Na wiosny pokuszenie

Witam Was serdecznie.
Pogoda bawi się ostatnio z nami w ciuciubabkę. Raz jest wiosennie i ciepło a zaraz potem wraca zima i straszy śniegiem. Rośliny też dały się zwieść i już prawie miesiąc temu powyskakiwały z ziemi krokusy, narcyzy a nawet tulipany. Krokusy obserwuję i podglądam codziennie bo w zeszłym roku nasadziłam szpaler wzdłuż ścieżki wiodącej do domu. Zielone listki mają około 10 cm i tak jest od trzech tygodni. Zatrzymały się i czekają. Ja też czekam na pierwsze kwiaty. A że niecierpliwa jestem postanowiłam sobie namalować własne - tak na wiosny pokuszenie.
Los się do mnie uśmiechnął gdy Danusia ogłosiła szczypiorkowy kolor na marzec. Przecież ten kolor to zieleń! A że reguły w tym miesiącu są bardzo elastyczne - w sumie 4 kolory - spasowały mi idealnie i szybciutko dokończyłam swoje drewienko. Mamy tu więc kolor fioletowy, lila, żółty i oczywiście zielony jak szczypiorek na wiosnę. Na upartego nawet listki krokusów przypominają nieco źdźbła szczypiorku. Co do proporcji - nie sposób tego wyliczyć ale mam nadzieję, że Danusia moją pracę zaliczy?

I jak Wam się podoba? Nie bardzo pasuje do dwóch poprzednich z serii ale to nie szkodzi - poczekam na kolor malinowy i wtedy będzie kontynuacja.
Szczypiorek bardzo lubię i choć kojarzy mi się z wiosną zajadamy się nim przez cały rok - na kanapki, do ziemniaczków czy do jajecznicy. Często też pracując w ogródku podskubuję sobie i podjadam. A kolor? Cóż tu dużo pisać - zieleń to nadzieja, zieleń to życie, to najwspanialszy kolor na świecie.

Miłej niedzieli kochani!