Jest gorąco! To jakaś zemsta lata. Na termometrze prawie 40. Nie czuję się dziś dobrze, ciężko oddychać i ciężko cokolwiek robić. Myślałam, że popracuję trochę w ogrodzie, może około godziny 19? Trochę mi przykro bo wolny weekend, piękna pogoda a ja siedzę w domu pod wentylatorem. Gdyby chociaż troszkę popadało....
Miałam dziś opublikować finał zabawy "Podaj dalej". Zapisały się dwie koleżanki: Małgosia z bloga http://gosikowyzakatek.blogspot.com/ i Agnieszka z bloga http://kulkiniesiulki.blogspot.com/.
Prezenty wysłałam kilka dni temu ale niestety nie mam jeszcze potwierdzenia od Agnieszki. W związku z tym dziś pokażę Wam tylko połowę czyli prezent jaki przygotowałam dla Małgosi.
Dzięki metryczce dowiedziałam się, że Małgosia lubi anioły. Oczywiście bardzo mnie to ucieszyło.
Tak więc powstało kolejne drewienko z aniołem. Trochę inne od poprzednich - tym razem jest to błękitny anioł z różami.
Do aniołka dołożyłam biały koszyczek z papierowej wikliny. Wiem, że Małgosia nie ma Big Shota więc wypełniłam go różnymi wykrojnikowymi wycinankami - z pewnością się przydadzą.
Nie mogło również zabraknąć karteczki z podziękowaniem.
Całość prezentuje się tak:
Małgosia napisała, że prezent jej się podoba a to najważniejsze. W dodatku postanowiła przyznać mi wyróżnienie:
Serdecznie Ci dziękuję Małgosiu! To bardzo miłe, że pomyślałaś o moim blogu.
Od dawna nie biorę udziału w tych zabawach więc wybacz, że nie będę typować kolejnych. Chętnie wyróżniłabym ich całe mnóstwo, wszystkie które odwiedzam są niezwykle sympatyczne i kreatywne.
Mogę jednak odpowiedzieć na Twoje pytania.
1. Skąd pomysł na nazwę/tytuł Twojego bloga?
Wszystko zaczęło się od cardmakingu. Nie śmiałam wtedy jeszcze nazywać siebie scraperką. Ozdabiałam kartki materiałami ogólnie dostępnymi, najczęściej z odzysku. Na początku założyłam jednego bloga na którym pisałam o ogrodzie i pokazywałam swoje prace. Czyli ogród i cardmaking - moje pasje. Szybko jednak zorientowałam się, że to nie jest dobry pomysł i powstał drugi, ogrodowy blog "Ogród na Nadbrzeżnej". Nazwa została. Wszystkie pozostałe techniki które zgłębiam muszą się teraz zmieścić w słowie "pasje".
2. Jaka technika sprawia Ci największą frajdę?
2. Jaka technika sprawia Ci największą frajdę?
Prawdę mówiąc nie wiem! Lubię robić kartki, lubię wyplatać koszyczki, kocham decu i masę solną. Ostatnio dużo maluję i zaczęłam rysować. Po prostu robię to na co w danej chwili mam pomysł i ochotę.
3. Czy lubisz komentarze pod swoimi postami?
3. Czy lubisz komentarze pod swoimi postami?
Uwielbiam!!! Przez te trzy lata blogowania nie zostawiłam ani jednego komentarza bez odpowiedzi. Dla mnie komentarze są rodzajem rozmowy, sygnałem, że ktoś poświęcił chwilę swojego cennego czasu żeby obejrzeć moją kolejną pracę i napisać choćby kilka miłych słów. Bez tego to całe nasze blogowanie nie miałoby sensu. Tak też tworzą się między nami wspaniałe, wirtualne przyjaźnie.
4. Ulubione kolory i motywy w Twoich pracach?
4. Ulubione kolory i motywy w Twoich pracach?
Często słyszę, ze jestem odważna w używaniu kolorów. I to jest prawda. Lubię bawić się kolorami, lubię ostre kontrasty i mocne barwy. Do niedawna był to fiolet ale teraz fascynuje mnie czerń i głębokie odcienie brązów. Motywy? Kocham anioły i piękne, kobiece twarze. No i oczywiście kwiaty!!!
