No i zima wróciła :) Od wczoraj z nieba lecą kosmiczne ilości białego puchu, dawno już nie widziałam tak ogromnych płatków śniegu. Jesteśmy kompletnie zasypani i trochę się martwię czy jutro uda się bezpiecznie wyjechać do pracy.
Dziś próbuję nieco odpocząć. Po wielu dniach intensywnej pracy kondycja spadła a zmęczenie coraz bardziej mi dokucza. Tymczasem w domu wciąż panuje nieziemski bałagan. Są chwilę, gdy wpadam w panikę, że nie ogarnę tego chaosu.
Jakiś czas temu chwaliłam się Wam wygraną u naszej Ulci. Był to bon o wartości 50 zł do zrealizowania w sklepie http://scrapkowo.pl/. Wspomniałam też wtedy o stemplach. Czas się pochwalić zakupami. Chcę Wam też pokazać coś ciekawego o czym zapewne nie wszyscy wiedzą, w każdym razie dla mnie to była kompletna nowość.
Oto moje zakupy:
Kupiłam sobie bloczek do stempli, dwustronną taśmę klejącą, wykrojnik z napisem "Moc życzeń" i dwa magiczne przedmioty o nazwie Magic Foam. To rodzaj magicznej pianki służącej do robienia własnych stempli. Nie mam doświadczenia w pracy ze stemplami i właściwie takich do kolorowania nie używam, wolę sama coś narysować lub namalować. Chcę spróbować czegoś innego, wykorzystać je do journalingu i tworzenia własnych baz do kartek. Dotąd niewiele zdziałałam z uwagi na remont ale musiałam choć wypróbować nowy nabytek i dziś chcę się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami.
Kupiłam dwa bloczki Magic Foam, o przekroju kwadratowym i w kształcie koła. Bloczek wygląda tak:
Pierwszy odcisk powstał z użyciem wykrojnika.
Rezultat z użyciem tuszu:
i rozcieńczonej farby.
Muszę poćwiczyć tuszowanie, po precyzyjnym nałożeniu tuszu można uniknąć odbijania krawędzi brzegowych bloczka. Nie da się jednak ukryć, że to fajny pomysł na bazę do karki a kolor można dobrać według potrzeb.
Kolejną próbę zrobiłam ze zwykłym sznurkiem.
Efekt z użyciem jednego koloru tuszu,
i z dwoma odcieniami.
Następne próby to:
- z kluczami
- z szablonem do masy
- z gałązką zasuszonego jałowca
- z dwoma drewnianymi ptaszkami
- z wykrojnikiem poinsecji.
W tytule posta wspomniałam też o książkach. Na Waszych blogach często czytam o różnych wyzwaniach czytelniczych, przeglądam ciekawe recenzje książek i czasem zapisuję sobie niektóre tytuły. Sama statystyk nie prowadzę ale książki zawsze były obecne w moim życiu, zawsze były bardzo ważne. Wiele lat mieszkaliśmy w bloku i zawsze był problem z ich przechowywaniem a z roku na rok było ich coraz więcej. Moim marzeniem była biblioteka, tak duża żeby znalazło się miejsce dla wszystkich zbieranych latami skarbów. Gdy zaczęliśmy remontować nasz obecny dom nie było wątpliwości, że jeden z pokoi zostanie przeznaczony właśnie na bibliotekę.
Zapraszam Was więc do naszej świeżo odmalowanej biblioteki :)
Jest trochę dziwna, prawda? Zajmuje całą ścianę - około 5m szerokości i prawie 3 m wysokości. Dół przysłania kanapa ale za nią jest przestrzeń wystarczająco szeroka na wstawienie drabinki.
Marzyłam o ciężkich, dębowych regałach na książki ale koszt takiego przedsięwzięcia znacznie przekraczał nasze możliwości finansowe. Wpadłam wtedy na ten dziwaczny pomysł. Brygada murarzy kładła właśnie tynki wewnętrzne więc poprosiłam ich, żeby wymurowali kilka dodatkowych ścianek z odzyskanych po wyburzeniu kilku ścian cegieł. Ich zdziwienie było mocno widoczne ale "klient nasz pan" więc ścianki postawili. Znalazłam w archiwum zdjęcie z tamtego okresu. Jest słabiutkiej jakości ale mniej więcej wyglądało to tak:
Anegdotą rodzinną jest reakcja syna, który na moje pytanie jak mu się podoba powiedział: "wygląda to jak prysznice dla wojska". Ja jednak byłam zadowolona i właściwie jestem do dziś :)
Na honorowym, centralnym miejscu znajduje się zbiór tomów encyklopedii Gutenberga w wersji oryginalnej plus suplement współczesny.
