Witam Was cieplutko.
Nie czuję się ostatnio dobrze. Pewnie złapałam jakiegoś złośliwego wirusa. Nie powalił mnie tak bardzo żeby położyć się bezkarnie do łóżka więc snuję się jakoś od świtu do zmierzchu. Po powrocie z pracy wlewam w siebie jakieś super mikstury z dużą ilością witaminy C i próbuję pokonać złośliwca. Wena twórcza też mnie ostatnio jakby opuściła. Postanowiłam więc pokończyć pozaczynane prace.
Dziś pokażę Wam decupagowy komplecik. Praca trochę mało ambitna i nieskomplikowana ale dopiero się uczę. Komplecik składa się z butelki i małego, okrągłego pudełeczka. Butelkę robiłam pierwszy raz. Na bocznych ściankach pudełeczka ćwiczyłam sobie spękania a na wieczku i na butelce cieniowania.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny. Niech wirusy Was omijają!
Przepieknie to zrobiłaś,te kolorki super
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, bardzo mi miło. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńJestem pełna podziwu dla Twoich nowych prac.Masz talent w różnych dziedzinach. Komplecik śliczny. Kuruj się, życzę zdrowia :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Krysiu. Kuruję się i mam nadzieję, że to nic poważnego. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPrzecudne!!! Jestem Kochana pełna podziwu,Twoje prace są wspaniałe! Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrówka:))
OdpowiedzUsuńNaprawdę? A mnie się ciągle wydaje, że moje decu jest jeszcze takie nieporadne. Dziękuję Ci Doniu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwcia za co się nie weźmiesz to pięknie Ci wychodzi,Ty jesteś niezła zdolniacha ,niby nie umiesz a jak zaczniesz to mam wrażenie jakbyś robiła to od dawna.Normalnie jestem zachwycona tym decu ,spękania super chociaż ja tam się na tym nie znam .Oj szelejesz kochana ,szalejesz.
OdpowiedzUsuńCo do choróbska to witaj w klubie ,ja też w tym tygodniu walczę z "cholerstwem ",Ilona tak samo ,więc życzmy sobie wzajemnie zdrówka:)Kuruj się ,kuruj Ewuniu:)
Wiem Danusiu, że walczysz z choróbskiem i łączę się z Tobą w bólu. Nie cierpię chorować i tak łatwo się nie poddam. To pewnie przez ogród - niby ciepło ale jak zawieje to czuć już zimą. A decupage - ja naprawdę dopiero zaczynam i czuję się trochę jak słoń w składzie porcelany. Szczególnie jak oglądam piękne prace na innych blogach. Sama wiesz jak to jest - niby ładnie ale... Dziękuję Ci za ciepłe słowa i również życzę zdrówka. Buziaki.
UsuńEwuniu, Ty jesteś wszechstronnie uzdolniona i co by nie wpadło w Twoje łapki to wychodzą cudeńka:) Prześliczny jest ten komplecik:) Pozdrawiam gorąco)
OdpowiedzUsuńI oczywiście dużo zdrówka życzę - mnie też coś dopada niestety:( Buziaki:)
UsuńDziękuję Małgosiu - jak czytam takie komentarze to od razu lepiej się czuję. Widzę, że wirusy szaleją na potęgę. Trzymaj się kochana cieplutko i nie daj się chorobie. Może czosneczek? Buziaki.
UsuńPiękne prace Nie lekceważ przeziębienia Ja niby się leczyłam tak doprowadziłam że mam zapalenie oskrzeli
OdpowiedzUsuńTy też Basiu? Bardzo Ci współczuję. Dziękuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
UsuńBardzo dobrze sobie poradziłaś i ze cieniowaniem i ze spękaniami:) Wyszedł bardzo ładny komplet:) Kuruj się:) Pozdrawiam prosto z łóżka;)
OdpowiedzUsuńZ cieniowaniem miało być;P
UsuńI Ty Ludeczko? Ojej, toż wszyscy wokół chorują. Dobrze, że to się w sieci nie roznosi.
UsuńBardzo Ci dziękuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Świetny komplet :) Idealny na prezent :) Życzę zdrowia. Ja swoją "zarazę" pokonałam niestety nie obyło się bez antybiotyku... więc podwójnie życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Asterku. Narazie się trzymam, mam nadzieję że nie rozłoży mnie bardziej. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo ładna praca i ciekawa kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńZdrowiej Ewo!
Pozdrawiam serdecznie*
Ślicznie dziękuję i przesyłam uściski.
UsuńJak dla mnie komplecik cudny:) szybkiego powodu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńBardzo piękne i staranne dcu :] dużo zdrowia życzę, trzymaj się cieplutko:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚliczny komplecik. Dużo zdrowia życzę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wioletko za miły komentarz i życzenia. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńBezkarnie = bezczynnie skąd ja to znam:))Zdrowia życzę Ci Ewciu. Różany komplecik śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko. Rzeczywiście leżenie w łóżku to dla mnie najgorsza kara. Mam nadzieję, że jakoś się wykaraskam. Przesyłam uściski.
