Strony

Strony

Strony

niedziela, 3 lipca 2016

Organizer

Witam Was serdecznie i ciepło.
Dziś praca nieco archiwalna bo zrobiona dość dawno. Wciąż wymyślam nowe rozwiązania dotyczące segregowania i przechowywania. Bawię się wieloma technikami więc przydasi i narzędzi wszelkiego rodzaju mam mnóstwo. Najbardziej nie lubię wyciągania pochowanych rzeczy więc próbuję sobie ułatwić sposób poszukiwania. Na przykład scrapkowe wycinanki z maszynki - w wolnych chwilach często wycinam sobie coś na zapas. Najpierw segregowałam  je rodzajami w odrębnych kartonikach ale kartoników szybko przybywało i ciągle jakiegoś szukałam. Ograniczyłam więc ilość pudełek grupując wycinanki po kilka rodzajów w jednym. Szuka się łatwiej ale wycinanki często mi się mieszają i plątają ze sobą. Segregatory z koszulkami odrzuciłam już na samym początku - wertowanie ich zabiera zbyt dużo czasu. Jestem bardzo ciekawa jak Wy sobie radzicie z takimi problemami?
Nie o scrapkach jednak chciałam pisać. Gdy zaczęłam rysować zaczęło przybywać różnego rodzaju ołówków i kredek czyli kolejne pudełeczka. Wtedy wymyśliłam sobie taki prościutki ale poręczny organizer. Najpierw zrobiłam okrągły koszyczek.
Nie jest specjalnie ozdobny, zrobiłam go z niemalowanych rurek, takich jakie akurat miałam pod ręką. Dno jest szare a boki czerwono białe.
Wielkość koszyczka nie jest przypadkowa, w środku mieści się 8 puszek, 7 po obwodzie i jedna w środku.
Do środkowej puszki włożyłam dodatkowo plastikowy pojemniczek po jogurcie. Trzymam tu gumki, wiszery i temperówki czyli drobiazgi - dzięki pojemniczkowi łatwiej po nie sięgać.
Teraz wszystko niezbędne do rysowania mam pod ręką. Żałuję tylko, że nie pomyślałam o przykrywce żeby uniknąć kurzu. Koszyczek musiałby być znacznie wyższy, przynajmniej na wysokość kredek. Może kiedyś go wymienię.
Zrobiłam sobie też teczkę na rysunki. Okładki są ze zwykłego, grubego kartonu. Żeby jednak teczka nie wyglądała smutno okleiłam ją kawałkami grafik ze starego kalendarza.
Tak wygląda przód:
a tak tył:
Brzegi okleiłam sznurkiem a w środku zrobiłam kieszeń na kartki.
Teraz wszystkie rysunki mam w jednym miejscu. Może kiedyś zrobię coś bardziej ambitnego, mam już pomysł na teczkę mediową ale póki co musi mi wystarczyć taka.
Na koniec chce podziękować jeszcze Grażynce za kartkę z wakacji. Grażynka wypoczywa nad wodą a kartkę podobno zrobiła "na kolanie". Zobaczcie jaka śliczna i pomysłowa.
Kochana Grażynko - życzę Ci dużo słońca i wspaniałego wypoczynku.
Pozdrawiam Was serdecznie.



54 komentarze:

  1. super organizer na kredki ja kredki itp mam w różnych kubkach a do kartek to starałam się jakoś segregować w pudełka itp a i tak jak robię kartki to wszystko wyjmuje by coś znaleźć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Bałaganu chyba uniknąć się nie da?
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  2. Ewuniu, taki pomysłowy Dobromir z Ciebie :)
    Bardzo podoba mi się Twój pomysł z koszyczkiem i puszkami - świetnie rozwiązuje problem różnych rodzajów kredek.
    Teczka - rewelacyjny recykling!
    Powiem szczerze, że ja też ciągle wymyślam nowe sposoby przechowywania różnych drobiazgów - są to najczęściej pudełka i teczki z opisami, bo nie da się wszystkiego trzymać na wierzchu. Ale i tak przy każdej pracy robię straszny bałagan - całe szczęście, że mam maleńką pracownię na poddaszu.
    A karteczkę śliczną dostałaś :)
    Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko! Ja pracownie mam dużą i całe mnóstwo regałów. Niby świetnie ale często sama się gubię szukając po koszyczkach i pudełeczkach. Najchętniej trzymałabym wszystko na biurku. I nie bałagan - tylko artystyczny nieład!
      Buziaczki.

      Usuń
  3. Ewciu, ja przechowuję wszelkie przydasie w pudełkach i pudełeczkach, kolorowych doniczkach i koszyczkach. Ale i tak zawsze robię wielki rozgardiasz, gdy coś tworzę - najbardziej nie lubię późniejszego procesu sprzątania:)
    Fajny pomysł z puszkami w koszyczku, a ta teczka na rysunki jest wspaniała!
    Pozdrawiam ciepło (u mnie dziś deszcz)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jednak najlepszy sposób Małgosiu ale jak pudełek jest za dużo to i szukanie zabiera dużo czasu. Często zapominam nawet, że coś mam a znajduję to przypadkiem szukając zupełnie czegoś innego. Dlatego wciąż wymyślam nowe sposoby na ułatwienie sobie "procesu twórczego".
      Bardzo dziękuję i mocno Cię ściskam!

      Usuń
  4. I to jest to co lubię:-)Twoja pomyslowość mnie zaskakuje za każdym razem,
    pozdrawiam Cie Ewuniu bardzo serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nic wielkiego Basiu, trochę recyklingu. Puszki trzymałam z myślą o decu ale zmieniłam zdanie - organizer spełnia swoje zadanie znakomicie i łatwo się z nim przemieszczać. Ja też pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  5. super koszyczek i najważniejsze że z wykorzystaniem naturalnych kolorów gazety - takie lubię najbardziej ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mariolko! Ja wolę koszyczki malowane ale czasem z lenistwa robię i takie. Powierzchnię zabezpieczyłam oczywiście lakierem więc mam nadzieję, że koszyczek wystarczy mi na długo.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  6. Bardzo fajny pomysł na utrzymanie porządku! A teczka jest świetna i podoba mi się jej ozdobienie. Pozdrawiam Ewuniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu! Porządek w pracowni to rzecz prawie niewykonalna ale bardzo się staram. Przesyłam uściski.

      Usuń
  7. Ewo użyłaś magicznego słowa - organizer! Od razu musiałam zajrzeć ;) Ja też od dawna szukam sposobów na uporządkowanie wielu rzeczy, a teraz szczególnie myślałam o czymś na pierwsze biurko mojej córci, bo w tym roku pójdzie do pierwszej klasy. Bardzo fajny ten Twój organizer, podsunęłaś mi pewien pomysł, ciekawe co z tego wyjdzie, pozdrawiam, miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi bardzo miło Iwonko, aż jestem ciekawa Twojego pomysłu. Pierwsze biurko córci to ważna sprawa, musi być wyjątkowe.
      Dziękuję Ci za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  8. Kobieto wielu talentów- gratuluję pomysłowości, a kartka od Grażynki śliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, od razu talentów! To tylko prosty recykling Anitko. Wciąż kombinuję jak tu sobie ułatwić życie wśród tych wszystkich technik bo z żadnej zrezygnować nie chcę.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  9. Świetny pomysł i realizacja:) Takie rzeczy są chyba nam wszystkim potrzebne:) Może w tegoroczny urlop znajdę czas aby stworzyć coś w tym temacie :) Miłej niedzieli Ewo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu. Jestem pewna, że wymyślisz coś ciekawego. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  10. Ewuniu, jesteś niesamowicie pomysłowa. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko, to proste pomysły ale się sprawdzają.
      Ja też serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  11. Podziwiam Cię za organizer i za...organizację:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Staram się być zorganizowana ale nie zawsze mi to wychodzi. Czasem rysuję w ogrodzie - teraz mi łatwiej, teczka pod jedną pachę, koszyk z kredkami pod drugą i gotowe.
      Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  12. Takich koszyczków zrobiłam kilka i w moim przypadku super się sprawdzają. Kształty ... w zależności od miejsca gdzie mają stać. Organizer taki to dobra rzecz. Pomysł na teczkę pozwolę sobie skopiować. Podoba mi się i myślę, że bardzo praktyczny pomysł dla moich kulinarnych przepisów. Serwetki z owocami, warzywami czy słodkościami mam więc wykorzystam na okładki. O !!!
    Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę, miło mi że mogłam podsunąć Ci pomysł. Ja wykorzystałam grafiki z kalendarza bo są na grubym papierze kredowym, można je ścierać nawet wilgotną ściereczką. Ja również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  13. Ewuniu! twoje pudełeczka na kredki mnie zachwyciły, choć nie umie pleść takiego koszyczka, to kupuje pomysł i chyba sobie zrobie takie miejsce na kredki i ołówki w jednym miejscu. Organizer świetny. Pozdrawiam i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Elu. że Ci się pomysł spodobał. Możesz wykorzystać gotowy koszyczek lub inny pojemnik odpowiedniej wielkości.
      Tobie również życzę miłego tygodnia.

