Witam Was kochani.
Zastanawiam się czasem - po co ja to wszystko robię? Z upływem lat człowiek robi się coraz bardziej refleksyjny i sentymentalny. Coraz częściej przywołuję wspomnienia, próbuję zatrzymać jakieś obrazy. Niekoniecznie rzeczywiste. Raczej te, które siedzą gdzieś głęboko w środku. Takie moje, wypaczone nieco i pokręcone, nadgryzione zębem czasu. Pełne niespełnionych oczekiwań, nieuzasadnionego lęku i żalu za tym co przeminęło. Czasem próbuję im nadać materialny wymiar, w takiej czy innej formie. Niedoskonałość moich poczynań nie jest tylko brakiem umiejętności ale przede wszystkim trudnością w odwzorowaniu odczuć i oczekiwań. To powoduje, że próbuję po raz kolejny i następny. Poszukuję. Nie zależy mi na tym, żeby moje prace były piękne, marzę o tym, żeby budziły emocje. Odkąd zaczęłam "tworzyć" inaczej patrzę też na prace innych osób. Dawniej oceniałam je stosując kryterium: ładne - nie ładne. Wyłapywałam błędy i niedoróbki. Teraz jest inaczej. Każdy nosi w sobie inne, swoje własne obrazy a tworząc z potrzeby serca próbuje pokazać światu co mu w duszy gra. I właśnie to staram się zrozumieć.
Ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń w tym temacie.
Szukając motywu na ozdobienie zegara dla wnusi natknęłam się na papier decu z przepięknymi grafikami. Są to anioły autorstwa Pani Beaty Raczyńskiej. Byłam nimi tak oczarowana, że kupiłam wszystkie dostępne wzory. Żałuję tylko, że nie ma tych grafik w większych rozmiarach.
Dziś pokażę Wam pierwszą swoją pracę z jedną z tych grafik. Już wiem, że powstanie cała seria.
Nie jestem pewna czy mogę to nazwać obrazem chociaż tak o nim myślę. Jako podkładu użyłam bardzo grubej tektury ze strukturą plastra miodu. Czyli zabawa fakturą i kolorami. Całość usztywniłam mocno lakierem. Ocenę pozostawiam Wam.
Serdecznie pozdrawiam.
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
aż się zadumałam.....
OdpowiedzUsuńale masz rację, emocje to podstawa
i jak ich nie ma.... to w zasadzie nic nie ma ;-)
Refleksje - to rozumiem.... (nota bene pieknie to ujęłaś w słowa) ale skąd takie smutne tony ? ;-(
a tu taka piękna pododa, 20 stC....
Ewciu, nie ma co rozpatrywać czego się nie zrobiło, czy nie dokonało, tylko .... co jeszcze można zrobić.
:-D
pozdrawiam słonecznie
PS. a anioły sa na świecie!
Chyba mam trochę smutną duszę, taka już moja natura. Nie znaczy to że jestem smutna na co dzień, potrafię cieszyć się życiem i małymi drobiazgami. Tylko gdzieś w głębi siedzi jakaś melancholia.
UsuńDziękuję Ci Dorotko za ten komentarz, Ty zawsze dodajesz mi energii!
Buziaki.
jakie cudeńka Ewuniu sama bym była oczarowana - pięknie napisałąm post ale Ewuniu tak samo jak Dorotka w padłąm w zadunienie - mamy Ewuniu bardzo dużo zrobienia - no cóż czas nas prześciga - ale smucić się nie możemy - piszesz refleksja to podstawa - a twoje prace są i piękne i niepowtarzalne - bo są twoje - kochana - też tak mam nieraz jak ty i powiem ci szczerze że wolałabym żebyście mi napisały - gdzie ja popełniam błędy w swoich pracam - ale wy kochane zawsze piszecie że łądne - idę Ewciu droga dalej nadrabiać me zaległości u was - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to mi chodziło Marysiu, że nie szukam błędów w cudzych pracach. Podziwiam je za indywidualność i włożoną pracę. Chyba sami dla siebie jesteśmy najlepszymi krytykami.
UsuńŻyczę Ci miłego i słonecznego weekendu!
Ewciu, masz rację, ważne aby odnaleźć siebie, swoje marzenia, swoje wnętrze, swoje serce.
OdpowiedzUsuńA obraz piękny, Połączenie różnych elementów i technik, bardzo ciekawe i niebanalne :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Ewuniu. Nie jest łatwo zrozumieć samego siebie a jeszcze trudniej pokazać innym swoją duszę. Myślę, że wiele z nas czuje podobnie. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńAle Cię wzięło ,jednak każdemu chwila zadumy jest potrzebna .
OdpowiedzUsuńEwciu cudna faktura i jeszcze piękniejsza grafika,jestem oczarowana takim aniołem a podobno ma być seria.Już się nie mogę doczekać na kolejne.
Słonecznego wypoczynku :)
Czasami człowiek musi... Miło mi Danusiu że mój anioł Ci się podoba. Pracuję już nad kolejnym - rzeczywiście mnie wzięło. Przesyłam serdeczności.
UsuńI to co napisałaś, i to co zrobiłaś niewątpliwie,zmusza do refleksji i budzi emocje, zapewne u każdego inne, ale o to chyba chodzi, bo przecież każdy z nas ma inne życie, inne doświadczenia... Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMasz rację Olu, każdy patrzy na świat przez pryzmat własnych doświadczeń. To miłe co napisałaś - dziękuję! Miłego weekendu.
UsuńPrawdziwe dzieło zrobiłaś Ewuniu!
OdpowiedzUsuńCo do twoich przemyślen to są bardzo trafne,każdy tworzy tym co mu w sercui duszy gra:-)
Dziękuję Ci Basiu. Ten nasz blogowy świat uzmysłowił mi jak bardzo jesteśmy do siebie podobne w dążeniach i poszukiwaniach.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Ewo, też tak mam... moje życie przewartościowało się po przebytej chorobie i wiesz?... paradoksalnie dopiero wtedy nabrało barw i sensu... ale to długa historia ;) jeszcze nie dojrzałam, by opisać ją na blogu, choć korci od dawna, a właściwie od chwili, gdy otrzymałam do rąk ten "wyrok", bowiem może ktoś też znalazł by w nich odrobinę swoich zmagań
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i buziam :)))
Ps. na co byś chciała się ze mną wymienić w zamian za anioła?...- jest cudowny na tym plastrze miodu ;)))
Nie jest łatwo pisać o swoich problemach, niektórym jednak to pomaga. Podobno nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny. Jesteś Jadziu niezwykłą osobą i w niezwykły sposób patrzysz na świat.
UsuńBędzie mi bardzo miło zrobić anioła dla Ciebie, bez wymianki. Ja i tak już jestem na Twojej liście oczekujących w zabawie więc prezent dostanę!
Przesyłam serdeczności.
Cóż, dusza gra czasem piekną melodię, która pragniemy utrwalić w sposób sobie bliski. Ty Ewuniu zrobiłaś to przecudnie. Anioł jest taki romantyczny i zamyślony. Faktura plastra miodu jest bardzo intrygująca i ciekawie dobrałaś na niej tło. Bardzo mi się podoba. Melancholia to także moja "siostra rodzona". Może zbyt często w nią popadam, słuchając muzyki, czytajac poezję i spacerujac po pięknych miejscach. Może piekno powoduje,że ogarnia nas taki stan? Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńMuzyka, poezja, przyroda i melancholia - bardzo dużo nas łączy Haneczko. Bardzo się cieszę, że "wpadłyśmy" na siebie w tym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za miły komentarz i życzę Ci udanego weekendu!
UsuńGrafika rzeczywiście czarująca ale zyskuje dopiero wykorzystana w odpowiedni sposób. Obraz wygląda niesamowicie, tło jest niezwykłe...całość wiele wyraża. Można dowolnie interpretować, co według mnie dodatkowo wzbogaca dzieło. Pozdrawiam cieplutko i życzę radosnego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko, jest mi bardzo miło. Tobie również życzę miłego weekendu.
UsuńŚliczna taka inna praca,daje dużo do myslenia.....
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwuś, po co my to wszystko robimy.? Mamy dom, rodzinę, pracę, swoje hobby; każda/y/ z nas do czegoś dąży, i wciąż nam mało. Zakładamy bloga o takiej, lub innej tematyce i nagle okazuje się, że podobnych nam, z identycznymi rozterkami jest krocie. Nawiązują się wirtualne znajomości, nawet przyjaźnie i dalej czegoś nam brak. Takimi rozterkami dzielimy się poprzez internet, z wszystkimi, którzy chcą to poczytać i skomentować, to nadaje sens temu, co robimy. Nie jesteśmy sami we wszechświecie. Kiedyś potomni będą mieli sposobność zobaczyć nasze prace rękodzielnicze, każda inna, niepowtarzalna, bo dwóch takich samych, przecież nie uświadczysz.
OdpowiedzUsuńTo co dzisiaj zaprezentowałaś jako obrazek, jest genialne, ten plaster miodu tylko podkreślił wymowę postaci anioła. Cała seria w takim klimacie będzie bardzo przemawiająca do odbiorcy; już nie usłyszysz," ładne, nie ładne", bo ocena taka byłaby nie na miejscu.
Refleksje nad życiem i tym co po nas zostanie, są u każdego, tylko nie każdy o tym mówi, czy pisze, chociaż w " duszy mu to gra". Tak więc Kochana, nie przejmuj się tym, tylko rób swoje, bo tak trzeba, a nie że wypada.
No to się rozpisałam, jak wariatka, ale obok takiego tematu, nigdy nie przechodzę, nie wtrąciwszy swoich pięciu groszy. Ten typ tak ma/ to o mnie/.
Pozdrawiam z piękną dzisiejszą pogodą i głowa do góry, praca w ogrodzie zrekompensuje wszystkie życiowe rozterki. Udanego weekendu, pa słoneczko.)
Pięknie to napisałaś Danusiu. To kolejny dowód na to, że jesteśmy bardzo podobne tylko różnie to okazujemy. Tak na prawdę nie chciałam żeby ten wpis był smutny. To tylko chwila zadumy, krótka refleksja. Jak zamykam drzwi od pracowni czuję się jak Alicja po drugiej stronie lustra. Jak pewnie zauważyłaś nie często piszę o sobie, nie przychodzi mi to łatwo. Znacznie łatwiej pokazać swoje prace. Dziś jednak było trochę inaczej - może to przez tego anioła?
UsuńŚlicznie dziękuję Ci za serdeczny komentarz i również życzę wspaniałego weekendu.
Piękne dzieło Ewuniu! To co robimy świadczy o tym, kim jesteśmy. Wyzwala nasze emocje i pomaga ukoić duszę. Pozdrowienia z Rzymu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku. Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńTo dzieło Ewuniu. Grafika rzeczywiście piękna, ale dopiero specjalna jej oprawa daje niesamowity efekt. Ten plaster miodu nadał niepowtarzalnego uroku.
OdpowiedzUsuńBardzo trafnie ujęłaś, że każdy z nas nosi w sobie inne spojrzenie na sztukę, to co oceniamy jako piękne, innym osobom może się nie podobać. Każdy z nas jest inny, ma inny charakter, co innego mu smakuje...Tak można wyliczać w nieskończoność. Najważniejsze jest jednak to, że chcemy tworzyć. Mamy swoje pasje , którymi chcemy się podzielić z innymi. To nas wszystkich łączy i to dla mnie jest bardzo ważne.
Miłego weekendu, dużo słońca:) Nie przepracuj się w ogrodzie!
Dziękuję Aniu. Bardzo pomaga świadomość, że inni czują podobnie. Założenie bloga było jedną z fajniejszych rzeczy w moim życiu. Poznałam wiele cudownych osób obdarzonych niezwykłą wrażliwością na piękno i tworzących cudne rzeczy.
UsuńPrzepracowałam się wczoraj a na dziś też mam ambitne ogrodowe plany. Pogoda sprzyja, może dam radę. Tobie Anusiu też życzę dużo słońca i cudownego weekendu.
Pozdrów Ziutka!
Ewciu, Ziutek od trzech dni się nie pokazuje. Myślimy, że założył z wybranką gniazdo i na zmianę wysiadują jaja. Oby tak było:) Miłego tygodnia!
UsuńPo co my to robimy? Dla siebie, ... bo to kochamy, bo to nasz sposób na "pokolorowanie" sobie życia;) Przy okazji poznajemy pokrewne nam duszyczki, i to jest piękne!
OdpowiedzUsuńPiękna grafika, a użycie tektury ze strukturą plastra miodu - strzał w dziesiątkę! Stworzyłaś rewelacyjną karteczkę!!!
Miłego weekendu Ewuś:)
Dziękuję Aniu. To nie karteczka tylko obrazek do powieszenia na ścianie ale miło mi że Ci się podoba. Podoba mi się to "pokolorowanie" sobie życia, ładne skojarzenie.
UsuńTobie również życzę Miłego weekendu.
Ewuniu ale Cie wzielo na refleksje. Czasem sie zastanawiam co bym robiłam jak bym nic nie robiła i tak jak moje koleżanki spędzała zycie na kanapie przed TV - i dochodzę do wniosku , że kocham to co robię, obojetenie czy dla kogoś w prezencie, czy na zamówienie, czy po prostu do szuflady . Nie wyobrażm soenie nicnierobienia :-) Nawet jadac na urlop zawsze zabieram jakąs robótkę . W moich pracach jest kawałek mnie samej , nie zawsze podoba mi sie to co zrobię , ale mam świadmość , że mój czas nie przecieka mi między palcami i kiedyś u progu zycie będę mogła smiało powiedziec , że nie zmarnowałam ani jednej minuty :-)
OdpowiedzUsuńA co do Twojego obrazka jest śliczny , masz tą wyobraźnie i widzisz w kawałku tektury piekny materiał do tworzenia. Plastry miodu w połaceniu z Ta grafiką są przepiekne. A całość bardzo fajnie się skomponowała. Szkoda tylko , ż ten Anioł jest taki smutny i zadumany.
Pozdrawiam i życze miłego weekendu
Wszystkie grafiki Pani Beaty Raczyńskiej są właśnie takie melancholijne, zamyślone, może rzeczywiście trochę smutne. Wyglądają nieziemsko i pięknie. Stąd pewnie i moja melancholia. Pytanie "po co ja to wszystko robię" było czysto retoryczne. Zobacz Aniu ile cudnych komentarzy jest pod tym postem. Dzięki odrobinie refleksji poznajemy się znacznie lepiej.
UsuńBardzo Ci dziękuję i przesyłam uściski.
Często po przeczytaniu posta przebiegam szybko po komentarzach a tym razem tak mnie zaciekawiło to co napisałaś i co na to czytelnicy, że przeczytałam wszystko "od deski do deski". I zamiast o Twoim poście napiszę o sobie. Od pół roku prowadzę bloga z fascynacji do prac ręcznych. Miotają mną rozterki czy jak napiszę to, czy tamto czy ludzie nie pomyślą, że się chwalę, że się przemądrzam, czy wypada napisać coś tak od siebie? Moja córka wciąż mi powtarza " to jest twój blog" ale ciągle wszystko tak się jakoś spłyca. Dziękuję Ci bardzo za ten sentymentalny wstęp. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo ja Ci dziękuję Agnieszko. Ja też często mam takie obawy ale czasem próbuję się bardziej otworzyć. Myślę że powinnaś spróbować. Jak widzisz po komentarzach nie brakuje wokół wrażliwych osób czujących i myślących podobnie.
UsuńCieplutko Cię pozdrawiam i przesyłam uściski dla Twojej mądrej córki.
Każdy z nas jest inny, ma swoje upodobania i niedociągnięcia. Odkąd zajęłam się rękodziełem inaczej patrzę na wytwory innych. Serwetka jest przepiękna ( uwielbiam anioły) i bardzo mi się podoba wykorzystanie właśnie takiej tektury. Powstał bardzo piękny i oryginalny OBRAZ :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu. Ja też lubię anioły, mają w sobie jakąś mistyczną magię. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńOj Ewuniu! w duszy Ci gra niesamowicie. Piękne projekty i wykonanie. "Zazdraszczam" . Popodziwiam sobie jeszcze zanim opuszczę twoja stronę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi Elu, ślicznie dziękuję i przesyłam uściski.
Usuńłał. jestem..... oczarowana, ale to nie jest dziwne u Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńCudowna grafika!!! Wspaniała praca!!! Kochana po co my to robimy? Dla siebie, bo to kochamy, uwielbiamy i jesteśmy bardzo szczęśliwe a przy okazji możemy uszczęśliwić inne osoby.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Masz rację Doniu, daje mi to dużo radości i nie ma sensu się nad tym zastanawiać. Czasami tylko mam różne wątpliwości, dobrze je skonfrontować z innymi i nabrać więcej pewności siebie.
UsuńBardzo Ci dziękuję i przesyłam serdeczności.
Ewo wspaniałe prace tworzysz,jestem pod ogromnym wrażeniem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziękuję Marylko i również gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu, w duszy grają nam różne nutki... czasem po prostu przychodzi czas na pewne refleksje. Być może sprawiła to właśnie ta grafika, melancholijna acz piękna...
OdpowiedzUsuńPo co to robisz, po co i dlaczego my wszyscy to robimy? Czy nam w życiu czegoś brakuje czy po prostu w ten sposób wyrażamy siebie i swoje emocje? Ludzie mają różną wrażliwość, inne postrzeganie otaczającego świata, ale nie wszyscy mają umiejętność pokazywania tego poprzez swoją własną twórczość. Nawet jeśli czasem narzekamy, że to co robimy niekoniecznie jest doskonałe, to przecież nie o to chodzi - ważne jest to, że poprzez swoje małe dzieła możemy wyrazić swoje uczucia i dać upust właśnie temu co nam w duszy gra.
Ewuś, Ty wiesz że ja uwielbiam Twoje kartki. Ale gdy widzę takie obrazy czy figurki, to wyzwalają się we mnie zupełnie inne doznania. Naprawdę masz niezwykłą siłę przekazu, a połączenie technik, kolorów, faktur jest absolutnie mistrzowskie!
Buziaki ślę!
Wszystko to prawda Beatko. Wspaniale jest móc zmaterializować swoje uczucia a jeszcze wspanialej móc je pokazać światu z nadzieją, że wywołają emocje u odbiorców. Każdy z nas potrzebuje akceptacji, to dodaje wiary w siebie i mobilizuje.
UsuńDziękuję Ci za ten komentarz, to co napisałaś jest dla mnie bardzo ważne. Cieplutko pozdrawiam.
niezwykły klimat, plaster miodu wygląda intrygująco a grafika jest przepiękna
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu, to bardzo miłe!
UsuńAnioł bardzo melancholijny i nostalgiczny. Ciekawa jestem, jak wykorzystasz kolejne. Twoja oprawa idealnie do tego pasuje, podtrzymuje ten niezwykły nastrój grafiki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie można tworzyć bez wkładania w swoje dzieła emocji. Po prostu nie da się - jeśli do tego by doszło, byłaby to już tylko produkcja.
I jak oglądam blogi, to zauważam, że rękodzieło nie tylko zapełnia nam czas, ale jest też próbą wypełnienia tej pustki, która w jakiś sposób każdego otacza. Tego dążenia do piękna i stworzenia wokół nas czegoś dobrego.
Albo po prostu terapią, by nie zatracić siebie w problemach codzienności, jak u mnie :)
Pozdrawiam.
Masz rację Madziu, często codzienność nas przytłacza - tysiące spraw do załatwienia i problemów do rozwiązania. Nie może być tak, że tylko one wypełniają nasze życie. Pięknie to napisałaś, dziękuję!
UsuńŻyczę Ci udanej, słonecznej majówki.
Przepiękna praca!!Ewuniu stworzyłaś obraz ,który bardzo cieszy moje oczy.Wszystko jest cudnie zestawione i bardzo oryginalne.
OdpowiedzUsuńMiło mi Grażynko. Zapewne w Twojej duszy gra bardzo podobnie...
UsuńPrzesyłam buziaki.
A jednak zjadło mój komentarz:(
OdpowiedzUsuńEwuniu, przepięknie ci w duszy gra :) Obrazek jest wprost genialny:) A przemyślenia w pełni się z toba zgadzam. I uświadomiłaś mi fenomen komentarzy pod postami, masz rację nie patrzymy kryteriami: ładne-nieładne, w każdym dziele jest cząstka autora, jego uczuć. i emocji. I to jest piękne:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję Joasiu. Miło wiedzieć, że czujesz podobnie. Przesyłam uściski.
Usuń