niedziela, 28 maja 2017

Drzewiec

Witam Was kochani dosłownie "gorąco".
Kończy nam się piękny, słoneczny weekend. Aż trudno uwierzyć, że tym razem nic nie zakłóciło nam weekendowego wypoczynku.
Znacie mnie już troszkę więc wiecie, że miewam różne, dziwaczne pomysły. Może nie wszystkie moje "wytworki" Wam się podobają ale mam nadzieję, że nudno nie jest.
Dziś kolejne dziwadełko - "Drzewiec". Zanim opowiem Wam skąd się wziął taki pomysł spójrzcie na kilka zdjęć.
Jak widzicie jest to drewienko, można powiedzieć że zmediowane z naturalnych elementów.
Pewnego dnia postanowiłam sobie posprzątać w kartonie z suszonymi gałązkami i kawałkami kory. Robię to co jakiś czas, sprawdzając czy nie pojawiły się jakieś nieproszone stworzonka. Wśród kawałków kory leżała sobie taka dziwnie wykrzywiona drzazga. Już kilka razy miałam ją wyrzucić ale tego nie zrobiłam. Dylemat wrócił i tym razem. Odłożyłam ją na leżące na biurku drewienko i -zaiskrzyło! Prawie odruchowo wyciągałam kolejne kawałki kory układając je na drewienku. Pomyślałam: drzewiec, brakuje tylko oczu. Zajrzałam do pudełeczka ze świecidełkami, pasowały tylko szklane półkorale. Wyglądało to tak:
No drzewiec! Dalej poszło już szybko. Nakleiłam kawałki kory i zaczęła się prawdziwa zabawa. Użyłam wszystkiego co znalazłam czyli farby, mgiełki, bejce, bitum i preparaty do efektu rdzy. Na koniec tradycyjnie pasty woskowe. Bawiłam się świetnie! Może trochę przesadziłam z tymi efektami ale wcale mi to nie przeszkadza. Zdążyłam się już zaprzyjaźnić z Panem Drzewcem, może zostanie strażnikiem naszego ogrodu?
A Wam jak się podoba?
Życzę Wam kochani udanego tygodnia.



66 komentarzy:

  1. Ewuniu, uwielbiam Twoje drewienka! Podziwiam każdy detal, nawet z koralikami coś zrobiłaś, że wyglądają jak normalne oczy. Świetne!
    Miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu. Na koralikach namalowałam powieki a szkło odbija fajnie światło stąd taki efekt.
      Miłego tygodnia.

      Usuń
  2. No no, niezłe z niego ciacho:)). Super praca, bardzo mi się podoba. Masz kapitalne pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu mnie zaskoczyłaś. Nie powiem, że dobrze mu z oczu patrzy;-) ale pomysł świetny i nieoczywisty, a do pilnowania ogrodu sama bym go zatrudniła. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, jest trochę "chmurny", jak to drzewiec.
      Dziękuję Oluś i przesyłam uściski.

      Usuń
  4. Piękne drewienko! Tak patrze na nie i cały czas się nim zachwycam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To będzie doskonały i oryginalny strażnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ogrodu przyszło i do ogrodu wróci.
      Miłego tygodnia Basiu.

      Usuń
  6. Bardzo mi sie podoba:) Jest bardzo oryginalny. No i ładnie go nazwałaś, adekwatnie do wygladu:)
    Ja mam ułamane drzewo starego orzecha, taki sterczący pomnik przyrody. Postanowiłam wyrzeżbić w nim twarz z brodą i wąsami:) Ale jak to u mnie na chęciach się kończy:) Posadziłam tylko przy nim hortensję pnącą.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu. Szkoda że nie zrealizowałaś swojego pomysłu. Trzymałam kiedyś w ogrodzie ogromne korzenie po starych drzewach ale po kilku latach po prostu się rozsypały. Bardzo lubię takie naturalne ozdoby.
      Ściskam Cię serdecznie i ciepło.

