Witam serdecznie.
Coraz bardziej czuje się już świąteczny klimat. Na ulicach świecą świąteczne ozdoby, w sklepach przybywa świątecznych dekoracji a w radiu pewnie wkrótce zaczną grać kolędy. Tylko pogoda jakby trochę na przekór. Dziś było u nas +8 stopni, świeciło słoneczko a powietrze pachniało jak wiosną.
To mi przypomniało, że....trzeba umyć okna. Ot, proza życia.
Wciąż robię kolejne kartki świąteczne ale do końca listy jeszcze daleko. Mam nadzieję, że zdążę.
Dziś chcę Wam pokazać kolejną kartkę z Mikołajem. Ta podobnie jak poprzednia nie jest zbyt wymyślna, taka typowa "do koperty".
Nie lubię narzekać ale ostatnio coś jest nie tak z blogerem. Mam problem z przesyłaniem zdjęć, na blogach niektóre zdjęcia się nie otwierają albo otwierają się do połowy a komentarze znikają. To denerwujące bo tracę mnóstwo czasu na ciągle odświeżanie stron i kilkukrotne pisanie komentarzy. Czy u Was też dzieją się takie rzeczy?
Cieplutko pozdrawiam!
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Ewunia, przesympatyczny Mikołaj... Co do blogera, mam podobnie, a na dwie strony wchodzę po 3-4 razy, by zostawić komentarz- nie pomaga nawet odświeżanie strony, a po opuszczeniu tych blogów jestem zmuszona zresetować komputer, bo zawiesza się na dobre :( Ja już co mogłam pousuwałam (wszelkie dodatki jak muzyka, śnieg, czy kto komentuje najczęściej, bo podobno w tym najwięcej jest spamów, które zaburzają całą naszą "politykę". Zastanawiam się jeszcze nad zatwierdzaniem komentarzy, bo mam pod kilkoma postami spamy których raczej boję się otwierać :/ Pozdrawiam cieplutko z nadzieją, że u mnie jest ok. bowiem zmniejszam zdjęcia do wielkości przeważnie wymaganej w sieci (szczególnie w wyzwaniach 600x450)
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam porządki na blogach ale myślę, że problem jest nieco głębszy i niekoniecznie zależny od zawartości naszych blogów. Mam nadzieję, że to sytuacja przejściowa.
UsuńDziękuję Jadziu i przesyłam serdeczności.
Ewuś, karteczki jak zwykle dopracowane. Mikołaj pokaźnej postury, a że skromne, takie do koperty, to tylko zaleta a nie wada.
OdpowiedzUsuńU nas rano było mroźno, ale potem trochę się ociepliło / mówię to z obserwacji przez okno, jak ludzie się zachowują / ,bo wiadomo nie kuszę losu i nie wystawiam się niepotrzebnie poza obręb mieszkania.
Z tym blogerem rzeczywiście ciągle jest jakieś "ale", mam podobnie, chociaż wczoraj pisząc posta, nie robił mi psikusów.
U Ciebie wiosną zapachniało, no to zimy nie będzie w tym roku.
Pozdrawiam.
Myślę Danusiu, że zima będzie tylko troszkę później, w styczniu.
UsuńNapisałam o tych problemach z blogerem bo zamieszczenie w dzisiejszym poście czterech zdjęć zajęło mi pół godziny! Może miałam pecha.
Miło mi, że karteczka Ci się podoba. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Piękna karteczka! Super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Milenko i przesyłam pozdrowienia.
UsuńMikołajowa karteczka śliczna:) i wcale nie taka "zwykła"
OdpowiedzUsuńA w blogerze ja na ogół nie miewam trudności, choć wczoraj też długo dopisywał do listy czytelniczej, aż myślałam, że cos żle robiłam. To może to samo. Ale komentarze zawsze się umieszczają .
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję Joasiu. Może ja mam pecha? Są chwile że wszystko działa bez zarzutu a są i takie że wszystko nawala.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Ewuniu, karteczka jak zwykle śliczna, ale wcale nie taka zwykła ;-) A z blogerem to tak już jest, że od czasu do czasu coś tam nie gra :-( Też czasami muszę po dwa razy pisać komentarze, bo gdzieś znikają, albo wyskakują mi jakieś błędy przy pisaniu postów. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA więc jednak! Mnie się to ostatnia zdarza zbyt często dlatego się irytuję.
UsuńŚlicznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
Ewuniu jak to jest zwykła karteczka do koperty to ja jestem świetym mikołajem . ja dzis walczyłam z kartkami do koperty .... wstyd je pokazać. Przy Twoich stanąc nie mogą , masakra jakaś > Ale co tam ja generalnie mało kartkowa jestem . A robie przy tym tak niemiłosierny bałagan że potem godzine sprzatam.
OdpowiedzUsuńCo do bllogera nie mam wiekszych problemów, ale dzisiaj się wcale strona bloga nie chciała otworzyć. Może taki dzień dzis :-)
Pozdrawiam serdecznie
Jakoś Ci Aniu nie wierzę! Twoje karteczki też podglądam i są urocze. A bez bałaganu się nie da. Ja mam to szczęście że nie muszę codziennie uprzątać. Taki artystyczny nieład mnie inspiruje.
