Świąteczne zwyklaczki

Witam Was cieplutko.
Dziś pewnie nikogo nie zaskoczę. Na wszystkich blogach już bardzo świątecznie, inspiracji nie brakuje a czasu do Świąt coraz mniej. Wkrótce trzeba pomyśleć o wysyłce. Wciąż jeszcze dorabiam kolejne kartki ale pewnie nie zdołam obdarować wszystkich których bym chciała. Dziś mały hurcik zwyklaczków czyli karteczek do wysłania w kopercie. Są raczej płaskie i mało wymyślne ale zawsze to robione własnoręcznie więc mam nadzieję, że choć troszkę się spodobają.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

To oczywiście jeszcze nie wszystkie, reszta czeka na fotki.
Na koniec jeszcze troszkę spóźnione podziękowanie. Dostałam cudny prezencik od Mikołaja o wdzięcznym imieniu Małgosia i tajemniczej ksywce Czarny Kot. To była prawdziwa niespodzianka gdy w skrzynce znalazłam paczuszkę a w niej cudne drobiazgi:

To komplet prześlicznych, świątecznych papierków, urocze grafiki, sznureczki i karteczka z przesympatycznym liścikiem. Aaa - były jeszcze słodkości ale jakoś nie załapały się do zdjęcia - sami rozumiecie!
Małgosiu - jesteś kochana i jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za wspaniałą niespodziankę.
Dziś już środeczek tygodnia więc od jutra do weekendu mamy z górki. Na sobotę zaplanowałam sobie randkę z żelazkiem - kilometry firan czekają. Nie znoszę prasować ale jakoś to przeżyję. Na szczęście większość okien już umyta, potem będzie tylko piękniej i pomyślę o dekoracjach.
Buziaki dla wszystkich!