Witajcie kochani.
Chcę Wam dziś pokazać swój ostatni obraz, nazwałam go "Niepewność". Ostatnie, gorące dni sprawiły, że po pracy szukam schronienia w pracowni. Przy opuszczonych roletach i zamkniętych oknach mam tu poczucie względnie znośnej temperatury. A skoro już tu siedzę to żal byłoby nie popracować. Jest to obraz na desce, chyba największy jaki dotąd namalowałam bo ma wysokość 55 cm. Jest inny niż wszystkie moje dotychczasowe prace, taka próba nowego przekazu.
Czemu "niepewność"? Niepewność towarzyszy nam na każdym kroku. Każdego dnia podejmujemy wiele drobnych i ważnych decyzji a w każdej z nich drzemie nutka niepewności. Często zastanawiamy się, czy dokonaliśmy trafnych wyborów i układamy w myślach różne scenariusze. Nigdy nie wiemy, co by było gdybyśmy wybrali inną ścieżkę, dokąd by nas zawiodła?
Czasem nutka niepewności potrafi być ekscytująca, czasem oczekiwanie w niepewności po prostu boli. Ot, samo życie.
Tak wygląda moja niepewność. Nie brakuje w niej ekspresji i barw, nie brakuje w niej też odrobiny smutku. Jestem ogromnie ciekawa Waszych opinii, Waszych skojarzeń - może są zupełnie inne niż moje?
Serdecznie pozdrawiam.
Jesteś doskonała Ewuniu w swej Niepewności...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój indywidualny styl, ekspresję, oryginalność.
Odkrywasz nowe pokłady niezwykłych zdolności. Myślę, że powinnaś tworzyć duże kompozycje, bo dają one wyrazisty efekt,
JESTEM ZACHWYCONA!
Dziękuję Basieńko, Twoja pochwała bardzo wiele dla mnie znaczy.
UsuńA wiesz, że zaczynałam od "dużych formatów"? Będąc na studiach dorabiałam sobie do stypendium malując ogromne, często kilkumetrowe banery reklamowe :)
Ściskam Cię serdecznie i ciepło!
Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Irenko :)
UsuńPodzielam opinie Basi. Twoja nowa kolejna praca zaciekawia, budzi reflekcje i zadumę. Świetna kompozycja. Cóz bardzo mi sie podoba taki styl. Pozdrawiam cieplutko w to popołudnie burzą spowite nad Łodzią
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluś, jest mi bardzo miło.
UsuńU nas lekko się zachmurzyło ale czy popada to nie wiem. Wciąż nie ma czym oddychać.
Przesyłam gorące pozdrowienia.
Moje skojarzenia? Między niebem a piekłem... smutek, może wstyd? i pokora...
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taki obraz w swoim pokoju. Codziennie by mi przypominał, że w życiu nic nie jest oczywiste, że każdy dzień to wybór.
Pięknie Ewuniu... już Ci mówiłam - galeria!
Jesteś kochana Beatko, dziękuję z całego serca za ciepłe słowa. Galeria? Marzenie!
UsuńGorąco pozdrawiam.
Zdecydowanie niepewność, zamyślenie i trochę smutku. Jak dla mnie kolejny świetny obraz z przekazem . Jesteś Ewuniu Wielka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu, to bardzo miłe. Przesyłam buziaczki.
UsuńEwuniu! Jak Wszystkie Twoje Dzieła tak i to jest Przeurocze, Mnie się kojarzy, Z zadumą i zamyśleniem - Pozdrawiam Cię Bardzo Gorąco
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Krysiu i również pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło.
UsuńPiekny malunek Ewuiu widać tutaj mnóstwo przepełnionych emocjii. Kolory świadczą o tym, że i smutek i radość się pojawia i gdzieś granice się zatarły i człowiek nie wie czy to radość czy to smutek? :( Buziaczki Kochana ...
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest Szymciu, że granice się zacierają a skrajne emocje walczą między sobą. Często balansujemy na krawędzi różnych uczuć.
UsuńŚlicznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Piękny obraz. Doskonale widać emocje,niepewność i zadumę. Wydaje mi się, że jesteś doskonałą obserwatorką ludzkich twarzy i umiesz z nich czytać.A później to namalować. Bardzo mi się podoba. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu. Często na twarzy mamy wypisane więcej niż chcemy powiedzieć, niż umiemy wyrazić słowami. Ludzka twarz sama w sobie jest jak piękny, pełen emocji obraz - to fascynujące.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Rewelacyjny. Niepewność, niezdecydowanie, ciągłe wybory (dlaczego ktoś nie może robić tego za mnie?!) konsekwencje. Taki obraz mogłabym mieć u siebie. Pogoda burzowa - w głowie łupie od trzech dni:(((;
OdpowiedzUsuńTo wspaniały komplement Eluś, serdecznie dziękuję.
UsuńDo nas burze nie dotarły ale powietrze można kroić nożem :) Buziaki!
Ewo, piękny obraz, i tytuł do niego odpowiedni, jest piękny w swym przesłaniu i jak się na niego patrzy to zmusza do przemyślenia chwili. Dziękuję, że mogę go oglądać:) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność Madziu po mojej stronie - dziękuję za ciepłe słowa i mocno ściskam!
UsuńZachwycająca ta Niepewność! Piękny obraz, ciekawe przesłanie. Cudowna praca :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewuniu, serdecznie dziękuję!
UsuńMnie ten obraz zachwycił pod każdym względem, tak że nie mogłam oderwać wzroku, pięknie pokazane emocje, tajemniczość w szarej i smutnej twarzy, przypomina mi maskę za którą ukrywa się też nadzieja i radość oraz twórcza osobowość, obrazy które zatrzymują na dłużej mają wiele do przekazania a przy tym zachwycać się można detalami, Dziękuję za wrażenia, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPochwała od tak wspaniałej artystki to dla mnie, amatorki ogromny zaszczyt i wielka motywacja. Dziękuję Ci Edytko i gorąco pozdrawiam.
UsuńRewelacja :) Uwielbiam Twoje prace, zawsze mnie pozytywnie zaskakujesz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Moniczko, ślicznie dziękuję za serdeczny komentarz!
UsuńPiekna praca, niezwykle harmonijna, dzieki swym kolorom oraz kwiatom, kojarzy mi sie z upalnym lipcowym popołudniem na wsi, uwielbiam takie klimaty 💚 pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, to urocze skojarzenie. Przesyłam serdeczności.
UsuńEwunia, nie mogę wyjść z podziwu, Twojej "Niepewności" Ps. jakbym swoją twarz widziała w dzisiejszej mojej niepewności. Cudo, cudo, cudo!!! Pozdrawiam i całuję :) <3
OdpowiedzUsuńTak na prawdę Jadziu to też moja twarz, taki osobliwy autoportret. Cieszę się kochana, że i Ty czujesz podobnie. Dziękuję i serdecznie ściskam.
UsuńWow, niesamowite! Przepiękne dzieło! Jestem zachwycona! Muszę sobie pooglądać Twoje poprzednie obrazy, bo masz je cudowne :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ann! Miłego oglądania :)
UsuńEwuniu, jak zwykle musiałam zatrzymać się na dłużej - zaintrygowana i oczarowana. Twoje prace żyją! Niepewność.... Mnie ten obraz kojarzy się z walką pomiędzy chłodnym rozsądkiem (symbolizowanym przez barwę niebieską) a namiętnością (gorąca czerwień). Zawsze jest ta nutka niepewności: czy warto słuchać podszeptów rozumu, czy też lepiej działać spontanicznie, pod wpływem chwili. Czy w ogóle jest idealna odpowiedź na to pytanie?
OdpowiedzUsuńTulę mocno.
To ładne skojarzenie Małgosiu. Myślę że nie ma idealnej odpowiedzi na Twoje pytanie, musimy dokonywać wyborów w niepewności i mieć nadzieję, że są dobre.
UsuńBardzo dziękuję za przemiły i mądry komentarz. Miłego weekendu kochana!
Piękny obraz Ewuniu;) Ale nie kojarzy się bardziej z zadumą, aniżeli ze smutkiem. Może dlatego, że skoncentrowałam się głównie na twarzy postaci;) Tak, czy inaczej - bardzo mi się podoba;) Pozdrawiam Cię Ewo gorąco i życzę miłego weekendu;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, cieszę się że Ci się podoba.
UsuńTobie również życzę miłego weekendu.
Witam Ewuś obraz twój to kunszt mistrzowski jak wszystkie obrazy pozdrawiam pa pa
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko, jest mi bardzo miło. Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło.
UsuńNie myślę, nie analizuję. Przynajmniej bardzo się staram...
OdpowiedzUsuńA obraz jest przepiękny (nie to słowo, za mało wyrażą, myślałam obłędny - ale prostackość tego wyrazu nie pasuje...). Podoba mi się pokawałkowana szarość twarzy. Podobają mi się te mocne kolory na dole i do góry. Cały mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziękuję Madziu! Czasem też chciałabym uwolnić głowę od myśli ale nie potrafię choć bardzo się staram.
UsuńPrzesyłam gorące uściski.
Aż mnie zatkało z wrażenia,oczu nie mogę oderwać,co napiszę dwa słowa,to wracam do oglądania, pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło do głowy,to uwięziona w emocjach,niepewność,niepokój,zamyślenie,smutek.Jesteś wielka Ewuniu,że potrafisz w oglądających Twoje dzieła wzbudzić tyle emocji i refleksji,kłaniam się nisko
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Lucynko. Strasznie się cieszę, gdy moje obrazy wywołują tyle emocji, bardzo mnie to motywuje. Często mam wrażenie, że są surowe i niezrozumiałe dla odbiorców a jednak to nieprawda. Przekonałam się, że wiele osób ma podobną wrażliwość. Ściskam Cię serdecznie!
Usuńwidzę w nim wiele warstw, to dzieło przed którym należy się rozsiąść i kontemplować szukając coraz to nowych inspiracji
OdpowiedzUsuńjak w muzeum
Dziękuję Kasiu, to bardzo miłe. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Usuńcudna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandziu :)
UsuńZadziwiasz mnie swą niepewnością :) Nic tylko się wpatrywać i czerpać radość z Twoich prac! Wspaniale się w nich odnajdujesz! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się Joasiu, że Ci się podoba - serdecznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńTo przepiękna interpretacja tematu .Pięknie sobie poradziłaś Ewuniu ,niezwykle trafnie dobrałaś kolory , elementy roślinne i tło .Od pierwszego spojrzenia praca wywiera odczucie niepewności - to bardzo trudne i udaje się nielicznym . Wielki ukłon w Twoja stronę .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Grażynko za ciepłe słowa, jest mi bardzo miło.
UsuńGorąco Cię pozdrawiam.
Piękność nad piękności! Cudo!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńJesteś niesamowita. Lubię patrzeć na wszystkie Twoje obrazy, są pełne ekspresji i dużo mówią o Tobie. Przede wszystkim to, że jesteś bardzo zdolna i potrafisz przelać swoje myśli tworząc coś nietuzinkowego. Gratuluję Ewuniu i cieszę się, że Cię poznałam i że mogę podziwiać Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam:)
Serdecznie dziękuję Anusiu. Zdecydowanie łatwiej mi wyrażać myśli obrazem, słowa nie zawsze się kleją i trudno znaleźć te odpowiednie.
UsuńPrzesyłam gorące uściski.
Niepewność towarzyszy nam każdego dnia i przybiera różne formy.Patrząc na ten obraz widzę mnóstwo dręczących pytań,które pozostają bez odpowiedzi.Ale tak jak na Twoim obrazie,życie ma też piękne kolory i co rusz częstuje kropelkami ekscytującej niepewności,takiej która dodaje skrzydeł,napędza,każe trwać w nadziei,że za chwilę wydarzy się coś wspaniałego.Masz Ewuniu niezwykły dar wyrażania tysięcy myśli za pomocą jednego tylko obrazu.Jak ja Cię za to uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńA do tego malujesz pięknie,ale już Ci to przecież mówiłam:)W takich sytuacjach jednak,lubię się powtarzać:)))
Wiesz Adusiu, ja chyba myślę obrazami. Jestem bardzo szczęśliwa, gdy inni tak jak Ty potrafią odczytać te obrazy, zrozumieć po swojemu i po swojemu przeżywać. Dziękuję za każde słowo, które napisałaś. Serdecznie przytulam :)
Usuń