Strony

Strony

Strony

środa, 19 sierpnia 2015

Brzoskwiniowa miniatura

Witam wszystkich serdecznie i ciepło.
Rozpoczął się kolejny rok kolorystycznych wyzwań u Danusi. W sierpniu króluje kolor brzoskwiniowy. Muszę Wam się przyznać, że właśnie ten kolor sprawił mi najwięcej trudności. Kojarzy mi się wyłącznie z brzoskwiniami, no może trochę z latem. Fakt, że jest ciepły i przyjemny dla oka. Ale dla mnie to kolor dyskusyjny i za bardzo pomarańczowy, niezwykle trudny do określenia. Długo główkowałam nad kolejną pracą i nawet zdecydowałam, że tym razem odpuszczę. Jednak z upływem czasu było mi coraz bardziej szkoda, w końcu nie opuściłam ani jednego miesiąca. Z pomocą przyszedł mi przypadek. Składzik z drewnem to bardzo magiczne miejsce. Najchętniej całą jego zawartość przeniosłabym do pracowni. Tym razem znalazłam niewielki, podłużny kawałek kory. Na korze jeszcze nie malowałam ale od dawna miałam ochotę spróbować. Przejrzałam papiery do decu i znalazłam niewielką grafikę w ślicznym brzoskwiniowym kolorze - pasowała idealnie! Wystarczyło teraz wymieszać farbę w pasującym odcieniu. Męczyłam się z nią dość długo ale udało się. I tak oto powstała brzoskwiniowa miniaturka.
A tak wyglądała kora przed metamorfozą:
Nieskromnie powiem, że miniaturka ciekawie wygląda na ścianie a takich pęknięć nie uzyskałabym żadnym preparatem. A Wam jak się podoba?
Jeszcze banerek do wyzwania i biegnę nakarmić Stefanka.
Przesyłam uściski!

93 komentarze:

  1. Fajnie Ewuniu, że nie odpuściłaś miniaturka śliczna i faktycznie takich spękań nie uzyskasz z żadnym preparatem, po prostu cud natury:) pozdrawiam wieczorkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko. Masz rację - natura to same cuda. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  2. No Ewciu wpasowałaś się idealnie w kolorek. Pięknie. Pomalowana kora wygląda rewelacyjnie i masz rację, że żadnymi spękaczami nie uzyskałabyś takiego efektu. Jak zwykle perfekcyjna praca i zjawiskowa pomysłowość. Wciąż zaskakujesz.Buziaczki i uściski przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Haneczko, cieszę się że Ci się podoba. Ja również przesyłam uściski.

      Usuń
  3. Cudeńko, Ewunia!!! masz zdolne łapki, aż się wierzyć nie chce, że można zdekupażować kawałek kory. Buziam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę Jadziu, że chyba wszystko można zdekupażować. Już ja to sprawdzę!
      Ślicznie dziękuję i przesyłam serdeczności.

      Usuń
  4. Ciebie nie da się nie chwalić, stworzyłaś kolejne piękne dzieło. Kora to skóra drzewa, a z drewnem jesteś za pan brat, bardzo się lubicie. Jakąkolwiek technikę byś nie zastosowała do drewnianych elementów, zawsze wychodzą Ci świetne prace. Nawet kolor Ci się udało zastosować odpowiednio.
    Pozdrawiam wieczorową porą.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Danusiu, jest mi bardzo miło. Rzeczywiście drewno to niezwykle plastyczny materiał i niesamowicie pobudza wyobraźnię. W dodatku farby go kochają!
      Przesyłam buziaczki!

      Usuń
  5. Świetne, na prawdę świetne. Te spekania i brzoskwiniowy kolor troszkę mnie oszukaly optycznie, bo wyglądają jakby to byl stary murek. Super praca!
    Dobrej nocy Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mając taki materiał nawet nie trzeba mocno wysilać wyobraźni. Struktura kory sama w sobie jest piękna. Serdecznie dziękuję za miły komentarz i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
    2. Zebralam malwy, poprosze adresik do wysylki:)

      Usuń
  6. Jesteś po prostu czarodziejką! Urzekająca praca!
    Pozdrawiam Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  7. No po prostu mowę mi odjęło! Ta miniaturka jest niesamowita! Faktura, kolor, grafika, no po prostu wszystko. Jestem pod ogromnym wrażeniem, tym bardziej, że uwielbiam takie klimaty :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję Agatko, to bardzo miłe. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  8. Wow, widzę, żę się rozwijasz. Co praca to piękniejsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się! Dziękuję Kasiu i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Ta miniaturka jest cudowna, ale takie są wszystkie Twoje prace!
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milo mi Renatko! Serdecznie dziękuję i przesyłam uściski.

      Usuń
  10. Wiesz, Ewuniu, jesteś niesamowicie kreatyną osobą. najbardziej cudowne jest to, ze potrafisz zupełnie inaczej spojrzeć na zwykłe rzeczy. Myslę, że ten kawałek kory, jak wiele innych, pewnie u mnie straciłby byt w kominku. Super, że potrafisz spojrzeć inaczej. Cudo wyszło.
    Czy ta grafika to Mucha ?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Madziu, to Mucha. Kupiłam cały arkusz tych cudnych grafik, ubolewam tylko, że są takie małe.
      Twój komentarz bardzo mnie wzruszył, ślicznie dziękuję za każde słowo.
      Przesyłam buziaki!

      Usuń
  11. Jestem wielką miłośniczką takich dekoracji:))) Piękny materiał, świetnie dobrane motywy i talent, który masz Ewciu:))) Słonecznego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Moniczko. Bardzo dziękuję i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  12. Pięknie zdjęcia wyglądają w powiększeniu, a co dopiero w rzeczywistości! Super praca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu i przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  13. a ta siedzi i "knuje" ;-D

    ale fajnie wykombinowane, trzeba przyznać,
    wielokrotnie przerzucając tony drewna u dziadków do drewutni oglądałam takie ładne kawałki kory, fajne rzeczy mozna wydumać... jednak wolę papier ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie mogę oprzeć jak widzę takie dary natury - aż się proszą żeby dać im lepsze życie. Knuję już następny kawałek kory. Papier też lubię i nie zrezygnuję z niego.
      Miło mi, że podoba Ci się moje kombinowanie. Przesyłam uściski.

      Usuń
    2. kombinowanie?
      zawsze!
      ;-)

      Usuń
  14. Ze wszystkiego umiesz wyczarować cudeńka. Przepiękna miniaturka.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu. Ja również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  15. Świetna miniaturka świetne naturalne spękania po prostu cudeńko 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Joasiu. Przesyłam ciepłe pozdrowienia.

      Usuń
  16. Drewno ma moc, nie ważny gatunek, jeśli trafi w ręce tak dobre jak Twoje, to takie zaskakujące pomysły możemy podziwiać. To nie jest do końca mój kolor i klimat ale i tak nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Olu, bardzo dziękuję. Gdyby nie wyzwanie też nie użyłabym tego koloru ale to było ciekawe doświadczenie. Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  17. Dobrze Ewo, że nie odpuściłaś bo nie powstałaby tak cudowna praca. Jestem zachwycona tym, jak bardzo zgadza się kolorystycznie z wyzwaniem. Wielkie brawa! Sama na siebie takich kolorów nie zakładam ale uważam, że takie barwy ocieplają wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anitko. Bardzo długo mieszałam farbę żeby uzyskać odpowiedni kolor. Ciągle wydawał mi się zbyt pomarańczowy. Chyba jednak udało się dopasować. Przesyłam buziaczki.

      Usuń
  18. Dobrze że nie odpuściłaś miniaturka na korze to wyjątkowo ciekawa aranżacja tematu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Miciu! Serdecznie dziękuję i również ciepło pozdrawiam.

      Usuń
  19. Cudo :) Jesteś czarodziejką, bo ja bym nawet nie spojrzała na tą korę przed - haha :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie małe dziwactwo Aniu. Na wszystko patrzę jak na potencjalny obiekt do przerobienia. Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  20. ale świetna miniaturka! podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z podziwem oglądam Twoja kolejną bardzo ciekawą i niesamowita pracę. Widać, że kochasz naturę i ona Ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Elu, kocham też Was za te wszystkie cudne komentarze, które dodają skrzydeł.
      Ślicznie dziękuję i przesyłam serdeczności.

      Usuń
  22. Fantastyczna praca! Pięknie dobrana kolorystyka.Bardzo podoba mi się całość i zachowana faktura.Pozdrawiam Ewuniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Grażynko! Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  23. Niesamowite, jak zwykły kawałek kory można zmienić w coś tak pięknego, Ewuniu tylko Ty to potrafisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś kochana Lidziu, dziękuję. Jestem pewna, że Ty też dałabyś radę.
      Miłego weekendu.