Teraz to już przeżytek ale pamiętam czasy, gdy była w użyciu bardzo często.
Półki obok to nasze podróże. Dawniej lubiliśmy podróżować, dziś najczęściej sięgamy po książkę.
W bibliotece jest jeszcze miejsce na wygodne kanapy i kominek.
Strasznie się dziś rozpisałam, to dla mnie taka miła odmiana ostatnich dni. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam swoimi opowieściami.
Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkim udanego tygodnia :)
Ewuniu z zainteresowaniem przeczytałam Twój post. Fajne zakupy zrobiłaś....ale ta pinka do stempli to coś dla mnie nowego i powiem Ci, że baaaaardzo mnie zaciekawiło. W miarę czytania rozwiałaś moje wątpliwości czy to jest produkt jednorazowego użytku - ale okazało się, że nie....
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta pianka podoba i chyba się na nią skuszę za jakiś czas....Efekty Twojego stemplowania wyglądają pięknie.
A co do książek i czytania. U mnie dzień bez książki to dzień stracony...mam ich całe mnóstwo...ale to już tak od dziecka mam. Jeszcze przed podstawówką moja Ś.P. mama nauczyła mnie czytać i od tej pory książki to moja wielka miłość.....
Piękną masz biblioteczkę....aż zachęca żeby usiąść pod kocykiem i czytać....czytać...
Pozdrawiam Cię Ewuniu cieplutko:)
Dziękuję Agatko! Fajnie wiedzieć, że książki jednak nie stają się przeżytkiem. Według mnie żadne media ich nie zastąpią. Książkę trzeba wziąć do ręki, poczuć jej zapach a potem można rozpocząć kolejną podróż w nieznane :)
UsuńCo do pianki - nie wiem jaka jest jej trwałość bo dopiero zaczynam zabawę ale na pewno nie jest to produkt jednorazowy. Chyba mogę Ci go Agatko polecić.
Miłego tygodnia!
Fantastyczne zakupy! Niesamowite możliwości dają te bloczki do stempli, a Ty najlepiej je wykorzystasz :) Próby, które pokazałaś już są piękne :) Do mnie zima na razie nie dotarła ale to pewnie kwestia czasu :) A biblioteki zazdroszczę :) Wspaniała!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu i serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńWspaniała biblioteka, mam niewielki regał, ale poki co to jestem na etapie robienia porządków książkowych , nie , nie wyrzucam , a przekazuję co niektóre do biblioteki, zakupy swietne, na razie nie zabieram sie za stemplowanie
OdpowiedzUsuńTo też dobry pomysł Tereniu. Ja niestety bardzo się przywiązuję do swoich książek i lubię je wszystkie :) Przy każdym sprzątaniu w bibliotece odkrywam nowe albo zapomniane już skarby. Wiele z tych książek to pamiątki z którymi wiążą się piękne wspomnienia.
UsuńDziękuję za miły komentarz i przesyłam serdeczności.
Fantastyczne rzeczy nabyłas. Post bardzo mi się podoba z racji tego, że pokazałaś od razu cuda z użyciem gabeczek. Bardzo ciekawy pomysł i faktycznie bardzo użyteczny przy swoich możliwościach. Dziękuję za inspiracje zakupowe. A co do biblioteki wyszła bardzo fajnie. Zawsze marzyłam o takim pokoju. I jeszcze ten kominek miodzio w bibliotece domowej.... ahhh. Życzę dużo wspaniałych chwil z dobrymi książkami ☺️. I pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kseniu, to bardzo miłe co napisałaś. Często oglądając jakieś nowe, nie znane mi produkty zastanawiam się czy warto kupić i w jaki sposób będą dla mnie przydatne - a wiele rzeczy kusi :) Dlatego pomyślałam, że warto pokazać swoje doświadczenia - może ktoś skorzysta.
UsuńCieplutko Cię pozdrawiam.
Pianki takiej nie używałam, ale ciekawe efekty jej wykorzystania pokazałaś. A bibliotekę Ewuś urządziłaś wspaniałą, moje marzenie o takim właśnie pokoju, gdzie można spokojne usiąść i poczytać książkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu! Może i Twoje marzenie kiedyś się spełni :)
UsuńPozdrawiam.
Nie znam Ewciu tego magicznego bloczka ,ale świetnie pokazałaś jak można go użyć :-) Może kiedyś zakupię ,chociaż ja używam stempli głównie do kartek . Zazdroszczę takiej pięknej biblioteki :-)Ja mam dwa regały i upycham książki jeszcze w wolnych miejscach na innych półkach. Też robię czystki od czasu do czasu i przekazuję je do biblioteki .A i czasu jakoś coraz mniej na czytanie ,ale jak mnie coś mocno wciągnie to i tak czytam do końca ;-)
OdpowiedzUsuńNasze pasje zabierają sporo czasu więc trzeba go jakoś mądrze dzielić :)
UsuńDziękuję Ewuniu za miły komentarz i przesyłam uściski.
Fajny pomysł do wykonania z dzieciakami :) Biblioteka zacna :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńSpodobał mi się bardzo ten praktyczny wynalazek stempelkowy, chyba się skuszę bo lubię takie kreatywne i praktyczne gadżety. A co do biblioteki, to bardzo relaksujacy taki intelektualny prysznic:-)Po cichutku zazdroszczę, mam mnóstwo książek, które mieszkają w rożnych częściach domu, ale może kiedyś, tylko bujany fotel bym jeszcze do tego dorzuciła:-) Pozdrawiam i życzę sił remontowych:-)
OdpowiedzUsuńMiałam bujany fotel przed kominkiem ale się rozleciał :) Muszę napisać do Mikołaja o nowy.
UsuńDziękuję Oleńko i mocno ściskam.
Już widziała tą piankę u Ludki i też za mną chodzi. Po Twojej prezentacji corab bardziej mam na nią ochotę- świetna zabawa i mnóstwo możliwości. Już się nie mogę doczekac co tam podziałasz:) Biblioteczkę masz słusznych rozmiarów :)
OdpowiedzUsuńMam kilka pomysłów ale póki co - remont. Na pewno się pochwalę efektami :)
UsuńBuziaki!
Ewuniu zacznę od końca, bo gdy zobaczyłam Twoją biblioteczkę to oniemiałam. Czytam od dziecka, bo kocham czytać. I też zawsze mi się marzyłam taka biblioteczka, niestety mieszkając w bloku na 2 pokojach to mogę sobie dalej tylko marzyć... Masz wspaniale ten pokój zrobiony, pomysł na te ścianki świetny. Ja bym chyba stamtąd nie wychodziła :)
OdpowiedzUsuńZakupy zrobiłaś świetne. O tej piance pierwsze słyszę. Super że nam pokazałaś te wszystkie przykłady z jego wylorzystaniem, fajna rzecz. Pozdrawiam gorąco :)
Wiem Lidziu jak to jest bo większość życia spędziłam w bloku, zawsze brakowało miejsca. Cieszę się, że podoba Ci się moja biblioteka i dziękuję za ciepłe słowa.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Fajne zakupy zrobiłaś :) O tych piankach już kiedyś słyszałam.
OdpowiedzUsuńA półki na książki? No zazdroszczę po prostu :)
Dziękuję Ewuniu i przesyłam uściski :)
UsuńEwy nie na tych stemplach to się nie znam wiec nic o nich nie powiem, nie moja bajka haha ale widzę ze fajna miałaś zabawę z nowym zakupem i świetne wychodzą efekty.
OdpowiedzUsuńCo do biblioteczki to wsiadam w auto i jadę do Was na kilka dni i zamykam się w niej;-) pięknie urządzona i fajny ten pomysł ze ściankami cegły coś innego niż masywne regały. Biblioteczka mi się marzy i mam nadzieje ze kiedyś będę ją miała w swoim domku choćby mała ale swoją. Zdarza mi się bywać na spotkaniach autorskich zarówno dla dorosłych jak i dzieci i nigdy nie wychodzę bez książki z autografem. Uwielbiam czytać i tak naprawdę nigdy jeszcze nie testowałam audiobooka lubię przewracac kartki i słyszeć ich szelest. Pozdrawiam serdecznie:-)
Miało być na wstępie Ewuniu-niestety piszę z tel komentarz i mi się poprzestawiało samo:-)
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżaj Agniesiu, z przyjemnością Cię ugoszczę nawet na kilka dni :)
UsuńJestem pewna, że i Twoje marzenie o bibliotece kiedyś się spełni.
Buziaczki!
