Witajcie kochani!
Nie uwierzycie, ale znów szydełkuję. Stali bywalcy pamiętają zapewne misia od którego zaczęło się moja zabawa w amigurumi. Kto nie widział to zapraszam tutaj. Zrobiłam go oczywiście dla wnusi ale nawet nie przypuszczałam jak bardzo go pokocha. Nie rozstaje się z nim praktycznie przez cały dzień i jest tak wykochany, że zdążył się już nieco odkształcić:)))
Długo nie czekałam na kolejne zadanie i nawet się ucieszyłam, gdy usłyszałam: "Babciu, zrobisz mi zajączka?" I zaraz dodała: "ale nie takiego zwykłego tylko tęczowego". Wnusia jest teraz w fazie fascynacji kolorami więc wszystko wokół musi być tęczowe.
No i babcia wzięła się do pracy. Poszukałam tęczowej wełny a że nie mogłam się zdecydować kupiłam dwa różne motki. I tak oto powstał pan zając - jegomość tęczowy od uszu po pięty:)
Ubrałam go w elegancką kamizelkę.
Dostał też zabawny, tęczowy ogonek.
Pan zajączek był jakiś taki samotny więc wykorzystałam drugi motek o nieco innych odcieniach i dorobiłam panią zajączkową.
Panią zajączkową wystroiłam w spódniczkę i ozdobne buciki z kokardkami.
A ogonek jest biały.
Pomyślałam wtedy, że taka piękna para powinna mieć swojego maluszka:)))
Tak oto powstała tęczowa rodzinka.
Egzamin zdałam na szóstkę z plusem - wnusia w pierwszej chwili oniemiała z wrażenia. A dla babci to miód na stare serducho - radość dziecka to bezcenny skarb.
Ciekawa jestem jakie będzie kolejne zadanie:)
A Wam jak się podoba ta tęczowa rodzinka?
Gorąco pozdrawiam!
O raju Ewuniu jaka wspaniała tęczowo zajączkowa rodzinka. Wspaniale że powróciłaś do szydełka bo piękne prace robisz. Taka babcia to skarb. A serce raduje sie nie tylko babci ale i wnusi. Ściskam serdecznie☺
OdpowiedzUsuńSama jestem zaskoczona tym, że znów polubiłam szydełko:) To oczywiście zasługa mojej wnusi ale jej radość jest najważniejsza.
UsuńDziękuję Agniesiu za ciepłe słowa i mocno ściskam!
Ewuniu, szydełkowania się nie zapomina, jak jazdy na rowerze. Świetną zajęcza rodzinę wyszykowałaś! Powrót do szydełka Ci się opłacił, efekt znakomity i wielka radość Wnusi.
OdpowiedzUsuńCzego to nie robi się dla kochanych dzieci! Pozdrawiam serdecznie z zachwytem w oku:))
Twoja pochwała Alinko to dla mnie zaszczyt! Rzeczywiście szydełkowania się nie zapomina a dobra motywacja to już połowa sukcesu.
UsuńDziękuję za miły komentarz i pozdrawiam bardzo ciepło:)
Ewuś, napatrzeć się nie mogę, takie śliczne te zajączki. Kolory cudne! Mistrzowskie wykonanie!
OdpowiedzUsuń:)
Dziękuję Izabelko, ogromnie mi miło:)
UsuńPiękna pani zającowa i pan zając a maluszek słodki. Taka babcia to skarb :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aguś:)))
UsuńPrzecudna kolorowa rodzinka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu:)
UsuńAle cudna tęczowa rodzinka. Szydełkuję nieco, ale nigdy nie pokusiłam się, by zrobić zabaweczkę. Chyba nie potrafię.Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom to nie jest takie trudne Janeczko, może kiedyś spróbujesz:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam bardzo ciepło.
Ależ cudna rodzinka!!! Fantastyczna!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu i również serdecznie Cię pozdrawiam:)
UsuńPrzepiękna i przesłodka rodzinka :-) Nie dziwię się wnusi, że oniemiała z zachwytu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję Ewuniu za ciepłe słowa. Uściski:)
UsuńEwuniu brak mi słów, one są prześliczne!!! Pani królikowa jest najpiekniejsza. Ach jak chciałabym być Twoja wnusią ii dostawać takie śliczności :)
OdpowiedzUsuńPomyślę o tym Lidziu:))) Dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńCudna rodzinka.:) Babcia spełniająca marzenia to prawdziwy skarb.:) Rękami i nogami podpisuję się pod tym, co napisała Lidzia. Ściskam Ewuniu serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu. Prawdziwy skarb to wnusia, słoneczko które rozjaśnia nam szare dni:)
UsuńPrzesyłam uściski!
Ojej! Wnusia mówisz :) ja też :) jakie słodziaki :) cudna rodzinka
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko, to bardzo miłe. Cieplutko pozdrawiam:)
UsuńEwuniu ja się zakochałam w tej tęczowej rodzince i moja droga koleżanko jak tylko będę babcią będę Cię błagała o takie piękności. Są cudowne a wnusia ma najwspanialszą babcię na świecie !!! Pozdrawiam tęczowo :)
OdpowiedzUsuńMasz to jak w banku Basieńko:))) Dziękuję za przemiły komentarz i serdecznie przytulam.
UsuńO rany jako miłośniczka kolorów i Twoich rękoczynów Ewuniu przepadłam totalnie!!! Zakochałam się w całej tęczowej rodzince!! Kocham, kocham i jeszcze raz kocham je wszystkie :)))). Ewuniu brak mi słów zachwytu!! Są PRZEWSPANIAŁE!!! Jesteś cudowną babcią, a Twojej wnusi życzę aby ta kolorowa tęcza już na zawsze obecna była w jej życiu :). Buziaki!
OdpowiedzUsuńAż poczerwieniałam:))) Czego się nie robi dla kochanych i kochających maluszków. Ślicznie Ci dziękuję Justynko za te ciepłe słowa i ściskam bardzo mocno!
UsuńPodoba mi się ogromnie i jak wyobraziłam sobie minę wnusi to uśmiech rozgościł się od ucha do ucha;)Cudowne prace. Podziwiam cierpliwość, wyobraźnie i wykonanie- przepiękne prace. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudownie jest spełniać marzenia dziecka:) Miło mi Reniu, że Ci się podoba. Dziękuję i gorąco pozdrawiam!
UsuńEwciu droga, ta rodzina zajączków jest po prostu cudowna! Sama oniemiałam z zachwytu, choć już ze mnie "stara kobyła":) Takie ręcznie robione zabawki są po stokroć piękniejsze i wartościowsze niż te kupowane w sklepie.
OdpowiedzUsuńUściski.
Miło mi to słyszeć Małgosiu. Przyznaję, że i ja przy tych maskotkach sporo odmłodniałam:) Dziękuję i również mocno ściskam.
UsuńEwuniu zaskoczyłaś mnie bardzo tym szydełkiem . Podziwiam. Tęczowa królicza rodzinka jest cudowna. Już dawno nie widziałam tak cudnych maskotek. Wydziergane idealnie a do tego wybrałaś cudowne włóczki. Twoja wnusia to szczęściara, ze mam taką zdolna Babcię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Babcia też jest szczęśliwa, że może wnusi sprawić radość:) Dziękuję Anusiu za przemiły komentarz i pozdrawiam bardzo ciepło
UsuńEwuś, no wcale się nie dziwię wnusi! tęczowa rodzinka wyszła Ci cudownie! I te kolory, tez bym była zachwycona :D
OdpowiedzUsuńDzieci mają piękną wyobraźnię, sama nie wymyśliłabym pewnie tęczowego zajączka:)
UsuńDziękuję Martusiu i cieplutko pozdrawiam.
Sliczna rodzinka , piękne szydełkowe zajączki, fajnie jest mieć taką babcię która dzierga takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję, to bardzo miłe:)
UsuńEwuniu, piękna jest Twoja tęczowa rodzinka. Wyobrażam sobie,ile radości sprawiło Ci takie szydełkowanie. I jak radość dla wnusi!!! Mój syn bawił się misiem szydełkowym i to była Jego najlepsza przytulanka na bardzo długo. Teraz już dorosły, prowadzi swoje życie ale miś dalej w szufladzie w Jego pokoju. Szkoda tylko że nie mam wnuków i... nie mam komu robić takich cudnych rzeczy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu! Mam nadzieję, że i Ty w końcu doczekasz się wnuków a wtedy będziesz je rozpieszczać bez końca:) Buziaczki.
UsuńPrzepiękna ta rodzinka :) Kobieta wielu talentów - po prostu brak mi słów. Ja w tym roku po prawie 10 latach spędzonych prawie, z szydełkiem w ręku, musiałam się poddać - choć łatwo nie było. Kręgosłup szyjny i oczy upomniały się o swoje prawa. Długo pewnie jeszcze dzieci będą bawiły się moimi misiami i to mnie cieszy, ale trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć stop.
OdpowiedzUsuńA ja wróciłam do szydełka po 30 latach. Oczy już nie te i kręgosłup też dokucza ale od czasu do czasu mogę się poświęcić.
UsuńDziękuję Gabrysiu za serdeczny komentarz i przesyłam uściski:)
Wzruszyłam się, marzę o takiej babci. Jesteś tą idealną, o które marzy wielu. :) Co ja mogę myśleć, jestem zakochana w tej tęczowej rodzince. Pewna jestem, bez najmniejszej wątpliwości, że wnuczka pokocha całą trójkę i w czwórkę staną się rodziną prawdziwą. :) Pozdrawiam i przesyłam również pozdrowienia dla wnuczki. :))))
OdpowiedzUsuńStaram się być dobrą babcią, taką o której się pamięta:))) Ale to wnusia jest naszym promyczkiem, daje nam mnóstwo radości i miłości.
UsuńDziękuję Agnieszko za ciepłe słowa i gorąco Cię pozdrawiam.
Misia poprzedniego przegapiłam więc jestem w lekkim szoku:-) Super rodzinka Ewuniu i do tego te optymistyczne kolorki, coś mi się wydaje, ze wnusia Ci jednak szydełkowania nie odpuści i będą następne zadania:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńChyba nawet się domyślam co to będzie:) Zaczęło się przypadkiem ale cieszę się, że znów szydełkuję - prawie zapomniałam jakie to fajne zajęcie.
UsuńDziękuję Oleńko i cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu cudowna jet Twoja królicza rodzinka ! Takie króliczki słodkie i miłe i przyjazne pozostaje przytulić i zawsze kochać bo taki dar to nie jest tylko rzecz .Jesteś kochaną i cudowną babcią .Buziaczki dla króliczków i dla Ciebie jeszcze słodsze .
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Grażynko i również buziaczki posyłam:)
Usuńcudne króliki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandziu:)
UsuńCudowne są wszystkie, takie wesolutkie i kolorowe - tęczowe
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko, to bardzo miłe:)
UsuńJeju, słodziutkie króliczki. Zakochałam się w każdym z nich. To prawda - taka babcia to skarb.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Staram się bardzo:) Dziękuję Karolinko i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwuniu jestem w szoku. Nigdy nie widziałam u Ciebie szydełkowych prac! Królicza rodzinka jest fantastyczna i nie dziwię się wnusi, ze jest zachwycona. Jesteś super babcią. No no zaskoczyłaś mnie bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiałam baaardzo długą przerwę i gdyby nie wnusia pewnie nie wróciłabym do szydełka:)
UsuńCieszę się Haniu, że podobają ci się moje szydełkowe maluchy.
Uściski!
Prześliczne są te królisie i takie radosne że aż miło popatrzeć:-) Bardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję Karolinko i również serdecznie pozdrawiam:)
UsuńPrzeurocza ,kolorowa rodzinka.Podziwiam Twoje perfekcyjne ,szydełkowe sploty.Wnusia będzie przeszczęśliwa.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elżuniu. Poprzeczka nie była zbyt wysoko bo całość zrobiłam półsłupkami:)
UsuńMocno ściskam.
Ewuniu, i ja oniemiałam z wrażenia.
OdpowiedzUsuńTa króliczka rodzinka jest rewelacyjna, radosna, kolorowa, po prostu do schrupania :-)
Pozdrawiam serdecznie 😃
Cieszę się Iwonko i bardzo dziękuję!
UsuńBuziaczki:)
Jaka przepiękna królicza rodzinka. Tęczowe kolory i wcale się nie dziwię
OdpowiedzUsuńże wnusia była zachwycona.Następne prace zamówione przez wnusię masz
jak w banku.Babcie są po to żeby rozpieszczać wnuki, wiem coś o tym.
Powodzenia w dalszym szydełkowaniu i pozdrawiam.
To prawda Tereniu, rozpieszczanie wnuków to prawdziwa przyjemność :)
UsuńDziękuję za serdeczny komentarz i gorąco pozdrawiam.
Urocza ta rodzinka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
UsuńTak pięknej rodzinki nie widziałam. Śliczności !!! Cudowne kolory to jedno ale gratuluję wykonania. Szóstka z duuużym plusem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWow, jaka piękna ocena :) Dziękuję Ewuniu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńKruliczki cudne. Piękne kolory i doskonałe wykonanie. Wyobrażam sobie minę wnusi jak zobaczyła takie tęczowe zwierątka. Serdecnie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Wnusia była zaskoczona i zachwycona kolorowymi zajączkami:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Babcia z takim talentem to prawdziwy skarb:)
OdpowiedzUsuńStaram się bardzo:) Dziękuję!
UsuńPodziwiam Cię zajączkowa rodzinka jest rewelacyjna. Olgunia była na pewno bardzo uradowana. pozdrawiam buziaczki
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Dziękuję Arletko i przesyłam uściski:)
UsuńEwuniu jesteś Super babcią 😍
OdpowiedzUsuńTe zajączki są takie cudne, że nie mogę się napatrzeć na nie 🙂
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Marylko jesteś kochana:)
UsuńSerdecznie przytulam.
Piękne są te zajączki, gratuluję talentu
OdpowiedzUsuńDziękuję Emilio, jest mi bardzo miło.
UsuńGorąco pozdrawiam:)
No ja też oniemiałam! Przecudowna tęczowa rodzinka :))).
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu:)))
Usuń