Witam Was kochani!
I znów mamy piątek. Wszyscy ostatnio narzekają na brak czasu, ja też mam wrażenie że dni szybko uciekają i z niczym nie mogę zdążyć. Przed nami piękny weekend, okazja do małego wypoczynku choć pewnie nie dla wszystkich. Ja będę jutro tańczyć na weselu więc zapowiada się wspaniale ale i wyczerpująco. Mam nadzieję, że kondycja mnie nie zawiedzie.
Dawno nie zaglądaliśmy do księgi w której pomalutku powstają kolejne wpisy. Dlatego dziś chcę Wam pokazać jeden z nich. Tematem jest: "Strona poradnika".
Wpis poświęciłam paprociom. Jest nieco inny niż poprzednie. Wykorzystałam tu zasuszone w ubiegłym roku paprotki ale inspiracją był stary "Informator ogrodniczy" z 1990 roku. Zachowałam go z uwagi na dziwaczne nieco teksty artykułów. Kilka wycinków znalazło się też na kartach księgi - przeczytajcie je koniecznie. Zabawne jest to, że artykuły w informatorze pisane są zupełnie "na poważnie" a ma się wrażenie, że pochodzą z zamierzchłych czasów. Grafika również pochodzi z tego informatora. Pomyślałam, że to fajny temat, efekt oceńcie proszę sami.
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę wszystkim wspaniałego weekendu!
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Ewuniu, po raz kolejny jestem oczarowana. Strona z poradnika jest niesamowita, cudnie wkomponowałaś te paprocie. Te porady są naprawdę "na poważnie"?:)
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy na weselisku.
Buziaczki.
Dziękuję Małgosiu!
UsuńNic nie wskazuje na to, żeby poradnik był "pół żartem, pół serio". To zwykłe porady dla ogrodników tyle, że pisane nieco dziwnie. Najpierw chciałam skorzystać tylko z ilustracji ale po przeczytaniu kilku fragmentów stwierdziłam, że właśnie tekst będzie oryginalnym dodatkiem.
Buziaczki.
wspaniała praca, z taką fajną nutką tajemniczości <3 pięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńOjejku jak fajnie ! Świetnie prowadzisz swoją księgę :) Jestem jak zawsze zauroczona :) Baw sie wyśmienicie na weselu ! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńMiło mi Szymciu, dziękuję! Wesela zazwyczaj są udane więc mam nadzieję na świetną zabawę. Miłego weekendu!
UsuńKolejna super stronka, ale ta Twoja księga będzie (już jest) niesamowita.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze na weselu :)
Dziękuję Lidziu. Tobie również życzę wspaniałego weekendu!
UsuńEwuniu! Bardzo Piękna kolejna praca, Kartka jest Przeurocza - Pozdrawiam gorąco i miłej zabawy na weselu
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Krysiu, zamierzam tańczyć do białego rana!
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Ewuniu podziwiam Twoje prace i z tą jest tak samo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :)
Miło mi Reniu, ślicznie dziękuję.
UsuńWeekend był bardzo udany! Buziaki!
Cudne.... Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję Oleńko i również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwuniu - kolejny, cudny wpis.....Pięknie dobrałaś tło do paproci.
OdpowiedzUsuńI te porady....zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć z takich zapisków:)
Życzę Ci kochana udanej zabawy na weselu.
Ja bawiłam się wczorajszo/dzisiejszej nocy na 18-tce u mojej bratanicy....wytańczyłam się, że hej:)
Buziaki serdeczne:)
Dziękuję Agatko, cieszę się że mój pomysł na wpis Ci się spodobał.
UsuńWesele było fantastyczne, zostało mnóstwo pięknych wspomnień i nieco bolące stopy ale warto było. Ściskam Cię bardzo mocno.
Rzeczywiście Informator ogrodniczy dostarczył niezłych wrażeń :-).
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten wpis - jest niezwykle zabawny i trafnie zinterpretowany :-)
Jestem pewna, że wybawiłaś się świetnie!
Przesyłam uściski.
Dziękuję Beatko! Było wspaniale - trochę po góralsku i z przytupem.
UsuńGorąco Cię pozdrawiam.
Nigdy bym nie przypuszczała, że paprociom przypisywano takie właściwości. Ciekawe. To piękne rośliny i szkoda że nie kwitną. Podziwiam Twoją pracę i zazdroszczę zabawy w ten piękny dzień.
OdpowiedzUsuńGdyby kwitły to legenda nie byłaby pewnie tak fascynująca. Ja też lubię paprocie, to piękne rośliny.
UsuńDziękuję Eluś i cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu, Twoje strony jakby wyjęte z czarodziejskiego zielnika, teksty magiczne i pełne tajnych sekretów. A do tego ta kobieca grafika wprowadza nastrój tajemniczości i zamyślenia. Poradnik ogrodniczy zamieścił fajny, luźny i ciekawy tekst, nie zawsze wszystko musi być na poważnie.
OdpowiedzUsuńPaprocie są roślinami leśnymi więc i trole oraz krasnale i elfy też na pewno siedzą ukryte wśród dorodnych liści tych roślin :-)))
Mam nadzieję Ewciu że dobrze się bawiłaś a kondycja nie zawiodła.
Życzę Ci, Kochana dużo odpoczynku w ten pięknie zapowiadający się, niezielny dzień. Buziaki :-)))
Dziękuję Halinko, jest mi bardzo miło. Kondycja nie zawiodła choć dziś trochę w kościach czuję. Nadrobię brak snu (wróciliśmy dopiero w nocy) i będę jak nowa - na szczęście mam kilka wolnych dni.
UsuńPrzesyłam uściski i życzę Ci udanego tygodnia.
Wspaniała, bardzo ciekawa praca, pełna tajemniczości, pobudzająca wyobraźnię. Wprost cudowna!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu i również gorąco Cię pozdrawiam.
UsuńŚwietny wpis o paprociach.Jednak myślę, że ktoś opisał paprocie trochę żartobliwie.Miłego wypoczynku po weselu i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu. Może masz rację, cały poradnik jest nieco dziwaczny i dlatego bardzo intrygujący. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńTeż bym potańczyła :) Baw sie dobrze. Praca paprotkowa śliczna- taka dopieszczona.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś! Było wspaniale, szkoda tylko że tak szybko minęło.
UsuńBuziaczki.
Ewuniu jesteś niesamowita,te paprocie wygladaja jak taki tajemniczy ogród,gratuluję Ci pomysłu :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Dziękuję Marylko, to bardzo miłe.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Bardzo fajny wpis, a tekst rzeczywiście oryginalny :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko i cieplutko pozdrawiam.
UsuńWspaniała kompozycja, Ewuniu!
OdpowiedzUsuńTe zasuszone paprocie i elementy starego poradnika stworzyły niezwykły, nieco tajemniczy klimacik.
Serdeczności przesyłam!
Dziękuję Iwonko, bardzo mi miło. Ściskam Cię serdecznie i ciepło.
UsuńTo kolejny wyjątkowy wpis w Twojej księdze Ewuniu .Strona jest ciekawa i wprowadza fantastyczny klimat zupełnie jak wejście do chłodnego lasu .Dodałaś fantastyczny tekst z bardzo nietypowym opisem paproci więc czytałam z dużym zainteresowaniem bo na taki z wilkołakami nie trafiłam .Wcześniej na mniejszych zdjęciach nie dostrzegłam wielu zdobień , a są bardzo trafnie dobrane do tematu .Czy między liśćmi ukryłaś kwiaty paproci ? Nie potrafię rozpoznać bo na tym chyba polega paprociowa magia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki miałam zamysł, może magicznym trafem gdzieś w głębi lasu czasem zakwita kwiat paproci? Cieszę się Grażynko, że mój wpis Ci się spodobał.
UsuńDziękuję za serdeczny komentarz i gorąco pozdrawiam.
Piękny wpis w księdze! Wspaniałe tło, dobrany tekst, cudownie wszystko razem się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńSwietny wpis Ewuniu. Paprotki zasuszone, kwiaty, wyciete opisy paproci. To tajemniczy las...
OdpowiedzUsuńTeksty z informatora mnie rozśmieszyły:) Po prostu świetne! Lata 90 to znow nie takie zamierzchłe czasy, ale jednak... U mnie w lesie duzo paproci, muszę poszukać wilkołaka, ale wiem o mieszkającej wrożce:))
Serdeczności zostawiam.
Dziękuję Anusiu! W Twoim lesie to wszystko możliwe - może nawet paprocie czasem zakwitają?
UsuńPrzesyłam buziaczki.
fantastyczny wpis i kompozycja
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko!
UsuńTo naprawdę fantastyczny pomysł na wpis.Paprocie zawsze kojarzyły mi się z lasem pełnym tajemniczości.Może dlatego,że w dzieciństwie uwielbiałam bajkę "Kwiat paproci",o ile dobrze pamiętam z "Bajarki".Ten dzisiejszy wpis pobudził moje odczucia.A tekst,który jakby nie patrzeć,jest dość zabawny,biorąc pod uwagę,że został napisany stosunkowo niedawno,umacnia jeszcze w tej tajemniczej atmosferze.
OdpowiedzUsuńBardzo to fajnie wymyśliłaś Ewuniu!
Ten stary kalendarz ogrodniczy to prawdziwa perełka. Zapewne jeszcze nie raz wykorzystam w journale jakąś stronkę.
UsuńDziękuję Adusiu za serdeczny komentarz i cieplutko pozdrawiam.