Witam wszystkich bardzo ciepło!
Jakiś czas temu obiecałam przygotować kursik dotyczący pracy z płytką Gelli. Trochę to trwało ale w końcu udało mi się opracować pierwszą część. Nie bardzo wiedziałam od czego zacząć i jak to pokazać. W sieci jest całe mnóstwo filmików i to bardzo profesjonalnych. Pokazują krok po kroku pracę z Gelli. W języku polskim jednak trudno coś znaleźć. Poza tym na wiele pytań nie znalazłam odpowiedzi więc przecieram szlaki sama i chętnie się z Wami podzielę swoimi doświadczeniami. To co robię jest jeszcze bardzo amatorskie, głównie z uwagi na koszty. Wykorzystuję to co mam i powiem Wam, że przy odrobinie wyobraźni można się świetnie bawić. Jak dotąd zainwestowałam tylko w płytkę Gelli i wałek. Kursików będzie kilka (o ile znajdą się zainteresowani tą techniką), podzieliłam je tematycznie. Dziś starujemy od zera. Pokażę Wam jak tworzyć tła i grafiki z wykorzystaniem szablonów.
No to zaczynamy:) Potrzebujemy przede wszystkim płytkę Gelli.
Swoją płytkę kupiłam w "Zielonych kotach". Ma wymiary 20 x 25 cm. Nie był to kosmiczny wydatek. Płytki są w różnych rozmiarach i oczywiście w różnych cenach - Gelli o wymiarach 15 x 15 cm kupicie za około 50 zł. Taką płytkę można też zrobić samemu z żelatyny i wody. Przykładowy przepis znajdziecie tutaj: https://warsztatysurfacedesign.wordpress.com/2013/01/08/gelatin-print-monotypia-zelowa/. Jeszcze nie próbowałam ale na pewno to zrobię bo przydałaby mi się do kompletu płytka o mniejszych wymiarach. Koszt niewielki więc i ryzyko żadne.Kolejna rzecz to papier na którym będziemy robić odbitki. Generalnie odbitki można robić na każdym papierze. Może to być zwykły papier do ksero lub grubszy np. akwarelowy. Można używać gazet, papieru nutowego, pakunkowego, kartek z drukiem, pergaminu i wielu innych. Ważne, żeby powierzchnia papieru nie była śliska bo to zmniejsza przyczepność farby. Odbitki można podobno robić również na tkaninach - tego jeszcze nie próbowałam. Dzisiejsze przykłady zrobiłam w większości na białych kartkach, dla większej przejrzystości.
Potrzebujemy też farb. Tu dowolność też jest spora:) Mogą to być farby akrylowe, tusze wodne i alkoholowe czy farby, kredki, sztyfty akwarelowe. Najlepsze i dające najbardziej klarowne efekty są farby wolnoschnące, jak Golden Open. Nie próbowałam bo dla mnie są zbyt drogie ale widzę różnice gdy porównuję swoje prace z tymi na filmikach. Nie jest to jednak problem, radzę sobie inaczej. Na temat farb napiszę więcej w innym kursiku. Do dzisiejszych prac wykorzystałam farby akrylowe z Action - tanie jak barszcz więc idealne do testowania i nauki. Poniekąd są wolnoschnące bo rozwodnione ale mają mniej barwnika i to niestety widać.
No to zaczynamy:) Wybrałam taki szablon:
Na płytkę nakładamy nieco farby
i wałkiem rozprowadzamy po płytce.
Ważne jest, aby po każdym rozprowadzeniu farby wałek oczyścić z nadmiaru farby. W tym celu obok płytki kładziemy sobie jakiś papier po którym przejeżdżamy wałkiem. Później pokażę Wam jak wykorzystać taką kartkę:)
Na płytkę z farbą przykładamy naszą kartkę papieru i delikatnie dociskamy przesuwając dłonią po całej powierzchni.
Ściągamy kartkę. Powstało żółte tło na którym będziemy robić odbitkę z wzorem. Ten etap można pominąć robiąc odbitkę bezpośrednio na papierze.
1 |
Powierzchnia jak widzicie nie jest idealnie gładka. Powód? Mogą być dwa - po pierwsze farba na niektórych obszarach zdążyła podeschnąć, po drugie niedokładnie dociskałam papier do płytki. Ale dla mnie to zaleta, takie "smaczki" dodają grafikom charakteru.
Nakładam kolejną warstwę farby, dla kontrastu czerwoną.
Na farbę nakładam szablon
i kartkę z żółtym tłem (zdjęcie nr 1). Niektóre zdjęcia mają w podpisie numerki, żeby łatwiej Wam było znaleźć odnośnik.
