Witajcie kochani.
Stęskniłam się za Wami. Ostatnie popołudnia spędziłam w ogrodzie bo pogoda wreszcie się poprawiła a pracy mnóstwo. Nie rozumiem tylko dlaczego na weekend musiało się popsuć? Straszą nawet śniegiem. Najprawdopodobniej nie będzie kawki na świeżym powietrzu.
Dziś chcę Wam pokazać mój pierwszy zegar. Nie mogę się pochwalić, że go zrobiłam bo wykorzystałam gotowy zegar. Jest to typowa reklamówka, którą dostałam z pewnej firmy zamiast kalendarza. Ma około 40 cm średnicy, jest w plastikowej obudowie i ma szklaną szybkę. Całość wygląda bardzo estetycznie więc postanowiłam jej nie zmieniać. Ozdobiłam tylko tarczę na której umieszczono napisy reklamowe. Ten zegar wypatrzył ostatnio mój zięć gdy z Olgunią wybrali się na zwiedzanie babcinej pracowni. Córcia wymyśliła, że byłby idealny do pokoiku Olguni bo jest duży i ma duże cyferki. Oczywiście babci nie trzeba było dwa razy powtarzać! Szybciutko zabrałam się do pracy. Wymyśliłam sobie motyw kotka. Musiałam nakleić go jednak z boku żeby wskazówki nie wychodziły z głowy kotka. Motyw trzeba było więc uzupełnić dlatego dodałam kilka różyczek w lekko błękitnym odcieniu. Całość prezentuje się tak:
Wnusia jeszcze maleńka ale już potrafi rączką pokazać gdzie jest "tik tak".
Jak myślicie, babcia dobrze się spisała?
Przesyłam uściski i życzę Wam udanego weekendu.
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Taka Babcia to skarb. Wnusia jeszcze maleńka, a już pewne sprawy kojarzy, Babunia w mig robi pod jej dyktando super ozdobę do zegara, byle dziecko było szczęśliwe. Zegar wyszedł cudownie z tym kotkiem i różyczkami, w pięknych pastelowych odzieniach niebieskości.
OdpowiedzUsuńPrace w ogrodzie, posuwają się do przodu, byłam, widziałam, podziwiałam, a Ty wreszcie spełniona w tym co robisz i oby tylko pogoda dopisywała, będzie dobrze.
Pozdrawiam przy piątku, miłego weekendu.)
Masz rację Danusiu - w końcu babcie są po to, żeby rozpieszczać. W ogrodzie prawie opanowałam sytuację. Spieszyłam się bo od jutra zapowiadają znaczne ochłodzenie i nie wiem czy uda się wyjść do ogrodu. Ostatnie dni mocno czuję w kościach ale cieszę się że zrobiłam to co najpilniejsze.
UsuńTobie również życzę miłego weekendu i przesyłam uściski.
Oj dobrze się babcia spisała:) Śliczny zegar:) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko i wzajemnie!
UsuńTaki zegar będzie się pamiętać całe życie bo pierwszy, od babci =)
OdpowiedzUsuńByłoby cudownie Lucynko. Dziękuję Ci za odwiedziny i przesyłam serdeczności.
UsuńBabcia spisała się na medal :)
OdpowiedzUsuńEwciu, jest delikatny i słodki :)
U nas też dziś pada. Nie jest zimno, więc w przerwach pomiędzy opadami poplewiłam różaną alejkę. Ziemia lekko naciągnęła wilgoci, więc chwasty świetnie wychodziły.Ale na weekend nie zapowiada się ładnie, a szkoda.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Ewuniu. U nas dziś jeszcze nie padało i dzień był nawet przyjemny choć chłodniejszy. Wykorzystałam każdą chwilę na prace w ogrodzie bo jutro będzie gorzej. Jak się rozpada popracuję w szklarni, tam też jest co robić. Mogło poczekać jeszcze te dwa dni, prawda?
UsuńGorąco pozdrawiam.
Myślę, że babcia spisała się na medal, a kotki będą długi, długi czas ukochanymi kotkami. Są śliczne, dziewczęce i nie maja w sobie, tej kreskówkowej nachalności, która zapewne zdominuje dziecięcy pokój na kilka lat ( i która tak naprawdę jest nie do uniknięcia - u nas to były Auta i Bob Budowniczy :) )
OdpowiedzUsuńDuże cyferki są bardzo ważne na dziecięcych zegarach - super, że taki są.
A ja ciągle mam nadzieję, że już wiosennie.
Pozdrawiam.
Na pewno masz rację Madziu, dzieci lubią się otaczać ulubionymi superbohaterami. Myślę jednak, że kotki zawsze znajdą miejsce w serduszku dziecka. Ślicznie Ci dziękuję i przesyłam buziaczki.
UsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko!
UsuńOzdobiłaś go ślicznie nie dziwię się że się wnusi spodobał:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńBabcia spisała się wspaniale! Cudownie przyozdobiony zegar! Ewuniu, wnusia na pewno jest zachwycona! Pozdrowienia i serdeczności, miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńWnusia jest jeszcze maleńka, w czerwcu skończy dopiero roczek. Mam nadzieję, że polubi swój zegar jak podrośnie. A jak nie to babcia z przyjemnością zrobi inny.
UsuńDziękuję Andrzejku i serdecznie pozdrawiam.
Babcia spisała się na medal, zegar jest świetny ten niebieski kotek i różyczki są cudowne i takie dziecięce. U mnie też już wiosna w pełni i powolutku wychodzą pierwsze kwiaty:) pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko i wiosennie pozdrawiam.
UsuńEwunia, zegar marzenie ;))) Piękny, radosny, wiosenny, optymistyczny.... brak słów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! Miłego weekendu Jadziu.
Usuń- wnusiu jak mówi kotek?
OdpowiedzUsuń- tik-tak!
;-D
Lubię Twoje poczucie humoru Dorotko. Buziaki.
UsuńŚwietny pomysł :) Zegar jest słodki, radosny i uniwersalny :) Może być w pokoiku maleństwa, małej dziewczynki i wczesnej nastolatki, o ile wytrzyma ;) A tak szczerze to sama bym sobie takie cudo powiesiła :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Aniu, ślicznie dziękuję. Przesyłam uściski.
UsuńWskazówki wychodzące z głowy kota- mogłoby być ciekawie :D Żarty żartami a tak serio to zegar wyszedł pięknie, świetny sposób na ożywienie nudnego zegara. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko i wzajemnie - miłego weekendu.
UsuńEwuniu zegar wyszedł rewelacyjnie. Jak widac wszystko można po swojemu przyozdobić i stworzyć niepowtarzalną rzecz. Myślę, że wnusi spodoba się taki tik tak. U nas wciąz zimno a pogoda była tylko dwa dni. Wczoraj padał grad. w mgnieniu oka zrobiło sie biało. Szkoda, bo kwiati kwitną a nacieszyć oczu nie mogę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haneczko!
UsuńTego gradu to Ci współczuję. U nas nie jest tak źle ale zimno się zrobiło i znowu wieje. Nici z soboty w ogrodzie. Mimo wszystko życzę Ci miłej niedzieli.
Babcia się spisała na szóstkę z plusem. Śliczny zegar a kotek i różyczki ślicznie się prezentują na tarczy zegara. Obudowa też piękna. Teraz wiesz jak to być babcią. Ja rozpieszczam wnuki od lat.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Jestem pewna Tereniu, że jesteś najlepszą babcią - ja też się staram. Ślicznie Ci dziękuję i przesyłam serdeczności.
UsuńEwcia śliczny te zegar dla wnusi ,coś ostatnio sporo mamy tych pierwszych razów ,znaczy rozwiajmy się prawidłowo haha :)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą babcią i też taka kiedyś zamierzam być dla swoich wnuków,jeśli tylko takowe będą .Na razie mam czas i nie spieszy mi sie do babciowania.
Buziki i miego dnia ,choć za oknem jakoś jesiennie dziś u mnie )
I na Ciebie przyjdzie czas Danusiu, taka kolej rzeczy. Dziękuję za miły komentarz i przesyłam uściski.
UsuńEwuniu pieknie ten zegar zdekupażowąs, Kotek jest słodziak a rózyczki pasują do niego idealnie. Musi się pieknie prezentowac na ścianie. Jak wnusia podrośnie będzię na pewn super zadowolona z takiej ozdoby na ścianie. Babcia spisala się wyśmienicie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Anusiu, to bardzo miłe! Gorąco pozdrawiam.
Usuńnic wiecej nie napiszę tylko to ze zegar jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko.
UsuńPrześliczny zegar, taki wesoły . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńTy z wszystkiego zrobisz zawsze CUDO!!!
OdpowiedzUsuńJesteś WIELKA:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Chyba nie jest aż tak Basieńko ale to bardzo miłe. Dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńCudnie się babcia spisała:) Fantastyczny zegar:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńEwuniu zegar dla wnusi jest piękny :) Róże z koteczkami świetnie wyglądają razem, a kolorystyka bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :) Kasia
Dziękuję Kasiu, jest mi bardzo miło. Przesyłam uściski!
UsuńPiękny zegar :) fajny pomysł z różyczkami i kotkiem
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko i serdecznie pozdrawiam.
Usuńno i babcia już lekcję estetyki i w przyszłości nauki "czytania" zegara załatwiła
OdpowiedzUsuńsuper sprawa
Dziękuję Kasiu. Przesyłam wiosenne pozdrowienia.
Usuńno ba, babcia się spisała świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agusiu!
Usuńniezwykła metamorfoza, taka kreatywna babcia to skarb :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu, jest mi bardzo miło!
UsuńŚliczny zegar,pięknie delikatne kolory i dziecięca grafika.Już widzę Ewuniu jak wnusia będzie wskazywać paluszkiem na kotka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko i życzę Ci miłej niedzieli.
Usuńjesteś babcia na medal! zegar jest milusiński i sprawił radość wnusi:) Taka babcia to skarb:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Staram się, wnusia to nasz największy skarb. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńBabcia jest dobra na wszystko i jak widać umie robić czary-mary z czasem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBabcia bardzo się stara! Dziękuję Agnieszko i również serdecznie pozdrawiam.
Usuń