Z ptaszkiem:)

 Witajcie kochani!

Polubiłam krzyżyki:) Jeszcze niedawno myślałam, że ten etap mam za sobą ale gdy wymyśliłam sobie haftowany obraz wnusi radość z malowania igiełką wróciła. Założyłam, że to będzie tylko jeden incydent ale tak to nie działa. Fakt, że obraz był bardzo duży i miałam chwile zniechęcenia ale udało mi się go ukończyć z powodzeniem. Pokazałam go tutaj. Potem była mała przerwa ale z przyjemnością przeglądałam różne wzory haftów i potencjalne do przerobienia grafiki. Miałam ochotę na kolejną próbę choć tym razem na coś znacznie mniejszego. Wciąż dokucza mi kręgosłup więc długie siedzenie przy biurku odpada ale haftować można w wygodniejszej pozycji więc to fajna alternatywa dla innych prac.

Na Pintereście wypatrzyłam sobie uroczego, kolorowego ptaszka i postanowiłam go wyhaftować. Wzór nieco zmieniłam a kolory dopasowałam do nici, które mam i zabrałam się do pracy. Poszło szybciutko bo wzór niewielki.

Już w trakcie pracy urodził się pomysł na zagospodarowanie tego haftu ale sam ptaszek jakoś mnie nie zadowolił - brakowało mi tła. Narysowałam więc sobie prostą siatkę i zaczęłam ją wypełniać kolorami.

Haft "nabrał masy" i w takiej formie podobał mi się bardziej. Oprawiłam go w własnoręcznie wykonaną, prostą ramkę i ..... wylądował na okładce albumu:)

Od dłuższego już czasu wytrwale porządkuję swoje zbiory. Przez ostatnie lata nazbierałam całą masę różnych grafik i wycinków. Wykorzystuję je głównie przy journalach ale i tak niewiele ubywa. Do tego ogrom ścinków, których nie mam sumienia wyrzucić. Kartek robię już niewiele więc zapasy nie maleją. Pomyślałam więc o albumach, takich tematycznych - bardzo lubię je robić. Wyszukałam więc zachomikowane wycinki z ptakami i tak powstał ptasi album z haftowaną okładką. Udało mi się wykorzystać mnóstwo ścinków, głównie takich nieforemnych z których powycinałam kolorowe kółka. Niektóre z nich są "obrotowe" a pod nimi ukryłam ..... oczywiście ptaszki. W kieszonkach i zakamarkach znajdują się kolorowe karty na których można nakleić zdjęcia lub coś zanotować. Wspaniale się bawiłam i jestem pewna, że takich tematycznych albumów powstanie więcej:)))

A teraz zapraszam już do obejrzenia wnętrza ptasiego albumu:

Ciekawa jestem jak Wam się podoba taki album? Może to niezły pomysł na drobny upominek.

Pracuję już powoli nad kolejnym, zupełnie innym tematycznie a na tamborku:

Powoli się uzależniam od XXX:)

Buziaki dla wszystkich!