5. Czy lubisz wyzwania i tego typu zabawy?
5. Czy lubisz wyzwania i tego typu zabawy?
Lubię ale brak mi na to czasu. Praca, dom, ogród, dwa blogi i FB - sporo tego do ogarnięcia. Dawniej brałam udział w wielu zabawach i wyzwaniach, teraz wolę robić to, co podpowiada mi moja wyobraźnia.
6. Jakich technik rękodzielniczych chciałabyś się nauczyć?
6. Jakich technik rękodzielniczych chciałabyś się nauczyć?
Mam ochotę spróbować wszystkich technik które oglądam na blogach - ale tak się nie da. Skupiam się teraz nad malowaniem i może poćwiczę rysowanie. Kiedyś chciałabym jeszcze spróbować pergamano ale nie wiem czy moje oczy to wytrzymają.
7. Tworzysz bardziej dla siebie czy innych?
7. Tworzysz bardziej dla siebie czy innych?
Dobre pytanie! Chyba tworzenie tylko dla siebie nie ma większego sensu. Potrzebujemy aprobaty innych, dowartościowuje nas świadomość, że ktoś odbiera nasze emocje. To jest ważne.
8. Dokończ zdanie: "Blogowanie jest dla mnie ..."
8. Dokończ zdanie: "Blogowanie jest dla mnie ..."
Blogowanie jest dla mnie sposobem na kontakt z ludźmi którzy mają podobne pasje i podobną potrzebę tworzenia.
9. Wolisz upiec czy kupić ciasto/tort/ciastka?
9. Wolisz upiec czy kupić ciasto/tort/ciastka?
Wolę upiec i nieskromnie powiem, że nieźle mi to wychodzi. Ale czasami z braku czasu albo z lenistwa po prostu kupuję.
10. Nie zanudziłam Cię tymi pytaniami
10. Nie zanudziłam Cię tymi pytaniami
Wręcz przeciwnie Małgosiu. To najlepszy zestaw pytań z jakim spotkałam się przy tego typu zabawach. Zazwyczaj brzmią: "kawa czy herbata" albo "morze czy góry".
Jeszcze raz serdecznie dziękuję Ci za wyróżnienie.
A wam moi kochani życzę udanego weekendu. Nie dajcie się pokonać pogodzie!
Ewuniu dziękuję Ci pięknie jeszcze raz za wspaniałe prezenty. Sprawiłaś mi ogromną radość. Dziękuję też, że przyjęłaś wyróżnienie chociaż nie wiedziałam, że jest ono dedykowane nowo powstałym blogom. Tym bardziej mi miło i z przyjemnością przeczytałam Twoje odpowiedzi na moje pytania. Jestem wdzięczna za Twój poświęcony czas. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie Małgosiu! Przesyłam uściski.
UsuńPrzepiękne prezenty:) Anioł jeszcze delikatniejszy przez te niebieskości. Cudo:) Miło się coś więcej dowiedzieć o tobie, a pytania rzeczywiście sympatyczne:)
OdpowiedzUsuńNo i poszukałam co to ten big shot super maszyna:)
Pozdrawiam i przesyłam trochę ochłody zamiast ciepełka:)
Bardzo dziękuję Joasiu. Big Shot to takie marzenie każdej początkującej scraperki.
UsuńKażdą ochłodę przyjmuję dziś z wielką radością. Przesyłam buziaki.
Ewuś śliczny prezent ,anioł jest cudny,koszyczek pięknie udekorowany i z cudną zawartością,tylko pozazdrościć :)) Karteczka piękna, wiem bo mam jedną od Ciebie i koszyczek cudny dziękuję Ewuś.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski i życzę miłego weekendu.
Miło mi Marylko, serdecznie dziękuję i życzę Ci miłej niedzieli.
UsuńWitaj w upalne, późne popołudnie:-) właśnie z przerażeniem odkryłam, że na moim oknie 40 stopni w cieniu. Synoptycy nie pomylili się, co do przewidywanej temperatury i, co do tego, że na niebie żadnej chmurki.
OdpowiedzUsuńChciałam jakoś mądrze, ale wybacz Ewo - za pewne będzie lakonicznie, bo chyba moje zwoje się przegrzewają. Ja mimo mojej miłości do róż i roślin, jestem zdecydowanie zimowym człowiekiem, więc i latem lubię, gdy temperatura jest w granicach 20-23 stopni w cieniu. Teraz, gdy trzeba mi oddychać i pikać za dwoje jest szczególnie trudno, a widzę, że i mój mały lokator nerwowo zachowuje się w upały. Dobra ponarzekałam sobie, a teraz przejdę do chwalenia :-)
Jak zawsze, tak i dzisiaj tradycji stało się zadość, bo Twoje prace są śliczne. Szczególnie dziś zachwyca mnie koszyczek swym troszkę fikuśnym kształtem.
Strasznie fajnie było czytać Twoje odpowiedzi na pytania. Pytania same w sobie ciekawe, a ja podziwiam i bardzo szunuję to, że odpowiadasz na każdy komentarz, że jesteś tak aktywną blogerką. Wiele jest blogów, na które zaglądałam, bo pokazywane prace wzbudzały mój zachwyt, ale przestałam, bo jak już posiedziałam jakiś czas w blogosferze, to zaczęło mi przeszkadzać, że na moje pytania, czy słowa podziwu nie znalazłam choć jednej odpowiedzi. Teraz już tak często nie goszczę na takich blogach, bo poznałam wiele fajniejszych miejsc( jednym z nich jest to czarowne miejsce), gdzie oprócz pięknych prac jest też miejsce na konwersacje i zwykłą ludzką życzliwość :-). Nie zawsze ma się czas odpowiedzieć na wszystkie komentarze, wiem to po sobie, ale tę chwilę na " dziękuję", czy rewizytę można w jakiejś niedalekiej przyszłości wyszukać i docenić, że komuś też się chce:-)
serdecznie pozdrawiam :-)
Właśnie o to mi chodzi Gosiu! Każda z nas ma swoje życie i mnóstwo różnych obowiązków. Czasami trudno znaleźć czas na wędrowanie po blogach, czasem brak na to po prostu siły. Dlatego doceniam każde słowo pozostawione w komentarzu. Nie zbieram statystyk, cenię sobie to grono przyjaciół, które wnosi do mojego życia radość. A szczególnie kocham takie długie komentarze!!!
UsuńNie wiem jak Ty sobie radzisz w tym upale, Twoje maleństwo jest bardzo dzielne! Mam nadzieję, że się oszczędzasz. Właśnie skończyłam podlewać ogród. Słońce już zaszło a nadal jest 35 stopni! Marnie to wszystko wygląda aż serce boli patrzeć jak więdną moje roślinki. Jutro będzie zapewne tak samo ale póki co, trzeba przeżyć kolejną gorącą noc.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Przesyłam moje rzeskie 28 stopni:), a jest 20:20. My dopiero bedziemy sie brac za podlewanie, wlasnie rodzina pozbierala ogórki i pomidorki. Moje cukinki jakos sie trzymają, ale ogórki to chyba nie dadza rady. Zapas w spizarni jest z zeszłego roku, to w razie czego "pojda" tymbardziej ze ja nieogorkowa jestem i jem tylko mizerie w sezonie, a sloiczkowe to nie dla mnie.
UsuńNo, to u Was chłodniutko! Moje ogórki już ścięło, co zebrałam to moje. Cukinie dzielnie się trzymają a pomidory są w szklarni - tu łatwiej utrzymać wilgoć. Gorzej z kwiatami, doraźne podlewanie przy tych temperaturach to zbyt mało. Miłego podlewania!
UsuńGratuluję wyróżnienia, pięknie odpowiedziałaś na pytania. W takiej zabawie zawsze czegoś nowego dowiadujemy się o swoich ulubionych blogerkach. Anioł cudowny te niebieskości mnie urzekły, po prostu super prezenty wysłałaś. U mnie też upały dają się we znaki właśnie wróciłam z Żywca 200 km w tym upale dobrze, że jest nowa droga i nie ma na niej robót i korków.Pozdrawiam wieczorkiem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko. Mnie się też spodobały te pytania - Małgosia ładnie to wymyśliła.
UsuńMam nadzieję, że pomimo upałów wycieczka się udała?
Przesyłam buziaki i życzę Ci miłej niedzieli.
Piekne prezenty nie umiem tak pięknie pisać,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie szkodzi Elu, miło mi że czasem do mnie zaglądasz. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwuniu, anioł na drewnie cudowny, uduchowiony, spokojny, delikatny, piękny. Wspaniały prezent otrzymała od Ciebie Małgosia. Wiem, bo też posiadam od Ciebie kawałek Twojej twórczości :)
OdpowiedzUsuńDoceniam również Twoje odpowiedzi na komentarze i w tym temacie całkowicie zgadzam się z Czarnym Kotem. Zawsze wracam na bloga, w którym zostawiłam słów kilka i cieszy mnie jak czytam odpowiedź na to co napisałam. Choćby to było tylko jedno słówko, to wiem, że nie jest wysłane w próżnię :)
Przesyłam usciski i ochłody życzę :)
Miło mi to słyszeć Ewciu. Myślę dokładnie tak samo, dzięki temu mam wrażenie że ze sobą rozmawiamy. To również dopinguje do napisania czegoś więcej niż "śliczna praca".
UsuńCieszę się, że podoba Ci się moja kolejna wersja anioła. Serdecznie dziękuję i również pozdrawiam Cię "chłodniutko".
Ewuniu kochana, piękny prezent podarowałaś Małgosi. Tak się uśmiecham, bo widzę, że ikonowe anioły zaczęły być u Ciebie znakiem firmowym, obdarowujesz nimi " skolko godno", bo i ja mam Aniołka od Ciebie. Ten jest nieco inny, taki w niebieskościach, jakbym go widziała na obrazie w kościele, a róże dopełniają całości. Koszyczek z przydasiami scrapowymi pełna elegancja.
OdpowiedzUsuńMiło było poczytać odpowiedzi na bardzo ciekawe pytania i dowiedzieć się czegoś nowego o Tobie, bo jesteś dość skrytą osóbką, ale tutaj odpłaciłaś szczerością.
U nas również duszno, gorąco, palce kleją się do klawiatury, a ubranie do ciała, mimo włączonego wentylatora i pozamykanych oknach, nie idzie wytrzymać. Jednym słowem rozpływam się, a mój M znowu zaliczył las i kosz prawdziwków przywiózł, już drugi w tym tygodniu.
Pozdrawiam więcej niż orzeźwiającym powietrzem, bo takiego nam wszystkim teraz trzeba.
Trzymaj się i buziaczki podsyłam.)
Jakoś tak się składa, że kolejne drewienka lecą w świat a moja ściana nadal świeci pustkami. Ale to wielka radość wiedzieć, że komuś mogę sprawić odrobinę radości. Na pamiątkę zostają mi zdjęcia. Gorzej bo materiał mi się kończy, muszę się rozejrzeć za kolejnymi deskami do pocięcia.
UsuńMiło mi Danusiu, że podobają Ci się moje odpowiedzi. Nie lubię pisać o sobie ale czasami to robię. Szczególnie gdy pytania są mądre.
Mówisz prawdziwki? To dziwne bo przecież susza w lasach okropna. Nad naszymi lasami na okrągło latają helikoptery i sprawdzają czy się gdzieś nie kopci. To znak, że ściółka jest już bardzo sucha. Twój mąż to prawdziwy czarodziej.
Dziękuję Ci za miły komentarz i życzę spokojnej niedzieli z deszczową niespodzianką.
śliczne prezenty, anioł piękny, ja też mam już dość upałów a to według synoptyków dopiero półmetek, chociaż u nas zapowiadają już dzisiejszej nocy gwałtowne burze, oby popadało, ale spokojnie
OdpowiedzUsuńDziękuję Kornelio. Marzę o deszczu ale bez gwałtownych niespodzianek.
UsuńPrzesyłam uściski!
Oj rozpisały się dziewczyny, a ja dzis po 16 godzinach pracy w temperaturze 30 st. mam serdecznie dość. chyba się przegrzałam. Oczywiście pojechałam jeszcze wieczorkiem do ogródka i powiem Ci Ewuś, ze moje kwiatki tez marnie wygladają. Upał daje sie im we znaki. Twój anioł niebieski jest wspaniały. Może dlatego, że uwielbiam błękity. Ten wyjatkowo skrał moje serducho. Koszyczek wypleciony z wielką dokładnością, jak wszystkie Twoje prace. Wyobrażam sobie radość Małgosi. No i najważniejsze, ze dowiedziałam się o Tobie czegoś więcej. Małgosia zadała bardzo fajne pytania, widac pomyślała zanim mechanicznie zaczęła pisać. Dziękuję Ewuniu za szczere odpowiedzi. Buziaczki posyłam.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci Haneczko - 16 godzin to już ogromny wysiłek a tu jeszcze ukrop. Podziwiam Cię, że masz siłę jeszcze biegać po blogach. Biedne te nasze roślinki! U mnie nawet azalie zaczęły podsychać. Aż strach pomyśleć co będzie jak nie popada.