UsuńWitaj w klubie zawirusowanych, mnie też na początku powaliło lekko, że mogłam się jakoś snuć po domu i coś robić a od tygodnia leże z wysoką temperaturą i prawie nie mówię...
OdpowiedzUsuńEwuniu decu cudowne, mój ulubiony motyw różyczki uwielbiam je i w kartkach i w decu i w obrusach i w ogrodzie wszędzie, wszędzie....
cudowny komplecik, ja już bombki zaczęłam tylko jakoś skończyć nie mogę :)
Bardzo Ci Basiu współczuję. Ostatnio cały świat jakiś zawirusowany i trudno czegoś nie złapać.
UsuńMam też kilka bombek do ozdoby ale nie bardzo wiem jak się za nie zabrać bo nigdy takich nie robiłam. To będzie kolejne doświadczenie. Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz. Trzymaj się cieplutko i szybko zdrowiej. Buziaki.
Cudowny komplecik:) Jestem pod ogromnym wrażeniem, sama nigdy nie próbowałam tej techniki... Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Beatko, dziękuję. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńRany boskie, czego Ty nie potrafisz! Pełna uznania jestem.
OdpowiedzUsuńTaka ze mnie niespokojna dusza Gaju, że ciągle czegoś szukam. A do wiosny czasu będzie znacznie więcej. Bardzo dziękuję Ci za ciepłe słowa i przesyłam uściski.
UsuńEwuniu, cudnie Ci wyszedł komplecik. Zdolna i pracowita DZIEWCZYNKA z Ciebie. Ja nie jestem chora ale też ostatnio tylko sprzątam w ogrodzie, a ręcznych robótek się nie imam. No skłamałam, zrobiłam trzy bransoletki w prezencie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKochana Anulko, pochwała od Ciebie (mistrzyni w tej technice) to dla mnie zaszczyt. Bardzo dziękuję. Ja już ogród właściwie mam przygotowany do zimy, zostało tylko pozakładać ubranka niektórym roślinom, ale na to jeszcze za ciepło. Trzymaj się cieplutko i nie przepracuj. Buziaczki.
UsuńPiękny, romantyczny komplecik :) Fajnie wyszły spękania.
OdpowiedzUsuńEwcia trzymaj się ciepło. Pozdrawia i życzę udanego weekendu.
Dziękuję Joasiu, miło mi to słyszeć. Weekend spędzę pewnie na "białej sali", muszę do poniedziałku stanąć na nogi. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńEwuniu zdrówka życzę... teraz taka pogoda, że paskudztwa sie plątaja i bezkarnie nas męczą. Komplecik wyszedł ślicznie... zdolna dziewczynka z ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ewuniu. Wszyscy wokół chorują więc jak można się ustrzec? Dziś mam mały kryzys ale mam też dwa wolne dni więc zamierzam powalczyć z bestią. Trzymaj się zdrowo, miłego weekendu.
UsuńDużo zdrówka Ewuniu! Ja też byłem porządnie chory i dopiero antybiotyk mi pomógł. Śliczne te Twoje cudeńka. Coś pięknego! Pozdrowienia. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku. Narazie nie byłam jeszcze u lekarza. Jak do poniedziałku choroba nie odpuści to nie będzie wyboru. Tobie również życzę miłego weekendu.
UsuńEwuniu śliczny komplecik, a z chorobą to nie czekaj tylko do lekarza. Teraz te przeziębienia i wirusy są niebezpieczne. Moja sfadka właśnie tak się pochrowała że antybiotyki nie pomagały też jakiś wirus ją zaatakował. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu. Masz rację, nie warto ryzykować. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńCiekawy różany komplecik:) butelka ma fajny kształt i zamknięcie. Życzę powrotu do zdrowia i dużo sił na pracę przy tych wszystkich dziełach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko, Tobie też życzę dużo zdrowia na te jesienne słoty. Pozdrawiam.
UsuńEwuniu komplecik wyszedł Ci slicznie, podobaja mi sie kolory. I dużo zdrówka Ci życzę, nie poddawaj się temu choróbsku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Lidziu. Mam nadzieję zwyciężyć w walce z wirusem. Buziaki.
UsuńDziękuję Joasiu.
OdpowiedzUsuńKochana Ewuniu !!! Życzę dużo dużo zdrówka, ( słyszałam że wszystkie cholerstwa od poniedziałku przestaną istnieć ) czego Tobie życzę. A co do prac jak dla mnie MISTRZOSTWO, istne cudeńka. :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Ilonko, to wspaniała wiadomość. Tobie również życzę zdrówka i przesyłam uściski.
UsuńCudny komplecik !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
Usuń