Ho, ho, hoooo..... witam Was Mikołajkowo!
Jak tam skarpety, pełne? Do nas dotarł, ale nie Święty Mikołaj tylko Groźny Ksawery. Od wczoraj huczy, wyje i rozrzuca wokół wszystko co napotka po drodze. Podobno na północy kraju jest znacznie gorzej. Jak się trzymacie ? Ja nie mogę złapać pionu. Pracuję w biurowcu na 14 piętrze i dzisiaj tak nami huśtało, że mam chorobę morską - panta rhei! Całe szczęście, że dzisiaj piątek.
Miała być dzisiaj kartka z Mikołajem ale nie zdążyłam zrobić. Będzie więc z dzwoneczkami - umówmy się, że to dzwoneczki Świętego Mikołaja - i w ten sposób będę w temacie.
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę wspaniałych, mikołajkowych prezentów.
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Z dzwoneczkami też jest piękna.U mnie jest tragicznie, brak prądu, straty w ogrodzie, huk i wycie wiatru brrr...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję Mariolko. Właśnie podali w radio, że jutro rano Ksawery nas opuści. Oby nie narobił więcej strat. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńŚliczna karteczka Ewuniu:) Nie zazdroszczę Ci tego 14 piętra:( U mnie też huczy, ale nie jest tak tragicznie. Pozdrawiam mikołajkowo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. U nas też na razie nie ma zniszczeń i mam nadzieję, że noc nie przyniesie czegoś gorszego. Przesyłam uściski.
Usuńśliczna ta karteczka Ewuś
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Mikołajkowo
Dziękuję Bożenko. Podoba mi się to Twoje zdjęcie! Buziaki.
UsuńNo Ewuniu ty to chyba rółnież nie odpoczywasz jest cudowna - u mnie jakoś spokojnie ale w nocy to było huczenie - ale sąsiada -hihihi buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńWolałabym takie huczenie Marysiu, przynajmniej szkód nie narobi. Bardzo dziękuję Ci za miły komentarz. Czasami odpoczywam - zazwyczaj przy swoich kartkach (hi,hi,hi). Buziaczki przesyłam.
UsuńUrocza ciepła karteczka. W sam raz na dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Anusiu! Dziękuję i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńEwciu u Ciebie człowiek się tylko powtarza;)))Nie było jeszcze takiej rzeczy,która by mi się nie podobała,albo była średnia.u Ciebie wszytsko jest cudne i tak też jest z tą karteczką;)Wszystko slicznie skomponowane i zrobione;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Ewciu ciepło i nie daj sie porwać;)
Jak zwykle kochana - dziękuję Ilonko! Teraz jak już zakotwiczyłam w domu to nie ma takiej siły która by mnie stąd wywiała, przynajmniej do poniedziałku. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńFajne te dzwoneczki i jaka duża kokarda :-) Co do wiatru, to u mnie nie jest aż tak źle, wprawdzie wieje ale na szczęście nie pracuję "na wysokościach". A Mikołaj owszem był - po powrocie do domu miałam na biurku paczkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i buziaki.
Widać byłaś grzeczna Joasiu. Mam nadzieję, że prezent wspaniały i jesteś zadowolona. Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńDzwoneczki mnie zauroczyły- cudowna kartka ;) U nas taż rządzi Ksawery Groźny. Nie dał spać w nocy, aż boję się kolejnej- grzmi, huczy i gwiżdże przez najmniejsze otworki- jest strasznie hałaśliwy :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko wbrew Ksaweremu :)
Bardzo dziękuję Jadziu. Ja też mało spałam w nocy. Oprócz wichury była okropna ulewa i chwilami bałam się, że nam okna powybija. Teraz wydaje mi się, że podmuchy słabną. Może to już koniec? Pozdrawiam Cię gorąco.
UsuńKartka przepiękna świetnie oddaje urok świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu. Przesyłam pozdrowienia.
UsuńEwuniu od razu poznałam że to dzwoneczki świętego Mikołaja:)
OdpowiedzUsuńu mnie też groźny zmiata wszystko gałęzi tyle nałamał ogród zaśmiecony, a przy tym przeszywające zimno:(
oby do wiosny :)
Super Basieńko! Wiedziałam! To Ty lepiej nie wychodź z domu bo jeszcze Ci się krzywda stanie. Szkoda roślin no i sprzątanie będzie od nowa. Co za złośliwy los. Trzymaj się cieplutko.
UsuńPięknie rozdzwoniła się karteczka u Ciebie Ewuniu,a śnieżynki świadczą o nadejściu zimy i mikołaja co widać gołym okiem nie tylko na tej kartce ,ale również patrząc na zew.przez okno.
OdpowiedzUsuńWiesz Ewuniu,że ja jestem bliżej tej północy niż Ty i powiem Ci ,że najlepiej z domu nie wychodzić tak wichura szaleje.
Także trzymajmy się obie w nadchodzący weekend ,przy ciepłej herbatce i w miłym kąciku, gdzie tworzymy swoje cudeńka,czego życzę Tobie i sobieBuziaczki:)
Dziękuję Danusiu - to najwspanialszy sposób na spędzenie weekendu. Prawdę mówiąc zaplanowałam na jutro mycie okien ale jak Ksawery nie ustąpi to nie zaryzykuję. Tobie też życzę spokojnego i twórczego weekendu. Buziaczki.
UsuńWitaj Ewuniu! Oby te dzwoneczki przegoniły od nas Ksawerego! Miłego weekendu! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńOby Andrzejku! Dziękuję i Tobie również życzę miłego weekendu.
UsuńŚliczna. Pomimo Ksawerego, u Ciebie Ewuniu już mikołajkowo - świąteczna atmosfera. Okna sobie odpuść, bo prognozy zapowiadają ciąg dalszy wichrowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Danusiu. Porwać się nie dam, jak będzie tak wiało to odpuszczę. Żeby tylko nie wiało do Świąt! Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPiękna bogata dzwoneczkowa karteczka Jak dobrze że nie musiałam z domu wychodzić u mnie na dworze była masakra
OdpowiedzUsuńDobrze Basiu, jeśli nie musisz to nie ma co ryzykować. Bardzo dziękuję i przesyłam uściski.
UsuńKarteczki są śliczne :))
OdpowiedzUsuńU nas tak bardzo nie wiało :). Twoja karteczka z dzwoneczkami jest urocza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko. Witam Cię serdecznie wśród obserwatorów. Miałam nadzieję na spokojny poranek niestety nadal wieje. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńSliczne złote dzwoneczki. A Ksawery dalej dokazuje. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńU nas też nie przestało, posypało w nocy śniegiem i wieje nadal. Dziękuję Tereniu i przesyłam uściski.
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia. Miło się na nie patrzy i można je podziwiać.
Pozdrawiam.
Zapraszam do siebie.
Bardzo dziękuję Krzysiu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękne dzwoneczki :) U nas też jeszcze wieje, wczoraj wiatr przewrócił starą wysłużoną wiśnię, trochę szkoda, najwięcej korzyści miały z niej ptaki, no i na wiosnę nam ładnie kwitła :/
OdpowiedzUsuńA tego bujania w biurowcu, to nie zazdroszczę, ale całe szczęście Xawery już sobie odchodzi.
Szkoda wiśni. U nas dziś wieje znacznie słabiej więc jest nadzieja, że to już koniec wichury. Mam nadzieję, że Święta będą spokojniejsze. Dziękuję Leno za miły komentarz i przesyłam pozdrowienia.
UsuńEwuniu karteczka piękna :) U nas też Ksawery dokazywał, ale na szczęście wielu szkód nie narobił :) Chyba nie byłam grzeczna bo mikołaj o mnie zapomniał :( No chyba, że mobilizuje siły na gwiazdkę i moje imieniny (nasze) :)))
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym Ewuniu, zawsze kumuluje się Mikołaj i gwiazdka i imieniny. Taki to los Ewy. Dobrze, że wichura się już kończy. U nas szkód też nie narobiło, więcej było strachu. Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚliczna i taka wesoła karteczka
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńBardzo ładna i bez Mikołaja;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło. Przesyłam uściski.
UsuńŚliczna karteczka a dzwonki oczywiście że św. Mikołaja ja nie mam wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja też już nie mam wątpliwości Emilo. Bardzo dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękna "ciepła" karteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Justynko i pozdrawiam cieplutko.
UsuńBardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło.
Usuń