Ostatnio prawie nie zaglądam do pracowni więc nic nowego nie powstało. Upał mnie wykańcza:) Sezon jest wyjątkowo owocny, można powiedzieć, że mamy "klęskę urodzaju". Z jednej strony obfite zbiory cieszą ale z drugiej strony coś trzeba z nimi zrobić. Wędruję więc między kuchnią i ogrodem - zbieram i wekuję, mrożę i przerabiam. Po tak spędzonym dniu nie mam już na nic siły. Kocham lato ale takie tropikalne temperatury to już nie dla mnie.
Tak czy inaczej chwilowo jestem twórczo nieaktywna:) Dziś więc kolejna, archiwalna praca. Jest to kartka ślubna w pudełku z grudnia ubiegłego roku. Zapraszam na małą prezentację.
Cieplutko pozdrawiam.
Piękny komplet Ewuś! Subtelny i elegancki.
OdpowiedzUsuńPs. A u nas deszcze... Lato było i sobie poszło.
Chętnie bym się zamieniła:)
UsuńDziękuję Gosiu i gorąco pozdrawiam.
Jaki piękny komplet, Ewciu.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję Małgosiu. Uściski:)
UsuńEwa super że masz takie zachomikowane prace. Niestety lato nie sprzyja robótkowaniu. A upały faktycznie są straszne.
OdpowiedzUsuńBardzo urodziwa ta Twoja karteczka i myślę że Młodym sprawiła niezłą frajdę.
Pozdrawiam
Mam nadzieję Aniu, że tak było:) Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękna Ewuś! Kolory tej kartki i pudełka są śliczne. Wspaniale wszystko skomponowałaś. Ja też zamykam lato w słoiczkach:), ale u mnie w zasadzie marne zbiory. Nawet musiałam co nieco dokupić, abyśmy zimą nie oszczędzali:)))
OdpowiedzUsuńUściski!
Dziękuję Izabelko! U nas zbiory obfite i nie wiem kto to wszystko zje:) Mam nadzieję, że dzieci pomogą. Wspaniałej niedzieli.
UsuńOooo ! To moi ludzie :) donoszę, że mają się dobrze - kwitną :)
OdpowiedzUsuńTo cudownie Gabrysiu, wkrótce pierwsza rocznica:)
UsuńEwciu, przepiękny jest ten komplet :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewuniu, dziękuję:)
UsuńŚliczny komplecik!!! Delikatne kolory i piękna kompozycja.
OdpowiedzUsuńTeż nie bardzo znoszę upały.Serdecznie pozdrawiam.
Najgorsze chyba mamy już za sobą:)
UsuńDziękuję Tereniu i przesyłam uściski.
Oj tak, upał wykańcza. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Karteczka cudowna. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko i również serdecznie pozdrawiam:)
UsuńPiękny i bardzo elegancki komplecik .Wijące się listeczki cudnie zdobią pachnące różyczki.Pozdrawiam Ewuniu cieplutko .
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to ujęłaś Grażynko:) Dziękuję i ściskam mocno.
UsuńTe różyczki to istny majstersztyk. Wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDla mnie też zbyt wysokie są temperatury, czekam na jesień z utęsknieniem. Wtedy będę otwierać słoiki z zaprawami, pić herbatę i czytać książki :)
Uściski
Dziękuję Kasiu za serdeczny komentarz:) U nas dziś cały dzień leje i zrobiło się chłodniej - miła odmiana. Buziaczki!
UsuńPiękna praca!!!
OdpowiedzUsuńZimą, kiedy zajrzysz do piwniczki lub zamrażarki, będziesz wspominać letnie słoneczko i zajadać się pysznościami. U nas na zachodzie upały ostatnio nie są zbyt dotkliwe. Gorzej a wschodzie Polski. Ale lato krótkie i za chwilę będziemy narzekać na chłody, więc cieszmy się tym co mamy.
Pozdrawiam Alina
Na coś trzeba narzekać:) Mam nadzieję, że lato nie skończy się zbyt szybko i nacieszymy się jeszcze ciepłymi dniami.
UsuńDziękuję Alinko i pozdrawiam bardzo ciepło.
Piękny komplecik Ewciu, ale się nakręciłaś tych różyczek :) dobrej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńFakt, nakręciłam się:) Cieszę się Aguś, że Ci się podoba!
UsuńPiękny zestaw. Subtelny i elegancki. Moje kolory. Ja też kiepsko znoszę upały. Podobnie jak Ty krążę między domem i ogrodem. Szkoda byłoby zmarnować tyle dobra. Pozdrawiam serdecznie 🍒🥀🌹🍎🍅🥒🍅🥕
OdpowiedzUsuńNic się nie może zmarnować, możemy się tylko cieszyć że natura tak hojnie nas obdarowuje:) Dziękuję Janeczko i równie serdecznie pozdrawiam!
UsuńEwuniu u mnie jest tak samo (oprócz upałów, bo te akurat bardzo lubię;) miedzy zbieraniem, przetwarzaniem i wekowaniem, dochodzi jeszcze ciągnący się remont, więc twórczo też cienko:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik:)
pozdrawiam serdecznie
O, remontu to nie zazdroszczę:)
UsuńDziękuję Reniu za odwiedziny i przesyłam uściski.
Cudny i cóż ja mogę więcej napisać...
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Basiu:)
UsuńEwuniu kartka jest piękna! Śliczne, delikatne kolorki :). U nas też taki żar, chociaż dzisiaj troszkę chłodniej jest. Sezon na przetwory trwa w najlepsze u naszych rodziców :).
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
U nas też już trochę chłodniej i burza za burzą:)
UsuńDziękuję Justynko i gorąco pozdrawiam.
Przecudny komplecik wyszedł w tych kolorach! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Danusiu i przesyłam serdeczności:)
UsuńPrześliczna praca:) I jakie śliczne kwiatki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, jest mi bardzo miło:)
UsuńWitam Cię Ewuś serdecznie prześliczny komplecik pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko i również serdecznie pozdrawiam:)
Usuń