UsuńBardzo dziękuję i przesyłam buziaczki.
Swietny pomysłbi perfekcyjne wykonanie. Sliczna karteczka
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ewuniu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńNie do koperty tylko w rameczkę i na półkę. Cudna!
OdpowiedzUsuńMoże odbiorca sobie tak zrobi, przynajmniej na Święta. To bardzo miłe Beatko!
UsuńDziękuję i gorąco pozdrawiam.
Ewuś karteczka ,którą trzeba eksponować a nie chować po kątach czy kopertach.Jak zawsze udała Ci się przepięknie a i mikołaj na niej widać bardzo życzliwy i hojny,ciekawe czy do mnie dojedzie w tym roku ,choć wcale go nie wypatruję .
OdpowiedzUsuńBuźka kochana :)
Dojdzie, dojdzie i to pewnie z różnych stron świata. Możesz być Danusiu spokojna i wypatrywać jegomościa. A karteczka nie pójdzie do szuflady. Do koperty i na pocztę! Chodziło mi o to, że jest płaska i bez trudu można ją wysłać w zwykłej kopercie. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba!
UsuńPrzesyłam buziaczki.
Kolejna bardzo przyjemna karteczka, brawo:) Grafika Mikołaja piękna, jego postać przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa...;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. Ja też lubię powspominać Święta z dzieciństwa. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńCudna! Dostać życzenia zapisane w takiej - cud miód! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu! Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńTypowa do koperty... no ja bardzo bym chciała mieć taki dryg, żeby zrobić prostą karteczkę do koperty i żeby tak ślicznie wyglądała...
OdpowiedzUsuńi przypomniałaś mi, że też muszę umyć okna, żeby Mikołaj trafił ;-)
Umyć trzeba ale on i tak wchodzi kominem!
UsuńTo bardzo miłe Beatko, jestem pewna Beatko że i Ty tak potrafisz. Ślicznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
Świetna karteczka. Grafika z takim miłym Mikołajem przepiękna.
OdpowiedzUsuńUmyłam okna i mam grypę. Ubierz się się ciepło do mycia okien.
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli.
Bardzo Ci Tereniu współczuję. Dobrze że do Świąt jeszcze trochę czasu, na pewno wyzdrowiejesz.
UsuńA jutro podobno ma padać, wymarzona pogoda na mycie okien.
Serdecznie dziękuję i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
Ładna karteczka. Ja rozumiem, że on czyta list z listą marzeń...
OdpowiedzUsuńOby jutro okazał się łaskawy. Pozdrawiam
Całkiem możliwe, wydaje się być bardzo rozbawiony tym co widzi.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Karteczka jest urocza :) Mikołaj bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asterku i przesyłam uściski.
UsuńChyba czyta list od ciebie?......
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe Elu. Miłego weekendu.
UsuńEwa piękny i słodziutki Mikołaj. Ja napisałam list do Mikołaja już dawno i wczoraj przewiózł prezent mnie i mojemu mężowi wspólny. ( W tajemnicy Ci powiem lampy kute na taras cudo, ale na wiosnę dopiero pokażę) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Zosiu. Musiałaś być baaaardzo grzeczna! Na pewno będą fantastycznie wyglądać na tarasie. Mój też już dotarł z upatrzonym wykrojnikiem.
UsuńDziękuję za miły komentarz i cieplutko pozdrawiam.
Piękny Mikołaj :) U mnie z komentarzami też coś się dzieje :( Pozdrowienia Ewuniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku!
UsuńDziś jakoś wszystko działa (odpukać), mam nadzieję, że uda mi się pobuszować po znajomych.
Miłego weekendu!
Mikołaj może i niezbyt wymyślny, ale jak widać zadowolony i to chyba jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie jestem tylko pewna Bożenko, z czego on tak się cieszy?
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.
Taki Mikołaj z dzieciństwem się kojarzy:) Lubię takie karteczki.
OdpowiedzUsuńNiestety ja jeszcze żadnej kartki nie zrobiłam:( Trochę mi się poplątało i chęci odpadły gdzieś daleko. Ale dziś siadłam do wianków. Może wena przyjdzie:)
Wiesz Ewuniu, u mnie z blogerem jest podobnie, nie chce mi się do blogów zaglądać, bo albo się zawiesza strona, albo nie odnaleziony serwer i tak w kółko. Myślałam, że to mój komputer coś szwankuje, ale czytam, że u Ciebie podobnie. Chyba nic na to nie poradzimy.
Pozdrawiam serdecznie!
To nie wina komputera Aniu. Wiele osób ma podobne problemy i chyba rzeczywiście nic na to nie możemy poradzić.
UsuńMam nadzieję Aniu, że Twoja wena wróci i stworzysz prześliczne wianuszki. Nie wszystko można zaplanować, czasami życie pisze swoje własne scenariusze.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i życzę miłego weekendu.
Jak zwykle - zachwycająca!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałych Mikołajek Ewuś:)
Dziękuję Aniu i wzajemnie!
Usuńfantastyczna
OdpowiedzUsuńFantastyczna mikołajowa karteczka. Czwartkowe słońce też mi przypomniało o umyciu okien ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu! Niestety przygotowania do Świąt to nie tylko radość z tworzenia dekoracji.
UsuńBuziaki!