      Usuń
  7. Super, bardzo mi się podoba Twoje dzieło ja również mam takiego strażnika ogrodu wyrzeźbionego z drzewa, muszę koniecznie zrobić zdjęcie zanim się rozsypie, mam już go ponad dwadzieścia lat, nadal siedzi wśród krzewów i pajęczyn :-) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko. Koniecznie zrób zdjęcie na pamiątkę, jestem pewna, że wygląda fantastycznie. Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  8. Ewuniu! Podziwiam te Twoje pomysły, wejrzysz na coś i już wiesz co z tego ma być. Drzewiec jest Wspaniały i Oryginalny Będzie ładnie zdobić ogród - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu, cieszę się że Ci się podoba. Ja również cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Jaki swietny, z kawałka kory umiesz wyczarować dobrego duszka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Agusiu i przesyłam uściski.

      Usuń
  10. Rewelacja Kochana! Mnie to namieszanie mediów bardzo się podoba 😊 Ja jeszcze nie dojrzalam do spróbowania swoich sił w mediowaniu. Ale myślę, że to kwestia niedługiego czasu 😊
    Ja też mało mam czasu na bloga. Dzieci, pszczoły... Leci ten czas nie wiadomo kiedy 😊 Ściskam Cię mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko. Koniecznie spróbuj zabawy z mediowaniem, polecam.
      Gorąco Cię pozdrawiam.

      Usuń
  11. Ewuniu Ty to jesteś mistrzynią !!! Zrobić coś praktycznie z niczego,pięknie to wyglada,cały czas podziwiam Twoją artystyczną duszę 😃
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Marylko i wzajemnie - miłego tygodnia!

      Usuń
  12. Rewelacja :) Przypomina mi bardzo tą postać z filmy Władca Pierścieni, tam w jednej z części pojawił się drzewiec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonałe skojarzenie Moniczko, nazwę "pożyczyłam" z Tolkiena. Cieszę się, że Ci się podoba. Przesyłam uściski!

      Usuń
  13. Intrygujący ten Drzewiec! Na myśl przywodzi ciemny, nieprzenikniony bór i setki tajemnic. Niepokojący, ale przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ze starych baśni, czasem trzeba pofantazjować Ewuniu.
      Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    2. To prawda, jak ze starych baśni, a Tobie fantazja sprzyja jak najbardziej :)
      Co do Twojego pytania odnośnie TUSALowych słoików - zabawa jest niezwykle prosta i cel sam w sobie jest bezużyteczny :) Chodzi po prostu o to, że zbieramy wszelkie skrawki, nitki, które normalnie lądują w śmieciach do specjalnie ozdobionego słoika. Co miesiąc jest odsłona naszego słoika wraz z (powiększającą się lub nie) zawartością nitek. Nie ma w tym większego celu, raczej zabawa dla samej zabawy, a może trochę mobilizacji, by jednak trochę tych nitek przybyło co miesiąc :)

      Usuń
    3. Tak myślałam Ewuniu, dziękuję za wyjaśnienie.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  14. Okaté drevko, veľmi milý nápad. Krásny deň želám

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Ana i przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  15. Niesamowity , tajemniczy , widziałbym go w jakimś mrocznym pomieszczeniu , a może właśnie powinien ujrzeć słońce ?? Domek w ogrodzie byłby w sam raz :-)
    Ewuniu podziwiam Twoja kreatywność. No wyszło rewelacyjnie z ta szklane oczy to była wisienka na torciku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anusiu. Domku w ogrodzie nie mam ale może będzie pasował w altance. Na razie pilnuje pracowni.
      Buziaczki!

      Usuń
  16. Tchnęłaś duszę w to drewienko :) Cudotwórczyni, która kawałek drewna potrafi ożywić :)Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za piękne słowa, jestem nimi wzruszona.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  17. Ewuniu pięknie nadałaś życie kawałkowi drewna. Jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów:)I ja też uważam, że idealny będzie z niego strażnik ogrodu:):)
    Naprawdę jestem nim zachwycona:)
    Czasem człowiek nie wie, obok ilu rzeczy przechodzi obojętnie - a można by z nich stworzyć cuda....

    Przesyłam Ci Ewuniu gorące uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Agatko. Moim natchnieniem jest natura która czaruje na każdym kroku. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. No, może jeszcze brak czasu :)
      Ściskam Cię kochana serdecznie i bardzo ciepło.

      Usuń
  18. Z podziwem zawsze oglądam każda Twoja nową pracę. Masz niesamowite pomyśły, jesteś bardzo wrażliwa na piekno i każda twoja praca jest niepowtarzalnie urocza. Pozdrawiam i miłego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję Eluś za tyle ciepłych słów, Ty zawsze mnie motywujesz.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  19. Bardzo fajny :) Myślę że to dobry strażnik ogrodu. Ciekawe co na to owady i inne zwierzaki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywdy mu nie zrobią bo jest solidnie zaimpregnowany ale na zimę pewnie będę go zabierać do domu.
      Dziękuję Aniu i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  20. Ewuniu, wspaniały jest Drzewiec i na pewno będzie czujnie strzegł Twojego zaczarowanego ogrodu. Choć nie ukrywam, że budzi też we mnie lekki niepokój, bo jakoś od razu skojarzył mi się z Królem Olch z ballady Goethego.
    Serdeczne uściski i ciepłe myśli posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strażnik chyba powinien wyglądać groźnie?
      Miło mi, że Ci się spodobał - dziękuję za serdeczny komentarz.
      Ja również ściskam Cię bardzo mocno.

      Usuń
  21. Ewuniu, fantastyczny jest Twój Drzewiec! Troszkę straszy tymi błyszczącymi ślepkami, ale o to chodzi w stróżowaniu Twojego pięknego ogrodu.
    Miłego tygodnia, Kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam nic innego oprócz tych szklanych półkorali ale dzięki nim oczy "żyją" - odbijają światło z każdej strony inaczej.
      Dziękuję Iwonko, miłego tygodnia!

      Usuń
  22. Drzewiec jest fantastyczny i trochę groźny. Ewuniu nieraz wystarczy coś zupełnie przez przypadek połączyć z czymś innym i pomysł gotowy - ja tak miałam z papierowym pejzażem Japonii - wyrzuciłam już do kosza szary papier, w który coś tam pakowałam, rolki po zużytych taśmach i pomyślałam że z tego na pewno można coś jeszcze zrobić, więc wyjęłam je na stół a mój Luby mówi: No to do dzieła, bo widzę że już coś Ci po głowie chodzi:-)
    i tak powstał obraz. Ewuniu, niech Twój Drzewiec stoi na straży i pilnuje zaczarowanego ogrodu - a jego oczy niech świecą ciemną nocką i odstraszają złe moce:-)
    Cudowny pomysł i piękne wykonanie - podziwiam i pozdrawiam cieplutko :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Halinko. Mam dokładnie tak samo i nie lubię nic wyrzucać. Czasem pomysły przychodzą do głowy zupełnie niespodziewanie. Tym razem też tak było.
      Przesyłam serdeczne uściski!

      Usuń
  23. O matulu. Dla mnie to byłby zwykły nie potrzebny kawałek drewienka, a dla Ciebie Ewuniu coś, co można przerobić. To się nazywa wyobraźnia. Super pomysł, świetna realizacja a w rezultacie niesamowity efekt końcowy. Te oczy świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu, jest mi bardzo miło. Gorąco Cię pozdrawiam.

