Święta coraz bliżej i wiele z Was zaczęło już pokazywać swoje pierwsze świąteczne prace. Ja też postanowiłam w tym roku zacząć wcześniej. Przy okazji remontu posegregowałam swoje świąteczne przydasie i mam już parę pomysłów. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby niektóre elementy prac lekko oszronić, pobielić czy "posypać śniegiem". Oczywiście można kupić odpowiednie preparaty ale ja jak wiecie lubię eksperymentować. Na poszukiwania wybrałam się.....do kuchni. No i zaczęło się! Zabawa była przednia a efekty zaskakujące. I właśnie dziś chcę się z Wami podzielić tymi efektami, może komuś spodoba się jakiś pomysł i wykorzysta go w swoich pracach. Rzecz prosta i tania a to też się liczy bo przed Świętami wydatki rosną.
Eksperymentowałam na kwiatkach bo narobiłam ich ostatnio sporo. Większość kwiatów które prezentuję na zdjęciach nie ma środków. Środki dobieram zazwyczaj do konkretnej kompozycji.
Ostrzegam, będzie długo - więc usiądźcie proszę wygodnie i startujemy!
1. Sól
Materiał sypki, drobny i przeźroczysty, świetnie się trzyma na kleju i na farbie. Według mnie numer 1 i zapewne używać jej będę najczęściej.
2. Cukier
Wygląda podobnie jak sól ale kryształki są nieco większe i bardziej nieregularne.
3. Kasza manna
Wygląda ładnie, drobinki nie są jednak przeźroczyste i nie połyskują tak jak sól czy cukier.
4. Kasza mazurska
To już lekka przesada ale....może do jakichś efektów specjalnych?
5. Przyprawy
Tu pole do popisu jest ogromne ale efekty niekoniecznie zimowe. Dlatego pokażę Wam tylko dwa przykłady z wykorzystaniem przypraw egzotycznych.
Myślę, że w zimowych kompozycjach pozostanę przy soli i cukrze, w porywach dorzucę trochę kaszy manny. Na bazie tych produktów można tworzyć prawdziwe wariacje. Świetnie trzymają się na kleju (wypróbowałam magika i wikol) a także na farbach akrylowych. Można je mieszać w dowolnych proporcjach z kolorowymi brokatami. Poniżej pokażę Wam kilka przykładów.
- sól zmieszana z niebieskim brokatem na kleju
- sól zmieszana z czerwonym brokatem na kleju
- sama sól na kleju, kwiatek z mojego papieru czerpanego
- sól z zielonym brokatem na kleju
- sól z zielonym brokatem na białej farbie
- sól z czerwonym brokatem na białej farbie
- sól z zielonym brokatem na białej farbie
- cukier na białej farbie
- cukier na niebieskiej farbie
- cukier na fioletowej farbie
- cukier na kleju
- kasza manna na kremowej farbie
- sól na kleju na gałązce zatrwianu
- cukier na niebieskiej farbie na posrebrzonej lekko gałązce iglaka
Zważywszy na dostępną paletę kolorów można tworzyć nieskończoną liczbę kombinacji.
Jeszcze jeden mały pomysł na środeczki kwiatków. Kulki styropianowe nabijamy na szpileczki, moczymy w kleju i w soli, cukrze czy brokacie.
A teraz z zupełnie innej beczki. Zaglądałyście kiedyś do kopert po wyjęciu korespondencji? Nie? A ja tak. Większość kopert formatu A5 i większych zrobiona jest z papieru nieco grubszego niż papier ksero i ma wewnątrz ciekawe faktury. Tył koperty zazwyczaj nie jest pobazgrany więc wycinam z niego kwiaty. Płatki dają się fajnie profilować. Tak wyglądają kwiaty zrobione właśnie z kopert:
I jak Wam się podoba? Czasami zbieractwo się opłaca. Pewnie macie już dość? Ale to jeszcze nie koniec. Chcę Wam jeszcze podrzucić kilka pomysłów na środeczki kwiatowe, takie bardzo naturalne i prosto z ogrodu. Jesienią znoszę z ogrodu do domu co tylko się da. Suche bukieciki stoją sobie grzecznie i ładnie wyglądają a ja od czasu do czasu podskubuję to i owo. Zacznę od moich ulubionych zatrwianów. Roślina to niezwykła która pięknie się zasusza i nie traci swoich kolorów.
Takie kolory udało mi się zebrać w tym roku. Rarytasem jest zatrwian o żółtych kwiatostanach ale taki był tylko jeden i zostawiłam go na nasionka na przyszły rok.
A tu inny bukiecik - lawenda i przekwitnięte kwiatostany powojnika
I kilka inspiracji kwiatowych z naturalnymi dodatkami:
- z zatrwianami
- z gipsówką
- z kwiatostanem szarłatu
- z powojnikiem
- z makóweczką
- z kawałkiem kulistego kwiatostanu czosnku ozdobnego
- z kwiatka gailardii po usunięciu uschniętych płatków
- z lawendą
Tym razem to już koniec. Nie wiem ile osób dotrwało do końca ale mam nadzieję, że znajdą się osoby którym spodoba się któryś z moich pomysłów i zechcą je wykorzystać. Będzie mi bardzo miło.
Serdecznie dziękuję Wam za każdą opinię na ten temat.
Przesyłam buziaki dla wszystkich!
Ewa, powiem Ci, że masz dużą wybraźnię. Faktycznie, pod ręką mamy tyle różności, które można fantastycznie wykorzystać. Cieszę się, że dzielisz się swoim zbiorem inspiracji, eksperymentó, na pewno nie jednej z nas się przydadzą.
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć Kasiu. Sama też czasem korzystam z inspiracji innych osób więc i ja chętnie dzielę się swoimi pomysłami. Cieplutko pozdrawiam.
Usuń"...wybrałam się do kuchni" a ja dowiedziałam sobie "i pewnie użyła soli" śmiać mi się chciało gdy doczytałam że to numer 1 :) Bardzo fajne pomysły, ten z kopertami zaskakujący a ten z solą i cukrem po prostu piękny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko. Pewnie nie ja pierwsza wpadłam na wykorzystanie soli czy cukru ale może pomysł komuś się przyda. Przesyłam uściski.
UsuńEwuniu, sól jest numerem 1 :) najbardziej podobają mi się połączenia soli z niebieskim. A naturalne dodatki do papierowych kwiatków są świetne. Tu z kolei moim faworytem są puchate środeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Ewuniu. ja też myślę, że sól jest najbardziej uniwersalna. A te puchate środeczki to powojniki. Gorąco pozdrawiam.
UsuńTak, tak, napisałam ogólnie puchate, bo nie tylko o powojnikach myślałam, jeszcze gailardia i szarłat :)
Usuńświetne pomysły sól cukier no i koperty świetny pomysł
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, może kiedyś i Ty wykorzystasz? Serdecznie pozdrawiam.
Usuńtoś się napracowała, ale jestem pewna, że miałaś przy okazji sporo zabawy :) jeśli mogę coś podpowiedzieć, to dla posiadaczy pasty strukturalnej lub gessa - dodatek sody oczyszczonej podobno doskonale imituje iskrzący się śnieg :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź, z pewnością spróbuję. Zabawa była fajna i myślę, że te wszystkie kwiatki wykorzystam do różnych prac. Przesyłam serdeczności.
UsuńEwuniu, prawdziwie kuchenne rewolucje :-). Do tej pory znałam tylko sposób z kaszą manną oraz ziarnami sezamu. Faktycznie, patrząc na zdjęcia sól to numer jeden. Ileż Ty masz pomysłów na kwiatki, a co który to piękniejszy! Kwiat zatrwianu jest prześliczny, wypatrzyłam go w ostatniej karteczce - cudowne wypełnienie środeczka. Zachwyca również puchaty powojnik.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za te wszystkie pomysły! Kopertom zacznę się przyglądać :-)
A jeśli mogę zapytać, w jaki sposób suszysz kwiaty zatrwianu i gipsówki?
Serdecznie pozdrawiam :-)
Cieszę się Beatko, że podobają Ci się moje pomysły. Zatrwian i gipsówka właściwie zasuszają się same. Zatrwian można po ścięciu włożyć wprost do wazonika ale jeśli chcemy żeby łodyżki po wyschnięciu były proste to lepiej bukiecik powiesić na jakiś czas kwiatami w dół albo rozłożyć płasko na gazecie i poczekać aż przyschną. Gipsówce jest wszystko jedno bo ma sztywniejsze łodyżki.
UsuńPrzesyłam buziaczki.
Wytrwałam i ja , z przyjemnością:) zatrwian kocham od dawna, świetne środeczki kwiatków:) Kopertowce baaardzo mi się podobają:) A co do kuchennych zdobień kwiatków świetna sprawa:) Zastanawiam się tylko, czy po długim czasie przechowywania nie przyciągną czegoś krwiożerczego, ale może klej konserwuje...
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam ale myślę, że klej załatwia sprawę. Sól po zaschnięciu na kleju jest twarda jak kamień. I chyba nie znam robali które lubią sól. Na kopertowce wpadłam przypadkiem i spróbowałam, głównie z uwagi na plastyczny papier który świetnie się profiluje. Oczywiście nie wszystkie koperty się nadają.
UsuńDziękuję Ludeczko za miły komentarz i życzę Ci miłego wieczoru.
Numer 4 mnie rozbawił, różyczka posypana kaszą manną na kremowej farbie wygląda prześlicznie. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy Alu. Założę się, że gdybym pokazała ją w kompozycji na kartce to nikt by się nie domyślił jak to jest zrobione. Gorąco pozdrawiam.
UsuńŚwietnie to pokazałaś! Najbardziej podoba mi się połączenie soli z brokatem, a z kwiatowych środeczków gailardia, czosnek i powojnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewo:)
Dziękuję Aniu. Dawno temu kupiłam kolorowe brokaty których nigdy nie użyłam. Wydawały mi się zbyt ciemne a ozdoby wyglądały tandetnie. Teraz w końcu znalazłam na nie pomysł. Po wymieszaniu z solą dają ciekawy ale delikatny, kolorowy połysk. Miło mi że to zauważyłaś. Cieplutko pozdrawiam.
Usuńo ja cię nie mogę super pomysłowe kwiatki
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko i przesyłam pozdrowienia.
UsuńUdało się. Dotrwałam do końca :) Ewuniu świetne rzeczy tutaj nam pokazujesz. Że sól jako śnieg to wiedziałam i sama z tego patentu korzystam, ale inne sposoby to całkiem fajny pomysł był :) Ale zdjęć było, fajnie się oglądało i wierzę że niejednej osobie się przyda :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero teraz na to wpadłam, ale lepiej późno niż wcale. Dziękuję Lidziu za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.
UsuńJakie to wszystko piękne, a ile się napracowałaś żeby to wszystko uwiecznić na fotkach. Ja wprawdzie nie bawię się w robienie takich karteczek, ale nigdy nie wiadomo, co kiedy, może mnie najść, a nuż się skuszę.Tym postem Ewuniu, pobiłaś chyba wszystkie blogowe gaduły, okraszając go tymi wszystkimi fotkami.
OdpowiedzUsuńBrawo kochana.
Dziękuję Danusiu. Z natury nie jestem zbyt gadatliwa ale czasami każdemu się zdarzy. Myślę że te pomysły niekoniecznie muszą dotyczyć kartek. Można je też wykorzystać przy różnych świątecznych dekoracjach.
UsuńŻyczę Ci miłego wieczoru.
Och Ewcia tego jeszcze nie grali,taki długi post ,toć to tasiemiec wyszedł a sesja zdjęciowa jak z jakiejś wystawy.No bawo za experymenty,one zawsze dużo radości dają.Dla mnie sól jest number one,zresztą w zeszłym roku oszraniałam nią co nie co w moich sznurkowych bombkach,także wiem że jest świetnym materiałem .Kwiatki wszystkie piękne,każdy inny i urokliwy.Te z suszonymi kwiatkami chyba najbardziej do mnie trafiają,ten czerwony z powojnikiem jest cudny .A zatrwiany swego czasu się też suszyłam ,tylko kurcze trzeba uważać bo on jednak jest ostry po wysuszeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnej nocki :)
W końcu i mnie się udało napisać coś długiego ale Tobie Danulko i tak nie dorównam. Ja też najbardziej lubię kwiaty z naturalnymi dodatkami a zatrwiany obcinam tuż pod kwiatostanem i przestają być niebezpieczne. Dziękuję Ci za miły komentarz i również życzę dobrej nocki i kolorowych snów.
UsuńAle się Kochana napracowałaś :) Mnie też najbardziej podoba się sól i cukier :) świetne pomysły :) kwiaty z kopert rewelacja :) ja to jednak gapa jestem :) Post niesamowity, wcale mi się nie dłużyło :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Justynko. A koperty na pewno jakieś znajdziesz więc nic straconego.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Niesamowite propozycje przedstawiłaś. Niektóre sama wypróbowałam już wcześniej, dziękuje za rak szeroki wachlarz propozycji. Z pewnością spróbuje którejś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Elizo. Dziękuję i przesyłam pozdrowienia.
UsuńAleż oczywiście że dotrwałam i wszystko obejrzałam, przeczytałam i pomysł na sól z brokatem zabieram ze sobą :-), napracowałaś się dla nas, kochana jesteś, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo wspaniale Honoratko, miło mi że mogłam Cię troszkę zainspirować. Ja też cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękne prace, ale mnie najbardziej podoba sie propozycja z cukrem na fioletowej farbie :) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJest chyba najskromniejsza pod względem ilości dodatków. Chciałam pokazać że nie trzeba osypywać całych płatków, czasami wystarczy tylko odrobinka w środku albo same brzegi.
UsuńDziękuję Renatko i przesyłam pozdrowienia.
Ewcia siedze z rozdziawiona gębą i podziwiam To chyba Twja nowa pracownia tak na Ciebie wpłynęła . CZytała, oglądałam i czytałam i ogladałam i końca nie było . Ale sumienni i z uwaga doczytałam do końca , bo sam ciekawe rzeczy tu napisałs i pokazałas. Śnieg cukrowo- solny jest rewelacyjny. Co do zbieractwa, to nawet nie wiem jakie fajne rzeczy mam w zwyklych opakowaniach . Wczoraj własnie dostałam od Lidzi cudne rameczki dokartek , wyciete z kolorowych tekturkowych opakowań . No sa świene, a tan pomysł z kopertami odlotowy . Oststnio tak własnie uratowałam tekturke falista z bombonierki . Tylko ja już nie mam gdzie tego gromadzić !!!
OdpowiedzUsuńA twoje kwiatuszki wszystkie bez yjątku sa przepiekne Juz je widze na karteczkach :-)
No nic zmykam dalej Pozdrawiam cieplutko
Bardzo dziękuję Aniu. Zbieractwo ma to do siebie że wszystko co potencjalnie może się przydać trzeba gdzieś schować. Po pewnym czasie zapominamy o wielu "skarbach". Przekonałam się o tym właśnie podczas remontu wyciągając z zakamarków kolejne kartony.
UsuńGorąco pozdrawiam!
Masz rewelacyjne pomysły! I to jeszcze tyle na raz! Pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Milenko i cieplutko pozdrawiam.
UsuńPomysły świetne :) Nigdy bym nie wpadła na sól a ona wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Czasami proste pomysły są najlepsze. Przesyłam pozdrowienia.
Usuńo rajciu Ewuniu ! Ile cudownych isnpiracji ! Jestes po prostu wspaniala ! Kurcze swieta sie zblziaja a ja zapewne niczego nie ozdobie do swiat :( A szkoda bo mialam takie wielkie plany , a tu dupa :( No nic w nasteonym roku na pewno cos potworze(chyba) bo to nigdy nic ne wiadomo :( Sol na prawde mnie zachwycila i jesli znajde choc odrobine czasu to na pewno skorzystam z Twoich porad Kochana :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Szymciu. Zaglądałam do Ciebie i wiem że jesteś teraz bardzo zajęta ale wspaniale realizujesz swoje plany a to jest najważniejsze. Życzę Ci powodzenia.
UsuńNieźle się napracowałaś nad tymi eksperymentami, ale efekty są ciekawe. Super pomysł z wykorzystaniem produktów ogólnie dostępnych w każdym domu :-) Ja co prawda nie "kartkowa", ale może kiedyś uda mi się do czegoś wykorzystać któryś z tych pomysłów :-) No i te Twoje cudowne kwiatki...podziwiam i się zachwycam :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. Nigdy nie wiadomo co nam do głowy przyjdzie, może jakiś świąteczny stroik? Przesyłam uściski.
UsuńEwo jesteś skarbnicą pomysłów. Tyle kwiatków z różnymi dodatkami. Sól jako dodatek do kartek świątecznych najlepsza moim zdaniem. A dodatki naturalne coś pięknego.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Bardzo dziękuję Tereniu. Narobiłam kwiatków to teraz czas się wziąć za świąteczne kartki. Czas leci tak szybko. Przesyłam serdeczności.
UsuńSuper pomysły,tanie a za razem orginalne,na pewno skorzystam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, będzie mi bardzo miło. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńŚliczne i takie inne.
OdpowiedzUsuńI ogólnie dostępne Elu. Nie zawsze mamy pod ręką profesjonalne produkty a soli czy cukru raczej w domu nie zabraknie. Gorąco pozdrawiam.
Usuń...............jejku, jejku Ty Florystko:)
OdpowiedzUsuńzawrotu głowy można dostać:)
a zbieracz jesteś jak moja córka Jej wszystkiego szkoda wyrzucić, bo z tego zrobić można to a z tamtego tamto...
jak widzi jakie ja resztki wyrzucam papierków to aż ma łzy w oczach, wszystko przerabia...
Nawet by mi do głowy nie przyszło żeby zajrzeć do wnętrza pustej koperty i jeszcze go przerobic
jesteś WIELKA!!!
Mam bzika na punkcie papieru i nic na to nie poradzę Basiu. Jak wycinam z papieru to do oporu czyli do najmniejszych wykrojników. Resztę ścinam drobno i segreguję kolorami do pojemniczków - będzie z tego fajny papier czerpany. A koperty - papier jak każdy i trafiają się prawdziwe perełki więc szkoda wyrzucić. Przesyłam buziaki dla Twojej córci (bratniej duszy) i oczywiście dla Ciebie również.
UsuńEwa właśnie tak wykonać prace to może tylko kto ma na tym punkcie bzika. Precyzja,elegancja i dokładność no i przede wszystkim trzeba to kochać co się robi. A Ty masz wszystko to o czym ja piszę. Są śliczne a ta róże najpiękniejsze ale ja tak mówię bo uwielbiam różę w wazonie, papierowe no i oczywiście malowane. Pozdrawiam pięknie Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Zosiu. Myślę, że fajnie mieć takiego pozytywnego bzika. To daje dużo radości i bardzo nakręca do działania. Fajnie że też to czujesz. Gorąco pozdrawiam.
UsuńOj Ewuniu! Ależ Ty potrafisz zaskoczyć człowieka, oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu! Coś pięknego! Dech zapiera! Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku. Kwiaty nie są może tak piękne jak te w ogrodzie ale ciągle próbuję. Życzę Ci miłego weekendu.
UsuńOj Ewuniu, śliczności narobiłaś :) O soli to wiedziałam, ale o tych wszystkich innych nawet bym nie pomyślała
OdpowiedzUsuńDziękuję Aluniu, tak mnie jakoś naszło i musiałam spróbować. Gorąco pozdrawiam.
Usuńo mammamija Ewuniu wytrzymałąm a i oczopląsu dostałąm - u ciebie to raczej rzecz niezwykłą pisać tak długaśne posty - jeśli chodzi o twoje pomysły wykorzystania soli to muszę spróbować - a znasz mnie więc sobie tej przyjemności nie odmówię - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTak mnie poniosło Marysiu. Dobrze że nie spróbowałam wszystkich przypraw w kuchni bo post nie miałby końca. Miło mi że pomysł z solą Ci się spodobał.
UsuńPrzesyłam buziaczki.
przerabiałam szare i takie sztywniejsze z lepszego papieru
OdpowiedzUsuńa sól z brokatem i farbą piękny efekt
O, więc nie tylko ja! Miło mi Kasiu. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńTakiego zastosowania sie nie spodziewałam:) A czy sól z pieprzem, albo papryką próbowałaś? może spełniłyby role kolorowych brokatów? Takich pięknych kartkowych cudeniek nie potrafię robić, ale na pewno będę miała te patenty na uwadze, może na świeta uda mi się zrobić jakąś dekorację nie-biżuteryjną:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie próbowałam Joasiu, ilość możliwości jest zbyt duża żeby wszystkie wypróbować. Papryka może wyglądać ciekawie ale pieprz ma intensywny zapach więc nie wiem czy to dobry pomysł. No chyba że chcemy mieć kartkę zapachową.
UsuńDziękuję Ci za miły komentarz i przesyłam uściski.
Ewuniu, super pomysły! Jesteś wielka! Na pewno wykorzystam Twoje kwiatkowe podpowiedzi :) Zamierzam w tym roku sama zrobić kartki świąteczne. Mam chęć, nie wiem jak z wykonawstwem:)
OdpowiedzUsuńTwój kursik na kwiatka z papieru wykorzystałam z moją Anetką do dekoracji jej albumu pt."Moje wakacje". Niestety nie zrobiłam zdjęć.
Dziś wróciłam chora (wirus). Jakoś ostatnio nie mam szczęścia na wyjazdach do nich. A to wirus, a to złamana ręka! Pozdrawiam Cię serdecznie.
To niedobrze Aniu, ale taka teraz pora że wokół same wirusy i trudno czegoś nie złapać. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. Trzymam Cię za słowo z tymi kartkami, na pewno będą fantastyczne. Dziękuję za miły komentarz, zdrówka Ci życzę i cieplutko pozdrawiam.
UsuńCuda, istne cuda!
OdpowiedzUsuńRóża z kaszy manny :))
Przedostatni kwiatek ze środkiem z gailardii przepięknie, naturalnie wyszedł.
Róża z kaszy manny - ale czemu nie? Sól skrzy się jak śnieg, cukier jak kryształki lodu. Obrazy są iluzją, liczy się efekt końcowy. Ale rzeczywiście najbardziej lubię te ogrodowe, naturalne dodatki.
UsuńMiłej niedzieli Emmo!
Skarbnico pomysłów! Z pewnością skorzystamy z dziewczynkami z Twoich podpowiedzi przy okazji kartek świątecznych. Sól i cukier, niby takie oczywiste :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Cieszę się Agnieszko! Chętnie obejrzę Wasze prace. Gorąco pozdrawiam.
UsuńNo, no nie wpadłabym na takie pomysły...
OdpowiedzUsuńJak widać ja w kuchni nie tylko gotuję. Pozdrawiam Cię Urszulko bardzo ciepło.
Usuńale wykład!
OdpowiedzUsuńPani Profesor , szacun :-)
najprostsze sposoby sa najlepsze- bo najprostsze ;-D
I najtańsze Dorotko, to też nie jest bez znaczenia. No i zawsze pod ręką.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Ewo, ile cudeniek stworzyłaś dzięki swojej wyobraźni i pomysłowości. A przy tym bardzo bogato się zrobiło niewielkim kosztem. Z dużą ciekawością i zainteresowaniem dochodziłam do końca postu i absolutnie nie było nudno. Mój podziw sięga zenitu:) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Anitko. Może kiedyś wykorzystasz któryś z pomysłów?
UsuńDziękuję Ci za miły komentarz.