Serdecznie witam wszystkich zaglądających w moje skromne progi.
Ślicznie dziękuję Wam za liczne i bardzo ciepłe komentarze pod ostatnim postem. Utwierdziły mnie w przekonaniu, że na pracę którą zaproponowałam na jedną z nagród w zbliżającym się candy znajdą się chętni. Ogromnie mnie to cieszy! Wiem, że to trochę nietypowy sposób organizowania rozdawajki ale prace nad prezentami pochłonęły mnie ostatnio bez reszty i nie mam czasu na tworzenie czegoś innego. Zresztą, czy zawsze musi tak samo?
Dziś pokażę Wam więc kolejny prezent, który można będzie wygrać. Pergaminem zajmuję się stosunkowo krótko ale polubiłam tą technikę. Wiecie już, że lubię wykorzystywać techniki w nietypowy sposób. Tym razem jest to pergaminowy witraż. Nie wiem czy pamiętacie kartkę z motylem? To była pierwsza próba witrażowa. Motyl był jednak niewielki, postanowiłam spróbować trochę większego formatu. I tak powstał obrazek formatu A4, oprawiłam go w antyramę. Nie jest doskonały, malowanie na pergaminie wymaga ogromnej precyzji. Mam jednak nadzieję, że może komuś się spodoba.
I co o tym myślicie? Zdjęcia trochę kiepsko mi wyszły bo szybka odbija światło a fotograf ze mnie kiepski.
Cieplutko Was pozdrawiam!
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Fantastyczny obrazek na pergaminie, Świetnie pokolorowałaś go od spodu kalki.
OdpowiedzUsuńAz chce się oglądać. Pozdrawiam
Malowałam Elu na wierzchu kalki, nie od spodu. Może tak wygląda na zdjęciu bo jest za szybką. Miło mi, że Ci się podoba! Serdecznie pozdrawiam.
Usuńcudowna praca o wspaniałych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńz każdym postem coraz bardziej mnie zadziwiasz :)
pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Basiu, jesteś kochana. Ja również gorąco pozdrawiam.
UsuńPiękny witraż, ja nie widzę żadnych niedociągnięć... dla mnie jest jak najbardziej do przygarnięcia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Uleńko, dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwuniu, witraż jest przepiękny, a w pergaminie jesteś już mistrzynią !!! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńNie taki kiepski, skoro dojrzałam malunek od góry ;) Kontury, to też farba?Patykiem malowane czy cieńkim pędzelkiem? Fajnie to wygląda.Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńKontury są tłoczone kuleczką jak przy każdej pracy pergaminowej. Malowałam farbami akrylowymi. Dziękuję i przesyłam pozdrowienia.
UsuńNie taki kiepski, skoro dojrzałam malunek od góry ;) Kontury, to też farba?Patykiem malowane czy cieńkim pędzelkiem? Fajnie to wygląda.Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńEwo, powinnaś mieć swoją galerię sztuki, to co tworzysz jest niesamowite. Podnosisz bardzo wysoko poprzeczkę, nie wiem czy można wykonać coś jeszcze piękniejszego.
OdpowiedzUsuńTaka galeria to byłoby coś wspaniałego Jadziu ale o tym nawet nie marzę. Cieszę się, że Ci się podoba, ślicznie dziękuję!
UsuńEwunia; powiem krótko: chylę czoła <3 Cieplutko pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu, to bardzo miłe. Przesyłam buziaczki.
UsuńCoś w sam raz na jesienne szarugi, od razu robi się cieplej na serduchu. Cudne:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak sobie pomyślałam Olu, na jesienną słotę potrzeba trochę kolorków.
UsuńDziękuję i mocno ściskam.
Żartujesz?? Czy się spodoba??
OdpowiedzUsuńEwuniu Twój witraż jest przepiękny i nie widzę żadnych niedociągnięć.
Dla mnie jest perfekcyjny.
Buziaki :)
Serdecznie dziękuję Agnieszko i gorąco Cię pozdrawiam.
UsuńWow! Jestem pod wrażeniem. Niezwykły witraż.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, to bardzo miłe!
UsuńEwuniu - tradycyjnie już - przepiękna, dopieszczona w każdym calu praca!
OdpowiedzUsuńMyślę, że bardzo wielu chciałoby ją przygarnąć.
Cieplutko pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Iwonko. Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwciu, jak zawsze mnie zadzwiiasz swoimi umiejętnościami i wielkim talentem. Przepięknie operujesz na pergaminie, jestem pod wielkim wrazeniem całej perfekcyjności tej kartki. Brawo Kochana !
OdpowiedzUsuńDo perfekcji to jeszcze mi daleko Szymciu ale lubię zabawę z pergaminem i cieszę się, że moja praca Ci się podoba. Dziękuję i mocno ściskam.
UsuńWykonałaś go po mistrzowsku, perfekcyjnie i estetycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńA ja się pytam: w którym miejscu on nie jest doskonały? Według mnie ten witraż jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCóż, zawsze można zrobić coś lepiej. Serdecznie dziękuję Agatko i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńPiękny ciekawy i precyzyjnie wykonany witraż .Ślicznie dobrałaś Ewuniu kolorki .Uwielbiam prace ,w których tradycyjne wykorzystanie technik autor lekko odmienia .Tobie wyszło idealnie i oczywiście będę pilnować candy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło Grażynko. Dziękuję za ciepłe słowa i mocno ściskam.
UsuńBardzo ładny obrazek - myślę, że podświetlony wyglądałby jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńZastanwiam się nad ornamentami z boku,bo sam rysunek jest tak dobry i precyzyjny, ale... sa tak dobrze dobrane kolorem :)
Pozdrawiam
Sama wciąż się zastanawiam czy to dobry pomysł, boki wydawały mi się trochę puste. Ornamenty przykleiłam tylko na maleńkich kosteczkach dystansowych więc łatwo można je usunąć - jeśli ktoś kto wylosuje uzna, że bez nich będzie lepiej.
UsuńDziękuję Madziu za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.
Rewelacyjne wykonanie. Świetny pomysł z tym witrażem na pergaminie. Podziwiam kolorowanie, ja bym tam zapewne powyjeżdżała za linie. Brawo !
OdpowiedzUsuńDziękuję Tatianko. To rzeczywiście żmudne malowanie i są miejsca z których nie jestem zadowolona. Na szczęście to drobiazgi nie rzucające się w oczy.
UsuńPrzesyłam uściski.
Ewo Twoja praca jest wspaniała. Bardzo mi się podoba i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ślicznie dziękuję Tereniu! Przesyłam serdeczności.
UsuńEwuniu, cudowny jest ten witraż i podoba mi się pomysł dołączenia go do candy. Moim zdaniem te ornamenty fajnie współgrają z kompozycją.
OdpowiedzUsuńTulę serdecznie do serca:)
Dziękuję Małgosiu. To pewnie kwestia gustu, miło mi że Ci się podoba.
UsuńMocno Cię ściskam!
Sliczny witraż. Bardzo radosny, aż ciepło się zrobiło:)Widze Ewuniu, że nowa technika pochłania Cię coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńKiedyś uczestniczyłam w warsztatach robienia witraży. Bardzo chciłam zgłębić te tajniki, zgłębiłam, było super, ale nie zachwyciło mnie to:)
Ciepło pozdrawiam.
To tylko taka pergaminowa namiastka prawdziwego witrażu. O tym właściwym mam niewiele pojęcia choć zawsze mnie zachwycają takie prace. Nie wiedziałam Aniu, że masz taką wiedzę. Może kiedyś spróbujesz coś zrobić?
UsuńBardzo dziękuję i przesyłam uściski.
Ewuniu! Prześliczny jest ten witraż,Podziwiam Twoje zdolności. Dwie techniki w jednym. Pergamin już jest trudny do zrobienia,A ty jeszcze go pomalowałaś i to jak Ślicznie,Widać masz cierpliwość, bo malowanie tego kosztowało dużo cierpliwości, Jesteś mistrzynią we wszystkim - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńJesteś kochana Krysiu, dziękuję. To rzeczywiście żmudna praca ale czas spędzony z pędzlami bardzo mnie wycisza i po prostu to lubię.
UsuńGorąco Cię pozdrawiam.
Coś przegapiłam, ale zaraz nadrobię;) Witraż z flamingami cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuś:)
Dziękuję Aniu. Jeszcze nic nie przegapiłaś to tylko zapowiedź. Na candy zapraszam 2 listopada. Buziaczki!
UsuńJestem pod wrażeniem, chyba nie pierwszy raz oglądając Twoje piękne i niepowtarzalne prace. Twój witraż jest cudny!!! Chętnie przygarnę to cudeńko podczas zabawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Miło mi Alinko i serdecznie zapraszam! Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńWitrazowy pbrazek ma ogromny urok. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
UsuńCo można myśleć o Twoich pracach ...?? Ewciu tylko jedno są doskonałe w każdym calu . Witraż na pergaminie jest przepiękny .
