Wszystkiego po trochu...

Witam Was serdecznie i ciepło.
Nie wiem kiedy zleciał mi pracowity tydzień, dziś znów piątek - ostatni przed Świętami. Aktywność na blogach wyraźnie spada i wcale mnie to nie dziwi - wszystkie mamy teraz ważniejsze sprawy na głowie. Myślę, że to mój ostatni post przed Świętami, wpadnę jeszcze tylko z życzeniami. Nie zdążyłam pokazać wszystkich swoich świątecznych prac, chyba trochę się pogubiłam w zdjęciach. Ale to bez znaczenia. Na pożegnanie świątecznego warsztatu wybrałam dziś kilka różnych prac. Na początek karteczka z serii tych serwetkowych.

Różowiutka, prawda? Myślę jednak, że ten róż też pasuje do świątecznego klimatu.
Kolejna jest zupełnie inna, trochę skromniejsza i z przewagą bieli.

A teraz kartka którą zrobiłam jako bilecik do Mikołajkowego prezentu.

Na koniec jeszcze trzy bombeczki.

Bombek zrobiłam o wiele więcej ale niektóre motywy się powtarzają więc nie będę Was zanudzać.
Już od kilku dni docierają do mnie kartki z życzeniami od Was. Codziennie po pracy wyciągam ze skrzynki nowe niespodzianki. To wspaniałe uczucie i wielka radość. Czytam ze wzruszeniem piękne życzenia, oglądam prześlicznie wykonane kartki. Doceniam to bo wiem, że każda z tych osób poświęciła swój cenny czas, może zarwała noc? To nieprawdopodobne jak wspaniałe więzi mogą łączyć ludzi którzy nigdy się nie spotkali. Pozwólcie, że pokażę Wam te cudeńka jednocześnie serdecznie za nie dziękując.
Pierwsza w tym roku kartka dotarła od Andrzejka (Zimozielony ogród). Andrzejek to ogrodnik z duszą który z rękodziełem nie ma nic wspólnego. Mimo to spróbował nieco swoich sił i własnoręcznie ozdobił jedną stronę kartki. Jestem z Ciebie dumna Andrzejku!!!

Od Ani Iwańskiej przyleciała cudna karteczka z jednym z jej ślicznych hafcików. Co więcej to nie tylko krzyżyki, jest tu jeszcze mnóstwo wplecionych koralików. Całość wygląda fantastycznie.

Następna karteczka jest od Marylki (Weekendowe robótki). Biała choineczka na tle wieczornego nieba, ubrana w turkusowe gwiazdki - wygląda bardzo pięknie.

Bardzo srebrzysta i mocno błyszcząca karteczka dotarła od Danusi Witkowskiej. W tym roku nasza Danusia zadebiutowała w scrapowaniu i zrobiła pierwsze swoje karteczki. Muszę przyznać, że w naturze wygląda jeszcze ładniej niż na zdjęciach. Wykonana jest bardzo starannie i pięknie się prezentuje.

A to karteczka od Tereni (Robótki babci Tereski). Niezwykle elegancka kompozycja, połączenie ciemnej, ciepłej zieleni ze złotem.

A teraz karteczka od kolejnej niekartkowej przyjaciółki - Haneczki (My garden - my life). Trudno uwierzyć, że to pierwsze kartkowe próby. Bogata, przestrzenna kompozycja przedstawiająca uroczy zimowy widoczek i ozdobiona listkami prawdziwej paproci. Jest na prawdę śliczna!

Jadzia (Jadwiga-sercem tworzone) sprawiła mi podwójną niespodziankę. Pierwsza to oczywiście urocza i ślicznie wykonana karteczka świąteczna.

Ale w paczce było jeszcze coś! Bardzo mnie to wzruszyło - Jadzia pamiętała również o moich imieninach. Dostałam cudny bukiet kwiatów w ślicznym pudełeczku. Wewnątrz pudełeczka znalazłam zwinięty rulonik z życzeniami. Coś pięknego!

Pokazałam tu piękną, estetyczną stronę tych prac ale równie ważna - może nawet ważniejsza - jest ich druga strona zawierająca serdeczne, ciepłe i wzruszające życzenia. Łezka się w oku kręci...
Dziękuję z całego serca za każdy dowód pamięci i za każde słowo.
No i wyszło baaardzo długo. Czasem jednak tak być musi.
Cieplutko pozdrawiam i życzę Wam udanych, przedświątecznych przygotowań.