Witam Was serdecznie.
Dziś kolejny post w klimacie świątecznym. Było już trochę kartek i wiklinowe gwiazdki. Żeby nie było nudno dziś proponuję kilka bombek.
Odkąd prowadzę bloga podziwiałam na Waszych blogach prześliczne bombeczki robione w różnych technikach. Bardzo chciałam i ja spróbować ale ciągle brakowało mi czasu. Wstyd się przyznać ale w poprzednim roku zrobiłam tylko jedną bombkę w decu i to niezbyt udaną. W tym roku jest inaczej. Już końcem października zaopatrzyłam się w styropianowe bombki o średnicy 10 cm, które stopniowo malowałam i szlifowałam na zmianę przygotowując je do ozdobienia. Większość z nich jest już skończona więc mogę się pochwalić. Jestem z nich raczej zadowolona. Do ozdobienia użyłam serwetek. Muszę Wam powiedzieć, że potwornie się namęczyłam żeby przykleić je na okrągłych powierzchniach w miarę estetycznie. Większość serwetek świątecznych ma trochę za duże wzory i nie obyło się bez wielokrotnego nacinania. Puste miejsca cieniowałam akrylami, dołożyłam też trochę wzorków farbą strukturalną (wiecie - kasza manna i takie tam inne domowe sposoby). Tu i ówdzie dodałam kolorowych brokatów a resztę powierzchni posypałam delikatnie brokatem białym. W naturze wygląda to bardzo ładnie, bombki delikatnie połyskują ale biały brokat nie zakrywa grafiki. Gorzej było ze zdjęciami, prawdziwa masakra! Trudno zliczyć ile zdjęć zrobiłam, większość zupełnie nie nadawała się do pokazania. W końcu udało mi się wybrać kilka w miarę odpowiednich ale i one nie pokazują wszystkich efektów. Ten problem pewnie znacie, prawda?
Zapraszam więc do obejrzenia zdjęć pierwszych czterech bombeczek.
I co o tym myślicie?
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego, nadchodzącego tygodnia.
Ewuniu te bombeczki są rewelacyjne! Dokładnie w takim stylu bombki ma moja Babcia i zawsze mi się takie podobały. I zawsze jak takie widzę, to mi się z nią kojarzą. Bajeczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Milenko! Cieplutko pozdrawiam Ciebie i Twoją babcię.
UsuńZachwycające bombeczki, Ewo ;) ta srebrna najbardziej mnie urzekła <3 Cieplutko pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Jadziu, ślicznie dziękuję. Przesyłam serdeczności.
UsuńEwo, bombeczki fantastyczne, takie bajkowe. Podziwiam za pracowitość i cierpliwość.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jadziu! Rzeczywiście trochę trzeba się przy nich napracować ale to przyjemna praca. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwuś... wszystkie piękne. Najbardziej urzekła mnie pierwsza:)
OdpowiedzUsuńSpokojnego tygodnia, coby papierzyska Cię nie zasypały:)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewciu! Papierzyska to moja codzienność, może nie będzie tak źle.
UsuńJa również gorąco pozdrawiam.
Cudne bombeczki Ewciu :) Ta pierwsza podoba mi się naj...naj...najbardziej, choć wszystkie są cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na następne zdjęcia ;) Buziaczki :*
Dziękuję Ewuniu, wkrótce pokażę następne. Przesyłam buziaczki.
UsuńEwo....bombki są piękne, takie różnorodne,.....Podziwiam Twoją cierpliwość i kreatywność bo wymagają dużo pracy....Pozdrawiam serdecznie i Miłego wieczoru życzę :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Lusiu, cieszę się że Ci się podobają. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńPiękne bombki! Ależ tu u Ciebie, Ewuniu, świątecznie i kolorowo! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. W tym roku udało mi wcześniej zabrać za świąteczne prace, jest nadzieja że tym razem zdążę wykonać plan. Gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuś, bombki fantastyczne, widać, że robione z serduchem. Jak dla mnie to naj są te w srebrze z dzieciakami.
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam i dobrego tygodnia Ci życzę:)
Miło mi Danusiu, ślicznie dziękuję! Ja też lubię tą srebrną wersję i zrobiłam ich kilka.
UsuńTobie również życzę miłego tygodnia!
Pięknośći zrobiłaś co jedna to piękniejsza....
OdpowiedzUsuńEwuniu, zrobiłaś śliczne bombeczki;) Ja w ub roku też zrobiłam tylko jedną;););) Pozostało mi ich sporo, więc w tym roku może uda mi się zrobić ich więcej... Chociaż , tak szczerze mówiąc - to zrobiłam kilka identycznych, ale nie pokazywałam na blogu, bo uważałam,że nie są warte pokazywania... Ale chyba je przerobię i pokażę, bo po co je trzymać? Fajnie, że u Ciebie już tak świątecznie;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Małgosiu. To dobry pomysł. Ja też czasem tak robię - przerabiam niezbyt udane prace po jakimś czasie. Trzymam kciuki za Twoje bombeczki.
UsuńPrzesyłam buziaki!
Piękne wszystkie :-))) Nowa technika dla Ciebie ? Jesteś niczym Midas ,wszystko pięknie Ci wychodzi :-)))
OdpowiedzUsuńAle mnie dowartościowałaś Ewuniu - ślicznie dziękuję! Technika nie jest dla mnie nowa ale robienie decu na bombkach to istna kaskaderka.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Wspaniałe bombki Ewuniu! Cały czas podziwiam Twoje różne talenty! Masz wspaniałe pomysły! Gratuluję jak zawsze cierpliwości. Gdybym miał zrobić sam taką bombkę to pewnie po 5 minutach lądowałaby w kącie :-) Serdeczności Ewuniu, miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo Andrzejku! Cieszę się, że Ci się podobają moje bombeczki. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu, widać, że bombeczki są wykonane perfekcyjnie. Włożyłaś w nie mnóstwo pracy i serca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie :)
Bardzo się starałam i nawet byłam z siebie dumna, dopiero zbliżenia na zdjęciach obnażają każdy szczegół. Ale przecież nikt przez lupę nie będzie ich oglądał.
UsuńDziękuję Ewuniu i cieplutko pozdrawiam.
piękna i pokaźna kolekcja, przedostatnia jest cudna! pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękne bombeczki!!
OdpowiedzUsuńszczególnie ta szara z dziewczynką bardzo mi się podoba:)
pozdrawiam cieplutka
Zdecydowana faworytka jak na razie! Dziękuję Ci Renatko i przesyłam uściski.
UsuńTo zaczynamy świateczne przygotowania. Twoje bombeczki sa bardzo wysmakowane. Śslicznie wyszły i będa znakomitą ozdobą choinki. Własnoręcznie wykonane maja wieksza wartośc i cieszą. Ewuniu też miałam problem z naklejaniem serwetek na duże okrągłe bombki. Cóż trzeba było troszkę przycinać, ale jakoś się udało. Nie mam takiej wprawy i jakiejś wiekszej ich ilości, ale starczy na wypróbowanie. Pozdrawiam cieplutko i życze miłego poniedziałku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haneczko. Ja też nie mam wprawy ale koniecznie chciałam spróbować. W przyszłym roku wypróbuję te plastikowe, przeźroczyste - też bardzo mi się podobają.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Ewcia piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu i również pozdrawiam!
UsuńPiękne! Kot przeuroczy, taki milusi:) Ale najbardziej podoba mi się szara z dziewczynkami. Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńTą szarą robiło się dość łatwo bo wzorki mniejsze. Dziękuję Anusiu i przesyłam buziaki.
Usuńpiękne bombki, kryjesz w sobie Ewuniu wiele talentów, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Anitko. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńEwuniu przepiękne te Twoje bombeczki,szczególnie pierwsza mnie zachwyciła:-)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, ślicznie dziękuję!
