Chcę Wam dziś przedstawić kolejną, wyjątkową postać.
Gabrysię poznałam w sieci zupełnie przypadkiem i całkiem niedawno - zaiskrzyło:)
Niektóre osoby w jakiś tajemniczy sposób emanują dobrą energię.
Gabrysia jest pisarką, poetką która życie ubiera w słowa. Kocham poezję i często sięgam po różne tomiki z ulubionymi wierszami ale sama pisać nie potrafię.
Wzruszam się, gdy jakiś wiersz zdaje się być wyjęty wprost z głębi mojej duszy - to takie niewiarygodne.
Gabrysia wydała wiele tomików wierszy, w tym także dla dzieci. Możecie o nich poczytać na jej blogu "Pogodna dojrzałość" na który w imieniu autorki serdecznie zapraszam.
A skąd anioły? Towarzyszą Gabrysi zawsze. Ludzi, których spotyka na swojej drodze nazywa anielskimi posłańcami a w jednym ze swoich tomików napisała:
" Anioły... koniecznie, bez nich wiele spraw byłoby nieosiągalnych,
bez nich nie byłoby pewnie i moich tomików."
"Usiądźmy zatem razem na anielskiej ławeczce i przyglądnijmy się światu..."
Jej pisanie jest jak anielskie granie:)Kartka od Gabrysi była dla mnie ogromną niespodzianką. Prosta to ale cenna kartka, z dedykacją i zdjęciem. A zamiast ozdobnych kompozycji piękny wiersz:)
Dostałam jeszcze prezent - tomik przepięknych wierszy "Anielska ławeczka", cenny
bo z własnoręczną dedykacją autorki.
I tak powstał kolejny wpis w dzienniku emerytki, wpis o anielskim graniu:)
Dziękuję Ci Gabrysiu za to piękne i wyjątkowe wspomnienie.
Niedawno robiłam małe podsumowanie pierwszego tomu dziennika emerytki (tutaj).
Dzisiejszy wpis to początek drugiego tomu. Jest to też ostatnia karta jaką dostałam. W obecnej sytuacji nie oczekuję kolejnych bo wszyscy unikamy przesyłek pocztowych ale może kiedyś...
Okładka drugiego tomu jest zupełnie inna, styl wpisów prawdopodobnie też nieco zmienię ale dziennik będę nadal prowadzić.
Dzisiejszy post pozwolę sobie zakończyć jednym z wierszy z "Anielskiej ławeczki".
Na te trudne dni, pełne niepewności i lęku - ode mnie i od autorki dla Was.
Herbatka z Aniołem
Usiądź obok
Aniele
Nic nie mów
tylko bądź
Czasami tęsknota
boli bezsilnością
Lecz to mija - szybciej
- niż łza stoczyć
się z policzka zdąży
Razem herbatkę wysączymy
powoli
A ja Ci opowiem to
czego inni słuchać
nie chcą
I niech tak zostanie
Ewuniu rzeczywiście magiczny wpis, wyjątkowy i co ważniejsze anielski. Piękny wiersz zacytowałaś na końcu. Ja wierzę w anioły od zawsze :). Piękna jest okładka drugiego tomu Twojego Dziennika. Ja myślę, że jeszcze karty napłyną kiedy wirus odejdzie. Buziaki kochana i dużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Justynko, że tak będzie:) Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo.
UsuńDziękuję za serdeczny komentarz i również zdrówka życzę!
piękne karty , a ja kocham anioły od dawna , wiersz piękny
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu. Dzięki aniołom czujemy się bezpiecznie:)
UsuńMiłego weekendu.
Ewuś, napisałam komentarz i gdzieś poleciał w kosmos:))) Drugim tomem jestem zachwycona. Piękna okładka, piękna pierwsza karta. Zachwycam się zawsze wszystkim co anielskie. dobrze czasami anioły zobaczyć, nie tylko poczuć. Chętnie odwiedzę Gabrielę, bo niezwykle zaciekawił mnie Twój wpis, Twoja karta Ewuś. Ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńOjej, mam nadzieję, że bloger nie zacznie szwankować:)
UsuńZachęcam do odwiedzin bloga Gabrysi, to niezwykłe miejsce.
Dziękuję Ci Izabelko za serdeczny komentarz i równie mocno ściskam.
