Witajcie kochani w nowym roku!
Nie zaczął mi się ten roczek zbyt szczęśliwie. Moje gardło nadal jest w kiepskim stanie pomimo prawie tygodniowego leczenia. Czuję się fatalnie i kompletnie nie mam siły. W dodatku jutro powinnam wrócić do pracy a nie dam rady - to okropnie frustrujące. Nie zrobiłam podsumowania minionego roku ani żadnych postanowień na nowy rok. No, może jedno postanowienie chodzi mi po głowie - zwolnić! Co roku to sobie obiecuję a potem wpadam w wir wydarzeń i pędzę coraz szybciej. Jakbym się bała, że nie zdążę. A przecież lata swoje już mam i sił coraz mniej. Trudno tak nagle się zmienić a mój charakter bynajmniej mi tego nie ułatwia.
Wstyd się przyznać ale przez ostatni tydzień w mojej pracowni nic nie powstało. Cieszyłam się na tyle wolnych dni i miałam mnóstwo planów ale nic z tego nie wyszło. Po prostu nie mam siły...
Mam nadzieję, że ten stan jest jednak przejściowy i wkrótce minie razem z chorobą.
Na szczęście mam kilka prac zrobionych jeszcze jesienią, których tu nie zdążyłam pokazać i dzięki nim mój blog nie zarośnie pajęczyną.
Wybaczcie moje smęcenie, już więcej nie będę - przechodzimy do prezentacji.
Pokażę Wam dziś najdziwniejszą rzecz jaką kiedykolwiek stworzyłam. Shadow box czyli forma przestrzenna. Skąd taki pomysł? Nie jest mój. Od jakiegoś czasu bawimy się z Grażynką w swoiste wymianki. Temat wymyślamy na zmianę. Pierwszy był album "Natura" a potem obraz. Tym razem Grażynka wymyśliła Shadow box. Nigdy czegoś takiego nie robiłam. Oprócz formy było też mnóstwo warunków do spełnienia. Głównie chodziło o to aby w symboliczny sposób przedstawić siebie i koleżankę. Box miał się składać z 9 części, 4 o jednej osobie, 4 o drugiej i jedna wspólna. Ponadto w pracy należało wykorzystać spinacz, kapsel, nakrętkę, pergamin, piórko, drut i strukturalne tło. W jednej z części miał się znaleźć.....dziwoląg! Niezwykle trudne zadanie.
Wyrażenie siebie wydało mi się dość proste, wystarczyło poszukać odpowiednich symboli. Z resztą układanki miałam jednak problem. Cóż my o sobie wiemy? Tworzymy sobie własne obrazy osób które znamy tylko z internetu. Robimy to na podstawie tego co o sobie piszą, czasem na podstawie tego co tworzą. Ale jest to ocena subiektywna, nasze domysły. Musiałam więc zaufać swojej intuicji. Całą pracę oparłam na zasadzie grafiki i kontrastu. Nie będę dokładnie wszystkiego opisywać bo powstałby nieznośnie długi elaborat. Kwadraty z jasnym kolorem są o Grażynce, z ciemnym moje. Grafiki pasują tematycznie parami, kontrastują kolorami.
Środkowa część jest wspólna. Centralne miejsce zajmuje tu wspomniany dziwoląg - trzygłowa hydra.
Interpretację pozostawiam Wam.
Grażynka podeszła do tematu zupełnie inaczej, jako symboli użyła drobnych przedmiotów którymi wypełniła poszczególne części boxu. Więcej na ten temat możecie przeczytać u Grażynki tutaj.
Tym razem czuję się pokonana ale jednocześnie szczęśliwa, że ta niezwykła praca zdobi teraz moją pracownię. A swoją drogą to zadziwiające jak bardzo różne są nasze prace.
To było bardzo ciekawe doświadczenie. Dziękuję Grażynko za wspaniałą zabawę!
Ciekawa jestem również Waszych opinii na temat tych prac.
Cieplutko pozdrawiam!
Jesteście niezwykłe- Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Przesyłam serdeczności.
UsuńRóżne ,ale obie formy świetne. Mnie jak zawsze zachwyciły Twoje portrety kobiece .Masz fantastyczny styl ,kobiety są smutne,tajemnicze i fascynujące :-))) Jeśli kwiaty też malowałaś ,to jesteś wszechstronna pod względem tematyki :-)))Pozdrawiam i życzę mnóstwa zdrowia i sił do tworzenia :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ewuniu, jest mi bardzo miło. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńPrawdziwe dzieło sztuki,bardzo mi się podoba;)Życzę wszystkiego co najlepsze
OdpowiedzUsuńw Nowym Roku,przede wszystkim zdrowia,pozdrawiam Marianna.
Bardzo dziękuję Marianno. Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Waszych prac. Anioły i kobiety są fascynujące, takie kryjące tajemnice :) po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Uleńko. Lubię takie tajemnicze grafiki, mocno przemawiają do wyobraźni. Przesyłam uściski.
UsuńBardzo ciekawa interpretacja. Jak patrzę na takie prace, jak Wasze, to aż chciałoby się spróbować czegoś nowego. Pozdrawiam Cię Ewuniu i powrotu do zdrowia i sił Ci życzę!
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście było ciekawe doświadczenie. Dziękuję Małgosiu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńPrzyznam się bez bicia, że - jak nigdy - najpierw obejrzałam obrazki - pomyślałam przy tym - ma dziewczyna fantazję, bo talent to rzecz oczywista. Gdy doczytałam zasady i wymagania, jakie miały byc spełnione to chylę czoło. Obie spisałyście się na medal ! Powstały jakże odmienne prace, a przy tym każda spełnia wszystkie warunki. I tu nasuwa mi się jeszcze jedna uwaga, może " z innej bajki " ale jakże na miejscu. Tradycyjne pytanie nauczyciela w szkole - " co autor miał na myśli ". Proszę - co autor miał na myśli, przecież wytyczne były te same . Dowód - każdy odbiera dzieło inaczej, więc i autor mógł mieć zupełnie co innego na myśli, niż to co nas uczyli w szkole. Mam rację ? Ale to tak zupełnie na marginesie, bo jako niepokorny uczeń odpowiadałam nauczycielowi - proszę zapytać autora, bo moim skromnym zdaniem było ... :) Pozdrawiam Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Bożenko! Ja też byłam niepokorną uczennicą, która często miała swoje zdanie. Mojej polonistce nie bardzo się to podobało.Ale ja nadal twierdzę że najpiękniejsze w sztuce jest właśnie to, że każdy odbiera ją inaczej.
UsuńDziękuję Bożenko za miły komentarz i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Cudowności Ewuniu, swoja droga odnośnie gardła daj mi swój @ napiszę Ci przepis na płukankę do gardła z jodyny, kiedyś przypadkiem chorując spotkałam człowieka który mi to dał, powiem Ci pomaga na infekcje wszelkie gardła buziaki
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam Anitko - mój e-mail: ewajurewicz106@gmail.com
UsuńNie wiem dlaczego ale nie mogę pisać komentarzy pod Twoimi wpisami. Próbuję od trzech dni napisać noworoczne życzenia ale pole z komentarzem wciąż mam nieaktywne.
Przesyłam uściski!
Dużo zdrówka Ewuniu! Jak tylko choroba minie to na pewno energia Ci wróci. He he, ja też sobie co roku obiecuję, że już nie będę kombinował w ogrodzie... i że już wystarczy. A tu znów nowe pomysły walają się po głowie. Ale to chyba dobrze :) Ewuniu, jesteś bardzo twórczą osobą :) I to też dobrze :) Serdeczności i pozdrowienia z mroźnych okolic Warszawy - u nas -15 stopni :( Brrrrr.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Andrzejku! Mam nadzieję, że w końcu stanę na nogi.
UsuńU nas dziś -22 stopnie - aż strach z domu wychodzić.
Gorąco pozdrawiam.
Powstały obie odmienne prace, obie piękne! Macie wyobraźnię i talent!
OdpowiedzUsuńEwuniu, nie choruj, dlatego masz takie złe psychczne samopoczucie!
Polecam Ci naturalne środki, poczytaj tutaj- http://krokdozdrowia.pl/infekcja-gardla-naturalne-metody.
Sciskam i zdrowia życzę.
Dziękuję Anusiu. Wypróbowałam już chyba wszystkie naturalne metody ale chętnie zajrzę - może znajdę coś nowego. Przesyłam uściski!
UsuńZachwycający projekt,jestem pod wrażeniem,jak zawsze gdy do Ciebie zaglądam Ewo.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku,zdrówka i samych rewelacyjnych pomysłów życzę :)Ewo .
Dziękuję Małgosiu. Dużo szczęścia w nowym roku!
UsuńOch Ewuni , widzę że i Ty smutno zaczełaś swój post, mnie jakaś nie miła aura ogarneła. Przykro mi, że nadal cierpisz z powodu choroby :( Panoszy się jakiś wiru bo mój Szymcio od trzech dni ma wysoką gorączkę, cholerka :( Szkoda mi go okrutnie. Kochana Trzymaj się i zdrowiej mi ! Co do prac jestem zachwycona ! Obydwie stworzyłyście cuda ! Uwielbiam Shadow Boxy i ja właśnie jestem w trakcie tworzenia swojego, ale jeszcze daleka droga do końca. Pięknie się spisałyście :) Buziaczki Kochana
OdpowiedzUsuńMiło mi Szymciu, ślicznie dziękuję. Wam również życzę dużo zdrowia i przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńEwuniu przed wszystkim życzę abyś jak najszybciej uporała się z tym choróbskiem i wróciły CI siły witalne.
OdpowiedzUsuńPraca jak powstała u Ciebie i Grażynki to zupełnie nie moja bajka. Kompletnie nie mam fantazji i powiem że nie wiedziałabym jak się do tego zabrać. Chyle więc czoła nad tym co wykonałaś. technika dla mnie również całkiem obca , nie spotkałam się jeszcze z czymś takim . Jak Bożenka słusznie zauważyła nie ma jednej interpretacji " co autor miał na myśli ". Wg mnie obie prace sa bardzo oryginalne i ciekawe. Choć przyznaje że chyba jednak ta Grażynki bardziej do mnie przemawia.
Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny poranek
Dziękuję Aniu. Tak jak napisałam czuję się pokonana, Grażynka stworzyła piękną i pełną treści pracę. Myślę, że to też nie do końca jest moja bajka ale fajnie było spróbować czegoś nowego.
UsuńU nas też mróz trzyma a ja nadal siedzę w domu.
Cieplutko pozdrawiam.
Myslę, że to bardzo dobre postanowienie noworoczne - zwolnić... Oby się udało :)
OdpowiedzUsuńŚwietne boxy. Patrzę sobie na nie i jakie to niesamowite- te same zasady, wytyczne i materiały - a jakie różne dzieła powstały. fajne w nich jest to, że można się przyglądać szczegółom i szczególikom - i się to nie nudzi. Bardzo podoba mi się też to, co napisałaś - że tworzymy sobie obraz osoby, po drugiej stronie monitora...
Zdrówka. Niech Cię wszelkie wirusy opuszczą. I odpoczynku. Przede wszystkim.
Pozdrawiam
Dziękuję Madziu. Na blogu każdy troszkę kreuje siebie, wiele osób unika osobistych zwierzeń i trudno jest poznać się dobrze. To są zupełnie inne przyjaźnie niż w realu. Przesyłam serdeczności.
UsuńNiesamowite prace! Obie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Dziękuję Agatko. Dużo szczęścia w nowym roku!
UsuńWspaniałe shadow boxy stworzyłyście. Super pomysł i oczywiście rewelacyjne wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrówka :-)
Bardzo dziękuję Beatko. Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem takich wspaniałych inspiracji!!!! Cudowne wykonanie. Obydwie prace są rewelacyjne. Nie wiem czy w ogóle poradziłabym sobie z tematem jaki miałaś do "obróbki". udało się, a najważniejsze, że obydwie macie teraz śliczne pamiątki. Pozdrawiam cieplutko, ZDRÓWKA i nabieraj siły na lepsze jutro.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. To było trudne zadanie, starałam się spełnić wszystkie warunki ale nie do końca jestem zadowolona z efektu końcowego.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ewuniu, przede wszystkim wracaj do zdrowia, bo choroba osłabia Twój organizm i nie ma się co dziwić, że brak Ci zapału do pracy. Skoro nic nie pomaga, wiele rzeczy wypróbowałaś, trzeba może zrobić wymaz i antybiotyk celowany wziąć? tak czy inaczej, wizyta u lekarza konieczna, z gardłem nie ma żartów.
OdpowiedzUsuń"Cóż my o sobie wiemy?"... Tak, każdy z nas tworzy sobie własne wyobrażenia o drugiej osobie. Dla mnie zaskoczeniem była Twoja połowa pracy, którą zrobiłaś. Gdybyś nie napisała, wytypowałabym dla Ciebie tę jasna stronę i to bez zastanowienia. Nie wydajesz mi się osoba mroczną. Jedyne co bym pewnie zmieniła, to motywy z ciemnej strony, dałabym na jasną :)Są bardziej kolorowe. Dla mnie Ty właśnie taka jesteś. Na zewnątrz spokojna, z energetycznym, szalonym duchem artysty :)
A co do boxu Grażynki ( jeszcze tam nie zaglądałam), Twoje okienka to: kamea, gołąbek, anioł i pędzel. Choć ja bym dodała jeszcze te Twoje kolory :)))
Obie stworzyłyście cudne prace. Bardzo ciekawe wyzwanie, jestem pod wrażeniem :)
Pozdrawiam i buziaki :*
Ps
UsuńByłam na blogu Grażynki. Tam nie pisze, które okienka są czyje...
Cóż za niezwykła analiza Ewuniu - jestem pod wrażeniem! Twoje typy są trafione ale wierz mi, moja dusza jest mroczna. To ta druga część bliźniaka która wiedzie prym w pracowni. Nie do końca chcę jednak być tak postrzegana dlatego mój mrok przełamują anioły i kolory.
UsuńPost który napisała Grażynka to "Pudełeczko część I". Domyślam się, że będzie ciąg dalszy więc opowieść o jej cudnej pracy pozostawiam autorce.
Jutro znów idę do lekarza, pewnie po antybiotyk celowany, nie mam wyboru.
Bardzo Ci dziękuję i przesyłam uściski.
Ewuniu Twoja praca to najpiękniejsze nigdy nie zapomniane chwile jakie mogłam przeżyć.Jest niezwykła ,starannie wykonana pełna wyobrażni i wrażliwości.Barwy dotykają nie tylko zmysłu wzroku ,ale też wyzwalają melodię duszy,tworzą dzwięki ukryte poza zwykłą pięciolinią Twoje pudełeczko to piękny lekki pełen wolności rytm.Cieszę się ,że moje zupełnie zwykłe krateczki też się podobały.Zadanie było i dla mnie niezwykle trudne i tylko dzięki Twojej wytrwałości udało się go skończyć.Dziękuję ,że podjęłaś się temu zadaniu.Najbardziej życzę teraz zdrowia.Buziaczki
OdpowiedzUsuńJesteś kochana Grażynko, to co napisałaś jest bardzo wzruszające. Pozwolę się jednak nie zgodzić z określeniem "zwykłe krateczki". Każda z nich jest przemyślana i skomponowana z ogromnym smakiem. Całość natomiast zachwyca od strony estetycznej. Przetarta miejscami biel nadaje charakteru. Bawiłam się z ogromną przyjemnością! Buziaczki.
UsuńSzacun dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się ogląda, ale wytyczne były naprawde trudne.
Wprawdzie nawet gdybyś nie napisała i tak wiedziałabym, że aniołki tudziez ich skrzydła "piją" do ciebie ;-D
ale to baaardzo mediowe i wymagające prace. Tu się nie dało wykpić byle kwiatkiem.
Zdrowiej Ewciu i dawaj nam kolejne aniołki!
Albo lepiej... pogoń do "roboty" swoje! Bo coś się ostatnio obijają w robocie...a podopieczna na tym cierpi ;-D
Dziękuję Dorotko! Właśnie się zastanawiam, gdzie też podziały się moje anioły? Jakoś słabo nade mną czuwają. Jak je znajdę to pogonię. Przesyłam uściski.
UsuńSuper...ile tu pracy włożonej....
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Na zrobienie tej pracy dałyśmy sobie aż pół roku, to był nasz prezent na Mikołaja. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńNo kochana po mojemu powiem ,że dałyście czadu i spisałyście się obie na medal.Wspaniałe wersje i interpretacje,jakże trudnego zadania,bo wytyczne były bardzo ciężkie.
OdpowiedzUsuńKochana jeszcze raz wszystkiego dobrego w nowym roku,a przede wszystkim zdrowia,bo widzę ,że ostatnio coś za często chorujesz.
Znam pewien sposób na miksturę ,która działa jak nie jeden antybiotyk a jest w 100% naturalna i najważniejsze ,że działa super.Na gardło jest kilka metod,aby szybko wyjść z anginy,także w razie czego pisz i pytaj .
Buziaki :)
Dziękuję Danusiu za miły komentarz i za troskę. Będę pamiętać! Tymczasem zdecydowałam się na mocny antybiotyk, muszę koniecznie szybko wrócić do pracy.
UsuńWszystkiego co najlepsze w nowym roku!
Bardzo podobają mi się takie boxy i słowa uznania dla pracy, bo natrudziłaś się przy niej na pewno, ale dla efektu było warto.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miłe. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńO ja! Chylę czoła, prace są przepiękne i cudnie pokazują każdą z Was. Za pomocą tych boxów pokazujecie, że każdy jest inny, każdy może inaczej interpretować poszczególne tematy, a przy tym wszystko fajnie się łączy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję! Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPrzepiękne, niezwykłe, bajeczne prace. Widać że poświęciłyście im mnóstwo czasu i pracy. To niesamowite jak różnie można podejść do tematu i interpretować wytyczne :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Sama byłam zaskoczona efektem końcowym. Dziękuję Aniu i gorąco pozdrawiam.
UsuńSuper pomysł z tymi pudelkami!!mozna tyle nimi opowiedzieć. Bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewciu, dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńNo tak najpierw ponarzekała a potem pokazała prace że znowu dech zapiera-jesteście niesamowite!!! To że inaczej podeszłyście do tematu jest fascynujące a wasze prace przepiękne:-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu! Musiałam sobie trochę ponarzekać - od razu mi się lepiej zrobiło, więc to chyba działa.
UsuńPrzesyłam uściski!
Ale dziewczyny mają talent,cuda stworzyłyście.Kupę pracy włożone!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku,pozdrawiam cieplutko!!
Dziękuję Justynko. Przesyłam noworoczne pozdrowienia!
UsuńPatrzyłam i podziwiałam... piękne! A jeśli chodzi o słabość... no cóż organizm sam domaga się odpoczynku, nie tylko Ciebie to dopadło, mnie na szczęście już przeszło, czego i Tobie życzę! Ola
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Olu. Mam nadzieję, że i ja wkrótce stanę na nogi.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Fajna, kreatywna zabawa i powstały piękne prace! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńJesteście niesamowite....Co za dzieła! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńEwciu, zdrówka życzę:)
Miło mi Moniczko, ślicznie dziękuję. Przesyłam uściski.
UsuńPiękne pudełko. Jestem zachwycony! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Maksiu i również pozdrawiam.
UsuńEwuniu, wracam już któryś raz by zostawić parę mądrych słów i ich ciągle nie znajduję... Jestem oczarowana waszymi pracami, choć tak odmiennymi. Nie jestem w stanie powiedzieć czyj shadow box bardziej do mnie przemawia... jedno wiem na pewno, że Twoja praca jest charakterystyczna dla Ciebie. Podoba mi się podział pracy na jasną i ciemną stronę - od razu miałam skojarzenie z koncepcją yin i yang. Tak, jesteście jak dwie wzajemnie uzupełniające się siły :-)
OdpowiedzUsuńKażdą z tych części mogłabyś przedstawić jako odrębną pracę, tym bardziej podziwiam wkład w przygotowanie boxa.
Pozdrawiam ciepło i życzę zdrówka!
Serdecznie dziękuję Beatko. Ten podział był podstawą całego pomysłu choć muszę przyznać, że uczynił interpretację zbyt oczywistą. Postawiłam na siłę obrazu. W przypadku pracy Grażynki praca była znacznie trudniejsza do zinterpretowania, symboliczne przedmioty do każdego przemawiają inaczej.
UsuńWciąż walczę z chorobą i końca nie widać, trudno zachować optymizm.
Gorąco pozdrawiam.
Prace są naprawdę piękne, urzekają prostotą i dają wiele do myślenia. Pozdrawiam, życzę zdrowia na nowy rok.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko i witam Cię serdecznie wśród obserwatorów!
UsuńBoa tarde, magnifica apresentação do maravilhoso trabalho que é arte criativa.
OdpowiedzUsuńAG
Serdecznie dziękuję i przesyłam pozdrowienia.
UsuńEwuniu, Przepiękna praca i to na takie trudne wyzwanie, które sobie zrobiłyście. Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za karteczkę z życzeniami, jest cudowna :)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Joasiu. Cieszę się, że karteczka Ci się spodobała. Przesyłam uściski.
UsuńEwuniu, chylę czoła
OdpowiedzUsuńJESTEŚCIE WIELKIE!!!
To bardzo miłe Basieńko, ślicznie dziękuję!
UsuńMam nadzieję,że już czujesz się dobrze:)
OdpowiedzUsuńObydwie prace bardzo pomysłowe, pracochłonne i wyszły Wam doskonale...Jestem pod wrażeniem:)
Serdeczności przesyłam:)
Dziękuję Ludeczko.
UsuńZe zdrowiem na razie kiepsko ale dzielnie walczę.
Serdecznie pozdrawiam.