Usuńśliczne bombeczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko!
UsuńO rany Ewuś oczarowałaś mnie swoimi bombeczkami,Przeglądając zdjęcia uśmiechałam się lekko z radości,że wyszły Ci takie piękne,Zatrzymałam się dłużej na tej z siateczką-identyczny śnieg sypie za moim oknem.Fantastyczne wypukłości,cienie i wzorki bardzo lekko i starannie wykonane.Widać ,że wychodzi to co zaplanujesz ,a nie to co się przytrafi,Mi jeszcze farbami wychodzi raczej to drugie ,Buziaczki
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Grażynko. Może nie zawsze do końca wychodzi mi tak jak chcę ale tym razem było bliziutko. Ładniejszy efekt uzyskałabym z użyciem profesjonalnej pasty strukturalnej, której niestety nie miałam. U nas też już troszkę posypało i zrobiło się bielutko. Nieuchronnie mamy zimę.
UsuńPrzesyłam buziaczki!
Ewuniu podziwiam Twoją perfekcje w wykonaniu tych bombek. Wiem jak trudno sie klei serwetki na bombkach . Obejrzałam kiedys filmik jak ja ładnie naklejac z tym nacinaniem własnie . Ale teoria sobie a praktyka sobie. Nigdy nie udło mi sie ich tak ładnie przykleic . I jeszcza moje nieudane ciniowania . Dlatego jakos w tym roku nie mam serca do bombek , ale może warto spróbowac raz jeszcze. Z tym że ja sie osostnio zaopatrzyłamw bombki takie plstikowe mleczne , na nich nie trzebajuz nic robić ani malowac ani szlifować sa świetne i doskoańałym rozwiązaniem sa równiez medaliony . Wyglądają równie pieknie a roboty z klejeniem o niebo łatwiejsza. Jak bys chciała podaję linki może Ci się przydadzą. .
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/mdk-bombka-bombki-kule-kula-plastikowa-10cm-i5809356324.html
http://allegro.pl/mdk-bombka-bombki-plastik-plaskie-medalion-12cm-i5809356300.html
A Zrobienie zdjęcia bombce polakierowanej i posypanej brokatem graniczy z cudem. Mimo to poradziałs sobie świetenie. Twoje boombki sa urocze, szczególnie podoba mi sie ta oststnia , lubie bardzo takie klimaty .
Pozdrawiam serdecznie
O, bardzo dziękuję Aniu za linki. Czytałam, że z plastikami jest o wiele łatwiej a medaliony w dodatku mają kawałek płaskiej powierzchni. Pewnie w tym roku już nie zdążę z nimi poeksperymentować i w dodatku narobiłam sporo tych ze styropianu. Są tańsze więc do ćwiczeń mniej ryzykowne. Ale Ty nie odpuszczaj, jestem pewna że zrobisz to przepięknie!
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Dla mnie wszystkie cudne!!!! Ja też jeszcze nie ozdabiałam bombek,na pewno to trudnawe ale praktyka czyni mistrza,pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko. Potrzeba trochę cierpliwości żeby ładnie i bez zmarszczeń nakleić serwetkę na kuli. Nie wszystko wyszło mi idealnie ale drobne błędy zawsze można zamaskować - podmalować albo posypać brokatem. Gorąco pozdrawiam.
UsuńCo o tym myślę ? Piękne są. Nie wiem, którymi bardziej się zachwycać - czy tymi w odcieniach szarości, czy tą ostatnią z kotusiem ? Wszystkie. Po prostu wszystkie Ci fajnie wyszły. Ślicznie mieni się na nich brokat i pieknie wygladają struktury, zwłaszcza śnieżynki. Miłego dalszego tworzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję Madziu. Przyznam, że ten kociak mnie zauroczył - może wnusi się spodoba?