Prawdziwie anielski wpis, Ewuniu. Świat jest pełen aniołów i to jest cudowne i niesie tyle nadziei.
OdpowiedzUsuńDrugi tom dziennika ma niesamowitą okładkę i na pewno zawartość będzie takaż.
Serdeczne uściski.
W trudnych czasach intensywniej odczuwamy obecność aniołów, dobrze że są wśród nas.
UsuńDziękuję Małgosiu i pozdrawiam bardzo ciepło.
Przepięknie ozdobiłaś wpis Ewuniu, a wiersz do pamiętnika bardzo trafny. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu i mocno ściskam:)
UsuńKochana Ewuniu - nawet nie wiesz, jak ja się wzruszyłam czytając ten wpis i nie wiem, co powiedzieć ❤️Dziękuje ...
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję Gabrysiu:) Gorąco Cie pozdrawiam.
UsuńPiękny wpis Ewuniu, drugi tom zapowiada się naprawdę wspaniale, a ja obiecuję, że postaram się stworzyć jakiś maleńki ślad w nim ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńByłoby mi bardzo miło Maksiu. Dziękuję i przesyłam serdeczności:)
UsuńDrugi tom jest piękny wpis rewelacyjny wiersz od Gabrysi cudowny
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko:)
UsuńEwuniu,zatrzymałam się na dłużej, by podziwiać ten Twój dziennik, który tak pięknie się zapełnia. Wpis i te mądre słowa, wiersze, ... Cudowne wspomnienia zostaną z Tobą na lata. Serdecznie Cię pozdrawiam , życzę radości i dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńDużo wspomnień, bardzo pięknych wspomnień:)
UsuńDziękuję Elżuniu za ciepłe słowa. Zdrówka Ci życzę i spokojnego weekendu!
Piękna pamiatkowa karta do nowego tomu :) Życze Ci jeszcze mnóstwa wspaniałych wpisów w twoim dzienniku, w lepszy,m czasie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś. Obyśmy wszyscy doczekali tego lepszego czasu.
UsuńUściski.
Piękny jest Twój II tom księgi i przepiękny debiutancki wpis w niej . Przyznam że nie znam Gabrysi i jej bloga ale z ciekawości tam zajrzę. Tomik wierszy z autografem to cudowny upominek i piękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę
Gabrysia pięknie pisze, jej wiersze są niezwykle emocjonalne.
UsuńDziękuję Aniu i również zdrówka Ci życzę.
Zapraszam serdecznie :)
UsuńCzytając i ja się wzruszyłam. Piękny wpis. Myślę, ze ten drugi tom będzie nader interesujący. życzę Ci Ewuś jeszcze wielu tak wspaniałych wpisów, a przede wszystkim zdrowia i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu. Drugi tom nie zapełni się tak szybko jak pierwszy ale może z czasem:)
UsuńTrzymaj się ciepło i zdrowo.
Bo anioły są wśród nas :) Piękny prezent dostałaś od Gabrysi i jak zawsze świetnie ta karta została wkomponowana do Twojego dziennika Ewuniu. Na prawdę masz wspaniałą pamiątkę na lata, oby Ci się ten dziennik zapełnił jak największą ilością kart :)
OdpowiedzUsuńMarzę o tym Lidziu:)
UsuńSerdecznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
Jetem zachwycona !!!
OdpowiedzUsuńTo jeden z najwspanialszych wpisów z Twojego Ewuniu dziennika jakie widziałam(oczywiście,wszystkie dotąd uważam za wyjątkowe,nie chcąc nikogo urazić...) Uzupełniłyście się kompletnie :) Gabrysia namalowała pięknie słowami,a Ty Ewuniu swoimi malarskimi zdolnościami :) Brawo !!! Piękny początek nowego " Tomu " jeśli mogę tak nazwać :) Okładka CUDNA !!!! Ściskam i życzę samych dobroci Ewuś :)*****
Ślicznie dziękuję Ilonko za tyle ciepłych słów, jesteś kochana.
UsuńJa również mocno Cię ściskam:)
Świetnie wpasowałaś i ozdobiłaś karty. Te anioły są po prostu zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńNastępny tom zapowiada się wspaniale.
Pozdrawiam Ewuniu:)
Dziękuję Aniu, to bardzo miłe.
