Od stycznia bawię się w tworzenie Junk Journalu według wytycznych na blogu ArtGrupa ATC.
Co miesiąc są nowe wytyczne według których tworzymy kolejne strony. Jestem w miarę na bieżąco ale ostatnio jakoś nie miałam gdzie wcisnąć odpowiedniego posta. Czas więc nadrobić zaległości :)
Dziś pokażę Wam dwa kolejne wpisy - za maj i za czerwiec.
W majowych wytycznych znalazły się nity lub ćwieki.
Wpis jest trochę nie z tej ziemi, z odrobiną magii i bliżej nieokreślonej tajemnicy :)
Czerwcowy wpis zamieszczam w osobnym poście bo żabka nie chce przyjąć dwa razy tego samego linku....
Jestem pełna podziwu jak u Ciebie Ewuniu wszystko idealnie się komponuje i tworzy całość. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :) Takie graficzne układanki to świetna zabawa a przy okazji można wykorzystać wszystkie potencjalnie nieprzydatne resztki.
UsuńPrzesyłam uściski!
Widzę, że się Ewuniu świetnie bawisz ... i o to chodzi :) Masz ciekawe, nieprzydatne resztki, które łączysz w interesującą całość. Magia, dla mnie świetny temat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie się bawię Danusiu, bardzo lubię tworzyć journale.
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Ewuniu, kolejny piękny wpis, magiczny, cudowny... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi Maksiu, dziękuję!
UsuńJa również gorąco pozdrawiam.
Piękne, przemyślane kompozycje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńBardzo fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńEwciu, faktycznie tajemniczy ten wpis i to jest piękne, że każdy może tę tajemnicę odkrywać po swojemu.
OdpowiedzUsuńUściski.
O to mi właśnie chodziło Małgosiu :)
UsuńDziękuję i mocno ściskam.
Wow super
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń