Witam Was kochani.
Lubię zmiany. Każda niesie ze sobą powiew świeżości i poprawia nastrój. Kilka dni temu zaczęliśmy w domu wielki remont. Ściany dostaną nowe kolory, planujemy też małe przemeblowanie i wymianę kilku mebli. Nie mogę się już doczekać efektu końcowego. Tymczasem jednak panuje straszny chaos i bałagan - jak to przy remoncie :) O zmęczeniu nawet nie wspomnę!
Do pracowni nawet nie zaglądam więc nie powstaje nic nowego ale mam w swoim archiwum wiele prac, które cierpliwie czekają na swoje 5 minut. Dzięki nim mój blog pajęczyną nie zarośnie.
Chcę Wam dziś pokazać pewien drobiazg, który powstał jesienią 2016 roku. To niewielki kawałek kory z odrobiną orientu - ot, taka mała impresja pod wpływem chwili.
Słodka gejsza, niedzisiejsza :) Napisy nie są przypadkowe, wiernie je odwzorowałam z oryginalnych i o ile dobrze pamiętam znaczą: gejsza i miłość.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi mniejszą aktywność przez jakiś czas.
Cieplutko Was pozdrawiam.
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Ewuniu powodzenia w tym remoncie i szybkiego jego zakończenia. Będziesz miał potem cudnie!!
OdpowiedzUsuńA malunek na korze jak zawsze przepiękny . W pełni oddaje orientalny klimat. Masz dobra rekę do tych malunków
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę
Dziękuję Anusiu, ja też mam taką nadzieję.
UsuńTobie również życzę miłego weekendu!
Wybaczymy:-) i niech się remont uda:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńWitam Cię Ewuś możemy sobie podać ręce ja niedługo będę miała remont a co do malunku jest wyśmienity pozdrawiam buziaki
OdpowiedzUsuńKiedyś trzeba się zdecydować na poważniejszy remont. Trzymam kciuki Arletko i mocno ściskam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te Twoje oryginały. Nietuzinkowa praca :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Aguś, dziękuję :)
UsuńPrzepiękna gejsza :-) Wspaniale uchwycony orientalny klimat :-) Życzę szybkiego zakończenia remontu i wspaniałych efektów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ewuniu i cieplutko pozdrawiam :)
UsuńPiękna praca, bardzo oryginalna :D Szybkiego końca remontu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i również serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńCoś pięknego! Niesamowity malunek na korze. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego remontu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, mam nadzieję że jakoś dam radę :)
UsuńPrzesyłam uściski.
Ewuniu, piękna i tajemnicza gejsza przenosi nas w inny świat. Życzę Ci szybkiego uporania się z remontem i przesyłam buziaczki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgoniu. Ja też przesyłam buziaczki!
UsuńJakże się można nie zatrzymać na dłuższą chwilę nad Twoimi pracami. Są zachwycajace, w życiu bym nie pomyślała, że na korze można takie cudne dzieło wykonać. Piekno zjawiskowe z odrobiną tajemniczości. Podziwiam i uściski ślę. Pięknego wypoczynku
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Eluniu, jest mi bardzo miło.
UsuńMiłego weekendu!
Ewuniu, kolejne cudowne dzieło.
OdpowiedzUsuńRemontów nie lubię za bardzo, ale zawsze nastrajają mnie niecierpliwością w oczekiwaniu na nowe :)
Buziaki :*
Ja też nie lubię Ewuniu ale czasem trzeba. Za to po remoncie jest wspaniale :)
UsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Remont jest utrapieniem, ale nagrodą jest efekt. Ewuniu, podziwiam wszystkie Twoje drewienkowe cuda, Gejsza również jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję Aniu za ciepłe słowa i również gorąco Cię pozdrawiam.
UsuńPiękna praca !pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko i przesyłam serdeczności.
UsuńEwuniu! Współczuje Ci Każdy remont jest męczący, Ale Efekt końcowy wynagradza wszystkie przeciwności, Twoje malowidło jak zawsze jest Wspaniałe i Przepiękne - Pozdrawiam Cię Cieplutko i Miłego remontu
OdpowiedzUsuńOj męczący Krysiu, nie mam już takiej kondycji jak kiedyś. Na razie toniemy w bałaganie i końca nie widać.
UsuńDziękuję za miły komentarz i mocno ściskam.
o matko... Ewuniu... praca jest cudowna!!!! jedna z lepszych Twoich prac! Uwielbiam!!!! Mnie na wiosnę czeka malowanie... jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Uleńko :)
UsuńMy chcemy zdążyć z remontem przed nadejściem wiosny bo potem zacznie się sezon ogrodowy. Najtrudniej zacząć, potem jakoś leci :)
Przesyłam serdeczne uściski.
Ewuniu, oby remont jak najszybciej się zakończył, oczywiście jak największym powodzeniem :-) Drewienko piękne, bardzo podoba mi się ta nutka orientu :-) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńRemontujemy cały parter, dziś skończyliśmy dopiero bibliotekę - skończymy pewnie wiosną :) Dziękuję Andrzejku i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńEwuniu,piękna praca, pod wpływem chwili takie tworzy się takie cuda! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniczko, że Ci się podoba moja praca. Serdecznie dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńO kochana, nie zazdroszczę remontu.. ale mocno trzymam kciuki za jego sprawne przeprowadzenie i szybki koniec, a potem już tylko sama radość :)
OdpowiedzUsuńMalunek pięknie wygląda i te kolory takie wyraziste, niezmiennie jestem pełna podziwu dla Twojego talentu Ewuniu :)
Nie przewiduję szybkiego końca Lidziu ale pomalutku jakoś damy radę :)
UsuńBardzo dziękuję i przesyłam serdeczne uściski.