2 |
A po zdjęciu szablonu tak:
3 |
4 |
Używałam żółtej i czerwonej farby. Po czyszczeniu wałka powstało całkiem fajne tło, na którym można by już zrobić ciekawą odbitkę.
Przykładamy kartkę, dociskamy i zdejmujemy. Efekt:
Znowu nierównomiernie docisnęłam kartkę do płytki i pozostało nieco koloru białego, moim zdaniem wygląda ciekawie:)
Nałożyłam warstwę białej farby i przyłożyłam czystą kartkę.
5 |
6 |
Wracamy do płytki, wybrałam kolejny szablon.
Na płytkę nałożyłam warstwę brązowej farby i nałożyłam szablon.
Na szablon przyłożyłam kartkę powstałą z czyszczenia wałka (zdjęcie nr 6) i docisnęłam zbierając farbę ze szczelin szablonu. Efekt? Niezły:)
Zdjęłam szablon i nałożyłam kartkę ze wzorem z poprzedniego szablonu (zdjęcie nr 2). Teraz wygląda o wiele ciekawiej:)
Niekończąca się opowieść trwa:) Zrobiłam już dwie odbitki a na płytce nadal pozostało sporo farby.
Oczywiście zaraz ją wykorzystamy. Farba jest już sucha więc żeby ją zebrać musimy nałożyć kolejną warstwę. Pobawimy się teraz inaczej. Zamiast czystej kartki wybrałam kartę ze starego poradnika ogrodniczego.
7 |
Na płytkę nałożyłam warstwę żółtej farby, na środku położyłam wyciętą postać.
Przyłożyłam kartę z poradnika (zdjęcie nr 7).
Obszar pod postacią nie zabarwił się. Kontury byłyby mocniejsze gdybym użyła ciemniejszej farby ale nie chciałam całkiem zakryć motywu rośliny. Wystarczy jednak obrysować cienkopisem kontury postaci i efekt jest o wiele fajniejszy.
I jak Wam się taki pomysł podoba?
Na płytkę nałożyłam czarną farbę i szablon a następnie białą kartkę, żeby zebrać farbę z wyciętych fragmentów.
9 |
Efekt - marny. Na płytce była czarna farba, z brązem wyszło zbyt ciemno - no i ten napis:)
8 |
Na płytkę nałożyłam warstwę żółtej farby i szablon, który zaraz zdjęłam uzyskując taki efekt.
Zarysu ptaków nie widać ale on jest, pod warstwą żółtej farby. Nałożyłam białą kartkę, docisnęłam i zdjęłam z płytki. Bardzo mi się ten efekt spodobał, delikatny i ciekawy.
Na płytce wciąż mam farbę z ostatniego szablonu.
Tym razem zebrałam go warstwą farby czarnej.
I ostatni już przykład z szablonem, tym razem taki oto bukiet kwiatów.
Startujemy na czystej płytce. Warstwa jasno niebieskiej farby i szablon. Farbę z otworów zebrałam jakimś papierem i zdjęłam szablon. Nałożyłam kartkę odłożoną wcześniej (zdjęcie nr 4).
Odbitka idealna na jakąś kartkę:)
Wykorzystałam tu kartkę z tłem uzyskanym wcześniej (zdjęcie nr 5).
Też całkiem fajny efekt wyszedł.
Zrobiłam też 3 grafiki, które pewnie wkleję do albumu "Gelli Art".
Druga - chyba najbardziej nieudana.
Próbowałam coś z nią zrobić - cienkopisem zrobiłam obrys ptaków, wykorzystałam stemple do zakrycia odwrotnego napisu i dodałam nieco kolorów markerami. Nie jestem jednak zadowolona z efektu - bywa i tak:)
I ostatnia grafika, również z ptakami.
Czegoś mi tu brakowało, wykorzystałam więc pierwszą odbitkę ptaków ( zdjęcie nr 9). Po prostu wycięłam czarne ptaki i nakleiłam na dole grafiki. Moim zdaniem jest o wiele ciekawiej:)
No to dobrnęliśmy do końca! Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam?
Szczerze mowiąc to nie miałam pojęcia "jak to się robi". . Dziękuję za pierwsza lekcję, spróbuję choć nie ręczę za efekt pracy:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie Lucynko:) Jeśli będę mogła jakoś pomóc to pisz śmiało. Ściskam!
UsuńBardzo długi, ale niezwykle ciekawy wpis. Przeczytałam i obejrzałam cały. Ewuniu czy Ty masz jakieś plastyczne czy artystyczne wykształcenie? To już kolejny Twój kurs który czytam i oglądam z wielkim zainteresowaniem- jesteś bardzo skrupulatna i wszystko można łatwo zrozumieć. Ja z chęcią dowiem się więcej o Gelli Art :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam żadnego artystycznego wykształcenia, po prostu spełniam swoje młodzieńcze marzenia na które nigdy nie miałam czasu. Jestem samoukiem, bardzo upartym samoukiem. Z wykształcenia jestem fizykiem więc ta skrupulatność to pewnie efekt umysłu ścisłego:) Bardzo się cieszę, że kursik jest przejrzysty i zrozumiały. Obiecuję, że będą kolejne. Uściski!
UsuńEwunia, byłam przekonana o Twoim artystycznym wykształceniu, i to szeroko rozumianym; Twój ogród, Twoje hafty, kartki, obrazy... A tu taka niespodzianka. Serdeczności posyłam.
UsuńPs. kursik niezwykle ciekawy; przyznam, że trudny..
Widzisz Jadziu, życie to splot przypadków:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Gorąco pozdrawiam.
Ewunia, odwiedzam często, ale z komentowaniem u mnie gorzej- wiem, jakiś czas temu odnosiłam się do tego tematu na blogu 😟 Buziaki 😘
UsuńPamiętam Jadziu. Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądasz. Dziękuję:)))
UsuńDziękuję za kursik. Wszystko klarownie wyjaśniasz. Powstają oryginalne karteczki-tła:) Nic się nie powtarza! Trochę jak kleksowe rysunki (takie skojarzenie, bo córcia akurat przerabia "Akademię Pana Kleksa" i miała "kleksografię).
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
W tej technice nie da się zrobić dwóch identycznych prac a efekty często zaskakują.
UsuńDziękuję Gosiu i również buziaki posyłam:)
Beautiful 😍
OdpowiedzUsuńEwuniu bardzo fajnie wytłumaczyłaś, ale ja to i tak jestem zielona :) pozostanę jednak przy moich fanaberiach -:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Trzeba wybierać taką technikę jaka sprawia nam najwięcej radości:) Serdeczności Marylko.
Usuńdzięki Kochana za kursik! Ostatnio widzę, że w sklepach dla rękodzielników zaczynają pojawiać się te płytki :)
OdpowiedzUsuńSą już od dłuższego czasu choć sama technika jest jeszcze mało popularna. Może z czasem to się zmieni:) Dziękuję Martusiu.
UsuńDzięki za instrukcje, ale ja nie wiem czy jestem tak zdolna jak Ty:)
OdpowiedzUsuńOj Małgosiu, na pewno masz jeszcze mnóstwo talentów do odkrycia:) Nie namawiam ale sama technika jest prosta i do tworzenia wystarczy odrobina wyobraźni.
UsuńGorąco pozdrawiam!
Rewelacyjny kurs, brawo. Nie jest łatwo stworzyć kurs i to do tego tak przejrzysty. Tu są wskazówki, a nawet napisane, gdzie co kupić, jaki papier dobry itp. Bardzo mi się podoba ten kurs i, mimo że nie robię takich rzeczy, to się wciągnęłam. Uważam, że kurs jest i będzie komuś wielką pomocą. Jeszcze raz wielkie brawo. :))))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że komuś się przyda:) Napracowałam się nad tym kursikiem i cieszę się, że wyszło czytelnie. Dziękuję Agnieszko za ciepłe słowa i cieplutko pozdrawiam.
UsuńSuper kursik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandziu:)
UsuńBardzo ciekawa technika, a kursik rewelacyjny! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu i równie serdecznie pozdrawiam:)
UsuńNie ogarniam, ale podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:)))
UsuńEwa dawaj z tymi kursikami. Ten jest świetny, miałam już w nic nie inwestować, więc chyba się pokuszę na tą płytkę z żelatyny . Świetne te tła u Ciebie powstały ja chcę więcej kursików!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naprawdę? Nie ukrywam Aniu, że mnie zaskoczyłaś ale ogromnie się cieszę! Obiecuję, że będą kolejne kursiki - już nad nimi pracuję ale zajmie to trochę czasu.
UsuńBuziaki na weekend:)
Świetny kursik i fajnie wszystko tłumaczysz. Tą technikę chyba sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńnie bardzo siebie widzę z tymi odbitkami. Chętnie będę oglądać dalsze części kursów.
Serdecznie pozdrawiam.
Nic nie szkodzi Tereniu, cieszę się że Ci się podoba:) Miłego weekendu.
UsuńEwuniu, wykonałaś ogrom pracy! Wspaniały kursik, znakomicie wszystko wyjaśniłaś i pokazałaś! Przeczytałam i obejrzałam wszystko dokładnie, bardzo mi się podoba ta technika, daje ciekawe efekty. Chciałabym kiedyś poeksperymentować z gelli, może nie od razu, bo mam trochę innych rzeczy pozaczynanych, ale będę śledzić kolejne lekcje u Ciebie i na pewno kiedyś skorzystam :).
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Małgosiu. Ten kurs to czubek góry lodowej, powoli postaram się pokazać swoje eksperymenty. Może kiedyś zrujnuję się też na odpowiednie farby:)))
UsuńMiłego weekendu kochana!
Ewuniu podziwiam Ciebie za ogromną pasję, którą w tym świetnie przygotowanym kursie widać! Bardzo dobrze tłumaczysz, pokazujesz różne warianty, błędy, a to bardzo cenne w kursach. Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Dziękuję Justynko:) W tej technice wszystko jest możliwe więc i błędy się zdarzają. Staram się pokazać na gorąco proces tworzenia.
UsuńPrzesyłam buziaki!
Bardzoo ciekawie to wyglada:) super, że się podzieliłas wiedzą :) teraz wiem skąd zawsze u Ciebie takie niepowtarzalne tła :)
OdpowiedzUsuńDopiero się rozkręcam i wkręcam:) Dziękuję Aguś!
UsuńEwciu, prześledziłam wszystko z uwagą, pięknie i ciekawie tłumaczysz.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
Dziękuję Małgosiu i również serdeczności przesyłam:)
UsuńEwuś, to kurs dla mnie:))) Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam i obejrzałam zdjęcia. Super jest ta płytka. Zrobię sobie prezent na koniec roku szkolnego:))) Te tła są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne kursy i dziękuję za ten bardzo.
Buziaki
Dla Ciebie Izabelko, bardzo się cieszę:) Mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. A kursiki będą - obiecuję. Buziaki!
UsuńOjej - ale to jest wszystko ciekawe, aż chciałoby się zacząć działać :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i bardzo wciągające:) Uściski Gabrysiu.
UsuńBardzo interesujące, niestety, mam zupełny brak czasu!!!
OdpowiedzUsuńKiedy Ty Basiu odpoczniesz? Kochana z Ciebie babcia:)
UsuńCiekawy kursik. Aż żałuję, że do takich spraw mam dwie lewe(chociaż w moim przypadku to bardziej prawe) ręce. A efekt końcowy - no cudo! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko i posyłam buziaki:)
UsuńEwuniu, wspaniały kurs. Mimo, że nic takiego nie robię to z zainteresowaniem prześledziłam wszystkie etapy kolejnych prac. Zawsze lepiej wiedzieć więcej a może kiedyś komuś będzie można doradzić i skierować do takiej zdolnej, utalentowanej artystki. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo zbyt duże słowa Ewuniu:) Mam nową zabawkę i chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami. Cieszę się, że kurs Ci się spodobał. Dziękuję i posyłam serdeczności!
UsuńBardzo ciekawy i obrazowy kurs Ewuniu przygotowałaś.Tła wyglądają bardzo ciekawie ,są takie niepowtarzalne i nie do końca zaplanowane chyba trzeba polubić to co wyjdzie po pierwszych odbitkach i działać dalej trochę tak jak z barwnymi plamami -im bardziej przypadkowe tym lepiej.Płytkowe tła zachęcają na łączenie różnych technik i za to też je lubię .Świetne prace Ewo ,czekam na kolejne.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńFakt, trzeba polubić takie nieoczywiste grafiki. Każde, nawet na pozór nieudane tło można udoskonalać w nieskończoność robiąc na nim kolejne odbitki. Trzeba też dobrze poznać możliwości farb z którymi pracujemy - tego jeszcze nie opanowałam zbyt dobrze. Dobór kolorów jest tu kluczowy. Dziękuję Grażynko i cieplutko pozdrawiam:)
UsuńWOW! cudny kursik. Podziwiam bardzo za pomysłowość i różnorodność tej pracy. Super. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Elżuniu i również gorąco pozdrawiam:)
UsuńZupełna nowość dla mnie. Bardzo przystępnie tę technikę pokazałaś i wyjaśniłaś. Ogromnie ciekawe efekty wychodzą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Agnieszko, że kursik jest czytelny. Uściski:)
Usuń