowiedzUsuńOj widzę ,że działo się tu beze mnie dosyć sporo dlatego koniecznie nadrabiam zaległości.aby nie być za przysłowiowymi murzynami haha:)
Całuski Ewuś :)
Czuję się zaszczycona tym komentarzem. Dziękuję. Te makóweczki jeszcze nie raz się pojawią bo nazbierałam cały kartonik. Zresztą nie tylko makówek. Miło mi, że poświęciłaś tyle czasu na obejrzenie zaległych postów.
Usuń