Witam Was kochani po raz pierwszy w nowym roku.
Rok zaczynam na wesoło! Rzadko kiedy robię zabawne prace. Wolę raczej - powiedzmy, że styl refleksyjny:) Tym razem też tak miało być ale....wyszło inaczej. A dokładniej, nie wyszło tak jak chciałam. Ale zacznę może od początku.
Zabawa z Izabelką "Oblicza, odbicia, odsłony sztuki" w piątej odsłonie polega na interpretacji takiego zdjęcia:
Niesamowite ujęcie ale jeszcze bardziej niesamowity jest pies! Przyznaję, że tej rasy dotąd nie znałam i z ciekawością obejrzałam sobie więcej zdjęć - no rewelacja. Interpretacje wszystkich dotychczasowych odsłon umieściłam w "Księdze" więc i tym razem postanowiłam zrobić tak samo. Długo szukałam ciekawego skojarzenia ale nic nie wymyśliłam. Pozostało mi więc spojrzeć na sprawę literalnie czyli chłopiec i pies jako najlepsi przyjaciele. Wymyśliłam sobie nawet jak zrobić psa choć odrobinę przypominającego tego ze zdjęcia. Pomysł był dobry ale z wykonaniem poszło gorzej i w pierwszej chwili miałam ochotę usunąć z Księgi te strony. Tylko co dalej? Innego pomysłu też nie miałam. Tak więc strony zostały. Myślę, że można na nie spojrzeć z przymrużeniem oka, można się też pośmiać. Co tam, każdy powód do uśmiechu jest dobry:) Oto moja interpretacja:
Ewuś, jak dobrze, że nie usunęłaś strony. Dla mnie jest fantastyczna i wcale nie tak inna niż poprzednie. Rzeczywiście wywołuje uśmiech, bo pies jest bardzo zabawny. Pomysłowo go upodobniłaś do tego ze zdjęcia. I chłopiec z czuprynką jak u swojego psa:))) Wiele razy słyszałam takie powiedzenie, że pies upodabnia się do swojego właściciela :))) A hasło? Czy ktoś słyszał, żeby pies zdradził swojego przyjaciela człowieka? Nie. Czworonożny przyjaciel nigdy nie zawodzi. A dwunożny?
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie. Buziaczki Ewuś.
:)
Celowo upodobniłam chłopca i psa, fajnie że zauważyłaś:) Cieszę się Izabelko, że mimo wszystko podoba Ci się mój wpis. Dziękuję za serdeczny komentarz i mocno ściskam!
UsuńEwuś ale właśnie ta strona, w tej postaci jakiej jest, jest ekstra. Mi się bardzo podoba, jak czytałam Twój początek to od razu pomyślałam o sznurkach i się nie pomyliłam :) Nie powiem, parsknęłam śmiechem na widok Twojego psiaka, ale właśnie o to chodzi. Za każdym razem jak będę miała gorszy humor, to sobie wrócę tu do Ciebie popatrzeć na niego i choćby nie wiem co, na pewno się wtedy uśmiechnę :) Wpis jest ekstra!
OdpowiedzUsuńI ja się nieźle uśmiałam Lidziu - stworzyłam niewątpliwie całkiem nową rasę:)))
UsuńOczywiście zapraszam zawsze, gdy będziesz potrzebowała poprawić sobie nastrój.
Ślicznie dziękuję za budujący komentarz i gorąco pozdrawiam!
Fajny miałaś pomysł z tym wpisem :) Mnie się podoba!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Miło mi Kasiu, dziękuję. Buziaczki!
UsuńŚwietny wpis! Sznurkowy pies jest fantastyczny, a ten na zdjęciu od razu skojarzył się mi z mopem :-) Fajne zdjęcie i piękna jego interpretacja :-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Ewciu, że Ci się podoba:) Przesyłam serdeczności.
UsuńFantastyczne połączenie, a chłopiec- podobny do Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńDo mnie? A to ciekawe spostrzeżenie:) Dziękuję Basiu!
UsuńJa Was podziwiam , za tak trudne wyzwania, , skojarzanie fantastyczne , pies ze sznurka , całkiem fajny
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereniu! To fajna, kreatywna zabawa - można sobie poszaleć:)
UsuńGorąco pozdrawiam.
Ewuniu,interpretacja rewelacyjna.Ten sznurkowy piesio komiczny.Podziwiam Cię za Twoje wspaniałe pomysły.
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję Elżuniu, to bardzo miłe. Mocno ściskam:)
UsuńTwoja interpretacja Ewo, jest świetna, bardzo mi się podoba! Zdjęcie zabawne i ono, a także Twój album wywołują uśmiech!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie w święto Trzech Króli!
Uśmiech najważniejszy:) Dziękuję Izabelko i równie serdecznie pozdrawiam.
UsuńO kurka dałaś czadu !!! chłopiec i pies w Twoim wydaniu daje czadu :)
OdpowiedzUsuńNooo, dałam czadu:))) Takiego psa jeszcze świat nie widział!
UsuńDziękuję Aguś.
