Witajcie kochani.
Nie było mnie tu chyba tydzień i przez ten tydzień nie zrobiłam nic, co mogłabym Wam pokazać. Zastanawiacie się co robię wieczorami w pracowni? Ano dziubdziam w pergaminie. Wypróbowałam już tyle technik ale ta sprawia mi chyba najwięcej trudności. Opanowałam już dziurkowanie, wytłaczanie i cieniowanie. To nie jest trudne i bardzo wciągające. Ale wycinanie to już schody. Moje ząbki szczerzą się w krzywym uśmiechu i doprowadzają mnie do pasji. Ale ja zawzięta sztuka jestem i nie odpuszczę, w końcu musi mi wyjść, prawda? Opanowałam już nawet dziwaczne trzymanie nożyczek choć na początku wydawało mi się to nie do zrobienia. Może wkrótce pokażę Wam jakąś zmasakrowaną wycinankę ale jeszcze nie dziś. Jestem pełna podziwu dla osób, które wyczarowują te wszystkie pergaminowe cudeńka bo teraz wiem ile pracy to kosztuje.
Póki co, znalazłam w swoich zbiorach nie publikowaną kartkę ślubną. Zrobiłam ją jeszcze jesienią ale jakoś nie było okazji żeby ją pokazać. Zdjęcia są marne bo robiłam je na szybko, przy sztucznym oświetleniu a biały kolor i duża ilość białego brokatu nie ułatwiły mi zadania. Ale lepszy rydz niż nic!
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia z zimnego i zapłakanego południa!
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Krótko Cię znam,ale po przejrzeniu Twego bloga pewna jestem ,ze wciśnie mnie w fotel Twoje pergamino :) czekam z niecierpliwością, a kartka ślubna śliczna dopracowana w każdym szczególe , buziaki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Anitko, serdecznie dziękuję za wsparcie. Jak opanuję nożyczki to może coś z tego będzie, na razie dzielnie walczę.
UsuńPrzesyłam uściski!
Piękna kartka. I zgadzam się, że brokat i biel ciężko satysfakcjonująco uchwycić na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na efekt ujarzmiania pergaminu. Mnie do niego nie ciągnie, ale lubię podziwiać, co można na nim wyczarować :)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Agnieszko. Może kiedyś uda mi się wyczarować jakieś cudeńko, ta technika daje wspaniałe możliwości. Gorąco pozdrawiam.
UsuńTyle bieli rzeczywiście sprawia kłopot przy fotografowaniu, ale i tak dobrze widać urodę tej ślicznej karteczki.
OdpowiedzUsuńEwuniu, w przypadku pergaminków mogę się podpisać pod tym co piszesz, dziurkowanie i tłoczenie to pestka w porównaniu z wycinaniem :-). Nie wiem jakie masz nożyczki, ale pisałam u siebie, że pierwszy zakup okazał się niezbyt dobry, drugie nożyczki dopiero pokazały różnicę - niestety tanie nie były, ale warto było zainwestować. Ponieważ w pergaminie najbardziej podobają mi się koronki, to ten zakup był konieczny :-).
Wiem, że dążysz do perfekcji, bo inaczej być u Ciebie nie może. Sama ćwiczę nadal, bo tym moim pierwszym pracom daleko było do ideału, ale bardzo mnie cieszyły :-)
Przesyłam uściski :-)
Bardzo dziękuję Beatko. Kupiłam nożyczki typowe do pergaminu, w Pergaminart - jedyne jakie były. Jak dla mnie nie są wystarczająco cienkie na szpicach. Szukam w sieci czegoś bardziej precyzyjnego ale nie ma zbyt wiele sklepów z takimi akcesoriami. Może podrzucisz mi jakiś link? Byłabym ogromnie wdzięczna.
UsuńMocno ściskam.
Ewciu, wysłałam mailem.
UsuńZachwycająca karteczka, Ewunia, a brokat mieni się; pięknie go widać. Ta ledwie widoczna czerwień bardzo wymowna :) Pozdrawiam z zimnej Bydgoszczy :p Ale życzę mnóstwo ciepełka :)))
OdpowiedzUsuńJesteś Jadziu bardzo spostrzegawcza! Serdecznie dziękuję. U nas też okrutny ziąb i od rana leje. Zastanawiam się czy w tym roku doczekamy ciepłych i słonecznych dni?
UsuńPrzesyłam uściski.
Piękna karteczka,pozdrawiam serdecznie..
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękna karteczka małe dzieło sztuki. Pozdrawiam =)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko. Przesyłam serdeczności.
UsuńJak zwykle, wpadłam podziwiać Twoje piękne działo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, jest mi bardzo miło.
UsuńBardzo ładna karteczka. Delikatna i elegancka.
OdpowiedzUsuńOglądając tę karteczkę, przypomniałam sobie o tym, że nie wysłałam imion:)Już to robię.
Słoneczka życzę.
Dziękuję Aniu!
UsuńCzekam cierpliwie, czasu jest sporo. Mocno ściskam!
Ewuś piękna,taka delikatna i bardzo Twoja ta karteczka.
OdpowiedzUsuńCo do nowej techniki jaką szlifujesz jestem pewna ,że szczęki nam opadną ,zatem nie mogę się doczekać prezentacji .
Buziaki i przytulaski Ewuniu:)
Dziękuję Danusiu. Nie jestem pewna czy uda mi się w końcu opanować to wycinanie ale uparcie ćwiczę. Przesyłam buziaki.
UsuńKarteczka jest śliczna, biel wygląda zawsze pięknie, tak samo jak białe pergamano. Powolutku Ewuniu! pergamano to bardzo pracochłonne i wymagające rękodzieło. Efekt końcowy jest wart takiego "dzibdziania". Pamietaj, by po skończeniu wycinania włożyć pracę do grubej książki na kilka dni. Będzie super gładka i łatwiej się będzie kleiło do kartoniku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłej wycinanki
Bardzo dziękuję Elu. Zapamiętałam wszystkie Twoje cenne rady i postaram się sprostać nowemu wyzwaniu. Gorąco pozdrawiam!
UsuńKarteczka, jak każda w Twoim wykonaniu, przepiękna :-) Ciekawam bardzo tej nowej pracy, którą tak szlifujesz ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję Beatko. Nie mam wprawy więc idzie mi to powoli. Jak skończę to na pewno się pochwalę. Cieplutko Cię pozdrawiam.
UsuńEwus, Twoimi pracami można się zachwycać w ciemno!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, ślicznie dziękuję!
UsuńŚwietna karteczka ślubna :) bardzo podobają mi się Twoje karteczki, a ta jest szczególna w jednym kolorze, biała, delikatna po prostu piękna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Uleńko. Przesyłam uściski.
UsuńEwo karteczka jest piękna,delikatna i taka dopięta na ostatni guzik,jak każda Twoja praca.Myślę że pergaminowe cudo będzie rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam:)
Bardzo bym chciała Małgosiu, te koronkowe pergaminki bardzo mi się podobają. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńNie wiem co to znaczy dłubać w pergaminie bo nigdy tego nie robiłam,
OdpowiedzUsuńale domyślam się patrząc na te wszystke dzieła pergaminowe że to nie łatwe:-)
Powodzenia więc w dalszym dlubaniu Ewuniu,znając Ciebie troszkę domyslam się że powstanie cudeńko:-)
Ślubna karteczka śliczna i bardzo delikatna:-)))
Dziękuję Basiu. Praca z pergaminem to takie właśnie "dłubanie" - dziurkowanie, cieniowanie i wycinanie maleńkich dziurek. Powstają z tego przepiękne ażurki, mam nadzieję choć w części opanować tą trudną sztukę.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
przesliczna kartka pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko!
UsuńEwuniu jak Cię znam to nie odpuścisz tego pergaminu zanim nie osiągniesz ideału. Trzymam kciuki aby stało się to jak najszybciej . I wiem że twoje kartki będą wtedy idealne, w nowej technice. A ślubna karteczka jest piękna w tej bieli z brokatem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Anusiu. O ideale nawet mi się nie śni ale może nauczę się w końcu przyzwoicie wycinać. Postanowiłam sobie zafundować lepsze okulary - może i dziurki wtedy lepiej będę widzieć. Trzymaj kciuki, na pewno nie zaszkodzi. Buziaki.
UsuńEwciu, piękna karteczka, nastrojowa i elegancka. Właśnie przy takich pracach widać, że biel nie jest po prostu... biała, że ma wiele odcieni. Pięknie wygląda z tą delikatną nutką czerwieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Małgosiu. Na zdjęciach niestety biel wyszła nieco szara ale w rzeczywistości znacznie lepiej się prezentuje. Marny ze mnie fotograf.
UsuńPrzesyłam uściski.
Kartka prześliczna i bardzo "wpasowana" klimatem w okazję. Czekam niecierpliwie na efekty pergaminowych zmagań. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu! Trochę to jeszcze potrwa ale obiecuję pokazać jak tylko skończę pierwszy pergaminek. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu Kochana, ja jestem tego zdania że wszystko co w Twych rękach się znajdzie, to przeistoczy się w arcydzieło !!!!Kochana, kartka dla Państwa Młodych jest cudowna !! Na pewno bardzo się ucieszą :) Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Szymciu za dobre słowo, jest mi bardzo miło. Buziaki!
UsuńŚliczny komplecik!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko!
UsuńBo dążenie do perfekcji jest niesamowicie bolesne :) I w dodatku czasochłonne :) Ale myślę, że gdy zdecydujesz się pokazać efekty swojej nowej pasji, będą one niesamowicie precyzyjne i piękne.
OdpowiedzUsuńKartka śliczna - myślę, że w ślubnych pamiątkach zajęła poczesne miejsce.
Pozdrawiam. U nas chyba nieco cieplej :)
Myślę Madziu, że nad tą precyzją będę musiała nieco dłużej popracować. Potrzeba dużej wprawy do starannego wycinania koronek. Jeszcze nie wiem czy mi się to uda ale ćwiczę. Dziękuję Ci za miły komentarz i życzę udanego weekendu!
UsuńU nas też cieplej i nawet pojawiło się słoneczko!
Ewuniu podziwiam Cię za naukę nowej techniki i trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńKarteczka ślubna jest śliczna i piękne kwiatki ją zdobią.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu majowego :))
Bardzo dziękuję Marylko i wzajemnie - miłego świętowania!
UsuńPięknie ,lekko i zwiewnie .Cudnie wyglądają białe niteczki przy błyszczącej kokardce.Cierpliwie wypatruję efektów zmagań z nową techniką .
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko, jest mi bardzo miło.
Usuń