OdpowiedzUsuńBuziaczki i lecę niżej bo chyba cos ważnego mnie ominęło przez ten urlop
Buziaczki
Dziękuję Anusiu. Przygotowuję candy na 4 rocznicę bloga, w tym roku trochę nietypowo pokazuję prezenty nieco wcześniej. Buziaczki!
UsuńWitaj Ewciu... dawno nic nie pisałam, ale nie znaczy to że nie zaglądałam... owszem, zaglądałam i ciągle Cię podziwiam... masz tyle talentów i zdolności, że chętnie bym uszczknęła ciut od Ciebie :)... czego byś się nie dotknęła, to wychodzi dzieło... technika pergaminowa bardzo mi się podoba, ale chyba nigdy jej nie spróbuję... Tobie wychodzi pięknie... serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMiło mi Gabrysiu, że się odezwałaś. Jestem ciekawa czy dalej tworzysz swoje cudne kartki? Ja spróbowałam pergaminu dzięki prezentowi jaki mi podarowała Ela - mistrzyni w tej technice. Spodobało mi się i czasem coś dziergam a czasem (jak dziś) wykorzystuję go w nieco inny sposób. Dziękuję Ci za serdeczny komentarz i gorąco pozdrawiam.
UsuńTak Ewciu... tworzę, ale na bloga nie wstawiam... zawsze zapomnę zrobić zdjęcia...chyba muszę to zmienić, bo znowu zaczynają się uroczystości w rodzinie i pewnie kilkanaście kartek będzie potrzebnych...
UsuńMyślę Gabrysiu, że czas wrócić do blogowego świata i pokazać swoje nowe prace. Szkoda takiego kreatywnego bloga. Koniecznie zrób zdjęcia!
UsuńMiłego weekendu!
Oj Ewuniu przecież to cudo rozświetla panujące wszędzie ciemności. Podziwiam za cierpliwość w tworzeniu takich cudownych witraży. Jak zwykle pełen perfekcjonizm. Buziaki śle i pozdrowienia. Tez zmykam nizej, bo podobnie jak Ani coś mi umknęło.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haneczko. Nic się nie stało, to ja narobiłam trochę zamieszania swoją zapowiedzią przyszłego candy. Serdecznie Cię zapraszam 2 listopada.
UsuńPrzesyłam uściski.
przecudowna praca pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEwo podziwiam staranność wykonania. Kolejna super nagroda, na pewno ustawię się do kolejki 2 listopada. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale Adrianno, serdecznie zapraszam. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwo Twoje prace zawsze są dopracowane i jeśli jest coś nie tak, to tylko
OdpowiedzUsuńTy o tym wiesz.Pergaminowy witraż jest piękny,a flamingi jak żywe, tańczą swój wspaniały taniec.
Serdeczności zostawiam dla Ciebie :)
Bardzo dziękuję Małgosiu. Każda z nas ma z pewnością taki mały niedosyt po zakończeniu pracy, zawsze coś chciałoby się zrobić inaczej czy lepiej. Dzięki temu jednak doskonalimy swój warsztat. Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu.
UsuńPraca jest po prostu zachwycająca!!! Wspaniała! Pierwszy raz się spotykam z taką techniką i jestem pod wrażeniem. Ciekawe jak takie dzieło powstaje. "Kontury tłoczone kuleczką" brzmi ciekawie, a nawet intrygująco :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko. Kuleczka to jedno z podstawowych narzędzi w technice pergaminowej. Wytłacza się nią krawędzie wzorów dzięki czemu są wypukłe i nadają pracy ładny, przestrzenny widok.
UsuńPrzesyłam uściski.
A następnie wypełnia się kontury kolorem, tak? Jakieś specjalne farby są do tego?
UsuńDotychczas nie znalazłam w sieci podobnych prac więc pomysł jest mój własny. Malowałam farbami akrylowymi po prawej czyli wierzchniej stronie pergaminu. Myślę, że można też spróbować pasteli olejnych, mają dość intensywne kolory ale chyba trudniej będzie wypracować detale.
UsuńPraca jest po prostu zachwycająca!!! Wspaniała! Pierwszy raz się spotykam z taką techniką i jestem pod wrażeniem. Ciekawe jak takie dzieło powstaje. "Kontury tłoczone kuleczką" brzmi ciekawie, a nawet intrygująco :-)
OdpowiedzUsuńCudna praca, bardzo optymistyczna, niczym rajski ogród, jestem pełna podziwu dla różnorodności prac:)pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Madziu i również cieplutko pozdrawiam.
Usuńrobi wrażenie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że pozytywne...
Usuń