Travel Journal czyli podróże Wagabundy

 Witajcie kochani.

Dziś mam do pokazania album więc będzie mnóstwo zdjęć:) W styczniu chwaliłam się pięknym prezentem od Justynki - moją wygraną w candy. Wśród upominków był cudny bloczek papierków z Wagabundą pełen niesamowitych grafik w stylu vintage. Od razu wiedziałam, że powstanie z nich album ale nie od razu zabrałam się do pracy. Papierki były dwustronne i nie mogłam się zdecydować, które strony wybrać. Próbowałam znaleźć sposób, żeby obie strony były widoczne ale papier okazał się zbyt cienki i nic z tego nie wyszło - musiałam wybierać. Album jest w stylu Travel Journal. Zmieści się w nim mnóstwo zdjęć bo w zasadzie można je wklejać na wszystkich powierzchniach. Myślę, że to może być fajna pamiątka z jakiejś egzotycznej wyprawy:) Bawiłam się świetnie bo taki album robiłam po raz pierwszy. Oprócz papierków z kolekcji dołożyłam też trochę własnych grafik starając się zachować styl. Jak to wyszło? Jestem zadowolona ale i ciekawa Waszych opinii. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Tak to wyszło:) Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was zdjęciami.

Dziękuję za odwiedziny i za poświęcony czas.

Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło!