Witajcie kochani!
Długo się zastanawiałam jak nazwać ten kawałek drewna, który dziś chcę Wam pokazać. Skojarzył mi się z drzazgą, dużą drzazgą bo ma około 40 cm długości. Taka forma to prawdziwy rarytas. Wystarczy spojrzeć i już wyobraźnia podpowiada co z nią zrobić. Ze świeżego drewna czegoś takiego nie da się uzyskać. Ten kawałek to część belki przyniesionej z ogrodu, która nieco się rozsypała ze starości. Długo trwało suszenie, wielokrotne czyszczenie i zapuszczanie preparatami zabezpieczającymi - musiałam mieć pewność, że wewnątrz nie ma już żadnych stworzonek. W końcu mogłam się zabrać za malowanie. I oto efekt:
Nieskromnie powiem, że jestem zadowolona z efektu. Starałam się wykorzystać naturalne żłobienia i piękną strukturę tego kawałka drewna. No i cudownie było znów wrócić do pędzli. Żałuję, że nie udało się ocalić więcej takich kawałków.
Jestem oczywiście bardzo ciekawa Waszych opinii.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia!
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne, a nazwa adekwatna do wyglądu i materiału. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Maksiu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńUWIELBIAM!!! Uwielbiam te Twoje anioły i aniołki <3 Jestem pełna podziwu dla Twojej wyobraźni- ja pewnie co innego bym ujrzała w tym kawałku drewna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pewna Jadziu, że każdy zobaczyłby coś innego i to jest właśnie takie ekscytujące. Kocham przedmioty, które mocno pobudzają wyobraźnię.
UsuńŚlicznie Ci dziękuję za miłe słowa i gorąco pozdrawiam.
Ewuniu, brak mi słów. Prawie nikt nie zwróciłby na tą "drzazgę" uwagi, a Ty zrobiłaś z niej prawdziwe cudeńko. Jakie to jest śliczne. Masz niesamowite zdolności. A ja chylę przed Tobą czoła :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Lidziu, serdecznie dziękuję! Składzik drewna to moje ulubione miejsce poszukiwań, aż mi żal że tyle wspaniałego materiału ulatuje z dymem z kominka. Przesyłam uściski!
UsuńTwoja wyobraźnia Ewuniu pozwoliła na stworzenie przepięknej pracy. Jestem nią zauroczona. Chyba tylko Ty mogłaś dostrzec w tym kawałku drewienka potencjał. Gratuluję z całego serca. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńTo natura tworzy, rzeźbi i inspiruje Haniu, ja tylko wykorzystuję to co nam daje. Bardzo mi miło, że Ci się to podoba i serdecznie dziękuję!
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Uwielbiam Anioły, a Twoje to istny cud! Nie mogę się napatrzeć... POzdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Olu i również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńCudny ten anioł! Jesteś prawdziwą mistrzynią w wyczarowywaniu cudeniek z "byle czego", albo nawet z niczego. Kto by pomyślał - taka zwykła drzazga... Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Agatko, jest mi bardzo miło! Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńTylko zadowolona?! Ewuś, uzyskałaś rewelacyjny efekt. Drzazgowy anioł jest nie do podrobienia! Brakuje mi słów, chylę czoła przed Twoim talentem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo dziękuję Anusiu! To było łatwiejsze wyzwanie niż malowanie na zwykłej desce, już sam kształt i struktura drzazgi nadaje pracy niepowtarzalny charakter.
UsuńGorąco Cię pozdrawiam.
Przepiękna! Niesamowity efekt! Mistrzostwo w wyczarowywaniu CZEGOŚ z tak prostej rzeczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Majeczko!
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem :) niesamowity efekt uzyskałaś :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko, jest mi bardzo miło!
UsuńCudny jest ! Nie mogę się napatrzeć. ..
OdpowiedzUsuńAvrea
Serdecznie dziękuję! Przesyłam uściski.
UsuńTak się zastanawiam, czy to anioł, czy śpiąca słodko dziewczyna? Masz rację Ewo, wyobraźnia ma tutaj duże pole do popisu. Piękne malowidło! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSama nie wiem Małgosiu, chyba lepiej jest gdy każdy ujrzy to co mu wyobraźnia podpowiada. Bardzo Ci dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńJa zobaczyłam najpierw śpiącą wróżkę, czarodziejkę, nimfę. Na drugim zdjęciu zobaczyłam skrzydła... Ewciu, jesteś niesamowita w tworzeniu niebanalnym i pieknym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Miło mi Ewuniu, dziękuję! Ewidentnych skrzydeł tu nie ma ale układ drewienka podsuwa i taką myśl. Gorąco pozdrawiam.
UsuńEwciu, tylko Ty mogłaś stworzyć z takiej drzazgi pięknego aniołka, bo to że natura Ci w tym pomogła to oczywiste, ale samo czyszczenie, konserwowanie to już Twoja zasługa. Kocham Twoje aniołki pod każdą postacią , nawet te w drzazgach.)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Danusiu, to dużo dla mnie znaczy!
UsuńPrzesyłam buziaczki.
Aniołki czuwają nad Tobą i kierują Twoją ręką. Cudo, cudo, cudo. Jesteś artystką nie do podrobienia. Czujesz piękno wokół i ono jest w Tobie i w Twoich pracach. Jesteś niesamowita i widać, że .... zdrowiejesz!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcieplutko
Dziękuję Elu! Rzeczywiście popadłam w skrajność i próbuję nadrobić te wszystkie puste dni - tyle pomysłów kłębi się w mojej głowie. Dodatkowo energii dodają mi takie fantastyczne komentarze.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Ewuniu to jest piękne!!
OdpowiedzUsuńcudnie wykorzystałaś ten kawałek belki i bardzo dobrze dobrałaś wzór- pasuje tutaj wszystko do siebie idealnie:)
pozdrawiam cieplutko
Miło mi Reniu - serdecznie dziękuję i mocno ściskam!
UsuńAleż to piękne, niezwykła praca.A czym przeganiasz zwierzątka z drzewa?
OdpowiedzUsuńJesteś wyjątkową Osobą...
Dziękuję Basieńko!
UsuńDrewno długo leżakowało na powietrzu. Wielokrotnie oczyszczałam szczeliny małym pędzelkiem, odwracałam na drugą stronę i znowu kilka dni suszenia. Pod koniec sezonu pokryłam jedną stronę zwykłym, bezbarwnym drewnochronem i zostawiłam na kilka dni z nadzieją, że jeśli w środku nadal coś żyje to wyjdzie drugą stroną. Potem pokryłam drewnochronem resztę powierzchni. Całą jesień drewienko przeleżakowało w piwnicy. Dokładne oględziny nie wykazały żadnych zmian więc postanowiłam położyć grunt i farbę. Na koniec oczywiście lakier. Czas pokaże czy będzie to trwała praca.
Cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu jesteś niesamowita. Ja bym w tym kawału drewna zobaczyła drzazgę do kominka lub ogniska a nie bazę na przepiękny obraz - ikonę. Trzeba mieć niesamowitą wyobraźnię i wielki talent , że coś takie wymyślić i namalować. Ewuniu chylę czoła, to jest przepiękne. I wiesz co cieszę się, że postanowiłas spełnić swoje marzenia z młodości i złapałaś za pędzel . Inaczej nie powstałyby te wszystkie cuda które malujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że już wracasz zdrówka.
Jesteś kochana Anusiu, dziękuję Ci za te wszystkie ciepłe słowa.
UsuńTen kawałek też o mało nie wylądował w kominku, uratowałam go w ostatniej chwili. Składzik z drewnem to niezwykle inspirujące miejsce.
Przesyłam buziaczki!
Niesamowity jest ten anioł! Nie wiem co robi za tło ale widząc pierwsze zdjęcie myślałam że anioł przyczepiony jest do płyty pilśniowej która jest w ramie od obrazu i powiem szczerze że bardzo by mi się takie tło dla tego arcydzieła podobało :) aż zapiszę sobie ten wpis na przyszłość jak bym potrzebowała podobny:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Mariolko!
UsuńW tle jest zwykła tablica korkowa. Zazwyczaj robię na niej zdjęcia bo nie odbija światła. Ale Twój pomysł też mi się podoba.
Serdecznie pozdrawiam.
Przepiękna ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko!
UsuńAleż cudnie wykorzystałaś ten kawałek drewna. Pięknie ozdobione, prawdziwa artystyczna Dusza! Niesamowicie mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Moniczko! Dziękuję i gorąco Cię pozdrawiam.
Usuńnieskromność jest tutaj jak najbardziej wskazana! :-D
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem twojego wyczucia i oka...aniołek na "drzazdze" to mistrzostwo :-)
Dziękuję Dorotko! Zamierzam polować na następne drzazgi, są niepowtarzalne i mocno inspirujące. Buziaki!
Usuńowocnego polowania :-D!
UsuńPięknie wykonana praca.Wydobyłaś z tego zwykłego drewienka wszystkie ukryte zasoby.Cudowny i urzekający widok.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Grażynko, cieszę się że Ci się podoba.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Wspaniała praca, a nazwa pasuje idealnie ... jak dla mnie. Ależ mi się to podoba ... i chyba nie tylko mi :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem szczęśliwa, że mam tak wspaniałych odbiorców!
UsuńDziękuję i przesyłam uściski.
Ewuniu, anioł jest przepiękny:) widać, że one są cały czas z Tobą i cię nie opuszczają:) chyba dlatego są takie śliczne:)
OdpowiedzUsuńCudownie wykorzystałaś naturalną fakture, szczególnie podoba mi sie jej efekt na włosach ! Cudowności:)
Pozdrawiam:)
Spędziłam mnóstwo czasu na oczyszczaniu tych rowków, wiele części zbutwiało. Nawet myślałam, że nie uda mi się go uratować ale udało się.
UsuńDziękuję Ci Jasiu za ciepły komentarz i cieplutko pozdrawiam.
Efekt końcowy Twoich prac jest powalający! Drzazga pięknie się prezentuje. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję Beatko i również serdecznie pozdrawiam!
UsuńJestem zachwycona Twoją pomysłowością! Super efekt:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Moniczko! Dziękuję i przesyłam serdeczności.
UsuńZ efektu możesz być dumna! Świetnie wykorzystałaś drzazgę! Gratuluję wyobraźni i umiejętności :-)
OdpowiedzUsuńA ja dojrzałam, że drzazga mogłaby być górskimi szczytami z wodospadem, albo zamczyskiem :-)
Przesyłam uściski :-)
Czemu nie, to bardzo ciekawe spostrzeżenie. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia przed malowaniem. Pomyślałam też o ptaku z ogromnymi skrzydłami ale mam słabość do kobiecych twarzy.
UsuńCieszę się Beatko, że moja praca Ci się podoba. Dziękuję i gorąco pozdrawiam.
W żadnym wypadku nie jest to brak skromności - cudo :) tak wykorzystałaś wspaniałość tej "Drzazgi", że nikt nie zrobiłby tego lepiej. Jestem zachwycona, zauroczona i "powalona". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko, to bardzo miłe. Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Usuńgenialna praca tylko podziwiać
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko!
UsuńŚliczna "drzazga" Ewuniu. Piękne kolory! Jak zawsze podziwiam Twoje zdolności i cierpliwość. A co do kształtu.. Przyznam Ci się, że przypomina mi ona rozciągniętą z północy na południe Australię (zdjęcie nr 1) lub lecącego dużego ptaka albo wojskowy myśliwiec (zdjęcie nr 3). A zdjęcie nr 4 to troszkę taka pogrubiona kotwica :) No to sobie powyobrażałem :) Serdeczności Ewuniu!
OdpowiedzUsuńPo prostu Andrzejku mamy troszkę inny rodzaj wrażliwości. Myślę, że to dobrze gdy dzieło pobudza wyobraźnię. O ptaku też myślałam ale jakoś się nie zmaterializował.
UsuńBardzo Ci dziękuję i przesyłam serdeczności.
Tak, ale to fajnie, że widzimy te same rzeczy w różny sposób :) To tylko potwierdza jak bardzo inspirujące są Twoje prace Ewuniu! Serdeczności!
UsuńPiękna ,,Drzazga". Kojarzy mi się raczej bajkowo. Zły czarodziej porwał piękną księżniczkę za góry i lasy. Dzielny królewicz zamienił się w dużego ptaka i ratuje księżniczkę. Unosząc ją na skrzydłach. Wybacz, ostatnio dużo czytałam bajek wnuczce. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne skojarzenie Tereniu i jak najbardziej uzasadnione! Wnusia na pewno bardzo kocha swoją babcię i jej bajeczki.
UsuńŚlicznie Ci dziękuję i gorąco pozdrawiam.
Ach zachwyciłam się bardzo niby kawałek drewna a tak pięknie wykorzystany,
OdpowiedzUsuńprawdziwa artystka z Ciebie Ewuniu!!!
Dziękuję Basieńko i mocno ściskam!
UsuńJa Cię kręcę Ewka jesteś niesamowita ,przechodzisz samą siebie .Cudny ten anioł,a ostatnia fotka ach ,jakby ułożył się do snu ,no bomba po prostu .
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że wszystko już ze zdroweim u Ciebie dobrze ,ale i tak powiem uważaj na siebie Ewuniu ,bo za często coś chorujesz.
Buziaki :)
Dziękuję Danusiu za wszystkie ciepłe słowa i za troskę. Czuję się już znacznie lepiej. Przesyłam buziaczki.
UsuńWyobraźnię masz niewyobrażalną:) Forma zachwyca i przykuwa uwagę do wszystkich detali. Piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu, to bardzo miłe. Gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu, urzekająca praca i taka z przesłaniem...DRZAZGA. Mam różne skojarzenia:)
OdpowiedzUsuńCudowna, jak pieknie wykorzystane nierówności dechy. Masz kochanie talent.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Aniu za te wszystkie ciepłe słowa - jesteś kochana!
UsuńPrzesyłam uściski.
Świetna nazwa :) Praca jest fantastyczna. Te kolory i sam anioł. Cudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i cieplutko pozdrawiam.
UsuńNie dziwie się Ewuniu, ze Ci się podoba bo wygląda na prawdę cudownie ! Masz ogromny talent Kochana i maluj dalej :* Buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Szymciu. Buziaczki!
UsuńNo na prawdę świetne! Prawdziwa Artystka :-) Ja to nawet prostą kreskę źle narysuję a co dopiero takie cudo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krzysiu, cieszę się że Ci się podoba. Cieplutko pozdrawiam.
Usuńniewymownie piękna praca, życzę tygodnia owocującego w twórcze wyzwania :)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło Alu, ślicznie Ci dziękuję!
UsuńJest niesamowita, ni to anioł ni to elf, magiczna :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
UsuńZachwycające! Ewo, takie wspaniałe dzieło z kawałka drzazgi? Niesamowite wręcz. Tyle życia w nie tchnęłaś. Jak zwykle jestem pełna podziwu:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Anitko i cieplutko pozdrawiam.
UsuńTo prawdziwe cudo trzeba mieć wiele talentu aby to wszystko zobaczyć w kawałku drewna
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Aniu. Drewno jest bardzo wyraziste, zawsze do mnie przemawia i podsuwa obrazy. Miło mi, że Ci się podoba :)
Usuń