Znacie już zapewne moją fascynację roślinami i miłość do kwiatów. Wiele z Was zagląda czasem do mojego ogrodu. W tym roku czuję się trochę niedopieszczona, wiosna ostrożnie dawkuje nam radość.
Skąd peonie w tytule? Te kwiaty zajmują w moim sercu szczególne miejsce. W Chinach peonia czy piwonia nazywana jest królową kwiatów a także kwiatem bogactwa i zaszczytów. A u nas? U nas królową kwiatów jest raczej róża choć zdania są podzielone. Napisałam kiedyś na ogrodowym blogu post "Walka o tron", w którym sama zastanawiałam się które z tych kwiatów są piękniejsze. Chyba nie można wybrać. Na kwiaty peoni musimy jeszcze trochę poczekać. Na razie na rabatkach stoją równiutkie skupiska bordowych jeszcze łodyżek z bordowymi listkami. Tak sobie ostatnio wspominałam i zachciało mi się coś namalować. Mało ostatnio maluję, utknęłam w kartkach i ścinkach więc to drewienko było miłą odmianą.
Pożegnam Was dziś fragmentem wiersza Czesława Miłosza "Przy piwoniach".
Piwonie kwitną, białe i różowe,
A w środku każdej, jak w pachnącym dzbanie,
Gromady żuczków prowadzą rozmowę,
Bo kwiat jest dany żuczkom na mieszkanie.
Matka nad klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla,
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.
Miłej niedzieli kochani!
Piękna dama ,ale piwonie tutaj grają główną rolę i fantastycznie oddałaś ich kolory i kształt :-D Całość zachwycająca !!! A ja przekornie dodam ,że dla mnie królową jest lilia ;-D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu. Trudno się nie zgodzić, że lilie to czyste piękno. Każdy ma swoich ogrodowych ulubieńców.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Śliczna jest ta Twoja praca. Mnie piwonia kojarzy się procesją na Boże Ciało, i sypaniem kwiatów :)
OdpowiedzUsuńA zapach unosi się wokół! To dobre skojarzenie Aguś.
UsuńDziękuję i gorąco pozdrawiam.
Ewuniu - śliczna praca....uwielbiam kwiatowe motywy....a ta dama z piwoniami to coś pięknego. Jest taka subtelna, a jednocześnie kolor piwoni nadały jej takiej niesamowitej lekkości:)
OdpowiedzUsuńJa w moim ogródku mam dwa krzaczki piwonii - w zeszłym roku po raz pierwszy zakwitły i miały tak piękne kwiaty, że jak może zauważyłaś fotka jednego z kwiatków moich piwonii jest moją fotką blogową (awatarem).
Teraz też pięknie rosną....ale widzę ja bardzo brakuje im słoneczka....
A mnie piwonie kojarzą się jeszcze z inną rzeczą. Otóż jako mała dziewczynka, przez wiele lat, chodziłam w oktawie Bożego Ciała sypać kwiatki - i jedyne kwiatki jakie pamiętam z koszyczka to właśnie płatki piwonii:)....zawsze uwielbiałam gmerać łapkami w koszyczku i dotykać tych aksamitnych płatków:)....hmm, takie mam wspomnienie...:)
Ściskam Cię gorąco Kochana i miłej niedzieli życzę:)
Ja też mam podobne wspomnienia z dzieciństwa. Piwonii zawsze było najwięcej w koszyczkach. W ogrodzie mam wiele krzewów i zawsze niecierpliwie czekam na ich kwitnienie. Są odporne i niewymagające, nie lubią tylko przesadzania.
UsuńCieszę się Agatko, że podoba Ci się mój peoniowy obrazek! Dziękuję za serdeczny komentarz i życzę Ci udanego tygodnia.
Dobrze Ewuniu, że znów sięgnęłaś za drewienko i pędzel. Wyszła piękna, nostalgiczna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewuniu, bardzo mi miło. Ja również pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło.
UsuńAleż niesamowita głębia, normalnie 3d Ewuniu masz talent niesamowity 💐
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Anitko, jesteś kochana!
UsuńPrzepiękna praca!
OdpowiedzUsuńSzczerze podziwiam talent do malowania.
Sama zupełnie nie potrafię, ale jedna z córek świetnie sobie radzi.
Spróbuję podsunąć jej pomysł z drewienkiem... Czy ono wymaga jakiegoś przygotowania?
Dziękuję Iwonko.
UsuńPrzede wszystkim drewno musi być dobrze wysuszone. Ja lubię malować na surowej powierzchni ale można też powierzchnię zagruntować jak płótno albo pomalować białą farbą. Nie stosuję żadnych specjalnych preparatów do drewna. Dla zabezpieczenia gotowego obrazu używam past woskowych albo lakieru. Uwielbiam drewno, jestem pewna że i Twojej córci się spodoba.
Cieplutko pozdrawiam.
Dziękuję za wskazówki, Ewo.
UsuńWysezonowane drewno kominkowe mam, więc pewnie w wakacje będą eksperymenty...
Wspaniale Iwonko, trzymam kciuki i czekam na prezentacje!
UsuńEwuniu przepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńNieraz taka odmiana jest nam potrzebna, Ewuniu, trzeba czasem odpocząć od pewnych rzeczy i troszkę sobie urozmaicić warsztat, by nie popaść w rutynę. Twoje drewienko dostało piękną duszę ukrytą w równie pięknej postaci. Kolorki ładnie współgrają ze sobą a pozostałości naturalnej kory dodają uroku. Peonie wyszły bardzo naturalnie, towarzyszące im czarne zawijasy to wisienka na torcie. Jak zawsze podziwiam i pochwalam talent. Serdecznie pozdrawiam życząc Ci, Ewuniu, pięknego i słonecznego tygodnia :-)Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Halinko. Malowanie bardzo mnie wycisza ale teraz mam znacznie mniej czasu i wiele zaczętych prac czeka w kolejce. Korzystam z pogody i każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie. Tobie również życzę udanego i miłego tygodnia. Buziaki!
UsuńPiękny obrazek namalowałaś. Uwielbiam piwonie za ich zapach i kolor, róże dominują nad piwoniami, moim zdaniem, bo więcej odmian i kolorów i chyba dłużej można się nimi cieszyć w sezonie. Nie wyróżniałabym żadnego z tych kwiatów i hodowała oba gdybym ogród miała. Przypominam sobie jednak, że z różami były ciągle problemy (pasożyty i itp) gdy rodzice mieli działkę, a z piwoniami nie. Rosły sobie same i tylko trzeba je bylo podpierać, żeby się nie kładły na ziemi. Więc może jednak piwonie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, róże kwitną znacznie dłużej. Kiedyś miałam dużo odmian róż ale przez lata się wykruszyły i zostało niewiele. Ziemia u nas jest nieodpowiednia niestety. A piwonie wciąż tak samo piękne.
UsuńBardzo dziękuję Eluś za ciepły komentarz i równie ciepło Cię pozdrawiam.
Sliczna praca; też bardzo lubię piwonie i wiem, że na pewno już 3 odmiany zakwitną... bo widzę pąki a co z resztą jeszcze nie wiem
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu. U nas jeszcze pąków nie widać, w tym roku wszystko jest opóźnione.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Ewuniu,zachwycam się tymi piwoniami, są jak żywe, pięknie wkomponowane ,widać tu rękę artystki! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Moniczko i również gorąco pozdrawiam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńu mnie piwonie mają juz pąki i nie mogę się ich doczekać:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca Ewuniu, podziwiam:)
Dziękuję Reniu! Ja też niecierpliwie czekam. Oby zimna Zośka nie zrobiła nam psikusa. Miłego tygodnia!
Usuńpiękne dzieło
OdpowiedzUsuńco do wpisu ścinkowego to bajerancki efekt, a ta baza co Ci się nie widzi to bym obróciła w prawo, dała trójkąt-ramkę i choinkowa kartka na BN
Dziękuję Kasiu. Mnie też skojarzyła się choinka ale może zrobię podobną z innych kolorów. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękna praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:))
xxBasia
Dziękuję Basiu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu, pewnie już Ci to mówiłem 100 razy, ale powtórzę raz jeszcze. Masz niesamowity talent! Ta deseczka jest prześliczna. To prawdziwa sztuka! Przepiękne piwonie! Aż chciałoby się je powąchać :-) Serdeczności, miłego tygodnia :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi Andrzejku, ślicznie dziękuję za tak serdeczne słowa. Mam nadzieję, że wkrótce będę oglądać te prawdziwe.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
U Ciebie Ewuniu nie można inaczej jak tylko ciągle za każdym razem podziwiać Cię w komentarzach. Ale co się dziwić, jesteś niesamowicie uzdolnioną osobą :
OdpowiedzUsuńuwielbiam piwonie i te ich cudny zapach, zawsze sobie je kupuję do wazonu, bo ja niestety żadnego ogrodu nie mam...
Dziękuję Lidziu, jesteś kochana. Kwiaty w wazonie też potrafią cieszyć i wypełnić dom pięknym zapachem. Ściskam Cię serdecznie!
UsuńEwuniu! Ja uwielbiam piwonie, pięknie pachną i są takie okazałe, A twój obrazek jak zawsze jest przeuroczy - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu. Piwonie to piękne kwiaty, mają tylko jedną wadę - zbyt krótko kwitną. Przesyłam buziaczki.
UsuńOj Ewuniu znowu zachwycasz , piękny ten obrazek . Czasem się zastanawiam skąd czerpiesz inspirację do swoich prac, czy jak siadasz do malowania masz gotowy projekt , czy tez tworzysz na bieżąco co Ci dusza podpowiada
OdpowiedzUsuńWróciłam raz jeszcze do tej damy w kapeluszu nadal jestem zauroczona , kolorystyką , twarzą no i pięknymi kwiatami.
Pozdrawiam
Różnie to bywa Anusiu. Zawsze zaczynam od jakiegoś pomysłu i szkicuję, potem najczęściej zmieniam koncepcję i efekt finalny jest zupełnie inny od pierwotnego pomysłu. Czyli - raczej na żywioł. W tym przypadku pomysłem był kapelusz z piwoniami, reszta powstała w trakcie.
UsuńDziękuję za miły komentarz i gorąco Cię pozdrawiam.
Ewuś, chyba ich zapach przyciąga żuki, że wnętrze aż roi się od ich ilości. Za dziecka miałam przygodę z żukiem; gdy wąchałam kwiat jeden z jego mieszkańców postanowił dać mi pstyczka w nos ;) Piękny obraz na korze- uwielbiam je <3 Całuję
OdpowiedzUsuńTo dopiero przygoda Jadziu! Rzeczywiście żuczki kochają piwonie i nie sposób temu zapobiec. Ślicznie dziękuję i przesyłam serdeczności.
UsuńCudowne drewienko i wiersz niesamowity...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Lubię Miłosza i czasem sobie podczytuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Chyba bym nie mogła się zdecydować,który kwiat może królować,bo przecież one wszystkie zachwycają,wabią i mamią zmysły 😊
OdpowiedzUsuńPeonie też darzę wielką sympatią,nie może ich zabraknąć w wazonie kiedy kwitną.
A to za sprawą dziecięcego wspomnienia.Kiedy miałam jakieś 9 lat,będąc na wczasach z dziadkami,zostałam obdarowana właśnie taką różową peonią i czekoladą o nazwie Angelika,przez chłopca którego tam poznałam i zakumplowałam się,w tym czasie byłam chłopczycą do kwadratu😁. Dlatego peonie również uwielbiam,ich widok w pełnym rozkwicie i cudowny zapach sprawiają że wracają wspomnienia😊
Ewuś Twoje drewienka zawsze podziwiam,a ta dama w kapeluszu z peoniami jest przepiękna,jesteś niesamowita. Podziwiam Twoją wyobraźnię i talent😊
Przytulam mocno 😘 i życzę więcej słonka,chociaż mam przeczucie że prawdziwa wiosna zacznie się od 16.05 😁 Buziaki zostawiam 😘
To pewnie była taka pierwsza, dziecięca miłość? Dostać kwiaty od chłopca w wieku 9 lat to dopiero przeżycie! Takie wspomnienia są cudowne.
UsuńDziękuję Ci Małgoniu za przemiły komentarz. Co do pogody coś czuję, że masz rację - jakoś przeczekamy. Buziaczki!
Peonie uwielbiam :) Twoja interpretacja malarska zachwyciła mnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, ślicznie dziękuję!
UsuńEwo! cudowna prace, piękne peonie! podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwuniu, Twoja dama w piwoniach jest taka piękna, zwiewna i romantyczna.
OdpowiedzUsuńA mnie piwonie kojarzą się zawsze z Bożym Ciałem - to ich płatki królują w koszyczkach dziewczynek sypiących kwiatki.
Uściski.
Masz rację Małgosiu, sama kiedyś sypałam kwiatki więc mam podobne wspomnienia.
UsuńDziękuję i przesyłam uściski.
Wow! Przepiękna praca :) Śliczne te peonie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu i pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńEwciu te peonie są tak piękne, że tylko je wydrukować i stworzyć dodatki do karteczek i prac scrapowych.
OdpowiedzUsuńWiesz jak patrzę na Twoje malowane prace, to myślę, że powinnaś rozważyć projektowanie papierów do scrapowania.
Peonie są piękne i też je bardzo lubię, wspaniale pachną, więc właściwie jak róże, tyle, że róże są z nami dłużej i chyba stąd ich jest tron. Jak pojawiają się późną wiosną to towarzyszą nam do jesieni.
cieplutko i majowo pozdrawiam Ewuniu:-)
Już o tym myślałam Gosiu ale nie udało mi się znaleźć wydawcy. Prywatne zamówienie w drukarni kosztowałoby fortunę. Nie mam też działalności żeby móc taki papier sprzedawać - to nie jest takie proste. Ale czasem projektuję sobie papierki na własne potrzeby. Miło mi, że podoba Ci się moje drewienko - dziękuję!
UsuńŚciskam Cię serdecznie i ciepło.
Śliczna praca... Bardzo lubię piwonie... kojarzą mi się z dzieciństwem i pierwszymi latami małżeństwa :-)
OdpowiedzUsuńTaki zapach pamięta się długo a wspomnienia są zwykle piękniejsze.
UsuńDziękuję Dorotko i gorąco pozdrawiam.
Upchnęłam tego roku dwie piwonie w ogródku,a to wcale nie było takie łatwe;-) Mam nadzieję, że dotrwają do kwitnienia zważając na prognozy;-) Śliczny rysunek Ewuniu i jak na niego patrzę to tęsknię za wiosną jeszcze bardziej. Pozdrawiam i lecę szykować się na walkę z mrozem:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Oluś! Może powinnaś je okryć na te kilka dni. U nas na razie śniegu nie ma ale ziąb okrutny. Rozczarowała mnie ta wiosna.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Piękne to kwiaty,kocham je od zawsze:)Ewuniu,namalowałaś peonie przepięknie!Cudownie się na nie patrzy,tak samo cudownie jak ogląda się je w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńI nigdy nie przekwitną!
Pozdrawiam Cię gorąco:)
Dziękuję Adusiu. Tęsknię za kwiatami. W ogrodzie jest ich już sporo ale nie mam kiedy się nimi nacieszyć. Dziś posypało nawet śniegiem ale na szczęście szybciutko stopniał. Na pocieszenie mam te malowane.
UsuńJa również gorąco Cię pozdrawiam.
Przepiękna praca :) Uwielbiam piwonie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu, ślicznie dziękuję!
UsuńPiękna Pani Piwonia!Znów zaskakująca praca. Euniu, śliczna.
OdpowiedzUsuńPiwonie uwielbiam i właśnie je uważam za królowe kwiatów! Szkoda tylko, że tak krótko kwitną...
Dziękuję Anusiu. Ja też skłaniam się ku piwoniom bo pięknie u nas rosną (w przeciwieństwie do róż) i choć krótko kwitną to i tak radość z podziwiania kwiatów jest ogromna.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski!
genialna praca
OdpowiedzUsuńMiło mi Arletko, dziękuję!
UsuńJak to dobrze, że nachodzi Cię czasami ochota na malowanie - i takie cuda powstają ! Piekny obraz, pięknie wykorzystana deseczka.
OdpowiedzUsuńI myślę, ze z masz całkowitą rację z ich "królewskością". Są przepiękne i cudnie pachną.
A ja mam jeszcze miłe wspomnienie z dzieciństwa - babcia miała olbrzymie krzaki pod oknami - świetnie można było za nimi schować :).
Pozdrawiam
Dziękuję Madziu! Chętnie malowałabym więcej ale ostatnio było mnóstwo potrzeb kartkowych no i ogród wypełnia mi większość wolnego czasu. Piwonie mają już spore pąki, wkrótce będziemy je podziwiać w naturze.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Piwonie zawsze się pysznią na ogrodowych rabatkach a ja uwielbiam skromniutkie i piękne barwinki! :D
OdpowiedzUsuńPięknie uchwyciłaś pędzlem piwonie. Jak żywe!
Dziękuję Dorotko!
UsuńBarwinki też lubię, może kiedyś spróbuję namalować.
Cieplutko pozdrawiam.
A nie "mówiłam"? Równie piękne dzieło jak pozostałe Twoje obrazy! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest mi bardzo miło.
UsuńCieplutko pozdrawiam.