UsuńPrzesyłam uściski.
no właśnie , to przyklejanie motywów na wypukłej powierzchni... podziwiam umiejętności :-)
OdpowiedzUsuńMożna sobie z tym poradzić Dorotko choć najlepiej naklejać małe kawałki metodą kolażu. Trwa to nieco dłużej ale daje ładniejszy efekt.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
i czemu to kocio takie smutne!
Usuń;-D
Nie lubi czapek!
UsuńWszystkie przeurocze, a ta z kotkiem skradła moje serce. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMiło mi Elu! Serdecznie dziękuję i również gorąco pozdrawiam.
UsuńAleż te bombki zachwycają, każda piękna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Madziu, że Ci się podobają! Bardzo dziękuję.
UsuńWspaniałe bombki Ewuniu, ja jeszcze nie maiłam odwagi żeby zrobić, w tym roku nie dam już rady ;) te Twoje są przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńNie taki diabeł straszny Justynko! Jestem pewna, że bez problemu byś sobie poradziła.
UsuńDziękuję i przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Przepiękne bombeczki! Wszystkie co do jednej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko i mocno ściskam!
UsuńEwuniu, śliczne bombeczki i z klimatem. Szczególnie te retro mnie urzekły.
OdpowiedzUsuńTwoje prace zawsze są takie perfekcyjne! Wiem, że naklejanie serwetek na okrągłych przedmiotach do łatwych nie należy, trzeba i precyzji i umiejętności i cierpliwości...
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję Beatko i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńWszystkie bombki śliczne. Zachwyciły mnie te z dziećmi bo przecież dzieci najbardziej czekają na święta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
To prawda Tereniu! Ślicznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuś ale dałaś czadu,aż tyle tego?
OdpowiedzUsuńNo wszystke piękne ,bardzo klimatyczne i świąteczne.A ja nic nie poczyniłam jeszcze ,jakoś mnie nie ciągnie do ozdóbek:(
Sama nie wiem czemu tak się dzieje,choć wiem że jak zacznę to potem końca by nie było.
Buziaki :)
To dopiero początek Danusiu, zrobiłam ich dużo więcej. Im bliżej Świąt tym czasu mniej a zajęć przybywa więc zabrałam się za bombki wcześniej. Bardzo się cieszę że Ci się podobają!
UsuńDziękuję i przesyłam buziaczki.
Ja to już przestałam sobie obiecywać, że zrobię takie czy inne ozdoby świąteczne, które mnie zachwycają, bo na obietnicach się kończy :( Jak w tym roku coś mi się uda zrobić bez obiecywania sobie będę przeszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich bombeczek najbardziej spodobała mi się pierwsza :)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Agnieszko. Trzymam kciuki żeby Ci się udało! Serdecznie pozdrawiam.
UsuńRaczej zadowolona- zaraz pęknę!!! Bombki są cudowne, fantastyczne i... słów mi zabrakło. Szczególnie żby opisać pierwszą i trzecią- są przecudowne :)
OdpowiedzUsuńJesteś kochana Anusiu - ślicznie Ci dziękuję! Przesyłam buziaczki.
UsuńJejku, jakie cudne bombki, takie klimatyczne, perfekcyjne i aż mi trudno uwierzyć, że to dzieła rąk! Wspaniałe i zachwycające!
UsuńDziękuję Anitko, to bardzo miłe. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńCudne sa te bombeczki :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Haniu!
UsuńNo No Ewuś bombki sa fantastyczne
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko!
UsuńKochana bombki przecudne!!! Zauroczyły mnie wszystkie!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Miło mi Doniu, serdecznie dziękuję! Przesyłam serdeczności.
Usuńwow, ale piękne jestem pod ogromnym wrażeniem, niesamowite bombeczki, piękne i tyle róznych motywów, aż trudno wybrać najpiekniejszą, wszystkie są zjawiskowe
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu! Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPo prostu rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuń