Witam Was serdecznie.
Bardzo mnie poruszyła wczorajsza, smutna wiadomość. Odeszła nasza blogowa przyjaciółka Krysia.
Pod wpływem chwili spędziłam wieczór nad dziennikiem, nad wpisem poświęconym wspomnieniom. Krysia zawsze o mnie pamiętała - na każde Święta, na imieniny i na urodziny przysyłała mi śliczną kartkę i garść dobrych słów. Czasem pisałyśmy do siebie.
Zapewne gdyby nie jej choroba zrobiłaby dla mnie również kartę do dziennika. Zrobiłam wpis sama.
Z bogatego zbioru kartek wybrałam cztery ostatnie. Zachowam to piękne wspomnienie by ze wzruszeniem wracać myślami do wydarzeń, które już się nie powtórzą...
Nie wiem, gdzie Krysia ma teraz swój kącik ale w moim sercu pozostawiła trwały ślad.
Rodzinie Krysi składam najszczersze wyrazy współczucia.
Ogród pozwala nam podziwiać nieskończone piękno natury, tworzenie wydobywa piękno z nas...
Ewuniu piękna ta karta i piękny gest. Będzie nam wszystkim brakowało Krysi i jej serdecznych komentarzy.
OdpowiedzUsuń.. Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..
Pozdrawiam
Jesteśmy tu tylko chwilę, to ważne by pozostawić po sobie dobre wspomnienia.
UsuńDziękuję Anusiu :)
To bardzo smutne że choroby zabierają nam najbliższych i przyjaciół.
OdpowiedzUsuńPięknie zatrzymałaś Ewuniu wspomnienia o Krysi w swoim dzienniku.
Serdeczne uściski i miłego weekendu
To smutne Elżuniu dlatego warto pielęgnować wspomnienia. Może i nas ktoś, kiedyś wspomni z sentymentem :)
UsuńMocno Cię ściskam.
Życie jest takie kruche. Piękna pamiątka po Krysi Ewciu. A Krysia, ciepła, radosna i taka życzliwa, zawsze pozostanie w naszych sercach.
OdpowiedzUsuńTak właśnie ją zapamiętam Agusiu...
UsuńSerdeczności.
Pięknie uczciłaś Ewuniu pamięć o Krysi. Bardzo poruszyła mnie Jej śmierć. Mimo, że nie znałyśmy się osobiście, dostałam wiele serdeczności z Jej strony. Ściskam serdecznie Ewuniu.
OdpowiedzUsuńI ja nie znałam Krysi osobiście, niestety - jak większość z Was. Wirtualne przyjaźnie są równie wartościowe i ważne dla każdej z nas.
UsuńUściski Madziu :)
Nie znałam Krysi ani jej bloga, ale śmierć każdego człowieka zasmuca nas.
OdpowiedzUsuńNa Twoich kartach i w Twoim sercu Krysia będzie żyć.
Tak będzie Basiu...
UsuńSerdeczności.
Ewuniu wspaniały pomysł! Piękna pamiątka, na długie lata. Mnie też bardzo zasmuciła wczorajsza wiadomość, będzie mi brakowało Krysi i Jej wpisów. To już nasza druga wspaniała koleżanka blogowa odeszła do lepszej Krainy. Buziaki Ewuniu,
OdpowiedzUsuńp/s w najbliższym czasie mam zamiar popracować nad kartą dla Ciebie.
To już druga blogowa koleżanka Gosiu. Danusię często wspominam, w pracowni wita mnie jej kominiarczyk :) Pozostają nam tylko wspomnienia...
UsuńBędzie mi miło dostać od Ciebie kartę, dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Bardzo dobry pomysł i ogromnie Ci współczuję... to takie przykre. NIby znamy się ,,tylko" z netu ale wydaje mi się, że są to równie wspaniałe znajomości i prawdziwe przyjażnie. Współczuję...
OdpowiedzUsuńDobry jest ten nasz wirtualny świat a przyjaźnie bardzo prawdziwe dlatego i żal ogromny. Dziękuję Agatko.
UsuńTak mi przykro Ewo, że straciłaś swoją blogową przyjaciółkę. A jednocześnie mam nadzieję, że będzie Ci ona kibicowała w Twoich twórczych poczynaniach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZapewne Krysia pozostanie w mojej pamięci jako wspaniała, ciepła osoba.
UsuńSerdeczności Karolinko.
Śmierć ludzka, a zwłaszcza bliskiej, o podobnych pasjach, myśli, jest ciężkim doświadczeniem... Piękne wspomnienie Krysi Ewuniu, na pewno teraz się zachwyca Twoimi pracami w górze ;) Pozdrawiam słonecznie! ;)
OdpowiedzUsuńTaki to nasz los Maksiu choć trudno się pogodzić ze śmiercią.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
I ja nie znałam Krysi. Musiała być wyjątkową osobą. Wszyscy tak pięknie i ciepło Krysię wspominają. Kartę zrobiłaś piękną Ewuś!
OdpowiedzUsuńTaka właśnie była Izabelko - dobra, ciepła i serdeczna.
UsuńDziękuję za miły komentarz!
Ewuniu wspaniały gest z Twojej strony, chwycił mnie za serce, a łzy same napływają :(. Smutną wiadomość nam Lidzia przekazała :(. Karta śliczna! Buziaki!
OdpowiedzUsuńJakoś trudno mi w to uwierzyć Justynko, jeszcze niedawno wpadałyśmy do siebie z komentarzami... Wielka szkoda o żal ogromny.
UsuńUściski.
To smutne. jeśli ktoś kogo znalismy nawet wirtualnie. nagle odchodzi. Krysia często i mnie odwiedziła. Ty Ewuniu pięknie o niej piszesz i uwiecznił as w swoim dzienniku. Pozdrawiam i miłego dnia
OdpowiedzUsuńDziękuję Elżuniu, na pewno będziemy Krysię często wspominać.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Piękne kartki, mają w sobie to coś.
OdpowiedzUsuńNiech odpoczywa w pokoju...
Dziękuję.
UsuńEwuniu, pięknie upamiętniłaś Krysię w swoim dzienniku. Będzie nam jej wszystkim brakowało.
OdpowiedzUsuńUściski.
To prawda Małgosiu.
UsuńUściski.
Ewuniu - Krysia była cudowną, blogową koleżanką. Zawsze z mnóstwem dobroci. I zawsze pamiętała o świętach, urodzinach, wysyłając nam piękne kartki.
OdpowiedzUsuńPiękny gest Ewuniu upamiętniający Krysię zrobiłaś....
Ściskam mocno
I ja tak zapamiętam Krysię, dziękuję Agatko.
UsuńPięknie wspominasz nasza Krysię. Mogłaby jeszcze być wśród nas. Stało się inaczej...
OdpowiedzUsuńI ja miałam nadzieję, że Krysia pokona chorobę, wielka szkoda...
UsuńPiękne wspomnienie Krysi i zarazem jej pożegnanie... Krysia pamiętała o każdej z nas...
OdpowiedzUsuńTo prawda, Krysia pamiętała o każdej okazji. Miała ogromne, piękne serce...
UsuńPiękne wspomnienie !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu!
UsuńKochana śliczna karta!!! Wspaniały gest z Twojej strony. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci i w sercach....
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Dorotko, tak właśnie będzie :)
UsuńEwuś wspaniałą kartę zrobiłaś. Pamięć po Krysi pozostanie. buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu taka smutna wiadomość, to takie przykre jak odchodzi dobra i ciepła osoba jak piszecie o Krysi. Pięknie uwieczniłaś wspomnienia o Niej w swoim dzienniku, pamięć będzie na zawsze.
OdpowiedzUsuńPrzykro Basiu, przywiązujemy się do siebie tak, jakbyśmy się znały osobiście.
UsuńDziękuję za ciepły komentarz i serdecznie przytulam.
Ewuniu kochana zamiast słów jest dużo łez, ale takich dobry po przeczytaniu Twojego wpisu. Z całego serca Ci kochana dziękuję za ten post, za ten wpis jaki uczyniłaś w swoim pamiętniku. Gdyby nie choroba mojej Mamusi na pewno miałabyś i od Niej swoją kartę. Ten wpis który Ty zrobiłaś jest piękny...
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu. Jestem pewna, że karta od Twojej mamusi przyleciałaby jako jedna z pierwszych bo ona zawsze o mnie pamiętała.
UsuńMam nadzieję, że jest szczęśliwa w swoim nowym kąciku.
Ściskam Cię mocno.