Witam Was cieplutko:)
Niedawno Izabelka zaproponowała nową zabawę: "Oblicza, odbicia, odsłony sztuki". W skrócie chodzi w niej o stworzenie własnej, dowolnej pracy inspirowanej zdjęciem. Szczegółowe zasady znajdziecie tutaj. Szczerze przyznaję, że na początku podeszłam do tematu z dużą rezerwą. Ostatnio zrezygnowałam z kilku zabaw i realizuję sobie raczej swoje własne projekty na które zawsze brakowało mi czasu. W dodatku pierwsze zaproponowane zdjęcie jakoś do mnie nie przemówiło. Jest to uroczy kociak trzymający sardynkę.
Ale jak to mówią - kropla drąży skałę, myśl o tej zabawie skutecznie do mnie wracała a ja zaczęłam się zastanawiać co z tym kotem zrobić. Spodobało mi się w niej to, że nie narzuca żadnych ograniczeń. Nie chodzi tu o kopiowanie zdjęcia choć i to jest dopuszczalne. Zresztą powstało już kilka świetnych rysunków, na prawdę świetnych. Możecie je obejrzeć w poście z pierwszą odsłoną zabawy (klik).Pojawiło się też kilka innych kreatywnych wersji, które zachwycają pomysłowością i nietuzinkowym podejściem do tematu. No i tak oto postanowiłam przyłączyć się do zabawy:)
Moja wersja jest trochę kontrowersyjna, nieco na przekór kociemu słodziakowi wszak - jest to jedno ze stworzeń dzikich z natury. Niezależny indywidualista chodzący własnymi ścieżkami, który potrafi pokazać pazurki:)
Przeprosiłam się z "Księgą" - pamiętacie ją jeszcze?
Kilka miesięcy jej nie otwierałam a jeszcze wiele stron zostało do wypełnienia. Tak więc powstał kolejny journalowy wpis "Dzikie z natury". Trochę grafiki, więcej rysunku i całe mnóstwo ostrych, energetycznych kolorów. Wpis jest raczej dość czytelny a o wrażeniach mam nadzieję, zechcecie kilka słów napisać:)Mam nadzieję, że moja interpretacja mieści się w regułach zabawy. Świetnie się bawiłam i powiem więcej - jestem ogromnie ciekawa drugiego zdjęcia.
Dziękuję Izabelko za fantastyczną zabawę!
Przesyłam uściski:)
Świetny wpis w dzienniku! Zachwyciły mnie cętki i paski w tle oraz umieszczenie kobiet wśród tych drapieżników.Masz fantastyczne pomysły Ewo i przepięknie je realizujesz:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńNoo, kocice mają różne oblicza:))) Bardzo dziękuję Ewciu i równie serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuś, jesteś wielką artystką! Wspaniała realizacja, wspaniała interpretacja. Mogę śmiało napisać - szczęka mi opadła, gdy zobaczyłam Twojego kota z sardynką. Uwielbiam Twoje pomysły i cieszę się, że odkurzyłaś Księgę, bo bardzo lubiłam oglądać jej karty. Ta, którą stworzyłaś jest bardzo drapieżna - podziwiam cała kompozycje, kolory, szczegóły! Bardzo Ci dziękuję za udział w zabawie. Miłej nocki, pa.
OdpowiedzUsuńLecę popatrzeć jeszcze na kartę:)
Myślę, że to początek świetnej zabawy! Cieszę się Izabelko, że podoba Ci się moja interpretacja. Dziękuję za ciepłe słowa i ściskam bardzo mocno:)
UsuńWspaniały wpis, przypomina mi trochę komiks, takie drapieżny, ze zdecydowaną kreską i kolorami. Mam nadzieję, że częściej będziesz pokazywała swoje wpisy do Księgi.
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję Kasiu. Sezon ogrodowy dobiega końca więc będę miała więcej czasu na realizację różnych projektów, również na wpisy w księdze.
UsuńGorąco pozdrawiam:)
To jest dopiero kreatywne i fascynujące podejście do tematu. Ewuniu ten wpis jest ekstra! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Lidziu, ślicznie dziękuję:)
UsuńFantastyczna interpretacja, bardzo twórcze podejście do zadania! Stworzyłaś niezwykłą, bogatą w aluzje i podteksty opowieść. A nawet nie wnikając w treść - zachwyca wizualnie. Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńTo dla mnie prawdziwy komplement Małgosiu, serdecznie dziękuję!
UsuńPodeszłaś do tematu po mistrzowsku Ewuniu, wpis jest tak niesamowity, że trudno oderwać od niego wzrok. Bardzo cenię Twoją twórczość między innymi za to, że za każdym razem potrafisz zaskoczyć i zadziwić, to jest wspaniały dar. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńLubię opowiadać obrazem i ogromnie się cieszę gdy moje projekty są tak ciepło odbierane. Dziękuję Maksiu i cieplutko pozdrawiam:)
UsuńWspaniała księga! Fantastyczna interpretacja! Masz niesamowite pomysły Ewo i w dodatku je realizujesz- coś pięknego!Będę z niecierpliwością czekać na dalsze odsłony kart Księgi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Izabelko, jest mi bardzo miło:) Przesyłam serdeczności.
UsuńŚwietny pomysł kot faktycznie to mały dzikies.
OdpowiedzUsuńO tak, potrafi pokazać pazurki:)
UsuńUściski Lucynko.
Uwielbiam Kochana Twoją artystyczna duszę która jest tak pełna kreatywności, świetna interpretacja :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Szymciu, jesteś kochana:) Buźka!
UsuńEwciu, tak się właśnie zastanawiałam, czy "Księga" się jeszcze pojawi. A wpis jest cudowny i pełen artyzmu. Dzikie z natury, a najdziksza bywa kobieta:)
OdpowiedzUsuńUściski.
Bywa i tak:) Dziękuję Małgosiu i również uściski posyłam.
UsuńZnakomity wpis Ewuniu, wręcz nie można oderwać wzroku. Pięknie wszystko wkomponowałaś. Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, jest mi bardzo miło. Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło:)
UsuńEwo, Twoja wariacja na temat kota z sardynka jest bardzo energetyczna :) :P) :)
OdpowiedzUsuńTaka wewnętrzna potrzeba chwili:))) Uściski Aguś.
UsuńInterpretacja jest świetna, trochę na przekór słodkiej fotografii kotka :) Mnie jednak najbardziej zachwyciło to, jak kolorystyka i wzory wzajemnie się przenikają i dopełniają. Bardzo rzadko spotykam prace, gdzie jestem zakochana absolutnie i bez zastrzeżeń w takim szale kolorów :)
OdpowiedzUsuńUściski!
Nawet nie wiesz Agnieszko jak miło mi to słyszeć:) Serdecznie Ci dziękuję za tak ciepły komentarz i gorąco pozdrawiam.
UsuńŚliczne prace,ciekawa interpretacja,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i również cieplutko pozdrawiam:)
UsuńEwuniu Twoja interpretacja jest niesamowita, aż mi szczęka opadła! Czad po prostu! Trochę skojarzyło mi się z komiksem. Ta drapieżna kobieta, kocica jest świetna. Przesłanie Twojej pracy odebrałam tak: kobiety są jak koty... drapieżne :). Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńJedno z kilku:) To dobre skojarzenie Justynko, brawo! Cieszę się bardzo, że podoba Ci się moja interpretacja. Dziękuję za ciepłe słowa i mocno ściskam.
UsuńPrześwietny wpis jesteś niesamowita buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Arletko. Buziaczki:)
UsuńWow!!! To jest tak niesamowite, że nie mogę oderwać oczu. Fantastyczna interpretacja. Rozegrane po mistrzowsku. Chylę czoła przed pomysłowością:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Gosiu, bardzo mi miło. Ja również serdecznie pozdrawiam:)
Usuń