Fantastyczna praca:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :)
UsuńWspaniała praca!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko i również serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńRemontu zazdroszcze. Lubie je, bo potem jest pieknie i tak jak sobie wymarzylam. To drewienko jak zwykle cudne. Potrafisz w takim malenkim kawalku drewienka ukryc pelna magie. Pozdrawiam Ewuniu.
OdpowiedzUsuńKawałki kory zawsze są mocno sugestywne, to wspaniały materiał do malowania. Cieszę się Haniu, że Ci się podoba. Przesyłam uściski.
UsuńNie zazdroszczę remontu.Okropny bałagan nic nie można znaleźć.
OdpowiedzUsuńJedyna nadzieja, że potem będzie świetnie.
Obrazek na korze cudowny, piękne kolory.Serdecznie pozdrawiam.
Jedyna nadzieja Tereniu, póki co bałagan jest okropny :)
UsuńDziękuję za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.
Mówisz odrobina orientu?Ale za to w jakim stylu,Ewuniu bardzo mi się podoba ,jest taka figlarna,cudna.
OdpowiedzUsuńRemontu nie zazdroszczę,chociaż po remoncie, życie będzie piękniejsze :)
Buziaki zostawiam :):*
Dziękuję Małgosiu za ciepłe słowa. Przesyłam buziaki!
UsuńJak zwykle Ewuniu udana praca. W przypływie chwili stworzyłaś małe dzieło. Orient zawsze nas pociąga, inna kultura, tajemniczość. Twoja gejsza jest właśnie taka tajemnicza.
OdpowiedzUsuńUdanego remontu, zawsze to miło mieć świeżość w domu. To tak jakby się wyrzucało stare smutki.
Nowe mebelki, ech... Ja swoich nie mogę zmienić bo mają prawie 200 lat. Odziedziczane z pokolenia na pokolenie:) Jestem do nich przywiązana dosłownie i w przenośni:)))
Pozdrawiam.
Takie mebelki to cała historia i ogromny sentyment, nie dziwię się że jesteś do nich przywiązana. Ja swoje wymienię z radością, bardzo potrzebuję już zmian.
UsuńCieszę się, że podoba Ci się moja miniaturka - dziękuję :)
Mocno Cię ściskam.
Ewuniu, piękna praca!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem podziwiam, jak bardzo masz wszystko przemyślane, jak czuwasz nad każdym szczegółem.
Miłej niedzieli Ci życzę.
Ślicznie dziękuję Iwonko i wzajemnie - miłej niedzieli!
Usuńsił przy remoncie i dobrych pomysłów !
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu!
UsuńGejsza jest cudowna:)
OdpowiedzUsuńRemont, to niewątpliwie ciężkie chwile, ale za to potem efekt doda skrzydeł :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję Joasiu i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękna gejsza .Cudnie wirują jedwabie ,delikatnie oplatają drewienko i rozpylają powab .Pięknie Ewuniu dobrałaś kolorki .Radości i zadowolenia po remoncie .Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś Grażynko, serdecznie dziękuję!
UsuńNie mogę się już doczekać efektu końcowego ale na razie nie dotarliśmy nawet do półmetka - trochę to potrwa.
Mocno Cię ściskam.
Malowidło niesamowitej urody! Pięknie interpretujesz każdy temat; to się nazywa talent. Podziwiam i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJesteś kochana Alinko, dziękuję za ciepłe słowa i gorąco pozdrawiam.
UsuńWOW ! Szczęka opada . Masz talent ! Bardzo mi się podoba Twój orient !!!
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Miło mi, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPrzepiękna :) Super pomysł i kolory :)
OdpowiedzUsuńRemontowo się łączę :) Niestety, bałagan z tym związany jest niesamowity, niemożność kupienia, tego co się chce, przy takim zalewie towarów irytuje, a znalezienia tego, co akurat dziecko potrzebne, graniczy z cudem.
OdpowiedzUsuńGejsza cudna. Jak zawsze. Ale tu urzekło mnie wplecenie struktury kory w kimono. Niezauważalne na pierwszy rzut oka - tak idealnie udało Ci się połączyć kolor z fakturą. Mam nadzieję, że jeszcze dużo masz takich cudeniek :)
Pozdrawiam
Coś tam jeszcze mam w zanadrzu :) Cieszę się Madziu, że Ci się podoba.
UsuńRemont to rzeczywiście chwilowa katastrofa. Pociesza mnie myśl, że kiedyś się skończy i będziemy się cieszyć efektem. Ściskam Cię bardzo mocno!
Ewuniu - jak Ty pięknie potrafisz zaczarować kawałek kory, czy drewna....
OdpowiedzUsuńWiem bo mamy w domku Twoje cudo - które niezmiennie mnie zachwyca:)
To bardzo miłe Agatko, dziękuję z całego serca :)
Usuń