Za oknem wciąż zimno i mokro więc weekend zapowiada się barowy.
To oczywiście żart, ze mnie to taki alkoholik gawędziarz :))) Weekend zdecydowanie będzie robótkowy. Uporałam się już z kartkami wielkanocnymi, wszystkie są w drodze albo może już na miejscu. Zdążyłam też zrobić kilka prac na inne zabawy więc po kolei mogę już publikować.
Dziś kolejne strony Junk Journal, który powstaje zgodnie z wyzwaniem ArtGrupy ATC.
Zmierzyłam się z trzecim wpisem z wytyczną: guzik. Pierwszym skojarzeniem była garderoba kobieca, jest znacznie bardziej "romantyczna" niż męska :)
Tak więc na kolejnych stronach nie brakuje elementów kobiecych, trochę zalotnych a trochę figlarnych. Mam nadzieję, że spodobają się nawet tym osobom, które za journalem nie przepadają.
Miłego wypoczynku kochani.
Ewuś u nas też pogoda paskudna, od rana śnieg z deszczem sypał :(. Kartka z Junk Journala jest świetna!! Tyle się dzieje, a wszystko współgra :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko! U nas na szczęście śnieg nie pada ale ziąb okrutny.
UsuńBuziaki :)
Ciekawe stronki, dużo się dzieje :) powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś! To nie jest typowe wyzwanie tylko wspólna, całoroczna zabawa, bez rywalizacji. Miłej niedzieli :)
UsuńO!!! A u mnie słoneczko dzisiaj świeciło, tak że udało mi się umyć kilka okien:)
OdpowiedzUsuńKartka jak zwykle Ewuś bardzo ciekawa. Guzik zinterpretowałaś świetnie. Super!
Uściski:)
No to zazdroszczę Ci Izabelko tego słoneczka :)
UsuńDziękuję i również przesyłam uściski.
Ewciu, u mnie też pogoda barowa. Za to Twój wpis jak zawsze poprawia mi nastrój. Tyle się tu dzieje. No i ta przepiękna sukienka (uwielbiam sukienki:)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
Dziękuję Małgosiu!
UsuńDziś było już cieplej, tylko wiatr nieprzyjemny.
Gorąco pozdrawiam.
U nas dziś było słoneczko, ale też niestety i zimno i wietrznie.
OdpowiedzUsuńKolejny świetny wpis Ewuniu, niezmiennie podziwiam Twoje pomysły i wykonanie :)
Miło mi Lidziu, dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚwietna karta! Oj, dzieje się tu dzieje, a guziki hehe, liczyłam i wciąż wychodziły mi 3, nie widziałam największego;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Ewuniu:)
Jeden rzeczywiście jest ogromny :) Leżał sobie bardzo długo i w końcu trafiła się okazja, żeby go wykorzystać.
UsuńDziękuję Aniu i mocno ściskam!
Nie znam się i jak wiesz, nie bardzo odnajduję się w tym ale muszę powiedzieć, że oglądając i próbując dojrzeć to co powinnam dojrzeć, pomyślałam sobie, że jest to intrygujące :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Dziękuję Agatko - to świetna recenzja :) Journal jest specyficzną formą i powinien intrygować. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńCiekawe rozwiązanie, piękne wykonanie. Wydawałoby się - co tam guzik? A tu proszę jak ciekawie można zinterpretować temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
To jak gra w skojarzenia :)))
UsuńDziękuję Alinko i również cieplutko pozdrawiam.
Pięknie- jak zawsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńEwuniu zazdroszczę pomysłowości, piękne wykonanie, wszystko się ze sobą fajnie komponuje :) Ze swojej strony jeszcze raz dziękuję za piękny albumik i karteczkę :) Pozdrawiam cieplutko, przesyłam dużo słońca :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Basiu, to ja dziękuję za Twoją obecność i przemiłe komentarze. Mocno ściskam :)))
UsuńSuper sobie poradziłaś pozdrawiam bardzo bardzo cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko i również cieplutko pozdrawiam :)
UsuńBardzo ciekawa i oryginalna praca! Pozdrawiam,Ewuniu bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Danusiu! Przesyłam serdeczności :)
UsuńUwielbiam zaglądać do Twoich dzienników i cieszę się ,że tworzysz kolejne strony .Wspaniały zapis i ogromy guzik ,który zwraca na siebie uwagę .Wszystkie dodatki wydają się być zebrane bardzo spontanicznie , a jednak świetnie tu pasują .Z przyjemnością poszperałam
OdpowiedzUsuńmiedzy krawieckimi dodatkami ,koronkami i guziczkami .Pozdrawiam
Dziękuję Grażynko. Junk journal to taka śmieciowa odmiana journala, chodzi głównie o połączenie materiałów pozornie do siebie nie pasujących. Ogromnie mi się ta forma podoba, po prostu cudny chaos bez żadnych reguł :)
UsuńPrzesyłam uściski.
Extra guziczki i kobiece ciuszki jak najbardziej pasują do guzików. Ciekaw wpis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu i również gorąco pozdrawiam!
Usuńwow piękne :) podziwiam.
OdpowiedzUsuńJa czekam na zmianę pogody, zimno strasznie, a ja bardzo ciepłolubna jestem. W tym tygodniu ma być zdecydowana zmiana. Poza tym, w jasne dni się podobno lepiej tworzy :)
Pozdrawiam
Mnie się najlepiej tworzy wieczorami :) Dziś było już znacznie cieplej i co najważniejsze słonecznie.
UsuńDziękuję Evi za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Ogrom guzików jest wspaniały,zatem fajnie je wykorzystywać w różnych pracach co czynisz znakomicie Ewuniu.Piękny ten dziennik , jak zawsze ukazuje duszę artystyczną autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ściskam mocno Ewuś
To przede wszystkim fajna zabawa Danusiu, można popuścić wodze fantazji i poszaleć :)
UsuńDziękuję i ściskam równie mocno!
W Krakowie też sobota była niezwykle zimna.
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie mogłam wtedy wejść na Twojego bloga - od razu zrobiłoby mi się cieplej widząc takie cudeńka.
Pozdrawiam cieplutko
Na szczęście z każdym dniem jest cieplej :)))
UsuńDziękuję Karolinko i gorąco pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się kobietka w kapeluszu. To była piękna moda - co prawda jeszcze gorsety wymuszały postawę, ale już suknie były lżejsze. Fajnie udało Ci się ująć temat - wszystko tak ładnie guzikiem połączone.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu za kartkę i życzenia - dotarła, jak zwykle prześliczna. Ciągle żywię nadzieję, że też mi się uda... gdyby nie, to wiedz, że życzę Tobie wszystkiego najpiękniejszego, co te Święta Zmartwychwstania mogą przynieść.
pozdrawiam
Dziękuję Ci Madziu z całego serca! Takie życzenia też są miłe, liczy się pamięć i dobre słowo. Radosnych Świąt :)
UsuńŚwietny pomysł miałaś żeby właśnie tak ująć temat guzika. Przecież pierwsze skojarzenie z guzikiem to dziurka a jak dziurka to ubranie (ja nie poszłam tym tokiem myślenia, teraz żałuję trochę ... mądry Polak po szkodzie :D ). Podoba mi się Ewuniu Twój wpis. Już dawno podziwiałam ale ... zapomniałam skomentować a potem mi umknęło :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Twój wpis też jest bardzo ciekawy, cały urok w tym, że mamy różne skojarzenia :)
UsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam.