Dzisiaj mój kolejny debiut, tym razem quillingowy. Od dawna oglądałam Na Waszych blogach cudowne quillingowe prace i w końcu postanowiłam spróbować. Wykręciłam sobie kartkę. Ale miałam zabawę z tymi spiralkami. Kręciłam na zwykłym patyczku (naciętym) i to nie było trudne. Ale jak przyszło do sklejania to już nie szło tak szybko. Ze zdumieniem zauważyłam, że nie mam pincetki. Jakoś dotąd nie była mi potrzebna. Namęczyłam się więc okropnie, ale jakoś dałam radę. Wzór nie jest zbyt skomplikowany ale to mój pierwszy raz. Oto moja wykręcona kartka:
Co o tym myślicie?
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze i życzę miłego wieczoru.
Piękne. origamiiptaki.blogspot.com zapraszam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPodziwiam Twoją cierpliwość Ewo przy tym kręceniu a zwłaszcza klejeniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, buziaczki.
Dziękuję Joasiu. Właściwie każda technika wymaga cierpliwości. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńJest świetna .Dobrze jest spróbować sił w nowej technice
OdpowiedzUsuńLubię się uczyć nowych technik. Dziekuję Basiu i przesyłam uściski.
UsuńŚwietnie poskręcałaś:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ludko i również pozdrawiam.
UsuńNareszcie się wzięłaś za quilling.Wiedziałam,że to nastąpi prędzej czy później ,bo takiej okazji nie można przegapić,trzeba i takiej techniki spróbować.Ja już debiut w tym mam ,że tak powiem jajeczny ,ale kiedyś wezmę się i za jakieś kwiatki.
OdpowiedzUsuńEwcia karteczkę zrobiłaś śliczną ,nazwijałaś tych paseczków ,naskręcałaś i wyszło całkiem super,do tego moje ulubione połączenie kolorków to nie mogło się nie udać .Buziaczki:))
To skręcanie już dawno za mną "chodziło". Bardzo mi się podobają quillingowe prace, niektóre wprost szokują efektem. Myślę, że od czasu do czasu coś sobie wykręcę. Dziękuję Danusiu za miłe słowa i pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Usuńkarteczka jest boska i już. Aż strach się bać jak się rozkręcisz z quillingiem. Gratuluję , piękna praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej Ilonko - ślicznie Ci dziękuję za tak wspaniałą ocenę. To bardzo motywujące. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńFajne spiralki, sprężynki i zawijasy :) Masz niesamowity talent i to co zawsze podkreślam! Świętą cierpliwość. Już widzę jak te zawijasy fruwałyby po moim domu... Pewnie po pierwszej nieudanej próbie cisnąłbym je do kosza na śmieci i to na pewno z akompaniamentem wielu słów, których tu z uwagi na kulturę Czytelników nie przytoczę ;) Pozdrowienia Ewuniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję nerwusie! Nie jest to takie straszne jak wygląda. Ja jestem zachwycona nowymi możliwościami jakie odkryłam. Papier jest niezwykłym tworzywem. Pozdrawiam Cię Andrzejku bardzo serdecznie.
UsuńWspaniały pomysł na kwiaty- i te zestawienie kolorów- super!
OdpowiedzUsuńBuziaczki ;)
Miło mi Jadziu. Ślicznie Ci dziękuję i przesyłam uściski.
UsuńNo pięknie:)Mówiłam Ci,że quilling to nic trudnego,tylko cierpliwość wskazana;)
OdpowiedzUsuńKartka jak zwykle piękna ,masz do tego dar i już;)
Pozdrawiam bardzo ciepło z bardzo ciepłej Irlandii;)
Twoja ocena Ilonko to dla mnie zaszczyt. Właściwie to u Ciebie zachwyciłam się qullingiem. Szczególnie urzekła mnie jedna kartka. Musiałam spróbować. Dziekuję i cieplutko pozdrawiam z równie ciepłego południa.
UsuńKolejna technika- jestem pod wrażeniem :) Pięknie wygląda kompozycja na kartce. Całość jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję Asterku. Przesyłam buziaczki.
UsuńKwiatek świetny a kartka śliczna:) pozdrwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko i również pozdrawiam.
UsuńJak miło popatrzeć na "udany quillingowy debiut" :)))))) I poranna kawa lepiej smakuje.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Dorotko. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńWitaj Ewuniu... znowu mam u ciebie zaległości, ale nadrobiłam je sumiennie i jestem pod ogromnym wrażeniem jak rozwija się Twoja artystyczna dusza, a wena cię nie odstępuje :) Gdyby był emot z oklaskami wstawiłabym całą linijkę :)
OdpowiedzUsuńJesteś kochana Ewuniu. Na razie wena mnie nie opuszcza, mam więcej pomysłów niż czasu. Ale to chyba lepiej niż miałoby być odwrotnie. Bardzo Ci dziękuję i buziaki przesyłam.
UsuńEwciu genialna. Bardzo pozytywna, piękne, żywe kolorki i cudownie wyszło z tymi qullingowymi paseczkami. Kiedyś może i ja spróbuję, patrząc na Twoją pracę, tak cudowną mam wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj Dorotko, zachęcam. To fajna zabawa, potrzeba tylko trochę cierpliwości. Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz i cieplutko pozdrawiam.
UsuńJest po prostu prześliczna. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Zosiu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚlicznie ją wykręciłaś:) Pierwsze koty za płoty:) Czekam na kolejne karteczki w tej technice:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, na pewno czasami coś wykręcę. Pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńNo wspaniale:) po raz kolejny widzę efektowne nowości u Ciebie Ewo:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Anitko, dziękuję i pozdrawiam.
UsuńEwciu popieram przedmówczynie - masz niezwykły dar tworzenia kartek. Nawet najprostsza jest po prostu piękna :) A Twój kolejny debiut należy do niezwykle udanych. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci dziękuję Jolciu za tyle ciepłych słów. To takie motywujące i miłe. Przesyłam uściski.
UsuńŚwietnie sobie poradziłaś! Jesteś bardzo wszechstronnie uzdolniona :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Doris. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚliczna karteczka w innej technice,super ci wyszła
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu.
UsuńFajnie sobie poradziłaś z kręceniem cienótkich paseczków :)
OdpowiedzUsuńDo quillingu trzeba mieć dużo cierpliwości. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko.
Usuń