Witam Was słowami bohaterki dzisiejszego posta:
"Nie ważne jak tworzysz i co tworzysz - liczy się radość... radość tworzenia".
Pięknie powiedziane, prawda? Każda z nas zna to uczucie.Słowa te pochodzą z bloga Justynki "Wielkie Małe Pasje". Jeśli jeszcze nie kojarzycie to podpowiem - skarpetkowe laleczki. Laleczki maleńkie, prześliczne i jedyne w swoim rodzaju. Dopieszczone w każdym celu, widać, że tworzone sercem. Mam taką jedną od Justynki, maleńkiego aniołka z literką "E" więc mogę Was zapewnić, że w realu jest jeszcze bardziej urocza niż na zdjęciach.
Justynkę znam od niedawna ale z ogromną przyjemnością zaglądam na jej bloga. Pięknie pisze o swojej twórczości, to niezwykle sympatyczna i ciepła osoba. Jestem szczęśliwa, że zechciała mi podarować kartę do dziennika dzięki której przybyło w nim jeszcze jedno miłe wspomnienie.
Karta Justynki jest śliczna i delikatna w kolorystyce, taka .... landrynkowa :)
Są na niej zdjęcia skarpetkowych laleczek, tagi z pięknymi myślami, życzenia i zdjęcie Justynki. Oprócz tego jest również widokówka z miasta rodzinnego z liścikiem na odwrocie.
Nie było mi łatwo wpasować się w ten klimat kolorystyczny więc odpuściłam. Skupiłam się raczej na emocjach związanych z tymi maleńkimi laleczkami. Dla mnie to coś stworzone do przytulania, wzruszający, baśniowy świat. To szczypta magii :)
Oto nowe strony dziennika:
Dziękuję Ci Justynko za ten wyjątkowy dar!
Serdecznie pozdrawiam :)
Ewuś, jak trafnie opisałaś Justynkę. Uwielbiam do Niej zaglądać. Zawsze wynoszę od Justynki ciepło i spokój. Niesamowitą aurę ma Jej blog. Tak pozytywnie nastraja:) Kartę Justynka zrobiła śliczną, taką Jej. A Ty jak zwykle pięknie ją oprawiłaś. Potrafisz wyeksponować to, co najważniejsze. Ściskam Cię mocno:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izabelko :) Mam ogromne szczęście, że poznaję tyle wspaniałych osób.
UsuńCieplutko pozdrawiam!
Wspaniała pamiatka, cudny wpis, no i motto- strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę Aguś, radość tworzenia to coś wspaniałego :)
UsuńFantastyczny wpis, taki radosny! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Maksiu i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńŚwietny wpis! Justynka to niezwykle utalentowana osóbka, a Jej laleczki są przeurocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuniu:)
To prawda Aniu :) Dziękuję i gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu bardzo ciepły wpis o Justynce, jej skarpetkowe dzieła są cudownym dziełem utalentowanej i wrażliwej osoby. Cytat to cała prawda o pasji tworzenia, to jest taki "NASZ" świat w którym bardzo chętnie gościmy osoby, które również kochają to co robią. U Ciebie kolejna piękna karta w dzienniku, niech rośnie w siłę :) Pozdrawiam Cię ciepło i przytulam :)
OdpowiedzUsuńTen cytat idealnie pasuje do każdej z nas, Justynka pięknie to ujęła :)
UsuńBardzo dziękuję Basiu i również serdecznie przytulam.
Ewuniu ❤❤❤ i jeszcze raz ❤❤❤. Dziękuję za ten piękny wpis i cieszę się, że moja karta wyróżnia się :))). Z ogromną przyjemnością ją robiłam, ale strasznie stresowałam się bo na codzień nie pracuję z papierem. Pięknie ją wkomponowałaś, oddałaś cząstkę mojej duszy. Niech zawsze ciepło o mnie przypomina. Uściski kochana!
OdpowiedzUsuńWspaniale sobie poradziłaś Justynko, dla mnie to bardzo cenne wspomnienie.
UsuńJeszcze raz ślicznie dziękuję :)))
Ja też bardzo podziwiam te słodkie lale Justyny :-) Dziennik powiększa się systematycznie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLada moment będzie pełen, niewiele miejsca już zostało i nawet zaczęłam przygotowywać drugi tom. Serdeczności Ewciu :)
UsuńOd początku jestem zachwycona Twoim pomysłem na ten dziennik. Każdy wpis wspaniały, każdy wpis pełen ciepła, serdeczności. Super!
OdpowiedzUsuńMiło mi Danusiu :) Nie myślałam, że dziennik tak szybko się rozrośnie i sama jestem odrobinę zaskoczona efektem. Nasz blogowy świat jest wyjątkowy!
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Wspaniały wpis.:) Justynka to bardzo serdeczna i empatyczna osoba, biją od niej same pozytywne emocje, które znalazły odzwierciedlenie w Twoim dzienniku Ewuniu.:) Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Madziu, że udało mi się oddać odpowiedni klimat.
UsuńDziękuję za ciepły komentarz i gorąco pozdrawiam :)
Piękny pomysł oraz wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)))
UsuńEwuniu wspaniałą kartę dostałaś od Justynki. Podoba mi się Twoja oprawa, magiczne chwile dzieciństwa uchwyciłaś które kojarzą się jak patrzy się na lale Justyśki. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńI ja mam takie odczucia Agniesiu, to właśnie starałam się pokazać :)
UsuńDziękuję i mocno ściskam!
Ależ pięknie rośnie Twój dziennik, Ewuniu. Mam nadzieję, że i mi uda się w końcu dołożyć swoją kartę...
OdpowiedzUsuńWspaniałą, dedykowaną oprawę przygotowałaś.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Byłoby mi bardzo miło Iwonko :)
UsuńDziękuję za ciepłe słowa i przesyłam uściski.
Wyśmienicie oprawiłaś kartę podziwiam buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Arletko. Buziaczki :)
UsuńLaleczki Justynki chwytają za serce. Tak jak Twoja sztuka, Ewciu.
OdpowiedzUsuńUściski.
Jesteś kochana Małgosiu :))) Uściski!
UsuńEwuniu, Twój pomysł rodzi wciąż nowe owoce.
OdpowiedzUsuńTo prawda Basiu, ku mojej ogromnej radości :)
UsuńCudowny wpis Ewuniu. A ja już biegnę na bloga Justynki, aby ją poznać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba Karolinko :)
UsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Nie znam bloga Justynki, ale mam duże zaległości :) Bardzo natomiast podoba mi się to co napisała o tworzeniu. Bo tworzeniu musi towarzyszyć radość, jeśli jej nie będzie, to będzie zwykły trud.
OdpowiedzUsuńPiekna karta, piękna oprawa.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję Madziu i przesyłam serdeczności :)
UsuńCóż napisać... Śliczności. Justynka ma talent! Muszę do niej zaglądać, nie znałem tego bloga. Pozdrowienia Ewuniu :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Andrzejku :)
UsuńCieplutko pozdrawiam.