      Usuń
  24. Ewuniu, żeby z kawałka drewna zrobić coś takiego,to tylko artysta potrafi, bardzo spodobała mi się nazwa! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko. Nazwa pochodzi z Tolkiena, wśród wszystkich efektów specjalnych drzewce były niesamowite.
      Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  25. bardzo oryginalna i fajna praca :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie powiem - świetnie wygląda :) Tajemniczo, nieco groźnie, na pewno będzie idealnym strażnikiem ogrodu. Tylko Ty potrafisz patrzac na drzazgę takie coś stworzyć, tylko Ty...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu. Widzisz jakie dziwaczne pomysły chodzą mi po głowie!
      Przesyłam serdeczne uściski.

      Usuń
  27. Świetnie. Też skojarzenia miałam ze starymi baśniami. Przypomina mi baśniowe postaci z parku Efteling w Holandii. Czasem pomyśł przychodzi nagle i nieoczekiwanie i takie są najwspanialsze. Chwila i powstaje prawdziwe dzieło.bardzo mi sie podoba to mroczne aczkolwiek przyjazne spojrzenie. Buziaczki Ewuniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Haneczko, ślicznie dziękuję za serdeczny komentarz.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  28. Pan Drzewiec jest super! Bardzo podoba mi się Twoja praca Ewuniu. Drewienko jest magiczne :-) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Andrzejku i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  29. Piękny,baśniowy,tajemniczy jest Pan Drzewiec.Chciałabym zobaczyć jak promienie słońca odbijają się w jego oczach.Ewuniu Twoja wyobrażnia mnie zachwyca.Tchnęłaś w niego magię!
    A najbardziej mnie urzeka,że praca została wykonana w sposób spontaniczny,jak sama mówisz,tu coś leżało,tam coś zaiskrzyło,a wszystko powstawało kierowane odruchami Twojej wspaniałej wyobrażni.Myślę,że Drewniaczek odwdzięczy Ci się,wiernie trwając na straży Twojego ogrodu:)
    Ewuniu pozdrawiam Cię najserdeczniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Adusiu. Często działam spontanicznie. Czasem mam gotowy, rozrysowany projekt a potem robię coś zupełnie innego.
      Bardzo mi miło, że spodobał Ci się mój Drewniaczek. A na zdjęciach, w jego oczach odbijam się ja z aparatem - taki zabawny efekt. Ze słoneczkiem na pewno będzie ciekawiej. Ściskam Cię serdecznie i bardzo ciepło.

      Usuń
  30. Byłam wcześniej, ale nie widzę mojego komentarza,pisałam z telefonu więc może umknęło.
    Ewuniu podziwiałam i podziwiam Twoją kreatywność,masz wyobraźnię i dzięki temu powołujesz do życia niesamowite projekty.Tak jest i tym razem,gdzie tchnęłaś życie w pana Drzewca.Też mam skojarzenie z baśniami, z naszymi słowiańskimi pradawnymi wierzeniami,nie ma co on jest bardzo magiczny,strażnik lasu :)niesamowity ,groźny i piękny :D
    Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałego weekendu Ewuniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję Małgosiu, cieszę się że Ci się podoba. Mam słabość do kory, jej faktura to niesamowite źródło inspiracji a każdy kawałek jest inny. Wystarczy trochę wyobraźni i obraz gotowy.
      Tobie również życzę wspaniałego weekendu!

      Usuń
  31. Ewciu Twoja kreatywność i wyobraźnia nie ma granic! Niesamowite jak potrafisz zrobić spektakularną pracę z czegoś codziennego.
    W jednej z bajek jakie oglądają moje bąble jest piesek Rocki i kojarzy mi się z Tobą jego hasło przewodnie " nie wyrzucaj - wykorzystaj" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się to hasło Gosiu. Zbieractwo to poniekąd nałóg i trzeba umieć go kontrolować. Mnie nie do końca to wychodzi ale na szczęście zbieram tylko niektóre rzeczy. Cieszę się, że podoba Ci się mój drzewiec. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń

Ślicznie dziękuję za każde miłe słówko pozostawione na moim blogu.