A mi Twoja interpretacja kojarzy się z filmem "Niekończąca się opowieść"! Mam wrażenie, że ten chłopiec szybuje w niebo na równi ze swoim psem:) Mi się podoba!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Tak Gosiu - na zdjęciu "leci" pies a u mnie odwrotnie:) Fajne skojarzenie!
UsuńBardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Ale wesoła interpretacja! Te włosy są zabawne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak Gosiu, dziś jest na wesoło:) Dziękuję i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńHaha fajnie wygląda całość. Widzę że chłopcu też zrobiłaś taka sama czuprynę jak u psiorka. Fajny pomysł że dwaj przyjaciele maja ze sobą oprócz wzajemnej miłości coś wspólnego. Pozdrawiam serdecznie😘
OdpowiedzUsuńDokładnie o to mi chodziło Agniesiu. Bardzo dziękuję i mocno ściskam:)
UsuńEwa jak dla mnie cel osiągnięty w 100%. Jak spojrzałam na Twój wpis to japa mi się roześmiała od ucha do ucha. Jest genialny a ten pies, no nie mogę cudo. Strasznie mi się podoba Twoja interpretacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi miło Aniu! Serdecznie dziękuję i posyłam buziaki:)
UsuńEwuś tak właśnie powinno zaczynać się nowy rok - z wielkim uśmiechem!!! I cel osiągnięty!:))) Twoja interpretacja jest świetna!!!!! Uśmiałam się na widok tego przezabawnego psiaka :)) A i chłopiec pogodny :). Super, idę jeszcze raz popatrzeć :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Uśmiech dobry jest na wszystko:) Dziękuję Justynko i przesyłam uściski.
UsuńEwuniu myślę, że i pomysł i wykonanie są świetne:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam
Ps. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Bardzo dziękuję Reniu i również życzę Ci dużo szczęścia w Nowym Roku!
UsuńWspaniałe połączenie, zawsze podziwiam Cię jak to wszystko ogarniasz i wychodzi zawsze super praca 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ciebie 😘
Jesteś kochana Marylko, ślicznie dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Usuńbuhahah, świetne połączenie na psiaku, jęzor też pasuje idealnie. Fajne są takie prace, które wywołują uśmiech na buzi oglądającego :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Martusiu, serdecznie dziękuję:)
UsuńEwciu, ale fajna interpretacja.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu:)
UsuńGenialny pomysł Ewciu - jak zwykle u Ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu, jest mi ogromnie miło!
UsuńFantastyczna interpretacja. BRAWO Ewuniu. Jesteś mistrzynią w tworzeniu.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCieszę się Elżuniu, że Ci się podoba:) Ja również cieplutko pozdrawiam!
UsuńZnakomita interpretacja Ewuniu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu. Buziaki!
UsuńŚliczne cudaki i kapitalna interpretacja. Czuprynki w punkt! Dużo uśmiechu na ten rozpoczynający się rok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu i wzajemnie:)
UsuńSama radość Ewuniu, a w tych czasach to najlepsza terapia. Czupryny są boskie! Pozdrawiam z szerokim uśmiechem😃
OdpowiedzUsuńUśmiech dobry jest na wszystko:) Dziękuję Oleńko i gorąco pozdrawiam.
UsuńTwój sznureczkowy piesek jest świetny. I nawet nikogo nie chapnie, kiedy ten będzie go miział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Karolinko i równie serdecznie pozdrawiam:)
UsuńNo i się udało genialna interpretacja gratuluję Ewuś pomysłu suuuuper buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Arletko. Buziaczki!
UsuńŚwietny wpis i wspaniała interpretacja !Podoba mi się wykonanie czuprynek !Jest wesoło i bardzo trafnie-dwa słowa ,dwie grafiki i właściwie wszystko jest powiedziane i podane jak na talerzu z żartem ,smakiem i wisienką na torcie.Wyrwać takie strony Ewuś?-Nigdy Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzuję się podbudowana, dziękuję Grażynko:)
UsuńPozdrawiam bardzo ciepło.
Niesamowite zdjęcie, a Twoja interpretacja świetna! Psiaczek rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuniu:)
Dziękuję Anusiu, jest mi bardzo miło! Buziaki:)
UsuńTen pies z dredami to Puli - owczarek węgierski. Przekomicznie wygląda w biegu. Jak ruchomy mop. Twoja interpretacja świetnie oddaje klimat zdjęcia - energia, radość, zabawa i generalnie optymizm i moc.
OdpowiedzUsuńPuli? Myślałam, że to Komondor ale może masz rację:)
UsuńRzeczywiście wygląda trochę jak mop. Dziękuję Elu i pozdrawiam bardzo ciepło.
Mnie się podoba,taka strona od razu poprawia humor. Świetny ten Twój piesek taki pocieszny :D. W ogóle ta rasa jest super <3
OdpowiedzUsuńUśmiech dobry jest na wszystko:) Dziękuję Roksanko!
UsuńEwuniu fantastyczny wpis i interpretacja zdjęcia Izy. Masz ogromną wyobraźnię. Pies jest niesamowity. Buldożek z długimi włosami, cudo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Pies miał nieco inaczej wyglądać ale wyszło co wyszło:) Dziękuję Anulko za ciepłe słowa i mocno ściskam.
Usuń