Czujecie jak czas przyspieszył? Do Świąt czasu coraz mniej a lista rzeczy do zrobienia jeszcze bardzo długa. Znów mam mnóstwo zaległości na Waszych blogach i nie wiem jak to odrobię. Pokornie proszę o wybaczenie. Dwa dni temu złapałam jakiegoś mega złośliwego Rootkita który prawie unieruchomił mój komputer. Na szczęście udało się pozbyć tego nieproszonego gościa i komputer znowu śmiga. Ulga!
Rozdział "świąteczne mycie okien" też mam już za sobą. Dusza się raduje jak widzę promyki nieśmiałego słoneczka odbijające się w czyściutkich szybach, od razu w domu jaśniej i weselej. Dziś czeka mnie jeszcze wyprasowanie kilometrów firan i najgorsze za mną.
Od wczoraj wieje okrutnie za sprawą złośliwej Aleksandry, nawet nie chcę myśleć co się dzieje na wybrzeżu. Wieczorami kończę ostatnie kartki, czas najwyższy wysyłać.
Dziś więc niespodzianek nie będzie, chcę Wam pokazać dwie kolejne, świąteczne kartki.
Mam taką ulubioną grafikę pochodzącą z bardzo starej kartki. Kiedyś, na początku blogowania zrobiłam z nią kartkę. To była chyba pierwsza kartka z której byłam zadowolona. Zeskanowałam kartkę i wycięłam fragment tworząc grafikę do kartki. Przypomniałam sobie o niej segregując prace do stron i postanowiłam ponownie ją wykorzystać. Tak powstały dwie nowe kartki różniące się kolorystyką. Pierwsza jest w odcieniach brązu:
Obie są mało przestrzenne, muszą bezpiecznie dotrzeć w kopertach do odbiorców.
A tak (dla przypomnienia) wyglądała moja pierwsza kartka z tą grafiką:
Nie miałam wtedy jeszcze prawie żadnych przydasi. Do jej zrobienia wykorzystałam kawałki grubej tektury, kawałek ciemnej tapety i jakieś metalowe kółeczko. Papier zabarwiłam zwykłą kawą.
Ciekawa jestem która wersja Wam się najbardziej podoba?
Tymczasem kończę i idę prasować a jak się uporam z robotą wyruszę pooglądać nowe cudeńka u Was.
Przesyłam uściski!
Wszystkie wersje bardzo ciekawe. A same prace w pięknym stylu i cieszą bardzo oczy. Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńJak zwykle Ewuniu Twoje karteczki są prześliczne. twoja pierwsza praca z grafika tez jest udana, choc Twoje dzisiejsze prace to duzo doświadczenia i dużo pracy, którą włożyłas w swój rozwuj. Pozdrawiam gorąco. A Aleksandra na Wybrzeżu wcale tak mocno nie wiała, na szczęście.
OdpowiedzUsuńTo dobrze Haniu. Słyszałam w wiadomościach, że niektóre nadmorskie rejony mocno ucierpiały.
UsuńMiło mi że karteczki Ci się podobają. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Kochana wszystkie są przecudne, nie umiałabym wybrać :) Grafika przepiękna :) Nas Aleksandra oszczędziła :) A rozdział z oknami mamy jeszcze przed sobą :) Dużo siły na ten pracowity, przedświąteczny czas życzę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko. To będzie bardzo pracowity, przedświąteczny tydzień. Tobie również życzę dużo siły i energii. Przesyłam uściski.
UsuńTak trudno się zdecydować, wszystkie cudne, najlepiej wyszła ta robiona bez przydasi, tak od serca, na początek. teraz robisz jeszcze piękniejsze, bo i masz z czego i czym,a to zmienia postać rzeczy. Piękne Ewuniu.
OdpowiedzUsuńU nas zaczyna wiać, ale to od przełęczy Dukielskiej, to normalne.
Pozdrowionka wiatrem niesione przesyłam.
Dziękuję Ci Danusiu, ja też mam sentyment do tej pierwszej kartki.
UsuńPrzesyłam buziaczki!
z uśmiechem czytałam opis wykonywania pierwszej karteczki, :-D
OdpowiedzUsuńprawie wszystkie tak zaczynałyśmy
Prawda? Wyciągałam z różnych zakamarków wszystko co mogło się przydać i zazdrościłam dziewczynom ślicznych wycinanek. Trzeba było mocno uruchomić wyobraźnię żeby coś stworzyć!
Usuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńEwuś powiem Ci,że ja do swoich pierwszych prac mam ogromny sentyment i prawie każdy prototyp zostaje u mnie .Śliczne te twoje karteczki a ta pierwsza jakże urocza i jedyna.Kolejne wiadomo,że pokazują są bardziej dopracowane i pokazują bardziej rozwinięty kunszt w tej dziedzinie ,ale i materiałów jest o wiele więcej .
OdpowiedzUsuńBuziaki i uciekam do pierników ,bo wpadłam na chwilę w przerwie między tymi co się pieką a tymi co się robią .
Jak to przed Świętami Danusiu. Pewnie pięknie pachnie w Twoim domu! Ja też jestem z siebie dziś dumna - wszystkie okna są już na błysk i to razem z firanami. Tylko ręce i plecy czuję potrójnie.
UsuńBardzo Ci dziękuję i gorąco pozdrawiam.
cudne te karteczk a grafika faktycznie urocza:))))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu i przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńŚliczne karteczki! Jak zawsze pięknie i pomysłowo ozdobione :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne są i te obecne i ta pierwsza :) Grafika jest genialna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Asterku i życzę Ci milej niedzieli.
UsuńEwuniu piękna ta grafika az za serducho ściska. Powiem Ci , że ja wole takie laskie karteczki które mogą spokojnie polecieć w kopercie do adresata. Mnie sie odziwo podoba najbrdziej prototyp. Popatrz nie mając prktycznie żadnych wykrojników i cudnych papierków zrobiłas bardzo oryginalana karteczkę. Widac z tego że nie super narzedzie jest najwaznijsze, trzeba miec to coś w sobie co pozwala nam stworzyć rzeczy piekne i niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, ja tez dzis zaliczyłam okna i wiele innych przedświatecznych prac . :-)
Dziękuję Ci Aniu, bardzo mi miło. Mimo wszystko lubię te wszystkie piękne wycinanki, dają tyle możliwości. I lubię kartki przestrzenne, wysyłam je w specjalnych pudełeczkach. Na Święta jednak trzeba ich wysłać sporo więc często robię "do koperty".
UsuńFajnie, że udało Ci się już ogarnąć tyle przedświątecznych prac! Miłej niedzieli Anusiu!
Piękne prace prezentujesz na swoim blogu. Trafiłam tu przypadkowo i zostaję. pozdrawiam bardzo ciepło:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu i cieplutko witam Cię wśród obserwatorów - bardzo mi miło!
UsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Podoba mi się ta pierwsza, gdy człowiek nie ma przydasi to bardziej pracuje głową i próbuje coś wymyślić i to jest bardziej jego. Chociaż kartki dzisiejsze też są piękne ale są wzbogacone drobnymi wspomagaczami. Podoba mi się ta srebrna jest elegancka lubię minimalizm, ale to tylko moje skromne zdanie. Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, brak profesjonalnych przydasi uruchamia wyobraźnię. A gust - każdy ma inny i to jest wspaniałe. Dziękuję Moniko i również życzę Ci miłej niedzieli.
UsuńPiękne karteczki Ewuniu i mają w sobie to ulotne coś, co ty tylko możesz im dać. Pozdrawiam i cały czas podziwiam twój artystyczny talent :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Ewuniu! Serdecznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńBardzo śliczne, Ewuniu Ty masz niesamowity dar w łapkach:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Przesyłam serdeczności.
UsuńPierwsza. Prototyp :) Pozostałe też piekne, jak to zwykle u Ciebie, ale gdybym miała wybierać...
OdpowiedzUsuńDużo zacięcia w prasowaniu. Mogę prasować, ale firany.... Dobrze, że rzadko używam :)
Dałam radę! Osobiście nie znoszę prasowania. Ale okien bez firan też nie znoszę, kwestia gustu.
UsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Prześliczne karteczki!!! Wspaniale wykonane!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Doniu i również gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu, nie wiem , którą wersję wybrać bo wszystkie cudne. Ta pierwsza bez przydasi jest niesamowita, to wskazówka jak robić kartki nic nie mając:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, bo u mnie cieplutko, wiosennie:)
Bardzo dziękuję Aniu. Zawsze jest coś co można wykorzystać, wystarczy mieć pomysł. Chociaż nie jest to łatwe. U nas też nadal ciepło i kompletnie nie zimowo.
UsuńPrzesyłam uściski.
SUPER!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko.
Usuńśliczne takie klimatyczne
OdpowiedzUsuńDziękuję Agusiu!
Usuń