UsuńDziękuję Ci za miłe słowa, cieszę się, że aniołek Ci się spodobał. Mam nadzieję, że jutro masz wolne i będziesz mogła trochę odpocząć. Przesyłam buziaczki!
Twoje anioły są przecudne, a ten jest niebiański. Podziwiam Ewuś Twój talent.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. To dla mnie dużo znaczy bo podziwiam Twoje anioły. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPiękne prezenty przygotowałaś. Karteczka mnie zachwyciła. Lawendowy kolor przypomina mi miejsce, z którego właśnie wróciliśmy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przy takiej pogodzie to jeśli nie w morskiej wodzie, to w najlepiej w wannie siedzieć, albo przy wentylatorze. Ja nie mogę ani tu ani tu, bo właśnie się nasze wczasy skończyły i wróciliśmy do mieszkania, w którym mamy niedokończone sprzątanie po przeprowadzce. Bajzel nieziemski. Czuję strużki potu płynące po twarzy i plecach. Masakra. Pooglądam Twoje prace dla naładowania baterii.
Pozdrawiam :))
Mam nadzieję Beatko, że udało się chociaż troszkę. Współczuję Ci sprzątania w takich temperaturach. Pomalutku jakoś dasz radę a potem będzie radość z nowego mieszkanka.
UsuńBardzo dziękuję Ci za miły komentarz i życzę spokojnej niedzieli!
Ewuś, Twoje anioły są piękne w każdym wydaniu! O temperaturach szkoda gadać, po prostu jak w hucie:(
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Dziękuję Aniu! Masz rację, jak w hucie - tylko z huty można czasem wyjść.
UsuńPrzesyłam buziaki.
Ja od tych upałów ledwo żyję, wolę chłodniejsze dni, tylko czekam a jesień :) Więc nie będę się rozpisywać, powiem tylko Ewuniu, że przepięknie malujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu. Czekaliśmy na to lato niecierpliwie a teraz mamy go już dość. Czysty paradoks.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Nabierasz wprawy w malowaniu. Pięknie Ci to wychodzi. Anioł cudowny na tej desce. Pozostałe prace wspaniałe. Pozdrawiam z upalnej Łodzi (39 st C), Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu. U nas dziś jakieś apogeum, nawet narzekać się nie chce.
UsuńPrzesyłam uściski.
genialne prezenty a anioł przecudowny nieziemski Ewuniu
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko, jest mi bardzo miło. Gorąco pozdrawiam.
UsuńEwunia, cała TY w odpowiedziach na pytania- taką Ciebie znam niemal od początku i cenię sobie tę znajomość i- nieskromnie powiem: przyjaźń <3 Z przyjemnością ogromną zaglądam na Twoje obydwa blogi, które przynoszą memu sercu ukojenie (ogród na nadbrzeżnej) i wiele inspiracji (pasje). Kocham te wędrówki po twoim ogrodzie. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńEwunia- anioł boski a podarki są cudownością codzienności <3 Buziam
UsuńŚlicznie dziękuję Jadziu. To już będzie trzeci rok naszej znajomości! Bardzo sobie cenię Twoją przyjaźń i dziękuję, że wciąż do mnie zaglądasz. Przesyłam serdeczności.
UsuńEwo anioł jest niebiańskiej urody,bije od niego niezwykła lekkość,cudny.
OdpowiedzUsuńObdarowałaś Małgosię po królewsku,będzie to niezapomniana pamiątka.
Pozdrawiam najmilej :)
Jesteś kochana Małgosiu! Bardzo się starałam i mam nadzieję, że sprawiłam Małgosi odrobinę radości. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńWspaniałe prezenty Ewuniu przygotowałaś.Jestem pewna ,.że Małgosia bardzo się ucieszyła.To prawdziwe szczęście otrzymać tak pięknie namalowanego anioła.Pozdrwiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko za miłe słowa. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńWidziałam już ten zestaw na blogu Małgosi. Cudowne niespodzianki. Piękny ten anioł :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu. Miłego tygodnia.