EWuniu jestem zachwycona ta magiczna pianką, i przy najbliższej okazji sobie taką kupię. Pomysł na stworzenie własnych baz jest świetny. A Twoja biblioteka zauroczyła mnie bardzo, chętnie bym tam przysiadła z książką i dobrą herbatką oraz ogniem buzującym w kominku.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia Ci życzę i szybkiego zakończenia remontu
Serdecznie zapraszam Anusiu - z herbatką nie ma problemu a książek na pewno nie zabraknie :)
UsuńPiankę polecam, to bardzo kreatywna rzecz.
Gorąco pozdrawiam.
Moją uwagę przykuła piękna i oryginalna biblioteczka :-). Mnie się ten pomysł ogromnie podoba, bo ciągle borykam się z problemem, gdzie umieszczać powiększający się księgozbiór...
OdpowiedzUsuńMagic foam to zdecydowanie fajny gadżet, już kiedyś o tym myślałam, ale dzięki Twoim przykładom widzę, że rzeczywiście warto się nim zainteresować. Świetne testowanie.
Pozdrawiam cieplutko.
Miło mi Beatko, ślicznie dziękuję za serdeczny komentarz.
UsuńJa również cieplutko Cię pozdrawiam.
wow, fantastyczna biblioteczka, zazdroszczę :D uwielbiam czytać, to jak przejście do innego światu, fajnie na chwilę oderwać się od rzeczywistości :D... Biblioteczka zachwycająca, a co do zestawu encyklopedii to ja także z niej korzystałam u rodziców też jest taki zestaw :). Fajnie zaprezentowałaś tą piankę, wygląda na to, że ma wszechstronne zastosowanie, a raczej nieograniczone możliwości w uzyskaniu żądanego tła-extra, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu za miły komentarz. Z pianką dopiero zaczynam zabawę, rzeczywiście daje mnóstwo ciekawych możliwości.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Pianka na stemple jest mi nie znana, ale świetnie z nią sobie radzisz.
OdpowiedzUsuńAle... biblioteka to rewelacja!!! Pomysł na regały pierwsza klasa!!! Mogłabym tam siedzieć i czytać, bo widzę, że wybór masz ogromny. Serdeczności przesyłam:))
Księgozbiór latami zbierany więc jest w czym wybierać :) Miło mi Alinko, że podoba Ci się moja biblioteka. Przesyłam uściski!
UsuńWspaniełe miejsce, bardzo oryginalny pomysł na regał. Też zawsze marzyłam o bibliotece, w której na każdej ścianie były by półki zapełnione książkami, w środku kominek, mnóstwo kwiatów i bujany fotel;) Niestety marzenie nie spełniło się, zresztą od kiedy moje zbiory przepadły, wolę wypożyczać niż kupować.
OdpowiedzUsuńO piance słyszałam, ale nie miałam pojęcia że takie cuda można z nią robić. Ekstra!
Powiem Ci Ewuniu że już od jakiegoś czasu kupuję pieczątki, ale dopiero teraz zaczęłam je wykorzystywać;)
Pozdrawiam cieplutko i oby do wiosny:) U mnie na razie jest.
Ja też kupiłam trochę stempli ale nie miałam bloczka więc leżały sobie dość długo. Teraz w końcu i bloczek kupiłam :) Bloczki mi się spodobały bo ilość stempli które można sobie stworzyć jest praktycznie nieograniczona.
UsuńMiałam i fotel bujany w bibliotece ale się zepsuł. Może po remoncie kupię nowy :)
Dziękuję Anusiu za przemiły komentarz i mocno ściskam.
Ewuniu nie zanudziłaś,a wręcz zaintrygowałaś ,tą pianką efekty odjazdowe,już kombinuję ,i zapamiętuję jak to się nazywa,coby i sobie taki przydatny prezencik sprawić:)
OdpowiedzUsuńBiblioteczka marzenie,też bym mogła mieć ,gdybym miała jakiś wolny pokój,czuje się w niej ciepłą atmosferę i nie dla tego że jest tam kominek,który również jest w moich marzeniach....cudnie
Ewuniu pamiętaj remonty kiedyś się kończą,pomalutku ogarniesz wszystko.
Serdeczności najmilsze zostawiam,u nas zimy jeszcze nie ma,ale straszą że nadciąga brrr...
Dziękuję Małgosiu, jakoś dokończymy ten remont i znów będzie spokój na kilka lat.
UsuńPiankę polecam - znając Twoją kreatywność stworzysz mnóstwo ciekawych prac.
Przesyłam serdeczności.