      Usuń
  24. Ewuniu, pięknie wyszło! Grafika i decu ładnie współgra, nawet widać dziurki na korze po robaczkach. Śliczna miniatura! Kolorek jak najbardziej brzoskwiniowy:)
    Pozdrawiam serdecznie.
    p.s. Ja jeszcze w rozsypce. Zdrowotnej i psychicznej, słabe miałam lato... Buziak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu! Korę dokładnie oczyściłam i zabezpieczyłam przed robaczkami, zostało tylko trochę śladów.
      Napiszę do Ciebie na e-mail. Trzymaj się kochana ciepło!

      Usuń
  25. Świetna praca, cudowny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny pomysł :) Praca jest bardzo oryginalna- podoba mi się faktura kory no i oczywiście grafika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję Aniu. Miłego weekendu!

      Usuń
  27. Znowu Ewuniu cudo wyczarowałaś! Kolorki takie ciepłe, a grafika śliczna. Nic, tylko podziwiać. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu, jest mi bardzo miło. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  28. Faktura kory to piękne tło do miniaturki. Całość piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  29. Super. Grafika na korze wygląda prześlicznie, uzyskałaś bardzo ciekawy efekt. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu, to bardzo miłe. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  30. Super pomysł i piękny efekt końcowy Twojej pracy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu i również przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  31. Pięknie ją przemetamorfoziłaś - kora jak nie kora :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak kora tylko w "ubranku". Dziękuję Agnieszko!

      Usuń
  32. Piękne dzieło. Pierwszy raz widzę coś takiego. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  33. Niesamowity efekt! fantastycznie wygląda:)
    Jednak natura zawsze będzie miała przewagę, szczególnie jak się ją tak wspaniale wykorzysta:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tego nie mam wątpliwości Joasiu, natura zadziwia nas na każdym kroku.
      Dziękuję i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  34. Szok, gdybyś nie napisała że to kora nigdy bym na to nie wpadła. Miniatura wygląda bardzo ciekawie, fajny motyw a kolor i te pęknięcia wyglądają jakbyś wyrwała ją z jakiegoś glinianego wazonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne rodzaje kory, ta jest sosnowa - gruba, mocno spękana i bardzo wytrzymała. Świetny materiał do malowania. Cieszę się Natalko, że Ci się podoba moja praca. Przesyłam uściski.

      Usuń
  35. Bardzo oryginalna praca, piękna kolorystyka, ta miniatura będzie wspaniałą ozdobą

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękna praca, miałaś świetny pomysł z wykorzystaniem kory :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko. Ja również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  37. Ewuniu i znowu zaniemówiłam z wrażenia. Ja bym w tym kawałku kory nie zobaczyła wcale materiału na taką piekną pracę. Matamorfoza aż niewiarygodna. I grafika pieknie się wpasowała w brzoskwiniowy kolor, a te naturalne spekania kory są rewelacyjne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Anusiu, cieszę się że Ci się podoba. Przesyłam uściski.

      Usuń
  38. Cóż nowego mogę napisać po tylu ciepłych komentarzach .. praca przepiękna ... gratuluję pomysłu . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Bogusiu, jest mi bardzo miło. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  39. Ewuś dajesz czadu ,oj dajesz.
    Wszystko co tworzysz jest śliczne,dopracowane i bardzo pomysłowe.
    Mam sentymet do kory brzozowej ,a w takim wydaniu widzę pierwszy raz,supcio
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy Danusiu, serdecznie dziękuję! Przesyłam buziaki.

      Usuń
  40. No proszę,połączenie natury z talentem daje takie niezwykłe efekty,miniatura jest piękna,na pewno wspaniale ozdabia ścianę,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lucynko, jesteś kochana. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  41. To chyba najlepiej wykorzystany kawałek kory jaki widziałam! Całość wygląda fantastycznie, pęknięcia dodają uroku, a sam pomysł również jest do pozazdroszczenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Adrianno, to bardzo miłe. Spodobało mi się malowanie na korze więc z pewnością powstaną kolejne miniatury. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  42. Uwielbiam takie prace z "niczego". Mam w domu kawałek drewna od zeszłego roku i jakoś nie mogę się za niego zabrać, ale zainspirowałaś mnie i chyba go wygrzebię w szafki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Aniu! Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  43. Właściwie brak słów - przepiękna miniaturka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję Bogusiu i również cieplutko pozdrawiam.

      Usuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.