      Usuń
  14. Swietny pomysł. Od razu Ewuniu widać, że jesteś osobą "pozbieraną", a moja teścowa powiedziałaby "akuratną":)
    Ja niestety mam "artystyczny" bałagan. Wszystkie farby, kredki , pędzle, etc... trzymam w glinianych dzbankach. Nie jest to wygodne i kurzy się bardzo, jednak jestem do tego układu przyzwyczajona. Wiem w jakim kolorze dzbanka mam np. cieniutkie pędzelki. Ale zamierzam swoje miejsce pracy jakoś zorganizować, bo to miejsce jest w pralni i wskazany jest tam porządek:) Twój pomysł jest świetny i wart naśladowania.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu! Każdy ma swoje ulubione sposoby przechowywania a idealnych nie ma. Gliniane dzbanuszki to bardzo oryginalny pomysł tylko chyba trudno się w nich szuka? Ja ciągle coś zmieniam bo nie znoszę tego właśnie szukania.
      Mocno Cię ściskam!

      Usuń
  15. Fantastyczny pomysł Ewuniu. Koszyczek wyplotłaś jak zwykle perfekcyjnie. Wykorzystanie puszek to zawsze dobry sposób na przechowywanie. Tym sposobem poukładałaś sobie wszystko pięknie. Lubię takie recyklingowe prace. Okładka na rysunki równiez bardzo pomysłowa i przede wszystkim praktyczna. Teraz juz nie będziesz musiała szukać rzeczy, które potrzebujesz. Brawo Ewuniu. Buziaczki i pozdrowienia ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu. Rysunki mam teraz w jednym miejscu a to ważne, bo mam zwyczaj zaczynania wielu naraz.
      Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego tygodnia.

      Usuń
  16. Ewuniu organizer na kredki jest świetny , i taki całkiem recyklingowy . Teczka na rysunki też mi się bardzo podoba. Ważne że jest praktycznie . A ze scrapkami mam też problem . W efekcie nic nie mogę znaleźć . Musze coś wymyślić koniecznie.
    Pozdrawiam i lece dalej bo mam straszne zaległości w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu. Ja też ciągle coś przerabiam i nie potrafię znaleźć odpowiedniego sposobu. Mocno ściskam!

      Usuń
  17. Ale fajnie jest u Ciebie Ewuniu, organizer wyszedł Ci rewelacyjnie ! Mnie by sie też taki przydał :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Szymciu! Tobie jest potrzebny chyba nieco większy? To prosty pomysł i łatwo można go zrobić.
      Przesyłam uściski!

      Usuń
  18. Zrobiłam sobie ostatnio porządek w swoich zbiorach robótkowych rozmaitych, posegregowałam, poukładałam, opisałam i co? i nic znaleźć nie mogę :-) Ale to zapewne kwestia przyzwyczajenia, więc taki recyklingowy i kolorowy segregator to bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to bywa Olu, porządek mamy tylko do kolejnej pracy a potem zaczyna się wyciąganie. Cieszę się, że podoba Ci się mój pomysł - ten się sprawdził.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  19. Brawo Ewuniu. Bardzo mi się podoba ten Twój organizer, nie żebym chciała zaraz go skopiować do siebie, ale mobilizuje mnie do uporządkowania właśnie tego" artystycznego bałaganu", bo inaczej zginę w masie przydasi i zrobionych już prac wszelakiego typu. Pudła, pudełeczka, skąd ja to znam i ciągle jest nie tak; zmieniam przekładam i ciągle poszukuję tego co mi akurat potrzeba. Świetnie sobie to rozwiązałaś, więcej takich świetnych pomysłów mobilizujących podrzucaj. Miłego tygodnia Ci życzę.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu. Każda z nas jak widzę boryka się z podobnymi problemami. Segregowanie w pudełkach wydaje się najlepszym pomysłem szkoda tylko, że nie można mieć wszystkiego w zasięgu ręki. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  20. Ja tak wolę trzymać kredki w prostokątnym pudełku, ale to głównie dlatego, że mam mało miejsca. Bardzo podoba mi się pomysł z koszyczkiem podzielonym puszkami :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Rzeczywiście pudełeczko łatwiej schować i zajmuje niewiele miejsca. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  21. Ewuniu, wciąż poszukuję idealnego rozwiązania dla tych wszystkich moich szpargałów. Łatwe to nie jest. Przybywa ich w zastraszającym tempie, więc co jakiś czas następuje reorganizacja. Większość rzeczy trzymam jednak w opisanych pudełkach.
    Twój organizer jest bardzo pomysłowy - dość szybko możesz sięgnąć po właściwą rzecz. Jak zrobisz wyższe boki i przykryjesz to już tak łatwo nie będzie :-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Przyjęłam opcję optymalną do pracy ale nie rysuję codziennie a kurz niestety wciska się we wszystkie zakamarki - tu pudełka zamykane mają jednak przewagę. Pozdrawiam Cię Beatko bardzo ciepło.

      Usuń
  22. Cudny koszyk Ewuniu. Nie mogę się nadziwić nad Twoimi zdolnościami. Koszyk z rurek? Dla mnie to niesamowite i... nieosiągalne :-( Organizer prześliczny! Tego też bym nie umiał zrobić. No może jedynie zdjęcia ;-) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale puszki zbierać potrafisz? Można je włożyć do dowolnego, gotowego koszyczka i organizer gotowy. My pasjonaci rękodzieła po prostu lubimy sobie życie utrudniać.
      Cieszę się Andrzejku, że Ci się mój pomysł podoba. Dziękuję i przesyłam uściski.

      Usuń
    2. Bardzo mi się podoba. Przyznam się szczerze, że kiedyś nawet ozdobiłem puszkę po groszku konserwowym taką szeroką wstążką, która była przy jakimś bukiecie kwiatów chyba urodzinowych. Fajnie to nawet wyglądało. Ale to było chyba z 10 lat temu :-) Pozdrowionka!

      Usuń
  23. Pomysłowy organizer. Wieczko przydatne, musisz pomysleć nad dorobieniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tatiano! Już kombinuję, najprościej byłoby dorobić drugi koszyczek i używać go jako przykrywki tak, żeby ołówki i kredki się zmieściły. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  24. Ciągle się męczę z przechowywaniem. Najgorzej - z materiałami do szycia. Ponieważ potrzebuję naprawdę niewielkie kawałki, to ścinki placzą się potwornie na półkach. Włożone do kartonów - utrudniają poszukiwania, bo trzeba wysypać wszytko... Dobrego pomysłu, takiego jak twój koszyczek na kredki, jeszcze nie znalazłam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ze ścinkami papieru, poszukiwanie w kartonach zajmuje mnóstwo czasu.
      Chyba nie ma idealnego sposobu. Przesyłam uściski.

      Usuń
  25. jak sobie radzimy z takimi problemami?
    wcale! ;-D

    szczególnie jak się musi "gościnnie" korzystać ze stołu kuchennego.
    pracownia na pewno znacznie ułatwia to "radzenie" sobie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak! Kiedyś też miałam tylko kącik w sypialni i jakoś wszystko się mieściło. Teraz mam duży pokój tylko dla siebie i ciągle mi ciasno. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. :)

      Usuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.