UsuńCieplutko Cię pozdrawiam.
Ale piękna karta! A drugi tom emerytki ma cudowną okładkę. Oby zapełniał się tak cudownie jak ten pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie. Dziękuję Martusiu:)
UsuńPiękny wiersz zacytowałaś i kolejna wspaniała karta powstała, Ewuniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :-)
Bardzo dziękuję Iwonko. Ja również słonecznie pozdrawiam.
UsuńOkładka do drugiego tomu bardzo mi się podoba. Pięknym prezentem
OdpowiedzUsuńzostałaś obdarowana od Gabrysi.Tomik wiersz zawsze można do niego wracać.
Zdrówka życzę:)
Dziękuję Tereniu za ciepłe słowa i również życzę dużo zdrówka:)
UsuńPrzepiękny anielski wpis Ewuniu wypełniony poezją Gabrysi i Twoimi kolorami .Wspaniała pamiątka !Cudownie ozdobiłaś okładkę kolejnego dziennika .Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńMiło mi Grażynko, dziękuję i pozdrawiam bardzo ciepło:)
UsuńBardzo ciepło przedstawiłaś Gabrysię. Odwiedziłam jej blog, posłuchałam kilka wierszy. I rozumiem - dwie tak wrażliwe osoby znalazły wspólny język. Przez ostatnie dni miałam bardzo "budujące" zajęcie czyli sprzątanie, takie dokładniejsze . I odkrywałam na nowo drobiazgi które przez lata otrzymywałam od blogowych koleżanek. Budziły jak zawsze ciepłe wspomnienia. Dlatego doskonale rozumiem wartość Twojego dziennika.
OdpowiedzUsuńTo dla mnie duży komplement Ewuniu, dziękuję:)
UsuńI masz rację, dziennik jest niezwykłą, sentymentalną pamiątką stworzoną przez wiele osób. Ściskam Cię mocno.
Piękna praca,super wykonana,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i również gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu, pięknie ozdobiłaś kartę od Gabrysi i pięknie ja przedstawiłaś!!! Zaraz zajrzę na jej blog. Wspaniale zapowiada się drugi tom Dziennika Emerytki. Okładkę rewelacyjnie ozdobiłaś!
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam, trzymaj się cieplutko:))
Dziękuję Alinko za ciepłe słowa. Ty też trzymaj się ciepło i zdrowo:)
UsuńObie wykonałyście coś pięknego i wielkiego- podzieliłyście się z nami dobrem i pięknem. Chyba nikt na świecie nie ma Ewuniu tak osobistego i pięknego dziennika.
OdpowiedzUsuńA wszystko to dzięki blogowym przyjaciółkom:) Bez Was dziennik nie byłby taki piękny.
UsuńDziękuję Basiu i ściskam bardzo mocno.
Strona o Gabrysi anielskim graniu - cudna powstała !!! Ależ Ty masz wyobraźnię !!! W ogóle świetny ten pomysł na dziennik emerytki. Wiem, pewnie się powtarzam...
OdpowiedzUsuńDziennik jest przepiękny !!! Kocham takie dzienniki, pamiętniki i kroniki - ręcznie wykonane według własnego pomysłu. Pozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję Ulciu. Ja też lubię takie projekty a dziennik rozrósł się bardzo szybko dzięki blogowym koleżankom.
UsuńSerdeczności!
Znam Gabrysię Kotas. Masz rację - wyjątkowa osoba. A karta od niej jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam :)
UsuńTo prawda Karolinko:) Uściski.
UsuńEwuniu piękny wpis z refleksją i spokojem. Okładka drugiego tomu jest imponująca, cudownie ją wykonałaś, piękna :) Pozdrawiam bardzo ciepło i ściskam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Drugi tom będzie trochę inny więc i okładka jest całkiem inna - taka wielowątkowa. Serdecznie przytulam:)
UsuńThe gift is wonderful, and the entries as well!
OdpowiedzUsuńStay healthy and be well, Ewa!
I wzajemnie Evi - trzymaj się ciepło, zdrowo i bezpiecznie:)
UsuńŚwietna kolejna kartka, ale rewelacyjna okładka :) Pozdrowionka gorące :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Violu i gorąco pozdrawiam:)
Usuń