Ewuniu! Biblioteki Tylko Ci Pozazdrościć, Jest przepiękna, Zakupy bardzo udane
OdpowiedzUsuń- Pozdrawiam Cię Bardzo Gorąco i życzę Ci Zdrowia i wytrwania w dalszym remoncie, A on na pewno kiedyś minie
Dziękuję Krysiu! Trochę tej wytrwałości zaczyna mi już brakować :)
UsuńCieplutko Cię pozdrawiam.
nie wiem co bardziej podziwiać, a jest co ;)
OdpowiedzUsuńbiblioteczki zazdroszczę, ja część książek porozdawałam bo już się nigdzie nie mieściły a mam tylko jeden mały regalik.
za to kostki chyba sobie kupię - bardzo podobają mi się to co pokazałaś;)
miłego tygodnia życzę i pozdrawiam serdecznie
Cieszę się Reniu, że spodobał Ci się pomysł z pianką - polecam!
UsuńDziękuję za ciepłe słowa i gorąco pozdrawiam.
Biblioteka jest imponująca, chciałabym taką mieć. I ten pomysł na ścianki jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńI tani Basiu bo z odzysku :) Fajne jest też to, że mogę sobie zmieniać kolor.
UsuńDziękuję Basieńko i mocno ściskam.
Ewuniu, o piance nie słyszałam, ale to, co udało Ci się zrobić, zdecydowanie zachęca do eksperymentów.
OdpowiedzUsuńA bibliotekę masz imponującą!
Wspaniałe miejsce nie tylko na cudowne chwile z książką, ale i spotkania towarzyskie.
Dużo siły na kolejny tydzień remontu Ci życzę.
Dziękuję Iwonko, jest mi bardzo miło.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Ewuniu, wspaniałą masz bibliotekę, tylko pozazdrościć. Oj, wiem co to znaczy upychanie książek we wszelkich zakamarkach małego mieszkania.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z taką pianką, ale widzę, że efekty są rewelacyjne.
Serdeczne uściski.
Dziękuję Małgosiu i również przesyłam serdeczne uściski.
UsuńEwuniu super zakup zrobiłaś,dzięki Tobie znów się dowiedziałam czegoś nowego,bo nie miałam pojęcia że coś takiego istnieje 🙂
OdpowiedzUsuńA Twoja biblioteka WOW !!! robi wrażenie,pięknie to wszystko wygląda.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję Marylko i gorąco pozdrawiam.
UsuńŚwietna pianka jeszcze o takiej nie słyszałam. Pokazałaś jej możliwości
OdpowiedzUsuńwarto taką kupić. Twoja biblioteka rewelacyjna. Mam nie duży zbiór książek
część dałam synom i trochę wyniosłam do biblioteki żal było wyrzucać.
Powodzenia w dalszym remoncie.
Ślicznie dziękuję Tereniu i cieplutko Cię pozdrawiam.
UsuńPrześliczna biblioteka :-))) Metoda tworzenia bazy za pomocą stemplowania - bardzo fajna 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :)
Usuńwspaniała biblioteka zakupy rewelacyjne bardzo zaciekawiła mnie pianka jest super.pozdrawiam serdecznie nie przemęczaj się buziaki
OdpowiedzUsuńMiło mi Arletko, ślicznie dziękuję i mocno ściskam :)
UsuńAleż Ci zazdroszcze tej biblioteczki. W moim mieszkaniu nie mam już miejsca nowe pozycje, więc postanowiłam ostatnio z bólem serca cześć odsprzedać, aby zrobić miejsce...
OdpowiedzUsuńKsiążki kanapa i kominek! Czego chcieć więcej do szcześcia? Chyba tylko spokoju... ;)
I czasu Uleńko :) Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńWspaniała ,przestronna i jasna biblioteka wypełniona ogromnym zbiorem książek .
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce udało się stworzyć Ewuniu i nie dziwię się ,że spędzasz tu wiele czasu .
Pianka bardzo mnie zaciekawiła ,faktycznie widzę wiele możliwości jej zastosowania zwłaszcza do przygotowania tła .Pozdrawiam cieplutko .
Dziękuję Grażynko i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńBardzo mi się podobają te stemple. Jakie teraz są super rzeczy, tylko trzeba mieć na nie pomysł:) Ty właśnie masz kreatywny umysł i swietnie sobie radzisz z tymi "wynalazkami". Kartki stemplowane w ten sposób prezentują się uroczo. Najbardziej stempel ze sznurka przypadł mi do gustu. Ładnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńBiblioteka cudna, tylko odpoczywać w niej:) Pomysł z tymi słupkami super, Ty masz głowę:))))
Moja biblioteka też podobnie wyglądała z tym, że regały mamy drewniane. Trzy lata temu po remoncie spakowaliśmy kilka skrzyń książek i wywieźliśmy. Nie mogłam wchodzić do tego pokoju, dostawałam uczulenia. Ot starość:)
Pozdrawiam ciepło i zdrowia życzę:)
Przykro mi Anusiu, że tak się stało jednak zdrowie jest najważniejsze a czytać można na wiele sposobów.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Świetną reklamę zrobiłaś Ewuniu. Pianka faktycznie daje dużo możliwości i cudnie odbija wzory. Chyba też się skuszę. Idealnie nadaje się do robienia bazy kartkowej i nie tylko. Biblioteka super. Jak miło zobaczyć u innych tyle książek. U mnie nie ma kominka, bo mieszkam w bloku, ale biblioteka u nas była jest i zawsze będzie. Tylko miejsca zaczyna brakować. Buziaczki Ewuniu.
OdpowiedzUsuńJa też myślę przede wszystkim o bazach kartkowych, można uzyskać bardzo ciekawe efekty. Ja w bloku nie miałam szans na urządzenie biblioteki, nie było miejsca ale jakiś regalik zawsze był :)
UsuńDziękuję Haniu za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.
Ewuniu! Stempelki przecudne. Te gołąbki są super! Ale... Nie o tym miałem pisać. Wspaniały pomysł na bibliotekę. Kupuję. Jak będzie u mnie remont to pewnie zrobię podobną ściankę, tyle, że moja będzie ażurowa :-) No i mamy te same serie przewodników turystycznych :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńNo proszę ! Jak widzę podróżujemy w te same strony :) Mam nadzieję Andrzejku, że się pochwalisz swoją ścianką, już jestem ciekawa.
UsuńMiłego weekendu!
Podziwiam bibliotekę. W naszym blokowym mieszkaniu już nie mam gdzie upychać (dosłownie) książek. Są podwójne rzędy a i tak miejsca brak. Już kiedyś część książek trafiła do biblioteki parafialnej i pewnie kiedyś znowu trzeba będzie zrobić segregację. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZnam ten problem Ewuniu dlatego teraz cieszę się swoją biblioteką w której jest mnóstwo miejsca.
UsuńDziękuję za miły komentarz i cieplutko pozdrawiam.
Klimat pokoju dla Gentelmanów co to po kolacji idą w męskim gronie zapalić cygara....;D
OdpowiedzUsuńczyli taki "angielski"
Rzeczywiście trochę "trąci myszką" ale lubię ten klimat :)
UsuńZ wielką ciekawoscią przeczytałam:) Piękne miejsce do wypoczynku, rozmów, spotkań:) No i super biblioteka! Bardzo fajny pomysł z tymi ściankami, efekt super!
OdpowiedzUsuńJa tez szukam pomysłu na książki, są wszędzie...
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetna podpowiedź dotycząca stempelków. Dzięki:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę Joasiu, może kiedyś przyda Ci się taki pomysł.
UsuńDziękuję za miłe komentarze i przesyłam serdeczności.
Alez masz piękną biblioteczke:) U mnie książka na książce, gdzie się zmieści ;)
OdpowiedzUsuńA pianka jest rzeczywiście świetnym produktem do stemplowania:) Ja też kiedys pokazywałam jak działa... i to w niej niezwykłe, ze ile osób tyle pomysłow:) Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ludeczko!
UsuńDla mnie ta pianka to nowość :) Obejrzałam filmik w necie i postanowiłam spróbować. To rzeczywiście bardzo kreatywna zabawka.
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Faktycznie jak widzę pomysłowość Twoja nie zna granic. Jestem pod wrażeniem wykonania stempli, gdyż zawodowo zajmuje się w https://www.maxsc.com.pl wykonywaniem pieczątek, stempli i innych rzeczy z tą dziedziną związanych. Ale idziesz dobrym torem bo dobry pomysł w tej branży to klucz do sukcesu.
OdpowiedzUsuńA co myślicie o suchych stemplach - https://e-pieczatki24.pl/kategoria-produktu/suche-stemple/
OdpowiedzUsuńAkurat kiedy chodzi o mnie to ja przede wszystkim skupiam się w głównej mierze na tym aby wiedzieć jakie smycze krótkie z logo są najlepszym wyborem. bez najmniejszego problemu zawsze je można zamówić w https://reklamowegadzety.pl/c/smycze-krotkie i ja także was do tego zachęcam.
OdpowiedzUsuń