Chodzi ostatnio za mną zielony. Zielony kolor oczywiście. I nawet wiem dlaczego, to moja tęsknota za wiosną. Nie lubię zimy, nie lubię mrozu. Poniżej minus dziesięciu stopni przestaję oddychać. Podziwiam owszem zimowe widoki, ale najchętniej przez szybę, z filiżanką malinowej herbatki. A wracając do zielonego: zrobiłam zieloną kartkę, całkiem zieloną, i jest mi weselej na duszy. Bo zielony to wiosna, bo zielony to życie, bo zielony to nadzieja.
Zgłaszam ją na wyzwanie http://123scrapujty.blogspot.com/ "Na zielono".
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Tak, rzeczywiście. Od razu weselej i do wiosny bliżej. Śliczne kwiatki.
OdpowiedzUsuńOj, to prawda. Jeszcze styczeń, luty a w marcu już będzie nadzieja. Dziękuję Krysiu za odwiedziny.
UsuńWitaj Ewo !
OdpowiedzUsuńOptymistyczna ta kartka... kiedyś zimy nie lubiłam, ale ostatnio całkiem dobrze ja znoszę.
A to dlatego że mam duuużo czasu na moje hobby.
Reszta roku należy do mojego ogródeczka, i wtedy daję upust pracy fizycznej... :)
Pytałaś u mnie co to za papier... niestety nie wiem jakiego producenta i jakiej marki, bo kupiłam go u nas w sklepie dla artystów już dawno temu i po prostu nie pytałam... spodobał mi się i kupiłam.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Gabrysiu. Masz rację, sama się zastanawiam jak to będzie z czasem, gdy zacznie się sezon ogrodowy(w zeszłym roku jeszcze nie miałam tego problemu). Ale i tak tęsknię już za moimi roślinkami. A z tym papierem trudno. Jest śliczny i myślałam, że to jakaś nowa kolekcja. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńOglądając Twoja kartkę nabrałam ochoty na zieloną herbatę :)(bo ja herbaciara jestem), świetnie wyszły kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńZielona podobno najlepsza. Ja uwielbiam owocowe a jeżeli piję zieloną to lubię wrzucić listek mięty (najlepiej prosto z ogródka). Dziękuję Małgosiu za miłe słowa.
UsuńMięta i inne zieloności z ogrodu... Rozmarzyłam się... Ale dzień już wyraźnie dłuższy i zaraz zacznę odliczanie do przedwiośnia. Zimy nienawidzę, papierowa nie jestem, ani szydełkowa i jak tu żyć? Dobrze, że książki są.
OdpowiedzUsuńNo i mamy kolejną bratnią duszyczkę tęskniącą do wiosny. Dzień może jest coraz dłuższy ale zima to dopiero się zaczęła i pewnie prędko nie odpuści. Książki droga Gaju to też dobre rozwiązanie, no i masz jeszcze blogowych przyjaciół. Jakoś zleci... Pozdrawiam zielono.
UsuńZielony górą! kartka bardzo optymistyczna i energetyczna. Zieleń zawsze w modzie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Martusiu. Dzisiaj jest tyle optymizmu bo to piątkowy wieczór, najfajniejsza część tygodnia. Dziękuję za dobre słówko i pozdrawiam.
UsuńKartka piękna i optymistyczna. Za zimą też przepadam jak Ty, najlepiej popatrzyć przez okno. Liczę dni do Wiosny i ta piękna zieleń. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Tereniu, bratnia duszyczko! Myślę sobie, że gdyby nie było zimy to wiosna nie przynosiłaby nam tyle radości. A tak mamy co roku cudowne przebudzenie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miły komentarz.
Usuńzielony, mój ulubiony, pięknie!
OdpowiedzUsuńJakże mogłoby być inaczej Ewuniu? Pozdrawiam cieplutko i dziękuję.
Usuńwitam wieczorem
OdpowiedzUsuńzimowym nastrojem
u mnie biało
śniegiem nawiało
serdecznie pozdrawiam
Witaj Agatko, u mnie też biało i ciągle pada. Miłego wieczoru.
UsuńŚliczna jest ta karteczka, ma w sobie coś urzekającego, co nie pozwala mi oderwać od niej oczu:)
OdpowiedzUsuńDroga Małgosiu, to pewnie wiosna... Dziękuję Ci za te ciepłe słówka.
UsuńPiękna kompozycja, śliczne kwiaty:) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu 123 Scrapuj Ty!
OdpowiedzUsuńDziękuję, było mi miło bawić się z Wami.
Usuń