UsuńAleż ten anioł cudowny! Nie mogę się napatrzeć:) Ja także marzę o deszczyku, a niebo czyste:/ Dobrego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko. Nasze piękne lato podobno potrwa jeszcze dwa tygodnie - nie wiem jak ja to przeżyję. Tobie również życzę miłego tygodnia.
UsuńEwuniu piekny przygotowałas prezent . Twoje malunki na drewienkach sa genialne. Na tym szczególnie podoba mi sie ten bukiet kwiatów , jest przepieknie namamlowany.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia i i super było poczytac troszke o Tobie I faktycznie bardzo fajne sensowne pytania zadała Ci Gosia.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Aniu. Cieszę się, że moje malunki Ci się podobają. Mocno ściskam i życzę Ci udanego urlopu!
Usuńśliczne prace
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko!
UsuńUpał i mnie doskwiera, dzisiaj nawet gdzieś tam w oddali zagrzmiało, a u mnie ledwie parę kropelek spadło, Moje kwiaty balkonowe mają się lepiej ode mnie, jak one to robią?
OdpowiedzUsuńEwuniu, podziwiam Twoje obrazki na drewnie, marzy mi się jakiś cudny anioł, więc troszeczkę zazdroszczę takiego ślicznego prezentu :-). Ślicznie operujesz kolorem.
Jak zwykle z przyjemnością przeczytałam odpowiedzi na pytania - zawsze czegoś nowego można się dowiedzieć. I to święta prawda, na ciekawe pytania można uzyskać ciekawe odpowiedzi!
Buziaki :-)
Bardzo dziękuję Beatko za przemiły komentarz, sprawił mi wiele radości.
UsuńNas też deszcz skutecznie omija. Wczoraj nawałnica przeszła tuż obok, ściana deszczu skończyła się jakieś 300 m od nas - prawdziwy pech.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Jak zawsze wspaniałe prace i w dodatku ktoś nimi został obdarowany:)) to bardzo miłe:)
OdpowiedzUsuńMiło też poczytać odpowiedzi i dowiedzieć się czegoś nowego:))) właśnie dlatego takie zabawy mają sens:)
Życzę wytrwałości w te upały i choć trochę chłodu i deszczu.
Dziękuję Anitko. Wczoraj trochę pokropiło ale ulgi nie przyniosło. Jakoś musimy to przeczekać.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Twój anioł jest wspaniały, pięknie malujesz, podziwiam!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia i ciekawych wypowiedzi:))
Miło mi Alinko, ślicznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńNie dziwię się, iż prezent się podobał. Cudownie, masz ogromny talent. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, chętnie zajrzę. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńPonoć upały już przechodzą :) U nas jeszcze jutro ma być źle, ale potem z górki. Niesamowite, jak upał może człowieka z życia wyłączyć... Piękne prezenty, bardzo podoba mi się koszyczek i śliczna pasmanteria na nim.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje odpowiedzi na pytania, miło jest dowiedzieć się czegoś więcej o kimś, kogo zna się wirtualnie. I utwierdzić się w swojej wizji :) To co u Ciebie jest także miłe, to odpowiedzi na komentarze - super, że znajdujesz siły i czas. Może kiedyś też mi się uda :)
Pozdrawiam serdecznie.
Jakoś nie potrafię inaczej. Jak czytam komentarz po prostu muszę odpisać, choćby zwykłe dziękuję. Rzeczywiście zajmuje to sporo czasu, publikuję więc rzadziej niż bym chciała - coś za coś.
UsuńJa słyszałam, że upały odpuszczą dopiero od poniedziałku. Dziś u nas nadal 40 stopni, nie mogę już tego wytrzymać.
Dziękuję Ci Madziu i przesyłam uściski.
Piękny anioł ,podarunki również . U nas troszkę popadało ,chwilowo odpadło podlewanie ale kwiaty są też umęczone i szybko przekwitają :-(
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu. U nas tylko burczy na horyzoncie ale jak narazie ani kropli deszczu.
UsuńCieplutko pozdrawiam.